- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (83 opinie)
- 2 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (164 opinie)
- 3 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (162 opinie)
- 4 Nowe życie dawnej szkoły w Brzeźnie (76 opinii)
- 5 Szukają świadków... zderzenia rowerzystów (267 opinii)
- 6 Po pożarze hali. Zakaz kąpieli do piątku (169 opinii)
Wszystkie chwyty dozwolone? Festiwal filmowy na półmetku
17 września 2009 (artykuł sprzed 14 lat)
Najnowszy artykuł na ten temat
Złote Lwy dla filmu "Rewers" Borysa Lankosza!
Młodzi ze łzami w oczach pochylają się nad niedolą i zagubieniem 30 latków, starzy - niejednokrotnie aż do przesady - próbują grać na emocjach widzów. Do tego spora dawka uniesień patriotycznych i całkiem spora politycznych rozterek. Trzeci dzień 34. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni był co najmniej dziwny.
"Demakijaż" reż. Maria Sadowska, Dorota Lamparska, Anna Maliszewska
Pokazy konkursowe rozpoczął film, będący zlepkiem trzech nowel, tyluż debiutantek festiwalowych. Każda z części filmu powstawała osobno, bez pierwotnego planu wspólnej prezentacji i to było widać. Maria Sadowska (bardziej znana z działalności wokalnej) w "Non stop kolor" próbuje pokazać muzyczne środowisko clubbingowe. Piją, palą, bawią się, płaczą, że w życiu im nie wychodzi.
Pan Piotr ma 1500 zdjęć z gwiazdami.
Autorka drugiej noweli, Dorota Lamparska, w swojej "Drodze wewnętrznej" opowiada o beznadziejnym poszukiwaniu własnej drogi i trudnych wyborach. To najlepsza z trzech części, bardzo osobista, niestety widać i słychać, że scenariusz powstał w niespełna dwa dni (do czego reżyserka sama się przyznaje). Za to niezła rola Adama Woronowicza.
Trzeci "Pokój szybkich randek" Anny Maliszewskiej to historia o naturze miłości. Bohaterom zabrano cały jej romantyzm, wolność i zamknięto za kratami więzienia, które, jak się okazuje, może być po obu ich stronach.
Film "Demakijaż" to bardziej kandydat do sekcji etiud dyplomowych niż do konkursu głównego.
"Nigdy nie mów nigdy" reż. Wojtek Pacyna
Kolejny film o pokoleniu trzydziestolatków i ponownie kino popularnie zwane kobiecym. Piękna "łowczyni głów" w firmie headhunterskiej, wyznająca zasadę jak najmniej zobowiązań w relacjach z mężczyznami - w tej roli Anna Dereszowska (pamiętna Korba z "Lejdis"), w skrytości ducha marząca o roli kury domowej. Kino rozrywkowe podczas tegorocznego festiwalu w zasadzie nieobecne.
"Generał Nil" reż. Ryszard Bugajski, "Popiełuszko. Wolność jest w nas" reż. Rafał Wieczyński
Oba filmy dobrze znane polskim widzom, swoje premiery w kinach już miały. Pierwszy, przedstawiający historię nieznanego do niedawna szerzej lub wręcz wcale generała Fieldorfa. Dwie godziny porządnej dawki historii i uniesień patriotycznych oraz doskonała rola Olgierda Łukaszewicza w roli tytułowej. Drugi film to epicka opowieść o męczeństwie ks. Jerzego Popiełuszki. Po raz kolejny warty uwagi Adam Woronowicz.
"Świnki" reż. Robert Gliński
Film, który podczas tegorocznego festiwalu bez wątpienia podzieli publiczność. Relacja z małego przygranicznego miasteczka, w którym dzieci świadczą usługi niemieckim pedofilom. Tematyka dobrze znana z prasy i licznych reportaży radowych, telewizyjnych i prasowych. W przypadku tego filmu podana w sposób podważający niestety jej wiarygodność. Dzieci wstawione w buty dorosłych, patologicznie skrzywionych ludzi, z typowymi dla marginesu, a nie dla 10-15- latków problemami i dylematami(sprzedać się za sztuczne zęby dla ukochanej czy nie). Gra na emocjach widzów. Pytanie: tylko po co?
"Zero" reż. Paweł Borowski
Na zakończenie film, który warto polecić. To debiut reżyserski Pawła Borowskiego. Kino wyraźnie inspirowane klasykami rodem zza oceanu. Kalejdoskop postaci i zdarzeń, w którym losy bohaterów splatają się zagęszczając fabułę. Żigolacy, biznesmeni, gangsterzy, pedofile, zimne podstarzałe lekarki i heroiczni pielęgniarze. Zderzenie świata bogaczy i zdesperowanej biedy. I dalekosiężne konsekwencje, wynikające ze spotkań tych postaci w różnych czasie i różnych sytuacjach. Wielkie mrowisko, w którym każdy ma do odegrania jakąś rolę. Kino ciekawe, wciągające, zabawne, momentami refleksyjne. Niestety, pozbawione puenty. Dobry debiut - z nadzieją na więcej.
kali
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (32) 7 zablokowanych
-
2009-09-18 12:12
janosik (1)
zenada dla autorow widac ze potomni tacy sami mierni
- 2 1
-
2009-09-18 13:36
"Potomna" pewnie sama, bez mamusi, nie potrafiłaby nic zrobić ;))
- 1 0
-
2009-09-18 16:25
a dzie coś o mieście z morza?
- 1 0
-
2009-11-03 21:53
kino
powiedzcie jaki są filmy dozwolone od lat14 nie animowany
- 0 0
2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.