• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wtorkowy paraliż zirytował kierowców

Wojtek
15 grudnia 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Co wozić w bagażniku podczas śnieżnej zimy?

Wtorkowe opady śniegu dały się we znać kierowcom. Wielu z nich dotarło do domów po kilku godzinach stania w korkach. Jednym z nich jest nasz czytelnik pan Wojtek, który podzielił się z nami swoimi spostrzeżeniami.



Czy w poprzednich latach odczułeś tak trudne warunki drogowe?

Kolejny raz zaskakuje nas zima. A to dopiero początek, pierwsze tygodnie. Kolejny raz zaskakuje nas nieudolność służb porządkowych odpowiedzialnych w Gdańsku, Trójmieście, województwie pomorskim za stan dróg, miejsc parkingowych, zatoczek dla autobusów, chodników itp. Pomijam już sam aspekt stanu dróg, bo akurat dziury przykrył śnieg.

Zobacz jak we wtorek śnieg sparaliżował Trójmiasto.

Właśnie śnieg, na który kolejny raz nie byliśmy przygotowani. Do późnych godzin wieczornych zblokowany cały m.in.: Wrzeszcz, Oliwa, Zaspa,Przymorze, Chełm, centrum Gdańska. Przemieszczanie się, powrót do domu trwał kilka godzin, a to zaledwie tylko kilka lub kilkanaście kilometrów. Ponieważ jestem mieszkańcem Gdańska tak jak moja cała rodzina od dawna zadaję włodarzom i osobom odpowiedzialnym za wczorajszy dramat na drogach Gdańsk kilka pytań:

Gdzie jest prewencja, gdy prognozy pogody od kilku dni alarmują o silnych opadach śniegu? Dlaczego nad ranem służby porządkowe nie obsypały należycie - dużą ilością soli - najważniejszych dróg? Gdzie były służby porządkowe na przystankach, zatoczkach autobusowych i tramwajowych (autobusy nie korzystały z zatoczek bojąc się utknięcia w śniegu przez co powodowały zatory w ruchu)? Kto jest odpowiedzialny za wtorkowy dramat drogowy w Gdańsku? Dlaczego kolejny rok jest "spychologią" odpowiedzialności za zaistniałą sytuację i brak wyciągania wniosków?

Czy w ogóle Mamy sprawne służby porządkowe? Czy jeszcze są (podobno się kurczą) środki finansowe na "walkę" z zimą? Jak miasto pomaga swoim mieszkańcom w zaistniałej sytuacji: sól, środki chemiczne, piasek? Czy jest projekt do zagospodarowania osób bezrobotnych, szukających pracy, których za dodatkową opłatą można zatrudnić do odśnieżania? Czy jest sprzęt do zbierania i wywożenia śniegu za miasto, co będzie dalej jak będzie padał śnieg kilka lubi kilkanaście dni, gdzie go w mieście pomieścimy?

Jak miasto biorąc pod uwagę wczorajszą blokadę na ulicach jest przygotowane na wypadek np. większej awarii w Gdańsku prądu, wodociągów, instalacji grzewczej czy innej większej tragedii? Czy miasto ma świadomość, że to dopiero trzeci tydzień zimy?
Wojtek

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (687) ponad 20 zablokowanych

  • Panie Wojtku proszę nie wrzucać całego Trójmiasta do jednego "wora" ;)

    Tak się składa, że Gdynia ma drogi czarne, pięknie odśnieżone, posypane z czego jestem niezmiernie zadowolona ;) Gdańsk rzeczywiście sprawę zawalił - nie traćmy jednak nadziei, może w przyszłym sezonie będzie lepiej - kiedyś w końcu trzeba wyciągnąć wnioski :p

    • 4 1

  • Czy w ogóle Mamy sprawne służby porządkowe?

    Ależ mamy i to jaką dzielną Straż Miejską! Oni nigdy nie zawiodą w blokowaniu kół nawet chorym zatrzymującym się w zatoczce przy przychodni MSW w Gdańsku. Oni wiedzą że każdy wypad na tą uliczkę ( teraz nie pamiętam nazwy) zawsze im się zwróci z nawiązką. Już widzę ich watahy latające po bocznych uliczkach proponujące mandaty za "niewłaściwe" odśnieżenie chodników. Dla nich każde odśnieżenie jest niewłaściwe. Nie zapomną o samochodach parkujących w pomiędzy zaspami bo nie zostawiły wystarczającej szerokości na chodniku. Nie jest ważne że jest to jedyny sposób na zaparkowanie gdyż inny uniemożliwi w obecnych warunkach przejazd pługu. Przepis jest przepisem a zdrowy rozsądek tej braci nie jest raczej znany.
    W zeszłym roku przez cała zimę na Słowackiego vis avis Klubu Garnizonowego zalegało błoto po kolana. Centrum Wrzeszcza ale odpowiedzialnego trudno namierzyć. Dlatego też dzielna Straż Miejska nie zawracała sobie głowy niepewnym interesem. Napracowali by się chłopcy i dziewczęta a haracz niepewny. Jest przecież tyle łatwiejszej zdobyczy. W tym roku jest dokładnie tak samo.
    Od kilku lat widzę tą samą gorliwość firm wynajętych do odśnieżania. Gdy nie ma śniegu, sypią piach ile się da. Wystarczy mały przymrozek. Skutek oczywisty, studzienki totalnie zapchane i potop na wiosnę. Ale gdy już napada ciut więcej, pojawia się jakiś pług który wjedzie tylko na początek ulicy, niby odgarnie sam środek i już go nie ma. No nie, gdyby bawił się w dokładne odśnieżanie to spalił by za dużo a to już się nie opłaca. Wygląda to jakby miasto płaciło od ilości wywalonego piachu a nie za faktycznie odśnieżone ulica. A może by tak tych 300 wspaniałych ze Straży Miejskiej zechciało łaskawie jak firmy "wyłonione" w przetargach odwalają fuchę? Macie pole do wykazania się!

    • 3 0

  • diś sprawdziłem empirycznie...

    Gdańsk - lód, błoto
    Sopot - j/w
    Gdynia - asfalt
    jechałem z Ujeściska m.in. al AK, al Grunwaldzką, al Zwycięstwa, Różową , Śląską , Morską itp aż do Redy

    • 2 0

  • Tutaj treść maila jaki wysłałem do KWP w Gdańsku, odnośnie wczorajszego zatoru...

    w Osowej. Nie muszę chyba dodawać, że odpowiedzi nie dostałem:

    >>Dzień dobry.
    W dniu wczorajszym ze względu na trudne warunki pogodowe,przemieszczanie się ulicami Trójmiasta, a zwłaszcza Gdańska było mocno utrudnione.
    Dojazd z Gdyni-Karwiny przez Chwaszczyno do Osowej zajął mi około 120 minut. Powodem olbrzymiego zatoru na kierunku Chwaszczyno-Osowa, (od strony Gdynia-rondo w Chwaszczynie i Żukowo-rondo w Chwaszczynie), był tzw. TIR, blokujący pas ruchu na ul. Kielnieńskiej w kierunku Osowej, w rejonie pomiędzy skrzyżowaniem ul. Barniewicka/Kielnieńska a wiaduktem nad torami linii kolejowej.
    O godzinie 1726 zadzwoniłem do Komisariatu Policji IX Gdańsk-Osowa, nr.: 58 521 11 22 (biling rozmowy udostępnię na żądanie). Poprosiłem niezidentyfikownego funkcjonariusza (przedstawił się niewyraźnie) o interwencję - w postaci patrolu/funkcjonariuszy którzy mogliby kierować ruchem i rozładować zator. W odpowiedzi usłyszałem, że, cyt.:"jest wiele interwencji, stłuczek, itp." i mam zadzwonić do "sekcji ruchu drogowego" -podkreślam tutaj, że zdarzenie miało miejsce w odległości około 700m od KP IX.
    W związku z tym zadaję pytanie.
    Czy funkcjonariusze KP IX Gdańsk-Osowa mają odpowiedni poziom wyszkolenia i potrafią sprawnie określać priorytety służby? Czy dla funkcjonariuszy KP Gdańsk-Osowa, tzw. "stłuczki" i "inne interwencje", są ważniejsze niż całkowita blokada wjazdu do Gdańska od strony zachodniej i dziesiątki kierowców stojących w zatorze?
    Proszę o szybką i wyczerpującą odpowiedź na zadaną kwestię.

    • 5 0

  • przyczyny paraliżu

    prawie wszyscy na łysych lub letnich oponach, większość to kierowcy, którzy wczoraj dostali prawo jazdy lub na widok białego koloru dostają apopleksji....w taką pogodę się nie jeździ tylko siedzi w domu...albo korzysta z komunikacji miejskiej, wszyscy się wystraszyli..itp. itd....A w rzeczywistości...nasze ukochane władze miejskie w obronie własnej d...skonstruowały tak umowy, że praktycznie służby drogowe wkraczają do akcji po 4-6 godzinach po...zakończeniu opadów śniegu. Przez 5 godzin paraliżu drogowego, w którym miałem niewątpliwy zaszczy uczestniczyć po raz 50 z rzędu (od kiedy otrzymałem prawo jazdy) nie widziałem żadnego sprzętu na 15 kilometrowym odcinku drogi, który w żółwim tempie przemierzałem ( dostosowując się do warunków jazdy). Miszewskiego stała..bo Grunwaldzka stała..Słowackiego stała od góry do dołu i odwrotnie, itd. Na żadnym skrzyżowaniu nie widziałem patrolu drogowego, który chociażby prewencyjnie działał na tą część chamskich użytkowników drogi, którzy nie zważając na czerwone światło pchali się na skrzyżowania, nie mając możliwości kontynuacji dalszej jazdy.To kosztuje 300 złotych, więc tysiące, dziesiątki tysięcy złotych nie trafiły do budżetowej dziury. Może to i dobrze ale świadczyło to tylko dobitnie że nie ma prawdziwych , odpowiedzialnych gospodarzy miasta...są tylko karierowicze i sklerotyczne pupki na niezniszczalnych stołkach.

    • 2 0

  • Z BUTA SE LEŹ !!!!!!!

    • 1 0

  • Dojeżdżam do pracy w Gdyni z Gdańska.

    Brawo dla Pana Prezydenta Szczurka, warto na takiego człowieka głosować. Rano przyjechałem i zobaczyłem czarne, mokre ulice. W Gdańsku wlokłem się w śniegu po ulicach. Panowie Prezydenci Gdańska, może zaglądniecie do Gdyni. Jak poczytałem plany odśnieżania miasta to się ubawiłem. Przy dużych opadach całe miasto powinno być odśnieżone w 20 godzin, minęło 24 od wczorajszego wieczora i drogi są takie same. Skutem lodem, miejscami miałem wrażenie, że jadę wiejską drogą.

    • 6 2

  • wielka tragedia

    Żałosne to sie robi jak to sie czyta,jeden z drugim w korku postali w ciepłym samochodzie i przezywa jak to ciężko dojechać do pracy cale 15 km

    • 2 1

  • zima kalendarzowa nawet się jeszcze nie zaczęła.

    a tu już taki dramat.

    • 1 0

  • Pan Wojtek, to skończony cymbał. Zrzuca winę na służby porządkowe, które naturalnie, że nie są w stanie sprzątnąć śniegu, skoro

    cały czas pada nowy Problemem nie są służby, problemem są kierowcy debile, którzy jeźdżą na letnich oponach 10 km/h.

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane