• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wyciek oleju na Motławie. Ruch był wstrzymany. Trwa ustalanie źródła i przyczyny

Ewelina Oleksy
26 lipca 2024, godz. 09:50  Raport
Opinie (64)
W piątkowy poranek trwała neutralizacja wycieku. Rejs na Hel został odwołany, bo ruch na Motławie był wstrzymany. W piątkowy poranek trwała neutralizacja wycieku. Rejs na Hel został odwołany, bo ruch na Motławie był wstrzymany.

Zdezorientowani pasażerowie, którym odwołano poranny piątkowy rejs na Hel, i wstrzymany ruch na Motławie. To efekt wycieku oleju, do którego doszło w czwartek, 25 lipca, w marinie przy ul. Na StępceMapka. Ruch na Motławie był z tego powodu wstrzymany, ale - jak informuje Urząd Morski - po godz. 9 rano został już przywrócony.



Użytkownicy naszej aplikacji zostali już o tym powiadomieni
Pobierz aplikację: Android iPhone


Byłe(a)ś kiedyś świadkiem wycieku ze statku?

O sporym wycieku i kilkusetmetrowej, tłustej plamie unoszącej się na wodach Motławy poinformowali nas w czwartek wieczorem, 25 lipca, czytelnicy w Raporcie z Trójmiasta. Za zgłoszenie dziękujemy!

Tłusta plama na Motławie i smród



- W czwartek, ok. godz. 18:30, przy Rybackim PobrzeżuMapka w Gdańsku turyści byli świadkami tzw. "wylewki". Tak w żargonie marynarskim nazywa się sytuację, która polega na przedostaniu się za burtę oleju ze statku. Niezależnie od tego, czy jest to ładunek, paliwo, czy oleje techniczne. Wzdłuż nabrzeża, które jest zajmowane w całości przez białą flotę Żeglugi Gdańskiej, czuć było zapach tzw. paliwa ciężkiego. Oleju napędowego silnika głównego statku (mazutu/HFO) - relacjonował nasz czytelnik. - Szybko można się było zorientować, że to sprawa poważna, bo po powierzchni wody pływała spora plama czarnej, oleistej, nierozpuszczalnej w wodzie substancji, której widok w porcie za rufą własnego statku mrozi krew w żyłach każdego marynarza. Strach w oczach było widać u marynarzy z katamaranu Onyx, którzy co chwila "łypali" za rufę swojej jednostki na wydobywającą się spod kadłuba czarną plamę. Marynarze widzieli wyciek, więc najprawdopodobniej problem zgłosili oficerowi wachtowemu, a ten przez kapitana bądź starszego oficera zaraportował zdarzenie do kapitanatu portu.


Inni czytelnicy informowali, że nad Motławą unosi się smród ropy.



Poranny rejs na Hel odwołany, ruch na Motławie był wstrzymany



W piątek rano skutki czwartkowego wycieku dotknęły pasażerów, którzy Onyxem chcieli płynąć na Hel. Skontaktowała się z nami jedna z takich osób.



- Kasę otworzyli o godz. 7:30 i zaczęli sprzedawać bilety. Kolejka była spora, głównie turyści. Dopiero tuż przed godz. 8 wyszedł do czekających ludzi człowiek z obsługi i powiadomił ich, że rejs jest odwołany, bo kapitanat portu wstrzymał ruch na Motławie. Onyx miał wyruszyć o 8:20. Zebranych poinformowano, że mogą zwrócić bilety, ale mogą też pojechać do Sopotu i stamtąd udać się na Hel. Tuż przy nabrzeżu już kręcili się jacyś ludzie w kamizelkach i zaglądali do wody - mówi nam pani Wioletta, która czekała na rejs.
  • Do wycieku doszło w czwartek, 25 lipca. Plamę zauważono przy katamaranie Onyx, ale jego armator - Żegluga Gdańska - zapewnia, że zanieczyszczenie przypłynęło z mariny znajdującej się na kanale na Stepce.
  • Do wycieku doszło w czwartek, 25 lipca. Plamę zauważono przy katamaranie Onyx, ale jego armator - Żegluga Gdańska - zapewnia, że zanieczyszczenie przypłynęło z mariny znajdującej się na kanale na Stepce.
  • Do wycieku doszło w czwartek, 25 lipca. Plamę zauważono przy katamaranie Onyx, ale jego armator - Żegluga Gdańska - zapewnia, że zanieczyszczenie przypłynęło z mariny znajdującej się na kanale na Stepce.
  • Do wycieku doszło w czwartek, 25 lipca. Plamę zauważono przy katamaranie Onyx, ale jego armator - Żegluga Gdańska - zapewnia, że zanieczyszczenie przypłynęło z mariny znajdującej się na kanale na Stepce.

Urząd Morski informuje o przywróceniu ruchu



Motława została zamknięta zaporą do Polskiego Haka. Na miejscu wciąż pracują służby.

- Wczoraj wieczorem doszło do zanieczyszczenia wód Motławy. Niezwłocznie przystąpiono do zabezpieczenia tego akwenu, rozstawiana została zapora przeciwolejowa i rozpoczęto neutralizację zanieczyszczenia. Wystosowano również stosowne ostrzeżenia nawigacyjne dla żeglug w tym obszarze. Dzisiaj, ok. godz. 9:00, przeprowadzone przez służby działania pozwoliły na przywrócenie żeglugi - informuje Magdalena Kierzkowska, rzeczniczka Urzędu Morskiego.
Trwa ustalanie źródła i przyczyn wycieku.

- Prowadzone są analizy przez służby kapitanatu - mówi Kierzkowska.
  • W piątkowy poranek trwała neutralizacja wycieku. Rejs na Hel został odwołany, bo ruch na Motławie był wstrzymany.
  • W piątkowy poranek trwała neutralizacja wycieku. Rejs na Hel został odwołany, bo ruch na Motławie był wstrzymany.

Żegluga Gdańska: Wyciek nie nastąpił od nas



Jak zapewnia nas Robert LatałaŻeglugi Gdańskiej, wyciek nie nastąpił z żadnego ze statków należących do tego armatora.

- Wyciek nie nastąpił z naszej jednostki, tylko - z tego, co wiemy - w marinie Na Stępce i woda go zniosła dalej, do nas. To w marinie została postawiona zapora i tam trwały działania związane z neutralizacją. Z tego powodu rano nie można było wypływać z Motławy. Onyx zakończył wczoraj kursowanie o 13:20 rejsem z Sopotu i później już stał, a zanieczyszczenie pojawiło się ok. godz. 18. Powiadomiliśmy o tym służby - mówi Latała.
Czytelnicy poinformowali nas o tym w Raporcie.
Widzisz coś ciekawego? + dodaj Raport


Miejsca

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (64)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane