• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wypadek na ul. Słowackiego

piw
9 kwietnia 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
aktualizacja: godz. 19:29 (9 kwietnia 2011)
Do wypadku doszło około godz. 17:30. Do wypadku doszło około godz. 17:30.

Około godziny 17:30 na ul. Słowackiego zobacz na mapie Gdańska doszło do zderzenia motocykla z samochodem osobowym.



Aktualizacja godz. 19:29 Poszkodowany motocyklista trafił do szpitala. Według policji najbardziej prawdopodobną przyczyną wypadku była nadmierna prędkość, z którą poruszał się motocykl oraz fakt, iż kierujący nim mężczyzna nie zachował bezpiecznej odległości od jadącego przed nim samochodu.

***

Według relacji świadków, którzy poinformowali nas o zdarzeniu, motocyklista wjechał w tył samochodu. Świadkowie twierdzą też, iż został on poważnie ranny.

Na miejscu jest pogotowie i straż pożarna. Lada chwila na miejsce powinna dotrzeć też policja. Ruch ul. Słowackiego jest utrudniony.
piw

Opinie (285) ponad 10 zablokowanych

  • Tragedia [*] (16)

    Współczuję rodzinie.

    • 27 208

    • .. (4)

      no ładnie... już chłopa pochowałaś :/

      • 77 2

      • nie bardzo rozumiem twoja wypowiedz, Paula nie napisała ze on nie żyje, a jedynie (3)

        że współczuje rodzinie, bo z pewnościa poważny wypadek jest dla członków rodziny tragedią. To Ty go pochowałeś.

        • 6 41

        • ..

          hm... to skąd ten symbol ? Chyba nie dla żywego?

          • 44 2

        • a znicz to jest oznaka poważnego wypadku??

          • 18 0

        • wspolczujecie ludziom, ktrorym brak oleju w glowie? Swietnie...

          • 11 1

    • a ja dziecko wspólczujęTwoim rodzicom....

      • 44 3

    • Reklama ... :)

      To jest reklama Srebrnego Młyna. Wypadek to pewnie ukartował właściciel. To jego motor :)

      • 8 16

    • Hehehe...

      Jajcara.

      ;DD

      • 8 4

    • Jeszcze nie umarł, a rodzinie można współczuć takiego nieodpowiedzialnego głupka. (2)

      Musi się zawsze o niego martwić i denerwować. Wiadomo, jak motocykliści jeżdżą i jak zabijają się.

      • 27 5

      • a moze chcial popelnic samobojstwo....

        • 2 4

      • Jeżdżą jak wariaci?

        Po Słowackiego? Masz poczucie humoru!!!

        • 1 5

    • pierwi do pisania komentarzy, ostatni do czytania artykułu

      brawo, weź pomyśl czasem, jak dasz rade.

      • 1 0

    • nie jest napisane ze umarl

      • 0 0

    • Mam na imie Paweł i kierowalem tym pojazdem (1)

      ZYJĘ jestem troche pobijany

      • 4 7

      • poje..ny chyba

        • 2 0

    • przecież nikt nie zginął

      • 0 0

  • Kolejny sezon tzw. "dawców" (31)

    Czy oni nie mają wyobraźni jadąc motorem i do tego narażają innych??

    • 211 69

    • (3)

      co Ty pierdzielisz nie jeździsz nic nie wiesz a piszesz głupoty!!!

      • 19 62

      • jcw (1)

        Kolejny obtońca motocyklistów których nie obowiązuje kodeks drogowy

        • 27 4

        • "Jest wiosna, będą warzywa"

          co właśnie daje się zauważyć.

          • 5 0

      • po co to chamstwo? Ona napisala, co mysli w trosce owszystkich. Po co to wulgarne chamstwo wobec grzecznej i myslacej kobiety?

        • 7 2

    • (4)

      Czy samochody nie maja wyobraźni ze przed skretem zawsze patrzy sie w lusterko?

      • 17 40

      • (1)

        Tak, na pewno wszyscy motocykliści giną dlatego, że kierowcy nie patrzą w lusterko. Absolutnie jest to jedyny powód. Sorry, miałem na myśli "puszkarze" z "blachosmrodów".

        • 19 2

        • Motocyklista to taki sam użytkownik drogi jak kierowca auta więc ma takie same obowiązki i prawa na ulicy. Kierowca ma obowiązek zasygnalizować skręt migaczem, niestety motocykliści często nie zwracają uwagi na takie błahostki. Co ciekawe wypadek na Słowackiego o tej porze przez nadmierną prędkość to jakiś cud :) Przecież w tych godzinach jest korek od Galerii Bałtyckiej do Potokowej. Musiał motocyklista nie jeden przepis złamać.

          • 15 0

      • (1)

        przedwczoraj jechałem autem i chciałem zmienić pas . Patrząc w lusterko boczne nikogo za mną nie widziałem a lusterka wstecznego nie mam gdyż jest to służbowy furgon bez szyby z tyłu więc przystąpiłem do zmieniania pasa włączając kierunkowskaz i nagle mi wyskakuje taki pajac na motorku nie wiadomo skąd i mnie wyprzedza aż mi było przykro że go nie pier..... bo zdążyłem odbić w lewo . I kto tu nie myśli i nie ma wyobraźni ?

        • 10 2

        • Pomyśl trochę

          Tylko kierunek się włącza wcześniej zanim przystąpisz do zmiany pasa,
          powiadamiając innych użytkowników drogi o chęci zmiany a nie na odwrót.
          Właśnie przez takie manewry potem są wypadki.

          • 0 0

    • Czy każda Ania to blondi?

      • 15 20

    • Osoba po wypadku (4)

      nie może być dawcą.

      • 14 2

      • Właśnie - do niczego sie to nie nadaje. (3)

        • 13 2

        • mielone raz i flaczki raz... :) (2)

          • 8 13

          • jednak jesteś pusty jak te twoje 16 zaworów w wyścigowej Toyotce taty. (1)

            • 12 8

            • Wspaniałe, ale

              nie w wyścigowej Toyotce, a w Lexusie i nie taty, tylko w moim własnym - tata jeździ autobusem, bo go nie stać na auto.

              A vvti to tylko pierwszy lepszy nick :)

              • 0 0

    • Kierowcy samochodów - patrzcie w lusterka! (7)

      Mnie narazili na wielkie niebezpieczeństwo odniesienia obrażeń kierowca-uczeń i instruktor grafitowego Fiata Punto L-ki, gdy pod koniec sierpnia ubiegłego roku zajechali mi nagle mój pas ruchu. Miało to miejsce na Alei Zwycięstwa, na wysokości mniej więcej Teatru Miniatura, w kierunku na Gdynię. Musiałam nagle hamować, żeby nie rozbić się o tył tego ślepego samochodu lekcyjnego, skuterem niestety mocno zarzuciło (jezdnia była śliska po deszczu) i wylądowałam na jezdni, zatrzymując się po kilku metrach przeszorowania prawym bokiem asfaltu przy lewym krawężniku. Szczęście w nieszczęściu, że nic poważnego mi się nie stało, poza stłuczonym łokciem i kilkoma drobnymi otarciami naskórka ma biodrze. L-ka w ogóle nie zatrzymała się po całym zdarzeniu. Jak gdyby nigdy nic, pojechała dalej, by spokojnie skręcić sobie w Do Studzienki. Szybko sie podniosłam - największym zagrożeniem chyba była możliwość najechania przez pojazd nadjeżdżający z tyłu. Żaden z omijających mnie kierowców nie zatrzymał się, nie zapytał, czy potrzebuję pomocy - kompletna znieczulica... Pewno myśleli, że dobrze mi tak, bo sama sobie jestem winna - wyłożyłam się na prostej. Skoro nie było widać żadnej przeszkody - przyczyny zdarzenia - widocznie wg nich nie umiałam jeździć, a może byłam pijana... dlatego wyglebiłam. Próbowałam zorientować się, czy kamery monitoringu na skrzyżowaniu z Miszewskiego mogłyby mnie ując na dalszym planie, ale niestety - nie mają takiego zasięgu. Ja do dziś nie wiem, czy instruktor feralnej nauki jazdy widział w lusterku wstecznym, że jakiś jednoślad cwilę "potańczył", a później leżał przewrócony. Nie chcę oskarżać go o to, że zrobił to celowo - odjechał z premedytacją, zadecydował, żeby się nie zatrzymywać, bo przestraszył się konsekwencji sprawstwa. Pewne jest to, że skubaniec musiał głęboko spać, skoro nie kontrolował manewru zmiany pasa przez kursanta.

      • 21 14

      • (1)

        Ciekawe z jaka predkościa jechalas.

        • 6 6

        • z jaką prędkością można jechać skuterem? ;/

          • 11 1

      • Niestety, motocykliści uwielbiają jechać w najgorszym możliwym miejscu-przy tylnej krawędzi samochodu, kierowca po spojrzeniu w lusterka boczne nie widzi nic(bo oni są ZA samochodem), nawet jak obróci głowę to nic nie zauważy, bo motocyklista będzie ukryty za słupkiem C(który w nowoczesnych samochodach jest okrutnie gruby, w L-punciakach też), co chwilę widzę takiego geniusza czekającego na szparę do wyprzedzenia.

        • 11 2

      • (2)

        Bardzo mi przykro z powodu zachowania kierowców, ale... Wy też nie jesteście bez winy. Ostatnio modna stała się akcja pt "patrz w lusterka, motocykle są wszędzie". Wszystko fajnie, tylko o co w tym chodzi? Jadąc samochodem, muszę patrzeć przede wszystkim na drogę a nie rozglądać się dookoła i patrzeć non stop w lusterka w oczekiwaniu czy przypadkiem ze szczeliny między autami nie wyskoczy z ogromną prędkością motocykl. Oczywiście, staram się na bieżąco kontrolować to co się dzieje dookoła mnie, ale szanowni motocykliści - dajcie się zauważyć! To chyba nie jest takie trudne. Jeździcie często z bardzo dużą prędkością, skaczecie pomiędzy samochodami, wykonujecie gwałtowne manewry. W lusterkach nie wszytko widać, samochód ma martwe pola (z resztą, wielu z Was masz też i samochody, więc tłumaczyć chyba nie muszę). Sumując wszystkie te rzeczy, bardzo często doprowadzacie do tego że kierowca po prostu nie ma szans Was zauważyć.

        • 24 3

        • Volvofan oni sa jak małe do tego debilowate dzieci oni tego nie zrozumieją

          nie wiem jakim cudem zdali w ogóle prawko kat A, więc daruj sobie bo oni tego nie zrozumieją. We łbie ścigacza (nie mylić tu z motocyklistą bo to co innego), jest siano i trociny do tego przeżarte często drugami, gdzie taki patrzy tylko na licznik a nie na drogę i nie kuma nic co w około jego się dzieje a jak się właduje w kogoś to oczywiście płacz bo mu krzywdę zrobili. Oni nawet nie mają honoru aby przyznać się do błędu tak wiec nie ma sensu z nimi to gadać bo najwyżej zza komputerka zwyzywa kogoś taki bo wtedy jest odważny tak jak w realu gdzie jego bronią jest manetka a orężem puszka na gwintowanym łbie

          • 16 6

        • Ciekawe za co minusy? Drogi tylko do motyklistów należą czy jak? A samochody to przeskody?

          Popieram. Motocykliści dajcie się zauważyć poczekajcie sekundę na wyprzedzenie a nie ciach slalom miedzy puszkami. To wasze życie jest zagrożone bardziej!

          • 4 0

      • duzo zdrowia i wszystkiego dobrego w przyszlosci.

        • 2 0

    • Na motocyklach nie mają wyobraźni. Ale, przynajmniej inni mają pożytek z ich narządów. (1)

      Ktoś musi umrzeć, aby ktoś mógł żyć.

      • 11 14

      • Poczytaj sobie o tym w książkach i wpisz się jeszcze raz.

        • 2 4

    • niepotrzebna sensacja codziennie jest kilkadziesiąt kolizji z udziałem samochodów i o nich się nie pisze... jeden motocyklista zaliczy dzwona i wielki raban

      • 12 0

    • (1)

      Po pierwsze Baranie jak byś nie wiedział to po wypadku motocyklowym organy raczej nie nadają się do przeszczepu !!! Raczej każdy z Motocyklistów ma wyobraźnie 80 % wypadków z udziałem Motocyklistów spowodowane są przez kierowców samochodów.

      • 4 7

      • A te 80% to skąd?

        Akurat jest odwrotnie, ale co może wiedzieć motocyklista z inteligencją na poziomie małpy, który czytać ze zrozumieniem nie potrafi. Pisać zresztą też, jak widać w Twej opinii.

        • 4 2

    • Czemu mnie tak pochowaliście to nie samobójstwo tylko brak patrzenia kierowców po lusterkach jestem po obijany ale żyje i każdy kto jeździ na plastiku to wie czemu do tego doszło. pozdrawiam wszystkich i dziękuje wszystkim za pomoc na miejscu wypadku i przepraszam za utrudnienia w ruchu . Paweł

      • 0 4

    • motor to jest w samochodzie a jezdzi się motocyklem, a o wyobraźni to mało się wie siedząc przed kompem;) aco do dawców to po takim wypadku z ciała motocyklisty nic nie zostaje, nic co by się nadawało do transplantacji...

      • 0 0

    • Co ty wiesz o jeździe na motocyklu?

      Artykuł jest tendencyjny, a twoje wypowiedzi absurdalne. Jak koleś mógł jechać z nadmierną prędkością skoro wyjeżdzał z posesji. (wtf) Winny jest kierowca samochodu, który gwałtownie zachamował, a motocyklista już nie zdążył ani go wyminąć ani się zatrzymać.

      • 0 1

  • (4)

    Kurcze nieciekawie zaczął sezon,oby poważnie nie ucierpiał. Zaraz naczytamy się komentarzy o dawcach jeżdżących ''czysta'' na jednym kole.

    • 56 39

    • Komentarze wpisują najczęściej znawcy tematu

      tzw. Fachowcy od pchania karuzeli.

      • 14 4

    • (1)

      zeszła sobota na drodze z Gdańska do Elbląga jechało dwóch palantów na motorze na oko koło 200 km/h jeden wyprzedzał wszystkich prawą stroną drugi poboczem. Następnym razem po prostu takiemu pajacowi zajadę drogę i niech się martwi czy wyhamuje.

      • 16 16

      • To ja, powinieneś napisać z dużej litery.

        A oko normalnie masz jak sokół.
        Ciekawe ile u ciebie było ? Z pewnością 90km/h - tak jak przepisy nakazują.

        • 8 8

    • Chcesz zobaczyć

      To przyjedź po południu na na AK, to się napatrzysz na idiotów na jednym kółku!

      • 0 0

  • :) (20)

    Prawda jest taka ze 70% wypadków z udziałem motocykli jest niestety spowodowane przez nierozwagę kierujących autami.Puszkarze patrzcie czasem w lusterka a do goscia co mowi o dawcy nerek puknij sie w leb kolego.Amen

    • 89 251

    • to nie przekraczajcie dopuszczalnej prędkości i wyprzedzajcie tam gdzie wolno (1)

      to wtedy będę patrzył w lusterka

      • 67 11

      • a zadaj sobie pytanie

        czy sam zawsze jeździsz zgodnie z przepisami, czy nigdy nie przekraczasz prędkości i czy zawsze wyprzedzasz tylko tam gdzie wolno? Bo ja jestem przekonany nawet nie w 99 tylko w 100% że nie, pomimo tego że cie nie znam. Ale w internecie taki jeden z drugim będzie się kreowal na świętszego od papieża niewiadomo po co. Ja też poruszam się autem po mieście ale staram się uważać na motocyklistów, zwłaszcza na tych idiotów bez wyobraźni bo na normalnych to specjalnie nie trzeba uważać. Tak czy siak trochę pokory panowie, bo ja jeżdżąc autem od zdania prawka nie przypominam sobie żebym chociaż jeden dzień w całości przejeździł całkowicie zgodnie z przepisami.

        • 6 14

    • z calym szaconkiem

      ale kolego nie masz racji pare razy zdarzyło mi sie ze kolo na motorze wjeżdżal mi pod sam zderzak ale to moze tylko moje przepuszczenie? pozdro

      • 34 0

    • :( (1)

      ej stary....... ale my na motorach święci też nie jesteśmy - ja lubie sobie np. z zielonego na jednym kole ruszać no to to lubie jak cholera albo z kolegami maly konkurs kto przejedzie z czeronego do nastepnych świateł na jednym kole. Ty też tak lubisz....

      • 9 8

      • Władek,ale w tym miejscu robisz opinę wszystkim - włącz mózg.

        • 2 6

    • interesujące, baardzo interesujące... (10)

      Ciekawe skąd się wzięło to 70%? Podasz źródło?

      Z moich doświadczeń: na 10 spotkanych motocyklistów, 5 trzasnąłbym czołowo po tym jak przekroczyli podwójną ciągłą i jechali pod prąd, bo im się nie chciało zaczekać w korku!

      A co do lusterek - zawsze patrzę, ale jak imbecyl raz jedzie po lewej stronie, po kilku sekundach z prawej, po kilku kolejnych znowu z lewej, bo przecież musi wyprzedzać wszystkich innych uczestników drogi i robi to jadąc zygzakiem przez wszystkie pasy z prędkością 2 razy większą od dozwolonej, to sam jest sobie winien i jakby coś się wydarzyło to on ucierpi najbardziej! Dlaczego miałbym się martwić o idiotę, który sam o siebie się nie martwi?

      Pozdrawiam wszystkich rozsądnych motocyklistów. Na szczęście tacy jeszcze są!

      • 66 3

      • Statystyki są bezlitosne dla motocyklistów!

        Sprawdźcie sobie sami na stronach KGP.

        Za KGP: w roku 2008 85% wypadków z udziałem motocykli wynikało z winy kierującego motocyklem! Najczęstsze przyczyny to nadmierna prędkość (ponad 50% wszystkich wypadków z udziałem motocyklistów), nieprawidłowe wyprzedzanie (około 14%), nie zachowanie odstępu od pojazdu poprzedzającego (około 8%).

        Nie wierzę, że w kolejnych latach (2009, 2010, 2011) coś się radykalnie zmieniło.

        • 31 1

      • polecam zapoznanie sie ze statystykami z zeszłego roku z Poznania (8)

        w skrócie
        - kilkanaście tysiecy miej wypadków z winy motocyklisty ilościowo - to normalne bo jest mniej motocykli :), ale:
        - prawie 20x (2000%) mniej niż auta, w przeliczeniu procentowym na ilość motocykli i aut
        w Gdańsku dostepne sa statystyki z 2008 roku (policja nie opublikowała nowszych statystyk)
        jest troche gorzej niestety:
        procentowo 6x mniej spowodowanych przez motocyklistow

        ceiszy mnie to, bo przy dzisiejszych cenach paliwa, korkach, rozkopanym dokumentnie calym mieście, to chyba jedyna opcja zeby jakis wiekszy skuter albo male moto kupić

        • 3 9

        • ale to niczego nie wyjaśnia...

          Nie podałeś ile wynosi procentowy udział winy kierującego motocyklem w odniesieniu do wszystkich wypadków z udziałem motocykli.

          • 8 1

        • (4)

          weż pod uwagę, ile razy jest więcej samochodów w stosunku do motorów oraz to, że motorem nie jeździ się co najmniej pół roku w roku ( jesień, zima, wiosna) oraz to, że w deszczu też jeździ zdecydowanie mniej motorów niż w suchą ciepłą pogodę.

          • 7 0

          • To tak jak z twierdzeniem, że kobiety są lepszymi kierowcami, bo powodują mniej wypadków. (3)

            Nikt nie liczy procentowo, a wystarczy stanąć na ulicy i policzyć, że kobiet jest za kółkiem 3 razy mniej niż facetów.

            • 3 1

            • no z matmą to jesteś na bakier (2)

              jezeli kobiet jest 3x mniej,
              i co 10 kobieta i co 10 mężczyzna powoduje wypadek,
              to ilościowo masz masz 3,3 kobiety i 6,6 mężczyzny na 100 ,
              ale procentowo masz dokladnie tą samą liczbę , wiec są kjednakowo 'skuteczni'
              wlasnie dalgeo sie liczy procentowo

              wyobraź sobie że św Mikołaj miał wypadek ...
              ilościowo: 1 do 100 000
              procentowo 100% św mikołajów ma wypadki :)

              • 1 2

              • Kto tu jest z matmą na bakier drax

                Jeśli św. Mikołaj miał wypadek (czyli jak piszesz 100% św. Mikołajów)
                i trzech przeciętnych, statystycznych mężczyzn (spośród kilkunastu milionów w Polsce), to kto powoduje więcej wypadków? Mikołaje czy mężczyźni? Odpowiedź statystyczna - mężczyźni powodują dwa razy więcej wypadków niż św. Mikołaje. A jaka jest prawda? Nie rozumiesz procentów to się nie odzywaj. Procenty możesz sobie zastosować jak wiesz ile w danym momencie jest kobiet i mężczyzn za kierownicą (a tego nie jesteś w stanie policzyć). Dziękuję, dobranoc Panie matematyku z podstawówki.

                • 1 1

              • drax, powinno się liczyć w taki sposób jak napisałeś

                czyli ilość wypadków w stosunku do osób na drodze, np. 10 kobiet spowodowało wypadek spośród 1000 obecnych na drodze, ale statystyka nie obejmuje ilości odób na drodze (bo tego nie policzysz).
                Wygląda to w ten sposób - ilość wypadków i rozbijane jest ile procent z ilości wypadków spowodowali mężczyźni a ile kobiety, bez wnikania w to ile jest ich w tym momencie na drodze.

                • 0 0

        • (1)

          "prawie 20x (2000%) mniej niż auta, w przeliczeniu procentowym na ilość motocykli i aut"
          Drax ale musisz wziąć pod uwagę że przez pół roku motor stoi w garażu a samochodom przez ten okres (najbardziej wypadkowy) statystyki biją

          • 1 0

          • On nie rozumie procentów

            • 1 0

    • rzeczywiscie wjechal w tyl auta z winy prowadzacego auto, nie zachowal odstepu zwyczajnie

      • 14 3

    • jcw

      Taak ? Poczytaj sobie wcześniejsze komentarze. Może zrozumiesz. A jak nie to trudno. Pamiętaj ! Kodeks drogowy obowiązuje wszystkich i nie wolno przejeżdzać motocyklistom lini ciągłej, lepić się boku auta poprzedzającego, stawać przed światłami przed linią, wymijać z prawej itd.

      • 3 1

    • Jakoś motocykle jeżdżą normalnie. Scigacz to nie motocykl tylko jelop

      .

      • 5 1

    • lusterko

      Kto tu powinien puknac sie w glowe? patrzenie w lusterko nic nieda skoro motocyklisci z namietnoscia wyprzedzaja po prawej czy to uznasz za normalne bo ja uwarzam ze problem tkwi po jednej jak i drugiej stronie juz nieraz idjoci wyprzedzali nas przy prawym boku

      • 0 0

  • oczywiście straż i karetka stanęły tak (6)

    aby czasami kierowcy jadący tą ulicą nie mieli za lekko...

    • 55 31

    • dobrze ze ten chlopak troche ogarnal bo wszyscy by stali do teraz :)

      • 4 4

    • Co byś na przyszłość zrozumiał. (1)

      Karetka stanęła tak a nie inaczej, ponieważ ratownicy martwili się również
      o to, aby ślepy, najlepszy polski kierowca nie rozjechał leżącego na ulicy.
      Kumasz intrygę?

      • 6 3

      • dlatego zajmuje też część przeciwległego pasa?

        aha

        • 1 1

    • (2)

      postawili tak żeby żaden z idiotów jak ty nie wjechał im na plecy

      • 5 1

      • dlatego karetka zajmuje też część przeciwległego pasa (1)

        aha

        • 1 2

        • Dalej nie rozumiesz?

          A może miał zaparkować tą karetką pod piekarnią, a ty jak hrabia,
          kawalkadą w korku przejechał byś dalej na skuterze.

          • 1 0

  • jezdze raczej przepisowo i ostrożnie... ale nie znoszę motocyklistów bo najzwyczajniej w świecie się aż tak nie rzucają w oczy (2)

    w lusterkach jak samochód

    • 72 26

    • Ja też jeżdżę przepisowo i ostrożnie...

      ale jak widzę dziesiątki tumanów i gamoni w swoich Pandach i innych
      wynalazkach w kredycie 50/50- to się scyzoryk otwiera.
      I nawet lusterka od autobusu nie pomogą.

      • 4 12

    • ja wam proponuje jechac na długich albo swiatlach awaryjnych

      można dostać mandat -wiadomo
      ale można też uratować życie ...

      • 2 0

  • motocyklista przykozaczył (1)

    • 60 5

    • przyaktorzył

      • 0 0

  • Niech zgadnę (6)

    Niech zgadnę pewnie motocyklista zap........lał bo sprawdzał motor tzn jakiego ma kopa na wiosnę.

    Szkoda że myślą tylko o sobie a jak dziecko by potrącił ?

    Niech sobie jedzie na obwodnice poszaleć a nie po mieście !!!

    • 94 29

    • Gdyby To się stało na obwodnicy też byś zgadywał. (1)

      • 5 6

      • Na obwodnicy to raczej nie było by co z Nigo zbierać i po sprawie.

        Na obwodnicy to raczej nie było by co z Niego zbierać i po sprawie.

        • 11 4

    • (1)

      "A jakby tam była wasza matka?"

      • 5 0

      • Ale matka siedzi w samochodzie - z nami.

        • 4 1

    • ta jasne o 17.45 namierna predkosc na slowaku to marzenie :)

      • 4 0

    • no tak

      tak mógł napisac własciciel hondy. golfiarze nie zdążyli maja zlot hehe

      • 0 0

  • .... (1)

    "Ci, którzy się boją, umierają codziennie. Ci, którzy się nie boją, umierają tylko raz."

    • 60 13

    • Może jeszcze nie jeździsz szybciej niż swój anioł stróż? to takie romantyczne zginąć z wiatrem we wło... we własnych odchodach, krwi i moczu, z papką zamiast mózgu i bebechami wokół latarni. Tylko potem smutno, jak chłopak namówił dziewczynę na motocykl i to ona zginęła. Jak spotkania z kumplami zaczyna się od wspomnieć tych którzy "odeszli". Jak na forach motocyklowych są osobne działy o trupach. Itd.

      • 8 0

  • Tych którzy tak tu radzą na temat dawców na motocylkach, (17)

    zapraszam na wiosenną przejażdżkę. Będziemy jechać przepisowo 50km/h
    np. Al. Niepodległości, środkiem prawego pasa. Może wtedy dostrzeżecie
    kto stwarza sytuacje wypadkowe. Tylko koniecznie zabierzcie ze sobą ogromne lusterka.

    • 39 70

    • To sobie sam sprawdź statystyki na stronach policji... (9)

      Za KGP: w roku 2008 85% wypadków z udziałem motocykli wynikało z winy kierującego motocyklem! Najczęstsze przyczyny to nadmierna prędkość (ponad 50% wszystkich wypadków z udziałem motocyklistów), nieprawidłowe wyprzedzanie (około 14%), nie zachowanie odstępu od pojazdu poprzedzającego (około 8%).

      • 16 7

      • statystyki klamia (1)

        wiadomo to od lat:)

        • 3 14

        • właśnie czekałem na taką ripostę :)

          To źli policjanci nie rozumieją, że motocyklista zawsze ma rację i jest gatunkiem chronionym :)

          • 21 9

      • A najbardziej przepisowi są kolesie w Toyotkach VVTi w gazie z (6)

        Kartuskim tuningiem i podskakującą głową od za mocnej "gleby".
        Oni w życiu nie jechali po mieście więcej niż 50km/h.
        Co na to statystyki?

        • 7 12

        • e tam od razu

          bardziej passaty b3 b4 b5 i stare t4 ze zjednoczonych emiratow kaszubskich GKA

          statystyki klamia

          • 5 5

        • a może coś na temat? (3)

          Argumenty się skończyły? Dane policji są niewygodne, bo obalają mity na temat jakże bezpiecznej jazdy fanów gniecionej na siodełku prostaty?

          • 11 3

          • Ale chłopaku ze statystyką z 2008 roku - udajesz oczytanego czy (2)

            zaglądasz w Google? Cytujesz nam tu głodne kawałki z policją w tle
            i czekasz na oklaski, czy jaki diabeł?

            • 1 11

            • nikogo nie udaję (1)

              A co do roku 2008 to pierwsza strona jaka mi się otworzyła. I nie wierzę w bajki, że w ciągu 3 lat wszystko się tak pozmieniało, że biedni, niewinni motocykliści są zabijani przez tych wstrętnych kierowców samochodów.
              Zwłaszcza, że kilka razy dziennie widzę jak jeżdżą wariaci na motocyklach.

              Nie czekam na żadne oklaski, czekam kiedy część motocyklistów dorośnie i zacznie jeździć rozsądnie.

              • 13 0

              • no to się nie doczekasz

                taka prawda, co pod kask nie dociera

                • 2 0

        • A co do ludzi spoza miasta...

          .. to Ty jadąc w obcym mieście i szukając jakiegoś adresu jedziesz najszybciej jak się da?
          Mieszkam w Gdańsku i czasem mnie to denerwuje jak ktoś z "obcą" rejestracją wlecze się po ulicach, ale rozumiem, że nie zna miasta i próbuje trafić pod jakiś adres.

          • 8 1

    • niezłe, popieram, czekam

      Ale tym samym się przyznałeś, że nie jeździcie przepisowo:)

      • 0 1

    • No proszę, okazuje sie że przepisowa jazda zasługuje tylko na minusy. (1)

      Co na to statystyki, policja i kapelusznicy ?

      • 1 1

      • Okazjonalna przepisowa jazda zasługuje na minusy.

        • 2 1

    • Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi cię do swojego poziomu

      i przegrasz brakiem doświadczenia.

      • 3 2

    • kirowca bo nie kierowca, to kiedy ta ustawka?

      • 1 0

    • @@@@

      Sluchaj Kolego kierowca motocykla ma drodze takie samo prawo jak kierowca pojazdu czterokolowego i jak bedzie normalnie jezdzil to nic mu sie nie stanie,a jak ktos jezdzi na motorze jak debil to juz inna sprawa.Nie mowie ze kierowcy samochodow jezdza bezpiecznie,bo tez baranow nie brakuje

      • 15 2

    • rozum

      Jesteś po prostu śmieszny.Codziennie widzę właśnie na Al. Niepodległości idiotów jak ja ich nazywam, jak jesteś wyjątkiem w co nie wierzę to przepraszam. Życzę powodzenia i przyjemności z jazdy.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane