- 1 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (183 opinie)
- 2 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (709 opinii)
- 3 Hałas stoczniowych imprezowni nieco zelżał (84 opinie)
- 4 Kultowa "Górka" i widok na morze (91 opinii)
- 5 Pamiątka z wakacji jak wyrzut sumienia (53 opinie)
- 6 Na spacer po Trójmieście z przewodnikiem (17 opinii)
Wyłowił mnóstwo foliowych rękawiczek z kanału Raduni
Nasz czytelnik, podczas spaceru z rodziną, natknął się na foliowe rękawiczki i siatki pływające w ujściu kanału Raduni przy Muzeum II Wojny Światowej. Razem z żoną i dzieckiem postanowili je wyłowić - w sumie zebrało się ponad 150 rękawiczek i siatek. A każdego dnia pojawiają się nowe.
Problem w tym, że wiele osób, po zrobionych zakupach, wyrzuca je byle gdzie, więc zalegają na chodnikach. A nawet jeśli niektóre rękawiczki są wrzucane do śmietników, to wiatr rozwiewa je i zdarza się, że trafiają do rzek i kanałów.
Rękawiczki jednorazowe zalegające na chodniku
Na skupisko takich foliowych rękawiczek oraz siatek natrafił Mike, który pięć lat temu przeprowadził się do Gdańska z Wielkiej Brytanii. Jak sam mówi, jest miłośnikiem wędkowania i obcowania z naturą.
Pewnie dlatego, widząc folię zalegającą w ujściu kanału Raduni do Motławy, przy Muzeum II Wojny Światowej, w pobliżu jego miejsca zamieszkania, nie mógł przejść obojętnie.
- We wtorek usunęliśmy razem z żoną i synkiem ponad 150 plastikowych rękawiczek i torebek. Na zdjęciach widać, jak poważny jest ten problem. Planuję wychodzić każdego wieczoru, aby utrzymać to piękne miasto w czystości - napisał do nas Mike.
Niestety kanał nie pozostał długo czysty.
- Codziennie coraz więcej plastikowych rękawiczek i toreb jest wrzucanych do wody - kończy Mike.
Opinie (169) ponad 20 zablokowanych
-
2020-04-22 22:07
To jest właśnie polskie bydło
- 5 2
-
2020-04-22 22:10
Problem z rękawiczkami?
Podobno wiatr rozwiewa je z koszy? Nie - to ludzie wyrzucają gdzie popadnie. Ja używam własnych. Zakładam je przed wejściem do sklepu, dezynfekuję. Po zrobieniu zakupów znowu dezynfekuję bardzo dokładnie i wracam w nich do domu. Tam zdejmuję, wkładam do worka i myję ręce.
Moje rękawiczki nie latają po chodnikach. Odkażone leżą w domowym śmietniku !- 5 1
-
2020-04-22 22:10
Na xholere wymyslili te i**otyczne rekawiczki (1)
przed czym mają one niby chronic?
wystarczyłaby dezynfekcja, a tak mamy bezsensowne tony śmieci. ekologia pełną gębą.- 8 2
-
2020-04-23 03:17
szwagier ministra produkuje rękawiczki ochronne
- 1 0
-
2020-04-22 22:11
XXX (2)
Wędrowałem w Austrii po górach, nie spotkałem papierka od cukierka na szlakach i w miejscach postoju. Wszędzie były napisy śmieci zabieraj do domu.
- 7 3
-
2020-04-22 22:24
W Polsce też śmieci w lasach nie ma (1)
...bo są w brzuchach zwierząt
- 0 3
-
2020-04-23 03:19
brzuchy zwierząt w konserwach, a zwierzęta w brzuchach ludzi.
- 1 0
-
2020-04-22 22:13
połowa ludzi nie zmienia maseczek ani rękawiczek bo nie ma tyle na zmianę w takich dużych ilościach. Tak więc mamy odwrotny efekt do zamierzonego. Nie każdy sklep ma rękawiczki, musi kupić ich dużo a towar deficytowy i drogi. Rękawiczki są wywiewane przez wiatr ze śmietników. W tych rękawiczkach ciężko się robi zakupy. Np otworzyć worek foliowy. Jak najpierw dezynfekcja rąk a potem jednorazowe rękawiczki to nagle wszystko w środku się lepi.
- 11 0
-
2020-04-22 22:15
Mike kolejnym bohaterem walki z pandemią! Jutro o 16 wszyscy klaskac na balkon.
- 5 2
-
2020-04-22 22:17
Powinni aresztować polityków, którzy dopuszczają to dziadostwo do sprzedaży lub produkcji!
- 3 2
-
2020-04-22 22:30
Rękawiczki się walają bo wylatują z przepełnionych śmietników (1)
A nie dlatego że ktoś je wywala na trawnik
- 7 1
-
2020-04-23 03:20
chyba wylatajo
kup se słownik ortograficzny jo
- 0 0
-
2020-04-22 22:33
(2)
1. przed wejściem dezynfekuje, ubieram rękawiczki
2. następnie dotykam przez cały czas swoją siatkę na zakupy, zakupy te będą w domu.
3. dotykam tymi rękawiczkami owoce, warzywa, chleb, kartonów po mleku, słoików, butelek itp a te zanosimy do domu. nie wiemy kto je wcześniej dotykał
4. w tych rękawiczkach dotykamy swojej torebki by wyjąć portfel z kartą, kasą lub telefonem jak ktoś płaci blikiem. Czyli wszystko z tych rękawiczek ląduje na karcie, na kasie, na telefonie, na torbie. A żeby znaleźć portfel dotykamy w środku wszystkiego co w torebce.
5. Wychodzimy ze sklepu i wyrzucamy rękawiczki jednorazowe. Ale ile rzeczy już w czasie zakupów przenieśliśmy na swoje rzeczy które nie trafią do kosza jak jednorazowe rękawiczki tylko do naszego domu.
6. tak więc i tak jak nawet wyrzucimy rękawiczki szybko po zakupach to ślad zostanie na naszych przedmiotach.- 7 1
-
2020-04-22 23:03
No tak, ale mimo ws,ystko
jakoś to działa. Zachorowalność u nas niska.
- 0 0
-
2020-04-23 03:09
kurka wodna genialne :)
- 0 0
-
2020-04-22 22:37
Ciężko się robi zakupy w rękawiczce i w maseczce.
W maseczce ledwo co oddychasz i mało co widzisz (np przy szukaniu w torebce portfela i kasy). Rękawiczki ciężko zdjąć. Ponadto ciężko woreczki foliowe otworzyć. Następnie ciężko wyjąć kartę lub kasę z portfela. Z rękawiczek i tak przynosimy wszystko na przedmioty. Jak pstrykniesz sobie płyn do dezynfekcji i do tego rękawiczki to wszystko się klei. Albo to albo to. Rękawiczki to towar deficytowy, są drogie. Nie każdy sklep ma rękawiczki. Ludzie chodzą w tych samych rękawiczkach i maskach bo nie mają tyle na zmianę i też nie zawsze pamiętają by codziennie prać.
- 6 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.