• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tłumy w sklepach. Duże kolejki i niektóre puste półki

Maciej Korolczuk
12 marca 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 

Po środowej decyzji rządu o zamknięciu szkół Polacy tłumnie ruszyli na zakupy spożywcze. Wielu z nich w kolejkach spędziło ponad godzinę. W nocy wszystkie zapasy zostały uzupełnione, ale od rana sytuacja wygląda identycznie.



Czy zrobiłe(a)ś wczoraj zakupy spożywcze?

47 przypadków koronawirusa w całym kraju, zamknięte szkoły, kina, teatry, zawieszenie sprzedaży biletów w komunikacji miejskiej, kontrole na granicach i odwołane imprezy masowe sprawiły, że Polacy tłumnie ruszyli na zakupy.

Po środowej decyzji rządu o zamknięciu na dwa tygodnie wszystkich placówek oświatowych i rekomendacji, by przez najbliższe dni nie wychodzić z domów, z półek w sklepach zaczęły znikać towary pierwszej potrzeby.

Można się było o tym przekonać choćby po zdjęciach od czytelników w Raporcie z Trójmiasta.

07:24 12 MARCA 20 (aktualizacjaakt. 14:04)

Zachowajmy w sklepach rozsądek (89 opinii)

Drodzy,

Kierujmy się zdrowiem i rozsądkiem. Tworzenie znerwicowanych tłumów w sklepach tylko potęguje zagrożenie!
Zakupiona w nadmiarze żywność zniszczy się.
Zamiast panikować - róbmy zakupy z zachowaniem higieny a nie zbierając produkty z podłogi, żeby potem ktoś nam prychał na kark w tłoku przed kasą...
Drodzy,

Kierujmy się zdrowiem i rozsądkiem. Tworzenie znerwicowanych tłumów w sklepach tylko potęguje zagrożenie!
Zakupiona w nadmiarze żywność zniszczy się.
Zamiast panikować - róbmy zakupy z zachowaniem higieny a nie zbierając produkty z podłogi, żeby potem ktoś nam prychał na kark w tłoku przed kasą...
Zobacz więcej


Produktem pierwszej potrzeby był papier toaletowy oraz produkty z odległą datą przydatności do spożycia: kasza, ryż, makarony, konserwy. Z półek znikały też produkty chemiczne, pieczywo, opustoszały też lodówki z mięsem i mrożonkami.

W drogeriach zaczęło brakować mydła, antybakteryjnych żeli, o maseczkach i rękawiczkach nie wspominając. Tych ostatnich brakowało już w ubiegłym tygodniu, gdy pojawiły się pierwsze doniesienia o zachorowaniach.

Z relacji klientów zamieszczanych w komentarzach i mediach społecznościowych wynikało, że w niektórych sklepach w długich kolejkach trzeba było stać nie tylko do kasy (nawet ponad godzinę), ale też po wolny koszyk czy wózek.

Pracownik sklepu tłumaczy kolejki



Swój wpis zamieścił w Raporcie z Trójmiasta:

Szanowni Państwo. Jestem pracownikiem najchętniej odwiedzanego sklepu w Polsce... Chciałem tylko, abyście mieli świadomość tego, że nie mamy ludzi do pracy. Niedługo nie będzie komu wykładać towaru ani kasować. Pracownicy mają przedłużane zmiany, są ściągani z wolnego do pomocy, ale to nic nie daje... Mamy poblokowane artykuły do zamówień. Nie mamy dodatkowych tirów w centrach, żeby zwiększyć liczby dostaw. Zaraz sklepy mogą być puste.

Nie panikujcie. Błagam o rozsądek. W sklepach jest nerwowo, tłok, kolejki i my nie mamy nawet jak dostać się do palet z towarem. Wygląda to tak, że do rozłożenia 40 palet jest tylko jedna osoba na cały sklep. Reszta siedzi na kasie. Wczoraj nasz jeden sklep miał 80 tys. zł obrotu więcej niż w "zwykły" dzień. Opanujcie się.

Nieprawdziwa plotka o zamknięciu sklepów



Dodatkowo w środę po południu niepokój podsyciły pojawiające się w mediach informacje o planowanym na poniedziałek zamknięciu sklepów wielkopowierzchniowych. Plotki zdementowała jednak minister rozwoju Jadwiga Emilewicz.

Minister rozwoju zdementowała plotki o zamknięciu sklepów na Twitterze. Minister rozwoju zdementowała plotki o zamknięciu sklepów na Twitterze.
W czwartek rano w wielu sklepach sytuacja się powtórzyła. Asortyment na półkach przez noc został uzupełniony, ale już od wczesnych godzin przed kasami znów ustawiały się długie kolejki. Prawdopodobnie podobnie będzie także po południu.

Zakupy przez internet - długi czas dostawy



Część klientów poważniej potraktowała sugestie, by unikać dużych sklepów, gdzie ryzyko kontaktu z potencjalnym wirusem jest o wiele większe, i zakupy postanowili zrobić przez internet.

Jeszcze we wtorek zakupy z dowozem do domu można było zamówić z jednodniowym terminem dostawy. W środę, gdy Światowa Organizacja Zdrowia ogłosiła, że mamy do czynienia z pandemią, terminy dostaw wydłużyły się najwcześniej do początku przyszłego tygodnia.

Włosi reagowali tak samo, ale już się uspokoili



Warto zauważyć, że podobnie na rozwój koronawirusa zareagowali w ubiegłym tygodniu Włosi, gdzie liczba zachorowań przekroczyła już 10 tys., a zgonów odnotowano ponad 630. Mieszkańcy Półwyspu Apenińskiego w pierwszych dniach także tłumnie ruszyli do sklepów, by zrobić zapasy na kilka tygodni. Początkowo i tam zaczęło brakować na półkach podstawowych produktów, ale po kilku dniach sytuacja wróciła jednak do normy.

  • Puste półki w jednym ze sklepów na Kowalach w Gdańsku.
  • Puste półki w jednym ze sklepów na Kowalach w Gdańsku.
  • Puste półki w jednym ze sklepów na Kowalach w Gdańsku.
  • Puste półki w jednym ze sklepów na Kowalach w Gdańsku.


Zalecenia Ministerstwa Rozwoju i Głównego Inspektoratu Sanitarnego dla osób robiących zakupy w obiektach handlowych:

  • Zachować bezpieczną odległość od rozmówcy (1-1,5 metra).
  • Promować dokonywanie płatności bezgotówkowych w placówkach handlowych.
  • Promować regularne i dokładne mycie rąk przez pracowników obiektów handlowych wodą z mydłem lub ich dezynfekcję środkiem na bazie alkoholu (min. 60%).
  • Upewnić się, że osoby przebywające w obiektach handlowych mają dostęp do miejsc, w których mogą myć ręce mydłem i wodą.
  • Umieścić dozowniki z płynem odkażającym w widocznych miejscach i upewnić się, że dozowniki te są regularnie napełniane.
  • Wywiesić w widocznym miejscu informacje, jak skutecznie myć ręce.
  • Upowszechniać wśród pracowników wiedzę z zakresu BHP.
  • Zwrócić szczególną uwagę na rekomendacje, aby podczas wizyt w placówkach handlowych NIE dotykać dłońmi okolic twarzy zwłaszcza ust, nosa i oczu.
  • Przestrzegać higieny kaszlu i oddychania. Podczas kaszlu i kichania należy zakryć usta i nos zgiętym łokciem lub chusteczką - jak najszybciej wyrzuć chusteczkę do zamkniętego kosza i umyć ręce, używając mydła i wody lub zdezynfekować je środkami na bazie alkoholu (min. 60%).
  • Nie obawiać się zwracać uwagi współpracownikowi i klientowi, aby nie kasłał i nie kichał w naszym kierunku ani na produkty spożywcze.
  • Zapewnić, aby pomieszczenia handlowe były czyste i higieniczne:
  • powierzchnie dotykowe takie jak: kasy samoobsługowe, blaty, lady i stoły, klamki, włączniki światła, poręcze i inne przedmioty (np. telefony, klawiatury, terminale płatnicze), a także wózki i koszyki muszą być regularnie wycierane środkiem dezynfekującym lub przecierane wodą z detergentem;
  • wszystkie obszary często używane, takie jak toalety, pomieszczenia wspólne, powinny być regularnie i starannie sprzątane z użyciem wody z detergentem.


NIE zaleca się noszenia maseczek ochronnych przez osoby zdrowe!

Maseczki ochronne powinny nosić osoby chore, osoby opiekujące się chorymi oraz personel medyczny pracujący z pacjentami podejrzewanymi o zakażenie koronawirusem.

Ważne!

Działa infolinia Narodowego Funduszu Zdrowia 800 190 590, gdzie można uzyskać informacje dotyczące postępowania w sytuacji podejrzenia zakażenia koronawirusem.

Opinie (872) ponad 50 zablokowanych

  • Banda de*****

    Wiecie gamonie, ze skoro jestescie tak obsr*ni tym wirusem to w takim skupisku ludzi szanse na zarażenie są wieksze?

    • 3 2

  • A kto jest wygranym? Ten co zrobił wcześniej zapasy, czy ten co je będzie robił jak wirus będzie szalał? Znowu daliście się wy... lemingi. Dalej żyjcie wirtualna rzeczywistością i netflixem

    • 4 3

  • Przeczytajcie (1)

    Ludziki moje drogie... róbcie zapasy stale (trzymajcie zawsze w domu trochę zapasów na wypadek jakiegoś ale, nie za dużo). Moja propozycja na małą spiżarnię jest prosta:
    4 puszki kukurydzy, 4 puszki groszku, 4 puszki fasoli, 4 konserwy mięsne (dla miesożerców :) ), 2 torebki maki, 2 torebki cukru, 2 torebki grochu(0,5kg), 2 torebki fasoli (0,5kg) , 2-4 kartoniki z kaszą (jaką lubicie), 2-4 torebki makaronu. Nie są to jakieś wielkie zapasy. No dobrze, zgodnie z zaleceniami powinno się mieć 20L wody w domu (można to załatwić 4 butelkami lub jednym kanisterkiem z kranikiem. Takie zapasy dla 3 osobowej rodziny powinny wystarczyć na 10 dni. Tylko jedno ALE. Miejcie te zapasy stale w domu (nie uwzględniłem tutaj zapasów specjalistycznych np w przypadku kiedy jest w domu małe dziecko, bądź niemowlak). Stosujemy prostą kolejkę FIFO (first in first out) i zużywamy powoli w trakcie normalnego życia i w takim samym tempie uzupełniamy. Wtedy w sytuacji taka jak obecna nie będzięmy mieli problemu. Co najwyżej sprawdzamy stan szafki i uzupełniamy to co brakuje. Preprersi oczywiście mogą powiedzieć że to zdecydowanie za mało jak na obecne warunki, ale pamiętajmy że nie mamy stanu wojny, a "tylko" zagrożenia wirologicznego i wszystkie służby i instytucje wciąż działają.Kolejna sprawa. Nie poddawajmy się histerii (to co się dzieje teraz nie należy mylić z paniką bo do tej nam sporo brakuje). Nikt sklepów nie zamyka, a stan półek sklepowych jest uzupełniany na bieżąco. Następnym aspektem jest pamięć o swoich zwierzętach domowych. Pamiętajcie że zwierzak też potrzebuje jedzenia. W czasie obecnego szału zakupowego zauważyłem bardzo przykrą rzecz. Wszyscy się troszczą o jedzenie dla siebie, ale już nie koniecznie o jedzenie dla swojego pupila. W tej sprawie na prawdę trzeba patrzyć całościowo. Ok referat skończony, mam nadzieję że komuś to pomoże :) Pozdrawiam

    • 8 2

    • lecz się samodzielnie bo przepełnienie jest na srebrzysku... 10 dni??!! śmieję się z ludzi którzy nigdy w życiu nie zaznali żadnego zagrożenia . Brałem udział w trzech konfliktach zbrojnych i powiadam Ci że te 4 puszki fasoli to możesz sobie w anus wetknąć :-D A jeśli chodzi o obecną sytuację to przez takich oszołomów jak Ty są po południu puste półki w sklepach. Myśleć trochę ludziki...to nie boli.

      • 1 1

  • Trochę nie rozumiem osób, które hejtują robiących zapasy (1)

    Zalecenie jest proste. Trzeba siedzieć w domu i wychodzić jak najrzadziej. Wtedy można powstrzymać pandemie i rozprzestrzenianie się wirusa. Jeśli trzeba siedzieć w domu, to trzeba zrobić zapas żywności. Nie widzę innej możliwości.

    • 6 1

    • Jak robisz zapasy to kup przynajmniej też

      trochę droższy ryż, kaszę, mleko, makaron. Byłem o 19 w sklepie. Wszystko jest. Wyczyścili najtańsze gó....no.

      • 3 0

  • Test

    • 0 1

  • Brak papieru toaletowego

    Jeden kichnoł w sklepie,a stu się zesrało ze strachu.

    • 4 1

  • Może teraz ciemnota lewacka zrozumie co za komuny oznaczało brak artykułów w sklepach

    • 1 2

  • Sklepy nie stosują zalecen (1)

    Dlaczego sklepy w tym biedronka na wielkopolskiej nie stosuje zaleceń, taśmy uwalone koszyki brudne, ale wystawka z gadżetami swiezakow sama się nie postawi

    • 6 0

    • Gugu

      Są gdzieś jeszcze świeżaki?!

      • 0 0

  • A co tam uważają Sebiki i Karinki brodate rurkarze ?

    • 1 0

  • Tylko dyscyplina i higiena nas uratuje inaczej......

    ludzie uważajcie , kupilam mąkę gryczana ważna jeszcze tydzień, może i dobrze że wykupujecie, bo sie starych zapasów slklepy pozbędą. A potem wszystko wyląduje na śmietniach. I jeszcze sie w tych kolejkach pozarażacie.
    W kolejce powinien stac jeden od drugiego przynajmniej 1,5 metra, popatrzecie jak to w Wuhan działa. Tam jest dyscyplina .

    • 7 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane