- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (458 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (54 opinie)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (196 opinii)
- 4 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (176 opinii)
- 5 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (281 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (68 opinii)
Wybierasz pieczywo? Rękawiczka nie gryzie
Przebieranie gołymi dłońmi w koszach z pieczywem świadczy nie tylko o lekceważeniu innych klientów, ale i niezrozumieniu zasad higieny.
Także przy półkach z pieczywem.
Dziś rano przyszła mi ochota na ciepły chleb i bagietki, gdy zauważyłem, że większość klientów bez najmniejszej refleksji sięgała po pieczywo gołą ręką. Co gorsza, jeden z mężczyzn sprawdzał świeżość bułek ściskając kolejne palcami. W sumie pod moim okiem sprawdził tak cztery sztuki.
- I co, które są najświeższe? - zapytałem.
Odburknął coś trochę speszony, trochę obrażony i poszedł dalej.
Niestety, takich jak on było w sklepie więcej.
Czy to naprawdę zbyt kłopotliwe, by przed wybraniem pieczywa założyć foliową rękawiczkę, ewentualnie woreczek?
Przecież dotykanie dłońmi chleba, bułek czy bagietek to najlepszy sposób na rozprzestrzenianie się salmonelli, wirusowego zapalenia wątroby typu A, zapalenia jamy ustnej, czy nawet - pozornie tylko banalnej - opryszczki.
Zakładajmy foliowe rękawiczki dla naszego bezpieczeństwa albo - wzorem np. hiszpańskich dyskontów - możliwość dotykania pieczywa przed zakupem zostanie zlikwidowana. Tam kajzerki wydawane są przez automaty. Na pewno tego chcemy?
Opinie (554) ponad 10 zablokowanych
-
2017-06-10 23:06
Niko2107
Malo osob korzysta z rekawiczek czy woreczkow foliowych...:/ przydalyby sie moze jakies spoty reklamowe/plakaty/wyrazne informacje w dyskontach?
- 2 1
-
2017-06-10 23:07
kupujcie w piekarniach!! (1)
ej, a mnie dziwi, że wszyscy piszą o Biedronkach, Lidlach itp. Tam chleb (z ciasta mrożonego!) jest parszywej jakości. Wspierajcie polskie biznesy, polskie piekarnie :) Chleb np. z Mielnika czy Szydłowskiego, jest o niebo lepszy od tych z dyskontów! :)
- 4 4
-
2017-06-11 15:32
?
Od Mielnika?! Nie, dziękuję.
- 0 1
-
2017-06-10 23:18
Ludzie obudźcie się!
Czytam te komentarze i nie mogę uwierzyć ile osób daje się wciągnąć w przepychankę słowną na temat woreczków do nakładania pieczywa. Widzisz takie zachowanie? Zainterweniuj! Wiesz, że w danym sklepie nie stosuje się przepisów BHP? Zgłoś to!
Nie ma czegoś takiego "ja bez woreczka, ale dotykam tylko to co biorę"... No kurk@! A sam możesz żreć zarazki i cholera wie co masz na tych łapach bo przed chwila jechałeś komunikacja, złapałeś na klamkę w miejscu publicznym czy zwyczajnie korzystałeś z bankomatu! Szanujcie zdrowie innych ale przede wszystkim swoje i swoich bliskich!- 6 1
-
2017-06-11 00:36
Biorę tylko to, co dotknę - bez rękawiczki bo nie chce mi się zakładać
Nie macam, nie sprawdzam czy czerstwe. Biorę tylko to, co dotknę
- 6 3
-
2017-06-11 00:37
A pracownicy sklepu czy piekarni też rękawiczki zakładają? Smieszne
- 2 1
-
2017-06-11 00:37
A pracownicy sklepu czy piekarni też rękawiczki zakładają? Smieszne
- 1 1
-
2017-06-11 02:00
Jeszcze dochodzą do tego "wąchaczki owoców i dusicielki testerki pomidorów" (1)
W Stonce zwykle, młodzież radyjowa. W marketach przy przychodniach po wizytach w izbach przyjęć idą na łowy i wtedy...
- 3 3
-
2017-06-11 15:35
Tu nie masz racji. Wąchanie owoców jest po to, żeby sprawdzić, czy są dojrzałe. Najlepsi szefowie kuchni na całym świecie to praktykują. Ale wąchanie na odległość, a nie dotykanie produktu nosem.
- 0 0
-
2017-06-11 06:49
Macanko
W drodze z piekarni do sklepu pieczywo jest tyle razy macane ze niemacie pojecia
- 1 1
-
2017-06-11 07:04
Pieczywo ?
Ja się zastanawiam jak można to pieczywem nazywać. Zapachu prawdziwego chleba to już nawet w niektórych piekarniach nie czuć a co dopiero w dyskontach. Wyrób pieczywopodobny raczej...
- 4 0
-
2017-06-11 07:46
kurczaki z rożna z budek :(
Ostatnio mój syn miał kupić sobie pół kurczaka z rożna, z takiej przenośnej budy. Gdy podszedł do budy nie było sprzedawcy, a klient powiedział, że sprzedawca poszedł do toalety. Gdy czekałam na syna sprzedawca wyszedł z krzaków i jeszcze w trakcie drogi zawiązywał troki od spodni dresowych. Wszedł do budy, nie umył rąk i od razu zabrał się za pakowanie kurczaków do torebek!! odechciało mi się kurczaków z rożna chyba już zupełnie :( Syna oczywiście odwołałam z kolejki.
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.