- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (419 opinii)
- 2 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (46 opinii)
- 3 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (256 opinii)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (158 opinii)
- 5 Piłeś? Nie włamuj się do auta (55 opinii)
- 6 Śmietniki będą tam, gdzie chcieli mieszkańcy (59 opinii)
Wychowuje trójkę dzieci w nieogrzanym mieszkaniu socjalnym
Choć socjalne mieszkanie pani Iwony jest po remoncie, to brak w nim wydajnego ogrzewania, na ścianach pojawiają się insekty, drzwi wypadają z futryn i co chwilę dochodzi do mniejszych i większych awarii. Dzieci śpią w ubraniach zimowych. Gdańskie Nieruchomości odpowiadają, że zarówno metraż (34 m kw.), wyposażenie, jak i sposób ogrzewania zostało zaakceptowane przez panią Iwonę i potwierdzone przyjęciem oferty najmu w 2018 r.
Dziś samotna matka trójki dzieci nie może liczyć na pomoc rodziców, ponieważ oboje nie żyją. Najstarsza córka pani Iwony również jest niepełnosprawna intelektualnie i leczy się psychiatrycznie. Marzeniem całej rodziny było nowe mieszkanie, które udało się uzyskać w 2018 r.
- Jako nastolatka mieszkałam w wielu miejscach m.in. w domu dziecka, u brata, u znajomych czy w Domu Samotnej Matki. Jak każda matka nie chciałam, by moje dzieci doświadczyły tego samego. Dlatego zdesperowana sytuacją napisałam do prezydenta Pawła Adamowicza. Gdy dostałam informację, że dostanę mieszkanie, nie mogłam powstrzymać łez ze szczęścia - wspomina Iwona Kuczkowska.
Pani Iwona otrzymała przydział lokalu socjalnego w 2018 r. w trybie szczególnym m.in. z uwagi na fakt orzeczonej niepełnosprawności oraz samotnego wychowania dwójki dzieci (trzecie urodziło się już w nowym mieszkaniu). Przyznany lokal został w całości wyremontowany przez Gdańskie Nieruchomości i przekazany mieszkance po zakończonych pracach.
Jednak po przeprowadzce zaczęła się gehenna pani Iwony.
- W grudniu 2019 r. tuż przed świętami Bożego Narodzenia nastąpił wyciek gazu, co poskutkowało odcięciem jego dopływu na około dwa miesiące. Dwa razy w łazience spadł bojler, w tym raz, gdy z toalety korzystał trzyletni syn. W związku z tym, że ogrzewanie jest elektryczne i jest bardzo duży pobór mocy, trzy razy spaliła się cała instalacja. Przez kilka dni spaliśmy w mieszkaniu, w którym było 10-12 stopni C. Gdyby tego było mało, w mieszkaniu pojawiają się co jakiś czas insekty, występuje wilgoć, a o czystości klatki schodowej nie wspomnę - dodaje Iwona Kuczkowska.
Pani Iwona na co dzień pracuje jako sprzątaczka na ćwierć etatu. Jej dochody wraz ze świadczeniami 500+ nieznacznie przekraczają 2 tys. zł. Opłaty z tytułu chociażby należności za prąd wynoszą w okresie zimowym od 600 do 800 zł miesięcznie. Mimo to w mieszkaniu na stałe panuje temperatura na poziomie 15 st. C. Pani Iwona, by dogrzać mieszkanie od rana do późnych godzin wieczornych włącza palniki w kuchence gazowej (na cały dzień).
34 m kw. są dopuszczalne dla czteroosobowej rodziny
Choć rodzina pani Iwony powiększyła się o najmłodszego synka Piotrka, to na razie nie może liczyć na większe mieszkanie.
- 3 marca 2020 r. pani Iwona złożyła wniosek o zamianę zajmowanego lokalu na inny wolny lokal uzasadniając to tym, że samotnie wychowuje trójkę dzieci, jest osobą posiadającą niepełnosprawność, a warunki mieszkaniowe nie są odpowiednie dla rozwoju dzieci. Z uwagi na to, że powierzchnia mieszkalna lokalu spełnia wymogi najmu socjalnego dla czteroosobowej rodziny, brak jest możliwości realizacji wniosku o wymianę mieszkania na większe. O przydziale mieszkań decyduje jednak Wydział Gospodarki Komunalnej, a nie Gdańskie Nieruchomości - mówi Aleksandra Strug, rzecznik prasowy Gdańskich Nieruchomości.
W związku z powyższą sprawą 27.01.2021 r. wysłaliśmy pytania do Wydziału Gospodarki Komunalnej. W odpowiedzi dowiedzieliśmy się, że Aleksandra Strug (rzecznik prasowy Gdańskich Nieruchomości) odpowiedziała już na nasze pytania tj. związane m.in. z wiekszym mieszkaniem dla pani Iwony. Odpowiedż powyżej.
- Gdyby nie pomoc ze szkoły specjalnej, której jestem absolwentką i do której chodzi obecnie moja najstarsza córka, pewnie wylądowalibyśmy na ulicy. Nie wiem już, co mam robić, gdzie iść. Dziś zależy mi tylko na tym, by rachunki za prąd nie były tak duże, a ogrzewanie w mieszkaniu gwarantowało ciepło chociaż na poziomie 18 stopni, by moje dzieci nie chodziły spać w zimowych czapkach - kończy Iwona Kuczkowska.
Gdańskie Nieruchomości chcą zapewnić pomoc pani Iwonie
Według Gdańskich Nieruchomości w związku z tym, że rodzina objęta jest wsparciem, również osoby i instytucje wspierające, na wniosek GN, zaangażowane zostały do współpracy w celu zapewnienia mieszkance koniecznego wsparcia także w kwestiach mieszkaniowych, dotyczących stanu technicznego i użytkowania lokalu. Tego, czy rzeczywiście tak będzie, dowiemy się od pani Iwony w ciągu najbliższych tygodni.
Miejsca
Opinie (1251)
-
2021-02-08 10:34
Jeżeli rodzina jest w trudnej sytuacji materialnej to się nie przekazuje mieszkania, które pochłania znaczną część i tak już niskiego budżetu.A i tak nie spełnia zamierzonego celu.
- 8 0
-
2021-02-08 10:34
Nie wiem już, co mam robić, gdzie iść.
Może do gościa co powinien płacić alimenty i sobie 4te dziecko zrobić? Jak się bawić to się bawić... rozumiem że w życiu różnie bywa chłopak zostawił, mąż zmarł, ale wtedy się ma jedno dziecko nie 3kę
- 16 1
-
2021-02-08 10:44
jwona
tego lumpa pogonic azeby placil alimenty dziewczynie .drogi czekaja do odsniezania i naprawy. za slabe kary w miescie wolnosci.
- 9 0
-
2021-02-08 10:56
niech teraz Jarek pomaga
Kobieta niepełnosprawna, żyjąc w trudnych warunkach rodzi niepełnosprawne dziecko...przykra sprawa i miasto powinno pomóc ale jak można decydować sie na kolejne dzieci w tym wypadku?
Zapewne niedługo rodzina znów sie powiekszy....- 11 2
-
2021-02-08 10:57
Gdybym kandydował na urząd prezydenta miasta
To przede wszystkim ukrucilbym politykę socjalną i komunalną tylko do pomocy w znalezieniu nowej pracy :)
I nie tak jak dziś działa urząd pracy, że się zapisują, co 3 miesiące wizyta i możliwość odmawiania proponowanych ofert i ciągnięcia zasiłku. Nie!
To jest chore ile pieniędzy z podatków ludzi pracujących idzie na pomoc na tak patologiczne rodziny (dla mnie to już patologia robić sobie dzieci nie mając dla nich odpowiedniego zaplecza mieszkaniowego i jakiegokolwiek poziomu życia dla dzieciaków).
Te pieniądze wydałbym przede wszystkim na rozbudowę komunikacji miejskiej i całego układu komunikacyjnego przede wszystkim południa (gdzie większość młodych bierze kredyt na mieszkanie i starą się żyć samodzielnie), który służy przede wszystkim mieszkańcom, którzy bez żadnej pomocy żyją, funkcjonują i płacą podatki.- 12 2
-
2021-02-08 10:57
Pamiętajcie ze to sa efekty działan lewicowców . (2)
- 3 10
-
2021-02-08 11:35
Prawda.
PiS to tez lewica. Zwlaszcza gospodarcza.
- 9 0
-
2021-02-08 16:21
co? jej niepełnosprawność i trójka dzieci?
- 1 0
-
2021-02-08 11:04
Straszne, współczuje,ale jednocześnie jestem zdziwiona. Wiesz,że jesteś niepełnosprawna, rodzisz niepełnosprawne dziecko. Decydujesz się na kolejne? Niepojęte dla Mnie.
- 18 1
-
2021-02-08 11:07
Nie jeden chciałby dostać takie mieszkanie od miasta za 200 zł czynszu
Brak słów, najlepiej to jeszcze żeby miasta i pinastwo dziecko utrzymywało w 100%
- 15 0
-
2021-02-08 11:08
Z 500+ ma 2000 pln?? A dalej czytamy, że jeszcze szkoła coś "dorzuca" czyli już jest więcej (zakładając, że każda złotówka się liczy), a gdzie jest/są ojciec/ojcowie tej trójki dzieci lub alimenty?? Jeśli jest taka biedna to jaki posiada smartphone?? Nie, mi oceniać i zaglądać jej w portfel?? Chciałbym pomóc, ale tak by nie być oszukanym, bo wyjdzie na to, że się zlituje, odmówię własnym dzieciom, a tam pójdzie na zachcianki inne niż potrzeba. Kobiety są cwane, wykorzystują facetów, socjal. Dzieci oddać do ojca, skoro Pani sobie nie radzi - wtedy to dopiero by płakała, jaka to pokrzywdzona.
- 11 1
-
2021-02-08 11:22
Pomocna rada: szklanka wody zamiast...
- 11 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.