- 1 Nadzieja na bezkolizyjne przejazdy (63 opinie)
- 2 Jak "ślimak z lotniskiem" zniknął z plaży (64 opinie)
- 3 Co znaleziono w pociągach Polregio? (43 opinie)
- 4 Taksówki droższe i trudniej dostępne (336 opinii)
- 5 Duży problem z Parkiem Przemian (91 opinii)
- 6 Plaga rowerowych wraków w Trójmieście (251 opinii)
Wycięto stuletnie drzewa przy al. Zwycięstwa w Gdańsku. Tłumaczenie dewelopera
Zobacz, jak wygląda miejsce wycinki przy al. Zwycięstwa w Gdańsku
W parku przy al. Zwycięstwa na Aniołkach, na terenie za pomnikiem-czołgiem, wycięto 10 blisko stuletnich drzew. Zdaniem wojewódzkiego konserwatora zabytków wycinka została przeprowadzona nielegalnie. - Teren dawnego parku Steffensów od połowy ubiegłego roku objęty jest procedurą wpisu do rejestru zabytków, a to z mocy prawa całkowicie wstrzymuje wszelkie prace - komentuje rzecznik prasowy konserwatora. Sprawa znajdzie swój finał w prokuraturze.
Aktualizacja, poniedziałek, 15.03., godz. 10:55 Przedstawicielka spółki Silver Rock One, która zleciła wycinkę w związku z realizacją inwestycji, przesłała naszej redakcji oświadczenie.
- Spółka złożyła wniosek o wydanie zezwolenia na usunięcie drzew do organu właściwego ze względu na miejsce położenia nieruchomości. Przed wydaniem decyzji przeprowadzono oględziny, a następnie sporządzono szczegółową inwentaryzację i ocenę stanu wszystkich drzew, z których dwa były obumarłe, w wyniku czego na koniec lutego 2021 r. Urząd Miasta Gdańska wydał zezwolenie na usunięcie drzew. Spółka, zlecając wycinkę, działała w zaufaniu do organów administracyjnych i pozostawała w uzasadnionym przekonaniu, że procedura wydania zezwolenia uwzględniała fakt uprzedniego wszczęcia postępowania przez Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, a tym samym, że jest ona dozwolona. W innym wypadku decyzja nie powinna zostać udzielona. Co istotne, po otrzymaniu zawiadomienia z PWKZ prace związane z wycinką zostały niezwłocznie wstrzymane. W uzasadnionej ocenie Spółki stała się ona obecnie ofiarą braku należytej wymiany informacji pomiędzy właściwymi organami administracji publicznej.
Wskazuję też, że właścicielem nieruchomości nie jest Silver Rock Investment sp. z o.o., a spółka Silver Rock One sp. z o.o. i podmioty te - pomimo że działają pod podobną nazwą - mają innych właścicieli.
Na marginesie pragnę wskazać, że postępowanie w przedmiocie wpisania nieruchomości do rejestru zabytków zostało wszczęte przez Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków 6 czerwca 2020 r. i zgodnie z przepisami Kodeksu postępowania administracyjnego w sprawie szczególnie skomplikowanej powinno się zakończyć nie później niż w ciągu dwóch miesięcy. Pomimo upływu dziewięciu miesięcy procedura się nie zakończyła, a spółka nie otrzymała od Konserwatora nawet zawiadomienia o nowym terminie załatwienia sprawy, co jest wymagane zgodnie z art. 36 § 1 i 2 k.p.a. - informuje Paulina Osypiuk.
Aktualizacja, godz. 13:45 Policjanci informują, że sprawa wycinki została już zgłoszona przez nich do prokuratury. Podkreślają, że podczas interwencji zgromadzili obszerny materiał dowodowy.
- Na miejscu mundurowi wylegitymowali osoby prowadzące prace przy wycince. Funkcjonariusze z grupy dochodzeniowo-śledczej wykonali oględziny, policyjny technik zabezpieczył ślady oraz sporządził dokumentację fotograficzną. O zdarzeniu poinformowano prokuratura - komentuje asp. sztab. Mariusz Chrzanowski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Czytaj więcej: Akademik i biurowiec w parku za Pomnikiem Czołgistów
W trakcie przygotowań do realizacji inwestycji do incydentu, który zakończył się interwencją Igora Strzoka, Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
Procedura wpisu do rejestru zabytków
W sobotę, ok. południa, dotarła do niego informacja, że na wspomnianej działce jest przeprowadzana wycinka drzew. Sęk w tym, że jego zdaniem była ona niezgodna z prawem. Konserwator wezwał na miejsce policję, aby wstrzymać dalsze prace. Niestety, do tej chwili zostało już ściętych 10 drzew, a każde z nich miało blisko sto lat.
- Teren dawnego parku Steffensów od połowy ubiegłego roku objęty jest procedurą wpisu do rejestru zabytków, a to z mocy prawa całkowicie wstrzymuje wszelkie prace, także budowlane, ziemne i związane z przekształceniami zieleni na obszarze objętym wpisem. Oznacza to także, że wszelkie wcześniejsze zezwolenia budowlane nie mogą podlegać realizacji, aż do czasu gdy decyzja wojewódzkiego konserwatora zabytków w sprawie wpisu do rejestru - albo też odstąpienia od niego, jeśli okazałoby się, że przesłanki wynikające z badań na to nie pozwalają - zostanie podjęta - informuje Marcin Tymiński, rzecznik prasowy Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
Powiadomienie o wszczęciu procedury
Wspomniana procedura została wszczęta latem ubiegłego roku. Jak zapewnia rzecznik konserwatora, właściciele wszystkich działek, w tym władze miasta, miały zostać skutecznie powiadomione o tym fakcie i wynikających z tego konsekwencjach.
Czytaj więcej: Park Steffensów trafi do rejestru zabytków
- Pomimo tego - a może właśnie dlatego, że z powodu ograniczeń i opóźnień pandemicznych nadal nie jest wykonana konserwatorska inwentaryzacja zieleni - prywatna firma rozpoczęła wycinkę blisko stuletnich drzew. Już sam fakt rozpoczęcia takich prac w sobotę wydaje się konserwatorowi mocno podejrzany, ponieważ w tym dniu jakakolwiek reakcja administracji państwowej jest w oczywisty sposób utrudniona - kontynuuje Tymiński.
Konserwator zawiadomi prokuraturę
Warto wspomnieć, że policjanci musieli dwukrotnie interweniować w sprawie wycinki. Pierwsza interwencja nie przyniosła skutku, gdyż usuwający drzewa mieli powołać się na dokument, który w ich opinii uprawniał do kontynuowania prac. Rzecznik konserwatora zapowiada, że w poniedziałek jego mocodawca skieruje do prokuratury wniosek o wszczęcie postępowania w sprawie złamania prawa.
- Interweniującym policjantom robotnicy odpowiedzieli, że mają "zezwolenie prezydenta Gdańska na wycinkę". Nie zaprzestali prac i nadal ścinali drzewa. Konserwator ponownie zażądał wysłania patrolu i powtórzył, jaka jest podstawa prawna czyniąca prace nielegalnymi i przestępczymi de facto od samego początku. Dopiero druga interwencja zakończyła się wstrzymaniem prac. Niestety, zniszczono historyczny szpaler starodrzewu na granicy pomiędzy parkiem a cmentarzami - uzupełnia Tymiński.
Parki w Trójmieście
Rozpocznij quizMiejsca
Opinie (884) ponad 50 zablokowanych
-
2021-03-14 22:42
Deweloper Silver Rock (właściciel terenu) należy do
ABR Builders LLC niejakiego Bolka Ryzińskiego. Kilka informacji: "W roku 1983 rozpoczął praktykę architektoniczną w ASP w Gdańsku. Po kilku latach założył w Nowym Jorku firmę budowlaną ABR Builders, która pozwoliła na wygodne życie i realizację pasji, czyli malowanie i rzeźbienie. Do rzeźb wykorzystuje korzenie próchniejących drzew, nadaje im formę artystyczną, poprzez którą stara się odkryć i ukazać złożoność, teksturę drzewa, jego tajemniczość i charakter." O ironio, jego firma wycięła te drzewa.
- 13 0
-
2021-03-14 22:43
olo podaj się do dymisji
- 16 0
-
2021-03-14 22:48
Kogo obchodza jakies drzewa.chciecie drzewa to idzccie do lasu tam jest ich pod dostatkiem.biahaaa
- 1 26
-
2021-03-14 22:57
Co z tymi ludźmi!
Brak słów
- 6 0
-
2021-03-14 23:01
(1)
Szyszko działa?
- 0 14
-
2021-03-15 00:02
Szyszko już ponad rok wącha kwiatki od spodu.
- 2 0
-
2021-03-14 23:22
Ten kto na to pozwolił...
Powinien stracić ciepłą urzędniczą posadkę.Koniec z samowolą w naszym mieście .Urzędnicy zapomnieli po co ich wybraliśmy,na pewno nie jest to ich prywatny folwark.Karać więzieniem .
- 19 0
-
2021-03-14 23:32
Niwudaczność
Policja niby interweniowała, a wycinka trwała w najlepsze.
Czy nieudacznicy z policji i ich zwierzchnicy też poniosą konsekwencje tej grandy?- 10 1
-
2021-03-14 23:38
Mojego ojca lat 96 (już w maju) też mało co a by wycieli (1)
Stracił bidak węch i smak na początku stycznia a nadgorliwa synowa na wymaz uparła się go ciągnąć. Ale się dziadek zawziął i własnej roboty mikstury zaczął popijać. Capiło na całą kamienicę, aż sąsiedzi zaczęli sapać, ze pewnie jakieś zwłoki rozczłonkowuje i do lodówki mu się nie mieszczą. Teraz nie może się doczekać wiosny, bo to jego pora na rower. Może konserwator wyda bumagę, ze jest pod ścisłą ochroną i szczepić nie nada. To na przyszłą wiosnę też se pojeździ
- 6 3
-
2021-03-15 08:54
No i ma rację dziadek. Należy leczyć chorobę, a nie objawy tej choroby. Ludzie tego nie rozumieją, to podam prostszy przykład o co chodzi: Masz nadciśnienie, boli cię głowa i leczysz objawy tego nadciśnienia lekiem na ból głowy - to będzie nieskuteczne, dostaniesz wylewu i umrzesz. Należy wyleczyć nadciśnienie, a nie jego objawy. Tak samo z C-19, leczenie objawów - wysokiej temperatury lekiem ją obniżającym to za mało, trzeba znaleźć lek blokujący dostęp wirusa do komórek i w ten sposób leczyć chorobę, a nie jej objawy. Niestety nawet jak wykonasz test na C-19 nie dostaniesz recepty na redemsivir lub amantadynę, to po co fatygogać się po ten test?
- 1 2
-
2021-03-14 23:51
ccc
Ludzie trzeba zrobić wszystko żeby ta istota przestała być włodarzem naszego miasta zanim zniszczy go do cna
- 8 0
-
2021-03-14 23:59
Kornik drukarz nie do ruszenia...
Puszcza Białowieża niszczeje ale w Gdańsku można ciąć byle Dulkiewicz wzięła.
- 9 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.