• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wyjaśniona zbrodnia sprzed 15 lat

ms
10 grudnia 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 

Kiedy wiosną 1994 roku na plaży w Świbnie znaleziono zwłoki młodego mężczyzny, nikt nie mógł się spodziewać, że na ustalenie okoliczności jego śmierci przyjdzie poczekać aż 13 lat.



Jedyne co wtedy wiedzieli policjanci to to, że śmierć nastąpiła wiele miesięcy wcześniej, ponieważ ciało było w stanie zaawansowanego rozkładu. Choć zgon nastąpił przez utopienie, nie można było mówić o nieszczęśliwym wypadku: w ciele topielca znaleziono bowiem rany postrzałowe.

Na dalsze dokładne informacje o losie ofiary trzeba było czekać dwanaście lat. W 2006 roku przeprowadzono badanie kodu DNA, które potwierdziły podejrzenia policjantów, że ofiara pochodziła ze Starogardu Gdańskiego. Funkcjonariusze już wcześniej łączyli znalezione na plaży zwłoki z zaginionym dwa lata wcześniej 19-latkiem, ale nie mieli na to ostatecznego dowodu.

Gdy go zyskali, ich praca nabrała tempa. W ciągu kilku miesięcy ustalili jak doszło do śmierci młodego człowieka.

Do tragedii doszło niemal dokładnie 15 lat temu, w nocy z 20 na 21 listopada 1992 roku. W jednej ze starogardzkich dyskotek doszło do bójki między 19-latkiem a wtedy 24-letnim Zenonem K., doskonale znanym Policji starogardzkim kryminalistą, szefem grupy przestępczej, zajmującej się napadami i kradzieżami. Traf chciał, że po wyjściu z klubu obaj mężczyźni znowu się spotkali: jadący samochodem wraz z towarzystwem Zenon K. zauważył swojego niedawnego przeciwnika idącego poboczem drogi. Napastnicy wciągnęli chłopaka do auta, zastraszyli bronią i pobili. Kilka kilometrów dalej wyciągnęli go z auta, a Zenon K. strzelił do niego kilkakrotnie z pistoletu. Sprawcy wsadzili ciało do bagażnika i z mostu w Czarlinie koło Tczewa wrzucili do rzeki. Byli przekonani, że młody człowiek nie żyje. Dwa lata później, na plaży w Świbnie okazało się, że nie strzały z pistoletu, ani brutalne ciosy, lecz lodowata woda była bezpośrednią przyczyną śmierci ofiary.

W ostatni piątek sąd tymczasowo aresztował zamieszanych w to morderstwo braci Tomasza (41 lat, w chwili morderstwa 26 lat) i Cezariusza Ś. (46 lat, w chwili morderstwa 31 lat) oraz 39-letniego Zenona K. W zbrodni pomagała im 46-letnia Mirosława Ś., którą objęto dozorem policyjnym.

Zenon K., który dziś siedzi już w więzieniu za handel bronią oraz nielegalne posiadanie broni i materiałów wybuchowych, odpowie za zabójstwo, a jego kompani za pomoc w popełnieniu zbrodni. Wszystkim grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
ms

Opinie (201) 7 zablokowanych

  • dobrze że ich złapali

    Niech sobie posiedzą 40lat. Mirkę też niech posadzą. Nie rozumiem dlaczego kobitka dostaje tylko dozór policyjny. Zabójstwoto zabójstwo

    • 0 0

  • o kurde!! (2)

    A już dresiki myślały że w dresach na emeryturze będą paradować. Teraz muszą sobie sprawić dresy z tył z otworem - na potrzeby kolegów z więzienia.

    • 1 0

    • Tyle ze to nie dresiki sa,na takie garniturki w jakich oni biegali,ciebie nigdy nie bedzie stac.

      • 0 0

    • Rozwalajace

      Czlowieku wiesz co piszesz? Z.Kamrowski (Moj wojek) To czlowiek ktory w pace czuje sie jak w domu, Watpie ze znalazl by sie ktos kto by odwarzyl sie go zcwelic, Po 2 pedofile gwalciciele i Konfidenckie mordy to maja obawy do strachu nocnego, Ogarniety GIT nie musi bac sie o zwieracze ;)

      • 0 2

  • A po co sad ???

    Przestrzelic kolana i do Wisly, prosciej i taniej.

    • 0 0

  • cały Starogard wiedział

    Huczało o tym bo Zenon Kamrowski bywał w klubach i zawsze robił dym. Sam się chwalił po pijaku podobno i poszło w miasto. W Tropice - taka knajpa była tam kiedyś, oj sie działo... A z bronią chodził podobno, żeby mu "psy" do dupy się nie dobrali...
    Ale to tylko słuchy z miasta

    • 0 0

  • Gdyby chwasty wyrywali

    z korzeniami to w wielu przypadkach nie dochodziło by do następnych przestępstw.

    • 0 0

  • szok

    I sobie pomysleć ze Mirosława S uczyła mnie 4 lata temu matematyki!! Nigdy bym sobie nie myslał ze może być do takiego czynu zdolna.

    • 0 0

  • BRAWO!!!

    • 0 0

  • Abel (3)

    Pani Mirka w tym czasie miala czworo malych dzieci, ze byla swiadkiem zdarzenia jakie miala wyjscie z sytuacji niz milczec? Pojsc na policje?....przeciwstawic sie czynnie temu co sie dzialo?....odpowiedzcie sobie na te pytania. Trzech nabuzowanych zakapiorow i ona jedna? Ja ze strachu siedzialbym cicho do konca mych dni i bylbym szczesliwy ze moich dzieci nikt nie porwal by mnie zmusic do milczenia.

    • 0 2

    • A kto niby te dzieci mial porywac ich ojciec,jeden z tych zakapiorow to byl maz biednej pani Mirki

      • 0 0

    • ;D

      Bez przesady;D Honor Ci ludzie akurat maja dzieci sie nie tyka i nie krzywdzi!

      • 0 0

    • Re: Abel

      Pani Mirka cała trójkę woziła samochodem. Była kierowcą. Czy mogła mieć wpływ na przebieg wydarzeń?

      • 0 0

  • dożywocie..

    i tak dlugo nie pożyją :) starzy już są :)

    • 0 1

  • żałosne (1)

    po tylu latach ja proponuję dac tym ludziom spokój nie ma pewnośći że to oni a ja nie zamierzam płacic na ich obiadki zreszta jaka resocjalizacja ich czeka żadna jaka przeciez nie ma zadnej ,przepelnione wiezienia ,cele ,bezmyslnosc sadu mnie irytuje

    • 0 3

    • ciekawe jak by tobie nastoletniego syna zatłukli takie gnoje jak oni co wtedy bys pisala

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane