• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wycięli drzewa dzięki furtkom w prawie

Elżbieta
8 maja 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Drzewa padały razem z ptasimi gniazdami. Drzewa padały razem z ptasimi gniazdami.

Setki drzew wyciął właściciel działki na Karwinach, mimo tego że trwa sezon lęgowy ptaków. I wszystko wskazuje na to, że zrobił to legalnie, bo działka nie jest lasem, a... polem.



Czy właściciel działki powinien akurat teraz wycinać drzewa?

Oto opowieść pani Elżbiety: W sobotę mieszkańców Karwin, którzy wybrali się z dziećmi na sobotni spacer do lasu, zaskoczył dźwięk pił. Okazało się, że rozpoczęła się wycinka lasu, w miejscu gdzie deweloper planuje wznieść nowy budynek.

Deweloper nabył te tereny i można było przypuszczać, że las, pomimo niezadowolenia mieszkańców, zostanie wycięty. Bulwersująca jest jednak pora, jaką firma wybrała na rozpoczęcie prac. Otóż trwa teraz sezon lęgowy ptaków.

Pośród wyciętych drzew gniazda zakładały takie gatunki, jak kos, drozd śpiewak, kowalik, dzięcioł duży, pierwiosnek, mysikrólik, rudzik, strzyżyk, pełzacz leśny, kapturka, grzywacz, zięba czy sikorki: bogatka, modraszka i sosnówka. Teraz gniazda zostały zniszczone, a pisklęta zginęły. Co gorsza, hałas jaki powodują pracujące piły spowoduje, że ptaki gniazdujące w sąsiedztwie miejsca wycinki porzucą swoje młode, skazując je na śmierć głodową.

Tej tragedii można było łatwo uniknąć. Wystarczyło, żeby firma zakończyła wycinkę do końca lutego, lub wstrzymała się z nią do października. Aby przeprowadzić tego typu prace należy mieć zezwolenie Urzędu Miasta na wylesienie gruntów. Nasuwa się pytanie: czy firma ma wymagane zezwolenia, a jeśli tak, to dlaczego zostały one wydane pomimo ogromu zniszczeń, jakie w populacji okolicznych ptaków spowoduje przeprowadzenie robót w okresie lęgowym?

Przerażające jest to, że na naszych oczach las po prostu przestaje istnieć, a wraz z nim giną zamieszkujące go zwierzęta.

Odpowiada Joanna Grajter, rzecznik gdyńskiego magistratu:

Do Urzędu Miasta Gdyni dotarła bulwersująca wiadomość, że od kilku dni trwa wycinka drzew przy ul. Nowowiczlińskiej (na pograniczu dzielnic Karwiny i Dąbrowa). Opinii publicznej należy się rzetelna informacja, jakie działania podejmowało w tej sprawie miasto.

Oto kalendarium wydarzeń:

Prywatny właściciel terenu wystąpił o zgodę na wycinkę rosnących na jego działce drzew. Decyzja dotyczyła dużego obszaru oraz drzew o przeciętnym wieku 30-35 lat, stąd wniosek ten był bardzo kontrowersyjny. W wyniku analiz prawnych okazało się jednak, że Urząd Miasta nie ma możliwości odmówienia zgody na wycinkę, ponieważ grunt jest od kilkudziesięciu lat sklasyfikowany jako rolny, a nie jako las. W związku z powyższym, Wydział Ochrony Środowiska musiał wydać zgodę na wycinkę. Decyzja ta została wydana 18 października 2006 roku. Przewidywała ona nasadzenia zastępcze wzdłuż ul. Wielkopolskiej jako rekompensatę strat przyrodniczych.

Skala planowanej wycinki - skutki przyrodnicze i społeczne - budziły sprzeciw służb miejskich. Dlatego miasto w dniu 16.05.2007 wystąpiło do Samorządowego Kolegium Odwoławczego (SKO) w Gdańsku o stwierdzenie nieważności decyzji. SKO nie zgodziło się z przedstawioną przez Gdynię argumentacją i decyzja została utrzymana w mocy.

W związku z niezrealizowaniem w terminie nasadzeń zastępczych, Wydział Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Gdyni, 16 listopada 2010 roku wydał decyzję o wygaszeniu pozwolenia na wycinkę. Od tej decyzji odwołał się właściciel terenu. Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Gdańsku, rozpatrując jego odwołanie 14 lipca 2011 roku uchyliło decyzję miasta, co sprawiło, iż wycinka nadal była możliwa.

Wreszcie, 30 września 2011 roku miasto Gdynia po raz kolejny wystąpiło do SKO w sprawie stwierdzenia nieważności decyzji o wycince drzew, przywołując kolejne argumenty faktyczne i prawne, które pojawiły się w międzyczasie. Mimo tego, 29 marca 2012 roku, Kolegium ponownie odmówiło stwierdzenia nieważności stwierdzając, że "nie znajduje podstaw prawnych do wszczęcia postępowania w tej sprawie".

Co więcej, wbrew woli właściciela terenu, gdyńskie służby geodezyjne od 14.02.2011 prowadziły z własnej inicjatywy procedurę zmiany klasyfikacji gruntu z rolnego na leśny. Zmiana taka zablokowałaby wycinkę drzew. Decyzja w tej sprawie została wydana przez Geodetę Miejskiego w dniu 23.04.2012, nie jest ona jednak jeszcze prawomocna i nie powstrzymała wycinki, której właściciel terenu dokonał w ostatnich dniach.
Elżbieta

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (372) ponad 10 zablokowanych

  • A To Polska właśnie... (26)

    i jej luki w prawie.
    Codzienność....

    • 213 13

    • było pole na którym rósł las a teraz będzie las na którym jest pole (6)

      ot logika urzędnika !

      • 17 5

      • Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Gdańsku - i wszystko jasne (5)

        i już wiadomo dlaczego Gdynia przegrała walkę o las

        • 8 2

        • $$$ - to był zapewne kluczowy argument dla Kolegium (4)

          DO URZĘDU MIASTA - proponuję pokonać developera tą samą metodą - skoro działka jest rolnicza, to nie przekwalifikowywać jej, a na pewno nie na budowlaną. Potem konsekwentnie odmawiać pozwolenia na budowę i domagać się od właściciela użytkowania gruntu zgodnego z przeznaczeniem. Pytanie dodatkowe - czy decyzje SKO można zaskarżyć do NSA? Nawiasem mówiąc, szkoda, że w artykule nie pojawiła się informacja kto jest właścicielem działki i który developer jest taki bezczelny.

          • 6 0

          • Deweloper znowu zaskarży decyzję UM do Kolegium, gdzie trzy osoby na niejawnym zebraniu wydadzą większością głosów (!) korzystną decyzję dla bezczelnego dewelopera.
            No właśnie, czy decyzje SKO można zaskarżyć do NSA?

            • 5 0

          • (2)

            Werdykty SKO można w ciągu 30 dni zaskarżyć do WSA wraz z wnioskiem o wstrzymanie decyzji SKO

            • 3 0

            • (1)

              ...co Urząd Miasta powinien był zrobić już w lipcu 2011 roku?

              • 2 0

              • zaskarżyć można było w ciągu 30 dni werdykt SKO,

                np. ten trzeci z 29 marca 2012.

                Czy przez brak zaskarżenia sprytny deweloper ruszył z piłami?

                • 3 0

    • od mojego wara (5)

      moja działka moje drzewa, mogę je wyciąć jak mi się tak spodoba i nikomu nic do tego

      • 10 43

      • zrobię ci palarnię opon za płotem i wara od mojego (2)

        • 23 2

        • Na czyimś prywatnym polu co nie było koszone od kilkunastu lat wyrośl las a skoro to pole nie las to można te drzewa wyciąć!!!
          Urzędnicy Gdyńscy to najwyższej klasy specjaliści co problem zauważyli dopiero w momencie gdy prawowity właściciel postanowił przywrócić grunt do pierwotnego stan do czego miał absolutne prawo, na dodatek wymyślili sobie że wbrew woli właściciele zmienią status gruntu co jest działaniem wysoce kontrowersyjnym. Wyobraźcie sobie że macie pole, grunt rolny klasy śmieciowej za którą nie trzeba płacić podatków a urząd przemianuję ją na działkę budowlaną za którą opłata jest już znacząca...
          Oczywiście na reakcje urzędnicy mieli że 30 lat ale oczywiście wszystko jak to w Gdyni na ostatnią chwilę, zapewne teren sporny nie ma nawet planu zagospodarowania przestrzeni bo tych w Gdyni tez brakuje...
          Poza tym co to za zwyczaje że okoliczna społeczność wymusza przemianowanie prywatnego tereny na las...

          • 4 14

        • spalarni nie postawisz... ale 100 metrową wierzę radio-komunikacyjną już tak :)

          • 6 1

      • Gucio prawda (1)

        poczytaj sobie przepisy w tej sprawie.
        Ja mam w ogrodzie modrzew. Wielgachne drzewo. Nie mogę go wyciąć bo jest nie jest to drzewo owocowe (takie z sadu). Można wyciąć każde drzewo, nawet gatunki prawem chronione, jeżeli są młodsze niż 7 lat. Pokazany na zdjęciu las na pewno miał trochę więcej lat.

        • 9 0

        • Bo to drzewo parkowe i nie można sobie ich wycinać od tak, trzeba było pilnować drzewko by nie wyrosło za duże.
          Las też można wyciąć w celu pozyskania drewna, na zrobienie przecinki we własnym lesie też nie trzeba żadnego pozwolenia!!!
          Problem ciągle ten sam ktoś coś chce postawić na własnej ziemi i robią wszystkim problemy, takie same jak z wybudowaniem nowej drogi itd...

          • 0 6

    • działka budowlana

      Tylko teraz żeby za frajerkę z tego pola nie zrobiła się nagle działka budowlana.
      Jak to jest że szarak nie kupi rolnej ziemi za grosze i nie wybuduje sobie na niej domu , a wielcy deweloperowie tak robią kokosy ?!!!

      • 35 0

    • w ankiecie: "jego dzialka, to niech robi co chce?" (2)

      hmm.. to umowa miedzy ludzmi.. z natura nikt nie uzgadnial nic.. wiec takie podjescie ze moze robic co chce jest wielka abstrakcja.. a nieswiadomosc, ze na takiej dzialce zyja zwierzeta i totalne ich lekcewarzenie swiadczy o byciu typowym czlowiekeim.. egoista tej planety a zarazem pasozytem

      • 22 1

      • dać mu w zamian działkę na Księżycu...

        niech z nią robi co chce

        • 7 0

      • a gadałeś ze świnką

        której mięsko dzisiaj zjadłeś na obiad czy można? Albo z krówką z której skóry masz buciki ?

        • 3 5

    • srać na te rudziki, szczerze mówiąc (1)

      zdziecinniała kobieta nie ma się czym innym ekscytować...

      • 5 36

      • SRAĆ TO NA CIEBIE !!!

        • 0 1

    • co za bzdura, czekać do jesieni i zaczynać budowę? BZDURA (3)

      To ostatni moment na rozpoczęcie prac żeby można pracować zimą. A jeżeli działka była jako pole to o co chodzi? Znowu jakieś ptaszki czy żabki ponad ludźmi?

      UWAGA z ostatniej chwili: Zginęły także 4 ślimaki!!! HAŃBA!

      • 6 32

      • wycinasz na jesien, a budujesz na wiosne.. (2)

        tym samym wybierasz mniejsze zlo.. a zwierzeta tez maja swoje prawa, o ktorych nawet nie wiesz, bo jestes glupi i zaslepiony swoim czubkiem nosa

        • 24 3

        • ok a na rok zwalniasz wszystkich pracowników zaangażowanych w projekt (1)

          I mówisz im: sorry wiecie, zwierzaczki itd... to jest mniejsze zło.

          • 3 10

          • zwalniasz? wycinka to jedna ekipa, a budowa to druga ekipa..

            poza tym sa pewne reguly.. ale chyabz aden argument nie przmpowi takiemu jak ty - za bardzo egoistyczny i pasozytniczy jestes :( szkoda, bo nieswiadomosc takich jak ty niszczy.. widac to wszedzie, chociaz by syf na chodnikach i trawnikach, w lesie itd

            • 8 0

    • luki prawne, przekora i brak rozumu (2)

      • 1 0

      • korupcja i asocjalna postawa (1)

        • 2 0

        • byle komus (nam) zabrac

          • 1 0

  • Gdynia (16)

    Gdynia... i wszystko jasne. Pamiętacie co zrobiono z oksywskim lasem?

    • 164 27

    • co Gdynia? takie rzeczy zdarzają się wszędzie (9)

      pis?

      • 14 19

      • no tak, kto nie jest ślepo zakochany w słabym prezydencie z mocnym PR (8)

        ten z pis? póknij się w głowę. W życiu na pis nie oddałem głosu co nie przeszkadza mi krytykować nieudolności miasta czy prezydenta!

        • 23 8

        • co tu prezydent i miasto zawiniło????? weź ty się zastanów i przeczytaj raz jeszcze art (6)

          przemyśl...

          • 11 16

          • miasto mogło wcześniej przeprowadzić zmianę klasyfikacji gruntów

            a nie w 2012 roku. To ty trochę pomyśl.
            Nad zbudowaniem drugiego złobka też zastanawiają sie już ponad dwa lata...
            Ale PR rządzi, co nie?

            • 18 3

          • To Ty przeczytaj i się zastanów (4)

            Typowy PR gdyński. W każdym punkcie gdzie coś dotyczy gdyńskiego magistratu czytamy: urząd miejski nie miał możliwości itd. Umywanie rąk na maksa. SKO odrzuciło sprzeciw Gdyni w 2007, co zatem stało na przeszkodzie żeby wówczas gdyńskie służby geodezyjne podjęły próbę zmiany klasyfikacji gruntów, a nie dopiero w 2011???? Wcale bym zresztą się nie zdziwił jak właśnie te nagłe próby po kilku latach nic nie robienia przez urzad miejski spowodowały ze deweloper w pośpiechu wyciął te drzewa.

            • 7 2

            • naucz się czytac ze zrozumieniem (3)

              "W związku z niezrealizowaniem w terminie nasadzeń zastępczych, Wydział Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Gdyni, 16 listopada 2010 roku wydał decyzję o wygaszeniu pozwolenia na wycinkę. Od tej decyzji odwołał się właściciel terenu. Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Gdańsku, rozpatrując jego odwołanie 14 lipca 2011 roku uchyliło decyzję miasta"

              • 2 5

              • Ty się naucz czytać ze zrozumieniem (2)

                Wydział ochrony środowiska musiał wydać taką zgodę w 2006 bo teren nie był lasem. Dlatego tez zapewne deweloper ten teren kupił, to chyba oczywiste. Potem urzędasy próbowały cofać prawo co w Polsce jest normą. Ciekawe co byś powiedział jakbyś kupił działkę pod budowę, a potem byś się dowiedział, że urząd chce ci to zmienić na las?

                Powołana przez ciebie decyzja o wygaśnięciu pozwolenia na wycinkę była co oczywiste bezzasadna. Deweloper nie wyciął drzew na działce, więc nie było żadnego uszczerbku dla środowiska i sko podjęło prawidłową decyzję. Inną właściciel bez problemu by zaskarżył. Sko nie jest od tego żeby przeznawać rację urzedowi z gdyni tylko rozważyć wszystkie argumenty. A las nie został wycięty więc nie była potrzebna rekompensata w postaci nasadzeń. Dopiero próby na siłę zmiany formy gruntu przyspieszyły wycinkę w fatalnym terminie.

                Może trzeba było po prostu pogadać z deweloperem a nie za wszelką cenę próbować zmienić mu typ gruntu, podczas gdy w momencie zakupu kupował pole??? Tak trudno to pojąć, PR ci mózg zadymił?

                Przez kilka lat deweloper drzew NIE WYCINAŁ więc jak widać nie spieszyło mu się. Co zatem spowodowało tą fatalną decyzję o wycinanie teraz????

                DOTARŁO???

                • 3 5

              • (1)

                teren nie był lasem, tylko terenem rolnym,
                developer kupił teren rolny z przeznaczeniem na budownictwo?

                • 2 2

              • Coś ty się z choinki urwał

                Przecież to norma że kupuje się tereny rolne i je 'odrolnia'. Bez tego żadne miasto Polskie by się nie rozwinęło, nie powstalyby żadne nowe dzielnice na obrzeżach itd. To proces naturalny w każdym kraju.

                • 1 3

        • "póknij"

          Widać jaki z ciebie inteligent (wyborca PO). "PÓKNIJ" się ty w swoją chorą główkę.

          • 1 0

    • Matemblewo - Gdańsk (2)

      Niestety

      • 9 1

      • a tam osiedliły się AWS-Y (1)

        • 5 0

        • a ci lewacy lewi to gdzie?

          • 0 3

    • napisz do autora, że skłamał

      bo wg ciebie Samorządowe Kolegium Odwoławcze mieści się też w Gdyni

      • 3 3

    • do Gdynia

      Kolego zanim coś napiszesz przeczytaj ze zrozumieniem. To SKO w GDAŃSKU podtrzymało decyzję a nie Gdynia. Więc jak już to winien jest tu Gdańsk i cholerni łapówkarze. "Skala planowanej wycinki - skutki przyrodnicze i społeczne - budziły sprzeciw służb miejskich. Dlatego miasto w dniu 16.05.2007 wystąpiło do Samorządowego Kolegium Odwoławczego (SKO) w GDAŃSKU o stwierdzenie nieważności decyzji. SKO nie zgodziło się z przedstawioną przez Gdynię argumentacją i decyzja została utrzymana w mocy."

      Piszę to choć jestem z Gdańska...

      • 9 6

    • z parkiem w starym dworku w Orłowie również

      postąpiono podobnie... także stare drzewa PRZESTAŁY BYĆ POMNIKAMI PRZYRODY te na Miodowej bo można je teraz bezkarnie wyciąć żeby bmw nowych lokatorów bez problemu wjeżdzały na teren oosesji...

      • 5 0

  • fiu fiu odrzekł ćwirćwirek-kasa najważniejsza :( (2)

    • 114 6

    • A kto wydał pozwolenie na wycięcie (1)

      dziesiątek drzew na Wyspie Spichrzów? Wpuścili więźniów do sprzątania i bez nadzoru wyczyścili wszystko do zera. Zamiast tylko uporządkować chaszcze i wywieść śmieci, wycięli wszystko w pień. W Budyniowie stawia się na puste pastwiska zwane trawnikami. Obywatel musi być widoczny z każdej strony, aby głupie myśli nie przychodziły mu do głowy.

      • 7 0

      • Kumoterstwo i korupcja

        mam dość korupcji i kolesiostwa. Życzę, aby na miejscu wyciętego lasu na dewelopera s****y ptaki, w ilościach wojennych.

        • 5 0

  • Gdynia miasto biznesu (4)

    wiem coś o tym. Kolibki, Ejsmonda...

    • 90 10

    • a co ma Gdynia do tego matole?

      ???

      • 5 13

    • Raczej (1)

      AIDS-monda

      • 0 4

      • Aidsmonda to ty masz w głowie ewidentnie.

        • 1 0

    • POWIEDZCIE JAKI DEWELOPER TO ZROBIŁ

      Powiedzcie co za k...s odpowiada za takie postępowanie. Też się wybiorę w jego okolicę i drzewo sobie wytnę...

      POLSKA WŁAŚNIE. KRAJ ZŁODZIEI KORZYSTAJĄCYCH Z KIEPSKIEGO PRAWA.

      • 1 0

  • (17)

    a wystarczyło wpisać w decyzji, ze wycinka nie może odbywać się w okresie luty - październik z uwagi na okres lęgowy. a tak, miasto chciało przecwaniakować zmieniając samemu klasyfikację gruntu, więc nie dziwota, ze właściciel w ostatniej chwili zabrał się za wycinkę - w końcu zrobił to zgodnie z prawem.
    za te porzucone jajka i pisklaki, wypłoszone ptaki, podziękujmy miastu.

    • 167 18

    • a dlaczego trzeba było to napisać w decyzji? (11)

      Brak zgody na wycinkę drzew w okresie lęgowym wynika z przepisów prawnych i żadna zgoda na wycinkę nie zmienia tych terminów.

      • 16 4

      • (10)

        a które ptaki wysiadują o tej porze jaja?

        • 0 9

        • wiosna trwa okres legowy wszystkich ptaków (8)

          • 8 0

          • (7)

            W tym roku wiosnę mamy opóźnioną. Z tego co obserwuję to wyłącznie krukowate dopiero budują gniazda i to gdzieniegdzie. Drzewa i krzewy dopiero się zazieleniły i wróblowate, i inne ptaki drobne gniazda budować dopiero będą.

            • 0 6

            • (6)

              "Drzewa i krzewy dopiero się zazieleniły" - gniazd nie buduje się z zielonych listeczków ;)

              • 4 0

              • (5)

                Jesteś zielony w tym temacie bez względu na to, ilu ignorantów cię popiera. Nie chodzi o budulec tylko o kryjówkę - gniazdo musi być niewidoczne.

                • 0 2

              • (4)

                jesteś totalnym ignorantem
                od kwietnia widzę ptaki siedzące na jajach

                • 3 0

              • ps (2)

                a krukowate widzę co najmniej od marca, jeśli nie wcześniej

                • 2 0

              • (1)

                widzisz jak krukowate wysiadują jaja, czy jak budują gniazdo?

                • 0 0

              • jak wysiadują, nie jak budują

                Terminy legów nie sa uwarunkowane żadnymi zielonymi listkami, tylko temperaturą oraz długością dnia. Po prostu fantazjujesz post po poście. Weź ksiązkę o ptakach albo poczytaj w internecie o lęgach, bo szkoda czasu na udawadnianie rzeczy oczywistych, wiadomych kazdemu, kto odrobine interesuje sie otoczeniem.

                • 2 0

              • jakie to są ptaki?

                • 0 0

        • LEŚNE !

          • 1 0

    • (3)

      Tez mi się wydaje, że inwestor podjął decyzję o szybkiej wycince po tym jak dowiedział się o pracach nad zmianą klasyfikacji gruntu. Urzędnicy chcieli jak zwykle pokazać kto tu rządzi i się przejechali. Polskie bagno, gdzie urzędy są wrogiem obywateli, a nie jak sama nazwa mówi służbą cywilną.

      • 26 2

      • podobnie myślę! że Miasto Urzędnicze Gdynia przedobrzyło, chciało dopiec inwestorowi! (2)

        To nie była luka w prawie, to jest prawo! A Urzędasy odwołują się od decyzji dodatkowo później po cichu chcą właścicielowi zmienić użytek, więc jaki on miał wybór? Ciąć teraz bo jesienią nie mógłby już tego zrobić! :(

        • 4 4

        • jak jesienią nie mógłby tego zrobić?

          • 2 3

        • Miasto Gdynia nie przedobrzyło, tylko walczyło o teren leśny, a wszelkie korzystne decyzje na korzyść jakiegoś BYZNESMANA wydawało SKO.
          Ciąć drzewa można jesienią.

          • 5 2

    • decyzja wadliwie sformułowana

      Racja, trzeba było w orzeczeniu decyzji ustalić termin wykonania wycinki, uwzględniający okres lęgowy ptaków. Wadliwa decyzja nie upowaźnia jednak wykonawcy do łamania prawa o ochronie gatunków chronionych, w którym zawiera się m.in. zakaz wykonywania prac szkodzących lęgom ptaków. Teraz pora pociągnąć na tej podstawie winnego do odpowiedzialności.

      • 1 0

  • !! (15)

    Ale przecież istnieje ustawa o humanitarnym traktowaniu zwierząt !! Jak by miasto chciało to by działało ale wszystkim wszystko koło d*py lata !!

    • 69 13

    • a na Morenie 1,7 mln za ścięcie rozrośniętych konarów? kilka drzew tylko. (3)

      Co jest kur+wa??? Szczurek co ty taki bezradny? nie dostałeś w kopercie za dużo że rączki ci opadły???
      To masakra jakaś!
      Gdybym wyciął drzewo bez pozwolenia na polu to bym sie nie wypłacił.
      Jak to możliwe że miasto nie ma bata na prywaciarza? Pana co chleb biednym rozdawał państwo zniszczyło w miesiąc!
      Chore!

      • 10 0

      • (2)

        "Pana co chleb biednym rozdawał państwo zniszczyło w miesiąc!" Od tamtego wydarzenia chyba wszystkie opcje polityczne z przedstawicielami aktualnie zasiadającymi w Sejmie i Senacie rządziły i nie zmieniło się nic - nadal za rozdawnictwo dla biednych i bezdomnych chleba trzeba by zapłacić podatek czyli jest tak, jakby to rozdawnictwo biednym było zabronione.

        A na Morenie podobno te podcięte drzewa sobie puściły nowe pędy i ta cała wrzawa to była taka panikarska.

        • 2 3

        • obcięte gałęzie też czasem wypuszczają nowe pędy :P

          • 1 1

        • no właśnie mówię, że na Morenie kara za nic tak na prawdę a tu ogrom i nic!

          • 4 1

    • (9)

      Tak, tylko czy aby na pewno trwa teraz sezon lęgowy ptaków?

      • 1 6

      • (8)

        zapytaj dzis w szkole

        • 8 0

        • (7)

          Stadko tych co chodzą do szkoły? A czy w zeszłym tygodniu w sobotę widzieliście jakieś gniazdo albo uwijające się przy budowie gniazda ptaki? Pomijam sroki i dzięcioły, gniazda mają wcześniej ale jaj jeszcze nie składają. Prawie wszystkie ptaki drobne pisklęta karmią owadami i na złożenie pierwszych jaj mają jeszcze czas.

          • 0 3

          • (6)

            Zakładając że jaj nie było (a racji nie masz, bo wiele ptaków już siedzi na jajach), to również nie masz racji, bo ptaki nie zdążą wybudować drugiego gniazda.

            • 2 0

            • (5)

              Zwyczajnie nie jest prawdą, że wiele ptaków siedzi już na jajach. Siedzą gołębie, one liczne, czyli wiele? Tylko nieliczne gatunki (np. dzięcioły) przygotowują dwa lub więcej gniazd ale zawsze wykorzystują w sezonie gniazdo jedno, przez samiczkę wybrane.

              • 0 4

              • (4)

                większość ptaków siedzi na jajach już w kwietniu

                • 0 0

              • (3)

                Piszesz żeby napisać? Które ptaki wysiadują jaja teraz, 8 maja 2012 roku? Proszę, wymieniaj.

                • 0 0

              • zapomniałeś podać godziny ;)

                • 0 0

              • Ptaki wymienione przez p. Elżbietę składają jaja w kwietniu lub w maju.
                Weź książkę i poczytaj, leniu.

                • 0 1

              • Ty może jesteś ten "ekspert" od siedmiu boleści,

                który na życzenie dewelopera wydał "ekspertyzę", że w lesie zabrakło ptaków?

                • 0 0

    • Ta ustawa jest w 80% prawem martwym. Pozostały odsetek jej artykułów może wszedł w życie.

      Ale mandaty za nieprzestrzeganie są niższe niż straty spowodowane przestrzeganiem tychże przepisów. Do pudła? Nie starczy miejsca dla prawdziwych oprychów.

      • 1 0

  • (9)

    Tak tak, bo Pani nie ma teraz gdzie na spacery chodzić. Trzeba było kupić ten las, to by go nie wycinali. Może teraz developerzy zaczną sprzedawać mieszkania razem z kawałkiem lasu do spacerów? Trójmiasto (szczególnie Gdynia) jest najbardziej jak to możliwe ograniczone w rozwoju istnieniem potężnego jak na warunki aglomeracji Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. I jak na nasze potrzeby wystarcza on w zupełności - i niech tak zostanie. Nie można jednak w imię "spacerów koło domu" ograniczać wolności decydowania o prywatnym bądź co bądź gruncie. Inaczej lasy prywatne pozostaną jedynie niesamowitym obciążeniem fiskalnym dla właściciela - bo w prywatnym lesie nie można robić nic a las musi być do tego dostępny dla wszystkich śmieciarzy jakimi z reguły są spacerowicze (bo śmieci do lasu zwierzęta nie znoszą). Czyli de facto zmusza pośrednio do przekazania go lasom Państwowym - największej mafii hipokrytów w Polsce. A dom tej zbulwersowanej czytelniczki jest dziełem natury, czy też ktoś kiedyś musiał pod niego przygotować taki sam teren?? Jak najbardziej ochrona lasów, ale bez przesady, jak się mieszka w mieście, to trzeba się pogodzić z tym, że las się odsunie.

    • 113 116

    • Chyba nie pojąłeś przekazu. (1)

      Nie o samą wycinkę lasu chodzi tylko o okres, w jakim została zrobiona. Powinna być do końca lutego albo od października. A tak - zwierzęta ucierpiały.

      • 30 3

      • Chyba ty nie pojąłeś kontekstu

        wycięli teraz bo decyzja o przeklasyfikowaniu gruntu miała się uprawomocnić. Brawa dla Gdyni że od 2006 roku nie mogli tego zrobić wcześniej.

        • 8 7

    • Czy Ty w ogóle przeczytałeś artykuł i wypowiedzi tej pani? (1)

      • 11 2

      • nie, a po co?

        tak sobie piszę nie na temat

        • 6 10

    • Własność prywatna jest nietykalna!!!!. Własciciel powinien gonić ze swego terenu ""gołodupców" którym wydaje się że są w PRL-u. (1)

      Zarówno państwo jak i miasto muszą zadbać o interesy właścicieli a nie tylko "doić ich jak krowy.Są państwa gdzie właściciel strzelbą odgania intruzów.U nas "spacerowicze"z psami zasrywają każdy kawałek zielonego i kiedy zwrócisz uwagę to Cię zbluzgają.Strasznie ich boli że ktoś na swoim wytnie drzewko czy las.czasy komuny minęły i powoli własciciele zdobywają swoje prawa.

      • 7 13

      • no i dobrze że Cię zbluzgają

        to jest ich prywatny pies a własność prywatna - nietykalna ;)

        • 3 4

    • POPIERAM!!!

      Całkowicie się z tym zgadzam, a prawo własności w Gdyni to tylko "prawo Gminy"

      • 1 1

    • gdyby ludzie kochali naturę i chcieli do niej wrócić

      to już dawno porzuciliby syfiaste technologie i przerzucili się na życie w symbiozie z Ziemią. I nie mówię tu o cofaniu się w rozwoju i powrocie do jaskiń, bo istnieją technologie i masa pomysłów na pogodzenie postępu cywilizacyjnego z naturą. Ale po co. Lepiej być szkodnikami na tej planecie.

      • 1 0

    • misiek

      Czesc,Misiek. Nie chodzi tu o to,ze pani nie ma drzew do spaceru ale o to,ze wycinka zostala zrealizowana w nieodpowiednim dla mieszkancow lasu terminie. Wlasnie,wystarczylo przesunac termin wycinki do pazdziernika - i po problemie. My,Polacy -na tle innych narodow= tak bardzoboimy sie podejmowac decyzji logicznych. Najlepiej jest siedziec w jarzmie wlasnego tchorzostwa. A ,,orgakrystynanizacja zieloni?,,- pusty smiech na sali.

      • 0 0

  • Trzeba wyciąć drzewa przy drogach. (16)

    będzie wtedy mniej trupów....

    • 85 74

    • niech jeżdżą przepisowo to będzie mniej trupów (14)

      zakaż sprzedaży noży..też będzie mniej trupów.

      • 31 16

      • (4)

        Będę jechał przepisowo, a z przeciwka ciężarówkę będzie wyprzedzał Golf w ekskluzywnej wersji Bon Jovi i będę miał wybór: czołówka z tirem, czołówka z Golfem albo drzewo (wybieram Golfa). Problem w tym, że jazda przepisowo niczego Ci jeszcze nie gwarantuje - a trzeba być totalnie odrealnionym fantastą aby sądzić, że wszyscy będą stosować się do przepisów. A nawet gdyby tak było to jak pokazuje powyższy artykuł nie zawsze stosowanie przepisów gwarantuje bezpieczeństwo i długie życie.

        • 14 9

        • zacznij od siebie a potem zadaj od innych

          a to nie drzewa zabijają, ale ludzie na drzewach giną.

          • 13 6

        • dzrewo jest rozsądniejsze chyba

          Golf jedzie z jakąś prędkością, pewnie nie mniejsza niż Ty. W takim razie pomnóż sobie tę prędkość razy 2 i pamiętaj, że tu chodzi o pęd, więc masa ma też znaczenie.

          Drzewo stoi w miejscu, jakby nie patrzeć.

          • 1 1

        • to pisał Jarek

          bez prawa jazy

          • 1 0

        • no cóż... jak komuś pisana taka śmierć, to i tak tego nie uniknie

          a z Twoim podejściem w ogóle bym przestał jeździć samochodem

          • 1 1

      • Panie przepisowy (5)

        Gdy strzeli opona i zjedzie auto na drzewo to mało pomoże przepisowa jazda....

        • 6 8

        • pamiętam gdy w kokoszkach w autobusie walnęła opona.

          i PKS zatrzymał się na drzewie.ponad 30 ofiar:(

          • 4 2

        • A JAK CZĘSTO STRZELA OPONA ? (2)

          raz na milion ?

          • 9 4

          • a jak raz na milion to już ludzi nie szkoda?

            • 2 1

          • Wystarczy błąd jednego człowieka na drodze, by zginęło 10 razy tyle.

            Tak to jest: Wjeżdżając na jezdnie, powierza się w pewnym stopniu życie innym uczestnikom. Po równo.

            • 0 0

        • gdy strzeli opona

          Lepiej niech wjedzie na drzewo w takim przypadku niż na przechodniów. A jeszcze lepiej, gdyby było więcej barierek energochłonnych.

          • 0 0

      • (2)

        jestes chorrry na glowce.
        Na drodze rozne zeczy sie zdazaja. Tylko eko-obibok co calym dniem lezy w wyrku
        tego nia zakuma.
        A jezdzic trzeba, kto ci chleb do sklepu dowiezie?
        Ptaszek? Zabka? Tunel teleportacyjny?

        • 4 6

        • wyciąć lasy i poszerzyć drogi (1)

          żeby takie pacany mogły zasuwać 180 km/h. Brawo!

          • 8 3

          • mamy 21 wiek chłpotasiu z księżyca

            widać że nie wychylasz się dalej jak do kościoła 2 ulice dalej.

            • 0 0

    • drzewa to nie wszystko

      Jeszcze pilniejsze jest zlikwidowanie pijanych i głupich kierowców.

      • 1 0

  • W czym tutaj jest problem? (5)

    Nie rozumiem calej sprawy. Ktos zakupil dzialke (nie ukradl), uzyskal pozwolenie na wycinke (legalne) i wycial swoja wlasnosc zgodnie ze swoja wola... Ludzie to jest teren prywatny, jestesmy w Unii, nie na Bialorusi!

    • 87 109

    • Następny, który nie rozumie. (1)

      Las miał być do wycięcia ale do końca lutego lub od października. Bo pomiędzy tymi miesiącami jest okres lęgowy ptaków. I o to chodzi - teraz zwierzęta giną.

      • 22 8

      • Dokładnie, ale tłumacz tłumokowi to i tak nie załapie ...

        • 0 0

    • i właśnie dlatego (1)

      że jesteśmy w unii a nie na białorusi jest tak jak jest, tam nikt by z tego nie robił afery. Osobiście uważam, że jeśli ktoś kupił działkę rolną to nie wolno miastu zmieniać jej kwalifikacji bez wyraźnego polecenia właściciela, no bo jak - chyba podczas zakupu cel tego zakupu był znany, w końcu kupował go deweloper. Może mi ktoś powiedzieć po co deweloperowi las? A co do wycinki to zauważcie, że pewnie by jej nie było gdyby nie działania miasta, które próbowało za wszelka cenę zaszkodzić przedsiębiorcy, próbując cofnąć decyzję, którą samo wydało...kuba

      • 17 9

      • co ty pieprzysz gosciu? mieszkałem 30 poza Polska

        i gdyby ktos we Francji czy u Niemca wycinał własne drzewa w okresie lęgowym, to nie wyszedłby tak szybko z wiezienia a o horrendalnych karach nie wspomnę

        • 23 2

    • POPIERAM ROZSĄDNIE MYŚLĄCYCH .Prywatne- nietykalne

      • 5 10

  • ale to ja czegoś nie rozumiem (15)

    grunt jest sklasyfikowany jako rolny, ale właściciel (deweloper) będzie tam domy stawiał? To można tak-na polu???

    • 172 7

    • Przed budową zmieni się na działkę budowlaną. Dewelopera zapewne na to stać.

      • 17 0

    • Jak nie rozumiesz to się doucz (2)

      Grunty rolne w granicach administracyjnych miast ulegają odrolnieniu z mocy ustawy

      • 12 7

      • (1)

        Jesteś pyszałkiem, prawda? Nikt cię nie lubi, prawda?

        • 17 7

        • samoprzytakiwanie... wioskowe nawyki rodem z telewizyjnych seriali

          prawda?

          • 3 1

    • Jasne że tak (1)

      Tereny rolne w obrebie miast sa z mocy ustawy przeznaczone pod zabudowe...Niewiedziałeś?

      • 7 3

      • Ten konkretny "grunt jest od kilkudziesięciu lat sklasyfikowany jako rolny" i o tym konkretnym gruncie napisz opinię.

        • 8 1

    • też tego nie rozumiem

      Jak rosły drzewa, to teren był kategorycznie "rolny", a jak drzewa wycięto, to ulega odrolnieniu, bo zauważono, ze to tereny miejskie?

      • 12 0

    • wydaje mi się, ze tu sa dwie sprawy (1)

      jedna to tajemnicza klasyfikacja gruntu, dziwne działania developera i SKO, druga to wycinanie drzew w okresie lęgowym ptaków, za co powinna być kara

      • 24 0

      • Ciekawe, co to za developer.

        Może gdyby podali nazwę, to wszystko byłoby jasne.

        • 15 0

    • Czy nie powinno być tak...

      ...że zalesiony grunt powinien być chroniony przed wycinką w okresie lęgowym ptaków, niezależnie od jego zaklasyfikowania??? Czy to grunt leśny, rolny czy pod zabudowę. Inna sprawa, że Urząd Miejski dał ciała, bo dawno powinien zmienić klasyfikację tego gruntu na leśny. W granicach miast nie powinno być gruntów rolnych (albo leśne, albo pod zabudowę), przecież i tak nikt tam nie będzie nic uprawiał na większą skalę.

      • 9 1

    • Po co miał Deweloper czekać na jakąś zmianę i pewnie niekorzystną dla niego... (3)

      ...jest wiosna a z gruntu rolnego nie było żadnego pożytku, więc Deweloper teraz , jak teren jest czysty to może drewno sprzedać i nasadzić kapusty. Jak kapusta będzie rosła, to grunt zamienimy na budowlany a jesienią po zbiorze dom postawi.

      • 0 1

      • mógł wyciąc drzewa do konca lutego a nie czekac do maja. (2)

        Żadnej budowy tam nie będzie, wyciął drzewa, obsikał teren, że to jego, i dalej będzie czekał nie wiadomo na co, tak jak czeka od 2006.

        • 10 0

        • już widzę jak mu się te mieszkania

          szybko sprzedadzą... hehe jest taki zastój na rynku, zabetonowane kredyty więc spoko ptaki mogłyby pofiglować jeszcze ...

          • 3 1

        • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • stawianie domu na dzialce rolnej

      tu masz racje. borykam sie dluzszy czas z postawieniem domu na dzialce rolnej. NIE WOLNO!! Trzeba ja odrolnic za dosc sowita kwote.Szybko dzieje sie,jezeli gmina ma plan zagosp.przestrzennego. W moim przypadku nie ma. To dluuuuugi proces,gdy nie ma sie znajomosci. Jak zmusic rzad do wykonania planow przestrzennych gmin?? Kto to wymysli,temu konia z rzedem.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane