- 1 Niepełnosprawny: zostałem na lotnisku (193 opinie)
- 2 Coraz więcej psów na plaży. To problem? (598 opinii)
- 3 50 lat pracuje w jednym zakładzie (210 opinii)
- 4 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (203 opinie)
- 5 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (211 opinii)
- 6 Zamkną przystanek SKM na pół roku (125 opinii)
Wycinka zdrowych świerków w centrum Gdańska
W poniedziałek rano spod budynku kolejowego przy ul. Dyrekcyjnej w Gdańsku wycięto pięć 45-letnich świerków. Drzewa należały do miasta, były zdrowe i nie były przeznaczone do wycinki. Dziś sprawą zajęła się policja.
Aktualizacja, czwartek, godz. 14.50.
Po kilku dniach od wycinki, Gdański Zarząd Dróg i Zieleni wyjaśnił sprawę wycinki świerków. Poniżej publikujemy oświadczenie urzędników.
"Gdański Zarząd Dróg i Zieleni jako strona nie otrzymał do wiadomości wniosku PKP SA, o usunięcie świerków rosnących przed budynkiem przy ul. Dyrekcyjnej, ani decyzji konserwatora w tej sprawie. Miejski Konserwator Zabytków wydał na wniosek PKP SA zgodę na wycięcie i wykarczowanie drzew przed budynkiem przy ul. Dyrekcyjnej. GZDiZ nie miał jednak wiedzy o tej decyzji. PKP SA nie skierował również do nas wniosku o zajęcie pasa drogowego na czas prowadzenia robót. Po wyjaśnieniu sprawy wycofaliśmy dziś z policji zgłoszenie nielegalnej wycinki z dnia 17.10.2017 r. Jest nam przykro, że zaistniała taka sytuacja".
Dzień później wycinką zainteresowali się urzędnicy, bo jak się okazało, drzewa rosły na miejskim terenie i nie były przeznaczone do wycinki. W sumie firma działająca na zlecenie nieustalonego jeszcze podmiotu, wycięła i wykarczowała pięć świerków kłujących. Drzewa były zdrowe, miały 45 lat, a ich obwody na wysokości 1,3 m wynosiły od 74 do 115 cm.
- Drzewa rosły na terenie gminnej działki drogowej (nr 75 obr. 81), która jest w trwałym zarządzie GZDiZ. Fakt, iż nie posiadamy, ani nie wnioskowaliśmy o decyzję na usunięcie świerków, wskazuje na ich nielegalną wycinkę. W związku z powyższym sprawa wycinki została zgłoszona policji - mówi Magdalena Kiljan, rzecznik Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni.
Sprawą zajmują się już gdańscy policjanci.
- We wtorek otrzymaliśmy w tej sprawie wstępne zawiadomienie. Na pewno będzie wszczęte postępowanie, by wyjaśnić kto i dlaczego wyciął drzewa. Funkcjonariusze przeprowadzą oględziny miejsca zdarzenia, przesłuchają świadków. Do zawiadomienia dołączono też dokumentację ilustrującą to miejsce przed i po wycince - mówi Magdalena Ciska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Opinie (293) 6 zablokowanych
-
2017-10-17 21:28
W Trójmiescie działa mafia wycinająca drzewa,kto za tym może stać,czy ktoś sie domyśla?
- 8 2
-
2017-10-17 21:28
waga
najcenniejsze są te komentarze, które opierają się na domysłach i plotkach...
piszą je sami znawcy tematu....- 6 3
-
2017-10-17 21:36
Nie znajdą ani firmy ani zleceniodawcy ....
Polska to dziki kraj a ludzie beznadziejnie durni ( w dużej części ciemniactwo)
- 6 2
-
2017-10-17 21:50
czy szyszko za tym stoi?
- 3 6
-
2017-10-17 21:52
Wszędzie wycinają a w naszym pięknym Sopocie sadzą nowe, przyszłe pokolenia będą mieli duzo zieleni. Tak trzeba postępować a nie jak Szyszka.
- 5 0
-
2017-10-17 22:18
Drzewa umierają stojąc. Autor: Alejandro Casona
Bardzo dobrze ze wycieli. Rosly za blisko budynku. Na pewno korzenie uszkadzaly instalacje wodno-kanalizacyjna.
- 7 3
-
2017-10-17 22:21
Miasto będące bastionem PO i takie rzeczy...
Ale... no tak, przecież my możemy, a jak PIS robi to samo to zaraz lecimy ze skargą do Brukseli.
- 9 5
-
2017-10-17 22:27
Dobrozmian daje przykład
Jak Szyszko wycina Puszczę Białowieską, to co się dziwić kolejarzom (bo przecież kto inny mógłby to zlecić?) że sobie chcieli powalczyć z..cieniem.
- 4 4
-
2017-10-17 22:46
Niezłe jaja. Jak zadzwonię do tej formy i zlecę wycięcie całego parku to też od ręki wytną w pień?
- 4 3
-
2017-10-17 22:57
Podac do publicznej wiadomosci dane tej firmy. Niezli kretacze skoro biora takie zlecenia.
- 3 8
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.