Dwie osoby - kobieta i dziecko - zostały ranne w wyniku wypadku, do którego doszło na al. Niepodległości w Sopocie w piątek, 13 maja. Kierujący wjechał na parking przy markecie. Po drodze potrącił kobietę z dzieckiem na ręku. Zatrzymał się przy ścianie budynku.
Aktualizacja godz. 12:08
Policjanci informują, że 6-miesięczny chłopczyk ma powierzchowne obrażenia ciała i nic poważnego mu się nie stało. Jego matka jest jednak ciężko ranna.
O zdarzeniu poinformowali nas czytelnicy w Raporcie z Trójmiasta. Dziękujemy za informację.
Coś się dzieje pod Lidlem w Sopocie. Straż pożarna i karetka.
Coś się dzieje pod Lidlem w Sopocie. Straż pożarna i karetka.
Relacjonowali, że kierowca przejechał przez płot i wjechał na podwórko, a następnie potrącił kobietę.
Policjanci i inne służby otrzymały informacje o zdarzeniu ok. godz. 9.
- Wstępnie ustalono, że jadący w stronę Gdyni kierujący oplem z nieustalonych jak dotąd przyczyn zjechał z jedni, przejechał zatoczkę oraz chodnik i wjechał na parking sklepowy, gdzie potrącił kobietę z dzieckiem na rękach, i przemieścił ich kilka metrów dalej na teren sąsiedniej posesji, wyłamując przy tym stalowe przęsło płotu odgradzające te posesje - mówi Lucyna Rekowska z KMP Sopot.
Kierowca przejechał kolejne kilka metrów, niszcząc klomb. Zatrzymał się przy ścianie budynku gospodarczego.
39-letnia kobieta została ciężko ranna. Trafiła do szpitala z sześciomiesięcznym dzieckiem.- Na miejscu trwają czynności, policjanci przeprowadzają oględziny i zabezpieczają ślady. Rozpytujemy też osoby, ustalamy świadków i sprawdzamy okoliczne monitoringi. Sprawdziliśmy też trzeźwość 50-latka z Gdyni kierującego oplem i ustaliliśmy, że był trzeźwy. Mężczyzna został przewieziony do placówki medycznej celem pobrania krwi do dalszych badań - kończy Rekowska.