Po pościgu policyjnym udało się zatrzymać sprawcę wtorkowego włamania do sklepu Żabka na Chełmie. 46-latek wrzucił do środka i zdetonował ładunek wybuchowy. Kolejny policjanci znaleźli w jego mieszkaniu w Pruszczu Gdańskim i zdetonowali na poligonie. Sprawca usłyszał już zarzuty dotyczące m.in. posiadania bez zezwolenia tzw. przyrządów wybuchowych.
Użytkownicy naszej aplikacji zostali już o tym powiadomieni
Pobierz aplikację:
Android
iPhone
Przypomnijmy: do włamania do sklepu Żabka na
Chełmie doszło we wtorek w nocy. Nad ranem pracownicy zastali wybitą szybę w drzwiach wejściowych i zdemolowany wewnątrz sklep. Ze środka sprawcy ukradli też kilka przedmiotów. Właściciel sklepu wycenił straty na
18 tys. zł.Już o świcie pojawili się tam policjanci, a ich działania na miejscu trwały kilka godzin.
Policja na Chełmie przy Żabce, taśma policyjna,
radiowozy.
Policja na Chełmie przy Żabce, taśma policyjna,
radiowozy.
- Funkcjonariusze sprawdzili teren oraz zabezpieczyli ślady przestępstwa, w tym między innymi elementy "przyrządu wybuchowego", które przekazano biegłemu do szczegółowych badań - mówi Magdalena Ciska, rzecznik prasowy z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.W sprawę zaangażowali się też kryminalni z komendy miejskiej i z gdańskich komisariatów przy ul. Platynowej oraz ul. Długa Grobla, a także funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji Zarządu w Gdańsku.
Pościg za podejrzanym zakończony w rowie
Jeszcze we wtorek, kilka godzin po włamaniu, w miejscowości na terenie powiatu sztumskiego próbowano zatrzymać jadącego oplem corsa mężczyznę, którego wytypowano jako możliwego sprawcę przestępstwa.
- Kryminalni dali kierującemu pojazdem polecenia do zatrzymania, ale mężczyzna nie zareagował, przyspieszył i zaczął uciekać. Po chwili stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do rowu. 46-latek został obezwładniony i zatrzymany. W trakcie interwencji kryminalni ustalili, że mężczyzna ma sądowy zakaz kierowania pojazdami do marca 2025 r. 46-latek trafił do policyjnego aresztu - dodaje Ciska.
W mieszkaniu znaleziono materiał wybuchowy
Jeszcze tego samego dnia kryminalni weszli do jednego z mieszkań w Pruszczu Gdańskim i podczas jego przeszukania znaleźli kolejny - jak to określa policja - "przyrząd wybuchowy".
- Na czas czynności w tym mieszkaniu policjanci z Pruszcza Gdańskiego ewakuowali mieszkańców bloku i zabezpieczyli teren. Znaleziony przyrząd został zdetonowany na poligonie w Wejherowie, a jego elementy przekazano do szczegółowych badań - informują policjanci.
Sprawca usłyszał zarzuty i trafił do aresztu
Zabezpieczone przez policjantów dowody oraz zebrane informacje pozwoliły śledczym na przedstawienie zatrzymanemu 46-latkowi czterech zarzutów.
W prokuraturze Gdańsk Śródmieście podejrzany usłyszał zarzuty zniszczenia mienia, posiadania bez zezwolenia przyrządu wybuchowego, niezatrzymania się do kontroli drogowej i złamania sądowego zakazu.
Za przestępstwo zniszczenia mienia mężczyzna odpowie w warunkach recydywy.
- Sprawa jest rozwojowa. Policjanci wspólnie z prokuratorem nadal ustalają dokładne okoliczności tego zdarzenia oraz wszystkie osoby, które mogą być zamieszane w tę sprawę. Za posiadanie bez zezwolenia przyrządu wybuchowego grozi do 8 lat więzienia. Za zniszczenie mienia w warunkach recydywy grozi do 7,5 roku więzienia. Za niezatrzymanie się do kontroli i złamanie sądowego zakazu grozi do 5 lat pozbawienia wolności - dodaje Ciska.Mężczyzna został tymczasowo aresztowany przez sąd na trzy miesiące.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
