• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wyborcza bitwa za plecami lidera

Krzysztof Katka
15 października 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Tusk w Gdańsku: będę premierem
Jacek Kurski, Tadeusz Cymański i Maciej Płażyński, czyli odpowiednio numer 2, 3 i 1 na liście kandydatów PIS do Sejmu w okręgu gdańskim w czasie sobotniej konwencji wyborczej tej partii. Jacek Kurski, Tadeusz Cymański i Maciej Płażyński, czyli odpowiednio numer 2, 3 i 1 na liście kandydatów PIS do Sejmu w okręgu gdańskim w czasie sobotniej konwencji wyborczej tej partii.
LiD podebrał PiS-owi jedną piątą wyborców na Pomorzu - wynika z najnowszego sondażu PBS dla "Gazety". Platforma Obywatelska umocniła się na pozycji lidera rankingów.

Wybory na Pomorzu

Sondaż przeprowadzono w dniach 10-13 października, a więc zarówno przed, jak i po piątkowej debacie Donalda Tuska z Jarosławem Kaczyńskim. W stosunku do badania PBS sprzed 10 dni Platforma zyskuje po jednym procencie w obu pomorskich okręgach wyborczych utrzymując prognozę zdobycia 13 mandatów poselskich.

Najważniejsza wiadomością dla PO płynącą z tego sondażu są gwałtownie spadające notowania PiS-u. Ośmioprocentowa strata Prawa i Sprawiedliwości oznacza, że dwa pierwsze ugrupowania ponownie zaczyna dzielić ogromny dystans. Gdy Platforma zbliża się do 50 procent, PiS spadł poniżej 30 procent, co przekłada się na zaledwie 8 mandatów poselskich.

Dlaczego? Odpowiedź znaleźliśmy w tabelach, w których zanotowano sympatie polityczne mieszkańców wsi. W poprzednim sondażu w tej grupie wygrywał PiS ciesząc się poparciem połowy wiejskich wyborców, ale teraz stracił pozycję lidera na rzecz PO.

Wygranym tego sondażu jest Lewica i Demokraci, która podwoiła swoje poprzednie notowania na Pomorzu. Publikując poprzedni sondaż zwracaliśmy uwagę, że poparcie dla LiD-u może być niedoszacowane, ale tak wysokiego wzrostu nikt się nie spodziewał. Nadziei na blisko 20 procentowe poparcie, jakie zanotowano w okręgu gdyńsko-słupskim nie mieli chyba nawet liderzy tego ugrupowania. LiD, który może teraz liczyć na pięć mandatów poselskich wyrasta na naszym terenie na trzecią poważną siłę polityczną.

Według poprzedniego sondażu do Sejmu wchodziły PO, PiS i LiD. Badanie najnowszy daje jeszcze taką szansę Polskiemu Stronnictwu Ludowemu. Poparcie dla ludowców w województwie jest jednak za małe do zdobycia mandatu poleskiego na Pomorzu. Na PSL chce głosować 4,2 proc. wyborców w okręgu gdańskim i 2,5 proc. w gdyńsko-słupskim, gdzie startuje prezes Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego Artur Jabłoński.

Słabnie i tak już mocno zachwiana pozycja Samoobrony. Na listę gdańską, którą otwiera Danuta Hojarska głosować chce mniej, niż jeden procent wyborców. Potwierdzenie tendencji marginalizacji "przystawek" PiS-u widać także przy malejącym poparciu dla LPR, które nie przekracza 1 procenta w okręgu gdańskim i 2 procent w gdyńsko-słupskim.
Gazeta WyborczaKrzysztof Katka

Zobacz także

Opinie (242) ponad 20 zablokowanych

  • Spokojnie

    I tak wszyscy będą wszystkich obrzucać błotem za korki. To jest główny, najbardziej chwytliwy punkt kampanii wyborczej.

    • 0 0

  • Antypolityk

    Spokojnie to oni nie rzadza, ale fakt, ze jezeli maja jakiekolwiek problemy, to zalatwiaja je we wlasnym gronie.
    Czy u nas to niemozliwe? CDU dosc scisle wspolpracuje z PO w Parlamencie Europejskim, obie naleza (z kilkoma jeszcze innymi partiami) do frakcji chadeckiej PE. A. Merkel miala nawet przyjechac w pazdzierniku do Polski na wczesniejsze zaproszenie D. Tuska, ale ten je odwolal obawiajac sie, iz to moze wplynac negatywnie na wynik wyborczy PO. Polskie media jakos dziwnie przemilczaly fakt, iz decyzja p. Tuska zostala w Niemczech zle odebrana. Wola wmawiac spoleczenstwu, iz tylko PiS psuje Polsce opinie za granica.
    A SPD to siostrzana partia SLD.
    Mozna powiedziec, iz Niemcy maja swoj PO-LiD.

    • 0 0

  • piotrukas

    Tak. Należy jednak wziąć pod uwagę, że w krajch Europy Zachodniej podział na linii prawica - lewica przebiega zupełnie gdzie indziej niż u nas.

    • 0 0

  • Rumun

    Jeżeli dobrze wyczuwam obecną tendencję i moim rodakom (przynajmniej sporej części z nich) wreszczcie się przelało i chcą wysłać PiS na szczaw, to tego typu wypowiedzi jak min. Szczygło tylko przyspieszą decyzję. Nich się stanie...

    • 0 0

  • Rumun (1)

    Syjoniści do Syjonu...
    Rumuni do Rumunii...
    A Polska dla Polaków !

    • 0 0

    • Znow potwierdzasz,

      ze jestes Z(dez)orientowany.
      To haslo brzmi:
      Polska dla Polakow, zorientowani do orientu.

      • 0 0

  • Antypolityk

    Co do koalicji CDU-SPD, to nawet nie bardzo wiem jak to na nasze warunki przełożyć - jako PiS-LiD, czy bardziej jako ZChN-SLD? Fakt, trudno mi sobie wyobrazić np. Niesiołowskiego wespół z Olejniczakiem. Wydaje mi się, że oni się mijają raczej dużym łukiem, bo jeszcze nie słyszałem, żeby sie kiedykolwiek o sobie wzajemnie wypowiadali. Tak jakby dla siebie nie istnieli. Prędzej się spodziewam, że się PiS z LiD dogada, z uwagi na prosocjalne ciągoty.

    • 0 0

  • Mikuś (1)

    Bo polska scena polityczna jest specyficzna i trudno nasze partuie porównywać ją do partii w uinnych państwach. Bardziej porównałbym ją do lat przedwojennych w Polsce: wojenki na górze, skandale, świnstwa, szabelki, pojedybki, Bóg, Honor, Ojczyzna, Żydzi, te sprawy. Polskie piekiełko.

    • 0 0

    • Antypolityk

      Z panstw unijnych przychodza mi na mysl Wlochy. Tam chyba w temacie "kultura polityczna" jest podobnie jak w Polsce. W latach 80-tych mieli wybory prawie co roku.

      • 0 0

  • piotrukas

    W pierwszym momencie też pomyslałem PO-LiD, tak mi media wbiły ten zlepek w głowę. Jednak tę abstrakcję, czyli CDU-SPD w polskich warunkach, widzę bardziej jako to, co napisałem Antypolitykowi.

    Czyli na polskie warunki, ja tego nie widzę :)))

    • 0 0

  • Antypolityk

    Nie wiem, czy nad tym ubolewać. Specyfika naszej sytuacji wynika ze specyfiki naszej historii. Naturalna kolej rzeczy. Komunizm na Zachodzie bardziej sie chyba kojarzy z hippisami niż z kartkami na żywność i proletariatem, stąd te dziwne niemieckie koalicje.

    • 0 0

  • piotrukas

    Dokładnie. Wystarczy się przyjrzeć wszystkim kadencjom naszego parlamentu z permanentną walką różnych frakcji o rozpisanie nowych wyborów. Nic dziwnego zatem, że w grudniu będziemy mieli już nowe wybory lub posłów dążących do ich rozpisania. Co do Włoch bardzo „polska” jest też postać Berlusconiego, wg mnie.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane