- 1 Wyciek oleju do Motławy. Wznowiono ruch (64 opinie)
- 2 Czemu śmieci rozsypano obok śmieciarki? (43 opinie)
- 3 Licznik przy światłach na skrzyżowaniu (103 opinie)
- 4 Solorz otworzył stację wodoru w Gdańsku (224 opinie)
- 5 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (134 opinie)
- 6 Jarmark św. Dominika startuje w sobotę (142 opinie)
Wyciek oleju na Motławie. Ruch był wstrzymany. Trwa ustalanie źródła i przyczyny
Zdezorientowani pasażerowie, którym odwołano poranny piątkowy rejs na Hel, i wstrzymany ruch na Motławie. To efekt wycieku oleju, do którego doszło w czwartek, 25 lipca, w marinie przy ul. Na Stępce. Ruch na Motławie był z tego powodu wstrzymany, ale - jak informuje Urząd Morski - po godz. 9 rano został już przywrócony.
Tłusta plama na Motławie i smród
- W czwartek, ok. godz. 18:30, przy Rybackim Pobrzeżu
Plama ropy na Motławie (34 opinie)
Inni czytelnicy informowali, że nad Motławą unosi się smród ropy.
Poranny rejs na Hel odwołany, ruch na Motławie był wstrzymany
W piątek rano skutki czwartkowego wycieku dotknęły pasażerów, którzy Onyxem chcieli płynąć na Hel. Skontaktowała się z nami jedna z takich osób.
- Kasę otworzyli o godz. 7:30 i zaczęli sprzedawać bilety. Kolejka była spora, głównie turyści. Dopiero tuż przed godz. 8 wyszedł do czekających ludzi człowiek z obsługi i powiadomił ich, że rejs jest odwołany, bo kapitanat portu wstrzymał ruch na Motławie. Onyx miał wyruszyć o 8:20. Zebranych poinformowano, że mogą zwrócić bilety, ale mogą też pojechać do Sopotu i stamtąd udać się na Hel. Tuż przy nabrzeżu już kręcili się jacyś ludzie w kamizelkach i zaglądali do wody - mówi nam pani Wioletta, która czekała na rejs.
Urząd Morski informuje o przywróceniu ruchu
Motława została zamknięta zaporą do Polskiego Haka. Na miejscu wciąż pracują służby.
- Wczoraj wieczorem doszło do zanieczyszczenia wód Motławy. Niezwłocznie przystąpiono do zabezpieczenia tego akwenu, rozstawiana została zapora przeciwolejowa i rozpoczęto neutralizację zanieczyszczenia. Wystosowano również stosowne ostrzeżenia nawigacyjne dla żeglug w tym obszarze. Dzisiaj, ok. godz. 9:00, przeprowadzone przez służby działania pozwoliły na przywrócenie żeglugi - informuje Magdalena Kierzkowska, rzeczniczka Urzędu Morskiego.
Trwa ustalanie źródła i przyczyn wycieku.
- Prowadzone są analizy przez służby kapitanatu - mówi Kierzkowska.
Żegluga Gdańska: Wyciek nie nastąpił od nas
Jak zapewnia nas Robert Latała z Żeglugi Gdańskiej, wyciek nie nastąpił z żadnego ze statków należących do tego armatora.
- Wyciek nie nastąpił z naszej jednostki, tylko - z tego, co wiemy - w marinie Na Stępce i woda go zniosła dalej, do nas. To w marinie została postawiona zapora i tam trwały działania związane z neutralizacją. Z tego powodu rano nie można było wypływać z Motławy. Onyx zakończył wczoraj kursowanie o 13:20 rejsem z Sopotu i później już stał, a zanieczyszczenie pojawiło się ok. godz. 18. Powiadomiliśmy o tym służby - mówi Latała.
Miejsca
Opinie wybrane
-
1 godz.
Nikt tego nie kontroluje (1)
Już wczoraj o 17 widziałem dziwne kolorowe plamy oleju przy przystani tramwajowej .... A winnego brak
- 12 3
-
41 min
Wy lepiej wyłapcie tych turystów zkongresówki, co stawiają dwójki do zatoki
- 2 0
-
1 godz.
(3)
Jaka to jest patologia. Z jednej strony tyle się trąbi o tym całym eko, chrońmy planetę a z drugiej, wycieki ropy, wycieki z oczyszczalni, cały syf wrzucany do rzek i później płynący do morza... Tym ekolodzy się nie zajmą.
- 33 5
-
49 min
bo z tego nie ma pieniążków
- 6 0
-
1 godz.
Ekolodzy się tym nie zajmują??? (1)
Przecież trąbią o zanieszczyeniach polskich wód cały czas. Jest petycja do władz o renaturalizacje Odry i podjęcia działań oczyszczania, które oczywiście rząd ignoruje.
Ale skąd ty możesz o tym wiedzieć, skoro w ogóle się tym nie interesujesz? Lepiej żeby inny robili wszystko? Tobie nikt nie broni zaangażowania się w walkę o czystą wodę w tym kraju. Możesz się tym 'zająć', droga wolna.- 4 6
-
44 min
Bzdury opwiadają i biorą za to kasę
- 2 1
-
1 min
Jakie to jest smutne. Na naszych oczach natura jest z każdej strony mordowana. Politycy, biznesmeni, deweloperzy- wszyscy mają krew na rękach. Jako szary człowiek nic nie można zrobić, tylko przyglądać się jak kolejna rzeka staję się szambem. Apelują do płodzenia dzieci, a ja się pytam - czy moje nienarodzone dziecko będzie mogło oddychać tlenem czy spalinami?
Ludzie obudźcie się, bo będzie za późno- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.