• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wymiana uprzejmości kandydatów na prezydenta

Katarzyna Moritz
19 października 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Prezydent Gdyni wybrał zastępców

Ostatniego dnia kampanii wyborczej przy Dworcu PKP w Gdańsku spotkali się ubiegający się o reelekcję prezydent Paweł Adamowicz i jego konkurent Kacper Płażyński. Obaj rozdawali pączki mieszkańcom i przy okazji wymienili się uprzejmościami.



Czy bezpośrednia agitacja zachęca do udziału w wyborach?

Obaj kandydaci nie po raz pierwszy rozdawali słodycze w tej kampanii, namawiając przy okazji do poparcia swojej kandydatury.

Kandydaci natknęli się na siebie przy dworcu PKP przy przystankach autobusowych, gdzie w godzinach porannych jest sporo ludzi.

- O, szlachetny konkurent! Dzień dobry - przywitał Adamowicz Płażyńskiego.

- Jak się cieszę. Nie zgadnie pan prezydent, co rozdajemy dzisiaj. Pączki z budyniem - odpowiedział Płażyński, nawiązując do nieoficjalnego przydomka Adamowicza.

- Ale moje są niskokaloryczne - ripostował Adamowicz.

Obaj kandydaci przypomnieli o zbliżających się wyborach.

- W niedzielę zbliża się święto demokracji, miejmy nadzieję, że mieszkańcy Gdańska pójdą do wyborów - powiedział Płażyński. - Mam tę samą nadzieję - odpowiedział Adamowicz i pożegnał się z konkurentem.
W Gdańsku według sondaży trzech kandydatów ma spore szanse z powodu niewielkich różnic w poparciu. Poza Adamowiczem, startującym z własnego komitetu Wszystko dla Gdańska, Płażyńskim z PiS, trzecim kandydatem z wysokim poparciem w sondażach jest kandydat Platformy Obywatelskiej Jarosław Wałęsa.

Ponadto o urząd walczą jeszcze cztery osoby: Elżbieta Jachlewska z komitetu Lepszy Gdańsk, Dorota Maksymowicz-Czapkowska z Narodowego Frontu Polski, Andrzej Ceynowa z SLD i Jacek Hołubowski z komitetu Gdańsk Tworzą Mieszkańcy.

Czytaj też: Mniej znani kandydaci na prezydenta Gdańska

Przypomnijmy: agitacja wyborcza musi się zakończyć dziś o północy. Za naruszenie ciszy wyborczej poprzez wystąpienia polityczne, manifestacje, audycje radiowe i telewizyjne z udziałem kandydatów, publikacje na ich temat czy naklejanie plakatów, grozi grzywna od 20 zł do 5 tys. zł.

Na bardziej surowe kary narażają się ci, którzy w godzinach głosowania będą podawać do wiadomości publicznej wyniki przedwyborczych sondaży lub sondaży przeprowadzonych w dniu głosowania. Za takie zachowanie grozi wysoka grzywna od 500 tys. zł do 1 mln zł.

Cisza wyborcza trwa do zakończenia głosowania, czyli do godziny 21 w niedzielę, 21 października.

Opinie (255) ponad 20 zablokowanych

  • Ten teks "Mamy pączki z budyniem" był kiepskim żartem

    Ale czego spodziewać się po pisowcu

    • 4 7

  • pytanie

    Czy były pączki z budyniem?

    • 2 2

  • Płażyński, lizus prezesa - jest ostatnią osobą, która ma prawo wypowiadać słowo "demokracja".

    • 2 2

  • Oj Paweł

    Jakbyś tak co tydzień na ulice wychodził pogadać z mieszkańcami i rozczęstować pączki... A nie teraz jak Ci się grunt zapada pod nogami... Jarek Wałęsa !! :)

    • 2 0

  • ale nie podali sobie ręki

    • 0 0

  • Kochany ten Kacper! Bardzo sympatyczny i przystojny!

    • 1 4

  • Skoro z budyniem to go lubi i propaguje, budyń oczywiście, w pączkach.

    • 0 0

  • Nie biorę udziału w "świętej wojnie"

    Nie głosuję na POPiS ani na komitet Adamowicza. Pozdrawiam!

    • 0 0

  • Ludzie...

    Jak nie pójdziecie i nie zagłosujecie, to nigdy nie będzie lepiej. Zwłaszca mówię do młodych i średniego wieku. Starsi pójdą bo oni już mają nakaz na kogo głosować. młodzi, zmieńmy coś w końcu i dajmy szansę nowym młodym mniej znanym kandydatom !

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane