• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wyniki wyborów z 99 proc. komisji: PiS - 43,76 proc., KO - 27,24 proc

Michał Sielski, Ewelina Oleksy
13 października 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
aktualizacja: godz. 10:40 (14 października 2019)

Wybory parlamentarne 2019 zakończyły się zdecydowanym zwycięstwem Prawa i Sprawiedliwości, które znowu może rządzić samodzielnie - wynika z powyborczego sondażu exit poll, a także wyników z 91 proc. komisji. Największą partią opozycyjną będzie Platforma Obywatelska. Do Sejmu wróciła też Lewica, swoich reprezentantów ma mieć również PSL oraz Konfederacja, która jest jednak blisko granicy pięcioprocentowego progu. Oficjalne wyniki wyborów do Sejmu i Senatu 2019 powinniśmy poznać w poniedziałek wieczorem.



Wyniki poszczególnych kandydatów na Pomorzu. Oni zebrali najwięcej głosów



Czy głosowała(e)ś w niedzielnych wyborach?

Aktualizacja, godz. 14:30 Państwowa Komisja Wyborcza ogłosiła wyniki z 99,5 proc. komisji wyborczych

Wybory do Sejmu

PiS - 43,76 proc.
KO - 27,24 proc.
Lewica - 12,52 proc.
PSL - 8,58 proc.
Konfederacja - 6,79 proc.

Wybory do Senatu

PiS - 44,71 proc.
KO - 35,46 proc.
PSL - 5,74 proc.

Aktualizacja, godz. 10:39. Są już dane Państwowej Komisji Wyborczej z niemal 91 proc. komisji wyborczych.

Wyniki PKW z blisko 91 proc. komisji wyborczych:

  • PiS - 44,57 proc.
  • KO - 26,65 proc.
  • Lewica - 12,27 proc.
  • PSL - 8,63 proc.
  • Konfederacja - 6,76 proc.


Aktualizacja, godz. 9:29. Są już dane Państwowej Komisji Wyborczej z 82,79 proc. komisji wyborczych.

Wyniki wyborów do Sejmu 2019. Dane z 82,79 proc. komisji wyborczych

  • PiS - 45,16 proc.
  • KO - 26,10 proc.
  • Lewica - 12,10 proc.
  • PSL - 8,81 proc.
  • Konfederacja - 6,71 proc.


Wyniki wyborów do Senatu 2019. Dane z 82,79 proc. komisji wyborczych

  • PiS - 46,19 proc.
  • KO - 33,25 proc.
  • PSL - 5,31 proc.


Aktualizacja, godz. 8:29. Są już dane Państwowej Komisji Wyborczej z 71,89 proc. komisji wyborczych.

Wyniki z 71,89 proc. komisji. Wybory do Sejmu

  • PiS - 45,81 proc.
  • KO - 25,46 proc.
  • Lewica - 11,90 proc.
  • PSL - 8,96 proc.
  • Konfederacja - 6,71 proc.


Wyniki z 71,89 proc. komisji. Wybory do Senatu

  • PiS - 46,19 proc.
  • KO - 33,25 proc.
  • PSL - 5,31 proc.

Pozostałe komitety wyborcze nie przekroczyły 5-procentowego progu.

Aktualizacja, godz. 6:58. Po podliczeniu głosów z 42,26 proc. komisji wiemy, że również w wyborach do Senatu zwycięży Prawo i Sprawiedliwość.

Wyniki wyborów do Senatu z 42,22 proc. komisji:

  • PiS 49,41 proc.
  • Koalicja Obywatelska 29,28 proc.
  • Polskie Stronnictwo Ludowe 5,49 proc.

Pozostałe partie zdobyły poniżej 5 proc. poparcia. Przypomnijmy, że senatorów wybieraliśmy w okręgach jednomandatowych.

Aktualizacja, 14.10.2019, godz. 6:50. Państwowa Komisja Wyborcza podała wynik z 42,22 proc. komisji w Polsce. Według nich Prawo i Sprawiedliwość ma w Sejmie jeszcze większą przewagę, niż wynikało to z powyborczego sondażu exit poll.

Wyniki wyborów do Sejmu z 42,22 proc. komisji:

  • PiS 49,30 proc.
  • Koalicja Obywatelska 22,27 proc.
  • Lewica 10,88 proc.
  • Polskie Stronnictwo Ludowe 9,75 proc.
  • Konfederacja 6,62 proc.




Aktualizacja, godz. 00:07. Pełne i oficjalne wyniki wyborów poznamy najwcześniej w poniedziałek wieczorem.

- Przebieg liczenia głosów jest dwuetapowy. Po pierwsze: musimy określić ilości procentowe, ile uzyskały poszczególne komitety wyborcze. Następnie to przełoży się na liczbę mandatów w poszczególnych okręgach wyborczych. Kiedy? To zależy w tej chwili od blisko 28 tys. obwodowych komisji. Dla przypomnienia, cztery lata temu ogłoszenie nastąpiło w poniedziałek o godzinie 22:30 - mówi zastępca przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej sędzia Sylwester Marciniak.
Aktualizacja, godz. 23:42

Po raz kolejny okazało się, że PiS ma najbardziej zdyscyplinowany elektorat. 90,2 proc. wyborców tej partii w poprzednich wyborach w 2015 r. ponownie zagłosowało na PiS. Wyborcy Koalicji Obywatelskiej powtórzyli swój wybór tylko w 68,8 proc. Elektorat największej partii opozycyjnej odpłynął do Lewicy oraz PSL.


Aktualizacja, godz. 22:25

Prof. Igor Lyubashenko, politolog z Uniwersytetu SWPS, komentuje, że wyniki wyborów, patrząc na ostatnie sondaże, nie są zaskoczeniem.

- Z jednej strony było to przewidywalne, z drugiej byłbym bardzo ostrożny, bo sondaże nie służą temu, by bardzo dokładnie przewidzieć podział mandatów. Wyniki pokazują póki co podział sił - wskazuje politolog. - Wartym uwagi jest na pewno sukces Lewicy. Można powiedzieć, że wynik tych wyborów jest bardziej "uczciwy" niż cztery lata temu, bo dokładniej odzwierciedla rzeczywiste preferencje społeczeństwa co do tego, czego ludzie od polityki oczekują - dodaje.
Pomorze to jedno z dwóch województw w kraju, gdzie PiS nie wygrał. Nie powinno to dziwić - nasze województwo nazywane jest bowiem "matecznikiem" oraz "bastionem" PO. Czy jednak PiS musi pogodzić się z tym, że nie wygra tu nigdy?

- Powiedziałbym tak: nigdy nie mów nigdy. Ale nie znam jeszcze dokładnych danych, jak głosowały poszczególne województwa, dlatego wolałbym unikać spekulacji - mówi prof. Igor Lyubashenko. - O wynikach wyborów staram się nie myśleć w kategoriach geograficznych podziałów. To rzeczywiście mogło mieć znaczenie w latach 90., kiedy mówiło się o Polsce Wschodniej czy Zachodniej, natomiast w ostatnich latach, szczególnie po wejściu Polski do UE, te podziały znikają - dodaje.
Ekspert zwraca uwagę na wysoką frekwencję.

- To jest ewidentnie bardzo dobra wiadomość, niewątpliwie to jest rekord. I temu faktowi należy przyklasnąć, bo im większa frekwencja, tym lepsza reprezentacja interesów i poglądów społecznych. Zawsze się mówiło, że wyższa frekwencja będzie sprzyjała opozycji, teraz ta reguła przestaje działać. Co też znaczy, że przy tych wyborach zmobilizowany został elektorat różnych partii - zaznacza prof. Igor Lyubashenko.
Aktualizacja, godz. 22:11. Według Ipsos frekwencja w wyborach parlamentarnych 2019 wyniosła 61,1 proc. Największa była w woj. mazowieckim - 67,8 proc. małopolskim - 63,5 proc., wielkopolskim - 63,2 proc., pomorskim - 62 proc. i śląskim - 61,6 proc.

Aktualizacja, godz. 22:03. Sondażowe wyniki w województwie pomorskim:

  • KO - 38,8 proc.,
  • PiS - 33 proc.,
  • Lewica - 12,7 proc.,
  • PSL - 8,7 proc.,
  • Konfederacja - 6,8 proc.


Aktualizacja, godz. 21:49. Zadowoleni są przedstawiciele wspólnej listy PSL i Kukiza.

- Wynik 9,6 proc., zdobyty przez PSL, oceniam pozytywnie. Wiem, że nasza kampania w terenie przyniosła efekty i jeżeli chodzi o Gdańsk, będzie on zbliżony. Udało się, mimo negatywnych i nawet ośmieszających nas opinii - podkreśla Andrzej Kobylarz, jedynka do Sejmu na gdańskich listach Koalicji Polskiej (PSL i Kukiz'15).
Aktualizacja, godz. 21:38. Lokalni działacze Konfederacji z zadowoleniem, ale i dozą niepewności podchodzą do sondażowych wyników.

- Dalej się troszeczkę stresujemy, bo wynik 6,4 proc., biorąc pod uwagę ostatnie sondaże przy wyborach do Europarlamentu i to, co się wydarzyło później, to wcale nam jeszcze nie daje pewności. Dlatego spokojnie podchodzimy do tego tematu, ale jest duża nadzieja, że to się przynajmniej utrzyma, co oznacza, że wchodzimy do Sejmu i będziemy cenzorem PiS-u - mówi Michał Urbaniak, jedynka na listach do Sejmu z ramienia Konfederacji z okręgu gdańskiego.
Aktualizacja, godz. 21:33. W gdańskim sztabie Koalicji Obywatelskiej wielkiego entuzjazmu nie ma.

- Każdy myślał o tym i mieliśmy nadzieję, że jako wszystkie bloki opozycyjne będziemy mieć większość. Jak widać, na tę chwilę nie udało się. Nie ukrywam, że wolelibyśmy, żeby partia rządząca nie miała przewagi, ale nie można powiedzieć, że wynik dla nas wszystkich, wszystkich bloków opozycyjnych, jest zły. Trzeba wziąć pod uwagę, że mieliśmy przeciwko sobie olbrzymią propagandę w telewizji publicznej, którą oglądała duża część Polaków. Mieliśmy przeciwko sobie rozdawnictwo socjalne i część Polaków nie myślała o tym, co będzie dalej z Polską, z gospodarką, tylko o tym, żeby dostać pieniądze. To dwa najsilniejsze powody, przez które nam się nie udało, mimo naszej rzetelnej dyskusji o gospodarce i pokazywaniu afer - komentuje Małgorzata Chmiel, posłanka KO i kandydatka do Sejmu w okręgu gdańskim.
Aktualizacja, godz. 21:29. Badania exit poll wskazują na to, że PiS może nadal rządzić samodzielnie.

Prognozowany podział mandatów w Sejmie:

  • PiS - 239 mandatów,
  • KO - 130 mandaty,
  • PSL/Kukiz - 34 mandaty,
  • Lewica - 43 mandaty,
  • Konfederacja - 13 mandatów,
  • Mniejszość niemiecka - 1 mandat.


Aktualizacja, godz. 21:19. Według firmy Ipsos PiS nie wygrało tylko w dwóch województwach: to lubuskie oraz pomorskie.

Aktualizacja, godz. 21:17. W gdańskim sztabie PiS, w siedzibie Solidarności, radość.

- Zdobyliśmy wynik, który daje nam więcej, niż cztery lata temu, i który - na razie wedle sondaży - daje nam samodzielną władzę. To bardzo dobry wynik i cieszymy się z niego. Jak można się nie cieszyć, gdy to jest jeden z najwyższych wyników w historii Polski. Póki co jest jednak za wcześnie, żebyśmy wiedzieli, kto konkretnie wchodzi do Sejmu i Senatu - mówi Karol Rabenda, gdański radny PiS i kandydat do Sejmu z list PiS w okręgu gdańskim.
Aktualizacja, godz. 21:13.

- Biorąc pod uwagę punkt startowy, wynik exit poll dla Lewicy jest dobry. Startowaliśmy od zera, nie dawano nam szans, a lewica wraca do Sejmu. Te wyniki pokazują również, że PiS, pomimo miażdżącej wygranej, może nie uzyskać większości bezwzględnej. Przekładając te wyniki na okręg gdański, wiemy już, że Lewica zdobędzie jeden mandat poselski. Po raz pierwszy od 2007 roku - komentuje Jędrzej Włodarczyk z gdańskiego sztabu Lewicy.


Głosowanie trwało od godz. 7 do 21. W Trójmieście obyło się bez większych incydentów, podobnie jak w całej Polsce. Dzięki temu cisza wyborcza nie musiała być przedłużona, co pozwoliło nam o godz. 21 poznać pierwsze sondażowe wyniki głosowania, w którym wybraliśmy 460 posłów i 100 senatorów.

Badanie exit poll przeprowadziła firma Ipsos na zlecenie TVP, TVN i Polsatu. Frekwencja wynieść miała 61,1 proc.

Wyniki wyborów parlamentarnych 2019. Badanie exit poll

  • PiS 43,6 proc.
  • KO 27,4 proc.
  • Lewica 11,9 proc.
  • PSL 9,6 proc.
  • Konfederacja 6,4 proc.


Przypomnijmy, że podczas ostatnich wyborów samorządowych wskazania badania exit poll różniły się niekiedy nawet o cztery punkty procentowe od oficjalnych wyników.

Oficjalne wyniki wyborów parlamentarnych 2019 powinniśmy poznać w poniedziałek, 14.10.2019.

Czym jest badanie exit poll?



Jest to sondaż przeprowadzany w dniu wyborów. Od przedwyborczych prognoz różni się tym, że na pytania odpowiadają osoby, które wychodzą z lokali wyborczych po oddaniu głosu. W tym roku głosujących przepytali ankieterzy firmy Ipsos.

Wysoka frekwencja



Według oficjalnych informacji, udzielonych przez Krajowe Biuro Wyborcze, frekwencja na godzinę 17:

  • w Sopocie 57,4 proc.,
  • w Gdyni - 55,55 proc,
  • w Gdańsku wynosiła 49,3 proc.


O tej samej porze frekwencja w całej Polsce wynosiła 45,94 proc. To więcej o prawie 7 proc. niż w wyborach parlamentarnych w 2015 roku.

Opinie (1606) ponad 100 zablokowanych

  • (4)

    Wygrali ale to co mieli do rozdania już rozdali , zobaczymy czym teraz zadowolą to roszczeniowe społeczeństwo.Do zobaczenia za 4 lata tylko zobaczymy gdzie wtedy będzie mój kraj. A swoją drogą ciekawy sposób jest liczenia mandatów tak że większą liczbę mandatów dostaje partia na która głosowało mniej wyborców.

    • 6 13

    • Andrzej (1)

      Tak , lepiej zgarnac ponad 200 mld zl w wlasna kieszen

      • 4 3

      • Ktoś siedzi?

        • 2 4

    • (1)

      Przy następnych wyborach nie będzie chodziło już o pieniądze, tylko o wiarygodność
      Obawiam się że PiS pokazał Polakom nową jakość i z tym trudno będzie wygrać

      • 1 3

      • Nowa jakość czego?

        • 2 1

  • Trójmiasto przeprasza za ignorantów głosujących na KO i Neumanna (1)

    • 19 10

    • weź sie nie ośmieszaj i mów za siebie a nie za wszystkich.

      • 4 7

  • Gamonie z opozycji z ich intelektem na co liczyli? nic nie mają do zaproponowania.

    • 12 0

  • (3)

    Zacznijcie zarabiać na swoje utrzymanie, praca dla zdeterminowanego człowieka zawsze się znajdzie, są też inne formy pomocy, a Wy dajecie się wykupić obietnicą pieniążków, bo jesteście leniami, którzy tylko by brali.

    • 14 11

    • Wlasnie dlatego PO przegrało (2)

      Bo sa ograniczeni,tak jak Ty,jak Schetyna.Nic innego nie gadacie od 4 lat,tylko anty pis i zadnego konkrernego programu.I do tej pory nie wiecie dlaczego przegraliscie,a nie sorry Schetyna gada ze wygrał wybory a pis przegrało...cala platforma.No ale To już wasz problem...;)

      • 6 4

      • (1)

        Dokladnie. Ja juz nie moge tego sluchac, Te cale PO pluje jadem, pluja na tych, ktorzy wybrali PiS, pluja na kazdego, kogo maja na drodze do wladzy. Najwieksi hejterzy, hipokryci to PO.

        • 6 1

        • Były jeszcze inne partie

          • 1 2

  • Na WUJ nam tylu posłów w Polsce??? (1)

    • 9 0

    • Żeby miał sie kto kłocić ze sobą . I po drugie rozmywa sie odpowiedzialność .

      • 3 0

  • (1)

    Wygrało państwo Kaczyńskich , Piebiaków ,Banasiów , Ziobrów i Morawieckich . Tak wybrała wiekszość więc tak będzie i nie ma co się obrażać , zobaczymy jak upłyną te 4 lata i jak Polska będzie wygladała na zakończenie tych rządów.

    • 6 9

    • Polska zostanie zaorana przez ignorancję

      • 1 3

  • (2)

    W Berlinie dostali zawalu.

    • 9 2

    • (1)

      He , myślisz ze w Berlinie martwią się jak żyją Polacy . Ego twoje sięga Himalajów........ Himalajów naiwności i głupoty.

      • 0 2

      • Pogarda nie poplaca.

        • 1 0

  • Jak wejdzie zniesienie 30krotnosci skladek ZUS wyjezdzam z kraju.

    Obecne opodatkowanie pracy i tak jest horrendalnie wysokie. A kase na patole i ekonomicznych niedoukow PiS musi komus zabrac. Niech sami placa na roszczeniowy elektorat, ktory sobie hoduja.

    • 6 4

  • Porażka

    Polska pójdzie na dno a my nie będziemy mieli za co żyć bo tak wszystko pójdzie do góry, wkońcu muszą z czegoś ściągnąć , a skąd ? Z nas , zobaczymy czy pisowcy będziecie tacy zadowoleni za parę lat , porażka

    • 1 2

  • w sprawie lokalu wyborczego 25 Gdańsk

    Warunki w tym lokalu Wyborczym 25 Gdańsku okropne , mało miejsca stoliki postawione tak że jeden drugiemu zaglądał kogo skreśla. Nie było miejsca zasłoniętego żeby spokojnie pomyśleć i skreślić. Chcemy aby to się nie powtórzyło w następnych wyborach , wolimy już lokal na Oruni Górnej.

    • 0 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane