TN
2003-03-31 14:28
Witawa zawsze z Arką!
2003-03-31 15:27
Do robotnika: skoro tam pracowałeś i widziałeś fuszerki chyba należało powiadomić o tym odpowiednie służby. To co mówisz teraz, że wolisz mieszkać w jakichs starych blokach i współczujesz mieszkańcom WITAWY jest dla mnie śmieszne. Brałeś kasę za budowę tego domu, chłopie, dla mnie ty jestes teraz bardziej winny niz firma ALLCON czy EKOLAN.
Co do mrówek: mrówki i karaluchy są wszędzie gdzie są ludzie, tak jak i szczury. Pode mną w bloku nie ma żadnych Albercików ani innych sklepów spożywczych, a mrówek 3 armie i kilka batalionów.
Co do wind: gratuluje optymizmu. Jeszcze nie wszyscy mieszkańcy się wprowadzili, a wszyscy obawiają się awarii wind. Ludzie!!!! W Nowym Jorku (i nie tylko) mają po kilkadziesiąt pięter, a nikt nie obawia się niedziałających wind. Rozbawiła mnie teza: "Nie budujmy wysokich budynków, bo sie windy psuja". Równie dobrze można powiedzieć: nie produkujcie samochodów bo są wypadki, zlikwidować wszystkie autostrady - zero problemow z zanieczyszczeniem powietrza, czy "nie wychodzcie z domu, bo mozecie potknac sie o kraweznik i wyrznac glowa o bruk". Prawdopodobienstwo mniejsze? moze i tak. Ale nie mozna hamowac postepu, z tego powodu ze raz na 3 lata winda sie zepsuje.
2003-03-31 15:32
Czytam i nic ciekawego nie przeczytałem. Każdy generalnie marudzi, bo jest mądry i ma takie super pomysły na adaptację terenu itd. (Nikt nikomu nie bronił zająć się tym terenem wcześniej) Ktoś napisał: "Lepiej kupić ziemię i budować dom" - być może. Ja jestem z natury leniwy i perspektywa zamiatania przed posesją, zbierania liści w ogródku i wiele innych związanych z tym problemów (zwłaszcza, że nie mam na to czasu) nastroiła mnie do zakupienia mieszkania w bloku. Każdy decyduje sam, co dla niego jest lepsze. Obawiam się, że windy zbyt często stawać nie będą (mieszkam na IXp), bo nie zostały przeniesione z sąsiednich bloków lecz wstawiono windy KONE. A jeżeli raz czy trzy przejdę się po schodach, to nic mi się nie stanie. Polak to maruda i nigdy nie będzie zadowolony. Polakiem jestem też ja ale zadowolonym, bo tam mieszkam i jak patrze sobie na morze, to nie widzę tej wstrętnej "WITAWY" :-)
2003-03-31 15:40
Pozostawiam Wasze wypowiedzi bez komentarza, bo gdybym miała się wypowiedzieć to wyzwalibyście mnie pewnie na pojedynek. Ale powiem tylko krótko : mój pies burek ma wyższy poziom inteligencji od Was Barany!!
2003-03-31 15:46
"Barany" To tak oczywiście bardzo delikatnie mówiąc, aby nie urazić Was.
Burkom PGR-wskim też się nic nie chciało a teraz mieszkają w slamsach i narzekają, ze taki dla nich świat podły.
2003-03-31 15:47
Dalej sobie gadajcie zle slowa na Witawe to moze wam ulzy. Ale lepiej by bylo gdybyscie najpierw popatrzyli gdzie wy mieszkacie
2003-03-31 16:04
"Przykro mi, że ten blok zasłania widok na morze komuś tam z bloku za Witawą, ale nic nie stało na przeszkodzie, aby się przeprowadzić."
a moze stalo? moze to byla niebagatelna roznica kilkudziesieciu tysiecy zl???
2003-03-31 16:10
Fakt, panie TP, ukradliście nam ten widok, a teraz się nim zachwycacie, przyszywane witomińskie kundle. Wierzę, że jest ci bardzo przykro, mi też patrząc na wasz pierdolony monument.
Gdyński Pałac Kultury i Nauki...
Golem, na którym piętrze mieszkasz, że tak piszesz?
2003-03-31 16:16
Jeśli uważasz, że szeregowy robotnik powienien rzucic robotę jesli widzi, że inwestor zdecydował się na użycie np kiepskich materiałów, albo powienien wszyczynac alarm i prostestować u dyrekcji na jakieś niedoróbki, to jesteś głupi i naiwny. Rozumiem, że należy zachować elementarną rzetelność i odmówić przymocowania czegoś w sposób jawnie niebezpieczny (np na jedną śrubkę zamiast na 5), ale jak każą pomalowac raz zamiast dwa i to rozcieńczona farbą to się po prostu maluje. Pracownik to nie żaden wspólnik niecnych planów, tylko ktoś kto w dobie ponad 20% bezrobocia mysli o żonie i dzieciach. A nie jakiś k... mesjsz narodów. A pretensje należy kierowac do tych co podejmują decyzje. I zejdź z człowieka, bo tylko się kompromitujesz.
A co do opinii TP, to sie zgadzam. Plusem wysokich budynków są fajne widoki, a jeśli budynek brzydki, to trzeba kupić mieszkanie właśnie w nim, bo to jedyne miejsce w okolicy, z którego go nie widać.
2003-03-31 17:01
dochodzily mnie sluchy ze nie ma chetnych na te mieszkania, ale wypowiedzi niektorych wyprowadzilo mnie z bledu, chyba ze pustostanami zostana te mieszkania z drugiego bloku gdzie najwyzej mozna sasiadom do garnka zajrzec albo poogladac tv bez fonii :) zamiast zatoki baltyckiej, sam mieszkam w bloku od prawie dziecka i jestem szczesliwy ze zostalem niedawno posiadaczem dzialki budowlanej, wole zamiatac chodnik , grabic liscie niz wysluchiwac sasiadow, czuc co maja na obiad i wk... sie ze ten idiota z dolu znowu cwiczy game na pianinie caly dzien :), a tym co chwala sobie zycie w blokach zycze cienkich scian, duzych przeciagow, zepsutych wind i gowniarzy brudzacych na klatce oraz sasiadow muzykow lub gluchych staruszkow z glosnym tv
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
