• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wypadki tramwajowe przez fatalny stan torowisk?

Maciej Naskręt
17 lipca 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Wypaczone tory na ul. Chłopskiej. Przyczyna ostatniego poważnego wypadku tramwaju w Gdańsku. Wypaczone tory na ul. Chłopskiej. Przyczyna ostatniego poważnego wypadku tramwaju w Gdańsku.

W tym roku miały miejsce dwa groźne wykolejenia tramwajów w Gdańsku - 20 lutego 4 lipca , w których zostali poszkodowani pasażerowie. Motorniczowie przekonują, że przyczyną wypadków jest fatalny stan torowisk. Postanowiliśmy więc przyjrzeć się pracy urzędników odpowiedzialnych za utrzymanie infrastruktury tramwajowej.



W tym roku na gdańskich torowiskach miały miejsce dwa poważne wypadki. Do pierwszego doszło 20 lutego, kiedy to przejeżdżający przez skrzyżowanie pod Zieleniakiem zobacz na mapie Gdańska tramwaj wypadł z torów i uderzył w osobówkę. Nie było ofiar, ale trzem osobom udzielono pomocy. Tramwaj ustawiono na tory po prawie sześciu godzinach akcji. Powołana komisja na razie nie opublikowała stanowiska w sprawie przyczyn wypadku.

Kolejne poważne zderzenie miało miejsce niedawno. 4 lipca tuż przed godziną 14 na ul. Chłopskiej zobacz na mapie Gdańska wykoleił się tramwaj nr 2, jadący w stronę Zaspy. Tramwaj wypadł z torów z powodu wypaczonych na skutek wysokiej temperatury powietrza szyn. Pojazd uderzył w słup trakcyjny i przy okazji zniszczył ogrodzenie.

Od początku roku ponadto doszło do kilku niegroźnych wykolejeń tramwajów w zajezdni, a także na pętli. Motorniczowie nie mają złudzeń, że to skutek braku reakcji na ich sygnały odnośnie stanu infrastruktury.

- Od dłuższego czasu nie ma reakcji na monity moje, jak i kolegów, a także koleżanek. Jedynym rozwiązaniem jest ustawienie ograniczenia prędkości na torowisku, a tymczasem oczekuje się od nas jazdy według rozkładu, co w takich sytuacjach jest bardzo trudne. Tu chodzi także o bezpieczeństwo pasażerów - opowiada nam motorniczy, który do redakcji zadzwonił kilka dni po wypadku na ul. Chłopskiej.
Czytaj też: Nadmierna prędkość miała spowodować wykolejenie tramwaju pod Zieleniakiem

SKutki wypadku z 20 lutego


Od zgłoszenia do realizacji



Postanowiliśmy zapytać urzędników, jak naprawiane są u nas torowiska.

Zacznijmy od tego, że wszystkie informacje o nieprawidłowościach w infrastrukturze tramwajowej motorniczowie są zobowiązani przekazywać do Zespołu Utrzymania Ruchu (ZUR) działającego przy GAiT. ZUR niezwłocznie ma obowiązek przekazywać te informacje bezpośrednio do wykonawcy prac utrzymaniowych, z którym Gdański Zarząd Dróg i Zieleni ma zawartą umowę na utrzymanie infrastruktury tramwajowej.

- Pogotowie torów podejmuje dziennie od 5 do 10 interwencji zgłoszonych przez ZUR, od 1 stycznia do 30 czerwca pogotowie torów zareagowało na ponad 1000 zgłoszeń. Zadaniem wykonawcy jest zabezpieczenie wskazanych przez motorniczych miejsc w celu zapewnienia bezpieczeństwa w ruchu tramwajowym - wyjaśnia Trojmiasto.pl Magdalena Kiljan, rzecznik prasowy GZDiZ.

Skutki wykolejenia z 4 lipca


GZDiZ: dbamy o jakość torowiska



Za co jest odpowiedzialny zatem GZDiZ?

- Za stan techniczny infrastruktury. Poprzez zgłoszenia mamy kontrolę nad stanem technicznym infrastruktury, uczestniczymy w pracach awaryjnych i podejmujemy decyzje związane z prowadzonymi pracami, dokonujemy odbiorów wykonanych prac. Niezależnie od zgłoszeń motorniczych, pracownicy GZDiZ dokonują przeglądów infrastruktury, aby zidentyfikować ewentualne nieprawidłowości - podkreśla Kiljan.
Władze GZDiZ przekonują, że wszystkie nieprawidłowości są niezwłocznie zabezpieczane, a następnie zlecamy prace naprawcze, które mają doprowadzić infrastrukturę do stanu pierwotnego. Naprawy realizowane są najczęściej w nocy, przerwach w ruchu tramwajowym lub przy wstrzymanej komunikacji tramwajowej w ciągu dnia.

Co dalej z torowiskiem na ul Chłopskiej?



Po wykolejeniu 4 lipca w ciągu ulicy Chłopskiej zostały przeprowadzone prace naprawcze. Tor został rozprężony (zostało zdjęte przytwierdzenie podkładów do szyny) na długości 80 m.

- Tor jest poddany codziennej obserwacji, w ramach której prowadzone są pomiary - mówi Kiljan.
Prowadzone obserwacje mają na celu stwierdzenie czy tor "pracuje" czy jest już stateczny. Sprawdzane są wartości luzów.

- Gdy stwierdzimy, że tor już jest stateczny i "zakończył pracę", możemy podjąć decyzję o pospawaniu toków szynowych. Wykonujemy również pomiary szerokości toru i przechyłki - w ten sposób sprawdzamy, czy zachowane są podstawowe parametry geometryczne toru. Wprowadzono też ograniczenie prędkości do 15 km/h - uzupełnia Kiljan.
Po ustabilizowaniu się szyn zostaną one pospawane w neutralnych temperaturach. Przeprowadzone w ostatnich dniach oględziny i pomiary torów potwierdziły jego stateczność. Dlatego już przystąpiliśmy do wykonywania prac spawalniczych. Tory zostaną całkowicie pospawane do końca przyszłego tygodnia.

Czytaj także: Psy ze schroniska jeździły zabytkowym tramwajem

Motorniczowie krytycznie oceniają torowisko na Chłopskiej



Prowadzący tramwaje przekonują, że pomimo monitów do obsługi GZDiZ, torowisko nie zostało w porę naprawiane i doszło do wypadku. Podobno na Chłopskiej dzień wcześniej były prowadzone jakieś prace torowe.

- Infrastruktura torowa zabezpieczana jest niezwłocznie, w następnej kolejności zlecane są prace naprawcze. M.in. w ciągu ul. Chłopskiej prowadzone były w ostatnim czasie nocne prace związane z regulacją i stabilizacją torów tramwajowych. Nie miały one wpływu na zdarzenie - zapewnia Kiljan.
Jak utrzymują urzędnicy, na tym torze w wyniku wysokich temperatur otoczenia (w cieniu 30 stopni Celsjusza, w słońcu 40) powstały dwa wyboczenia (zniekształcenia). To one spowodowały niekontrolowany wzrost sił rozciągających w szynach. Temperaturę neutralną określa się wewnątrz szyny, wystąpienie temperatury w otoczeniu rzędu +30°C nie oznacza, że jest to temperatura szyny. W zależności od ekspozycji temperatura w szynie osiąga wartość powyżej temperatury zewnętrznej.

Wykolejony tramwaj na Chełmie 20 marca


Są problemy na al. Havla zobacz na mapie Gdańska



Motorniczowie zgłaszali też problemy na al. Havla w rejonie ul. Płockiej. Boją się oni tam jeździć z pasażerami. Tam stwierdzona została lokalna niestabilność toru.

- Tor jest poddany obserwacji. Dział Utrzymania Infrastruktury Tramwajowej i Autobusowej GZDiZ przeprowadzi szczegółową jego analizę. Tory na al. Havla były spawane w niskich temperaturach - poniżej neutralnych, były poddane procesowi regulacji naprężeń. Prowadzona analiza ma potwierdzić, że już nie pracuje i będzie stateczny w każdych warunkach - tłumaczy Kiljan.
GZDiZ prowadzi obserwację, czy nie dochodzi do przemieszczeń toków szynowych na podkładkach, czy na przytwierdzeniu nie ma podłużnych ruchów szyny. W tej analizie wykorzystują metody eksperckie wg prof. Henryka Bałucha. Niezależnie od tego, tor zostanie poddany regulacji, gdy będą mieli pewność, że nie zachodzą ruchy toków szynowych.

Regulację toru wstępnie zaplanowano do 30 września br. W tej lokalizacji także zostało wprowadzone ograniczenie prędkości do 15 km/h.


Problemy na trasie w stronę Stogów



Zgłaszane są też problemy na trasie tramwajowej w kierunku Stogów. Pierwszy odcinek sprawia kłopoty motorniczym w rejonie przystanku ul. Głęboka. Co tutaj się dzieje?

- Tor w tej lokalizacji przebudowany był w ramach inwestycji. Dwa razy się wyboczył. Pierwszy raz wiosną 2016 roku. Drugie wyboczenie miało miejsce na przełomie maja i czerwca br. Tor został naprawiony w ramach gwarancji udzielonej przez wykonawcę. Po naprawie nie stwierdzono nieprawidłowości w pracy toru - mówi Kiljan.
Fatalnie wyglądają też tory w rejonie ul. Kaczeńce. Tam strach jechać tramwajem szybciej niż 10 km/h. Odcinek na szczęście ma być objęty już wkrótce przebudową w ramach remontu linii tramwajowej na Stogi. Umowa na realizację zadania została już podpisana.

100 różnych prac na torowiskach w tym roku



Wszystkie powyższe lokalizacje są objęte nadzorem. Prowadzone są obserwacje stateczności torów - czy dochodzi do pełzania toków szynowych, pomiary szerokości torów i przechyłki. Miejsca te są bezpieczne i mogą być eksploatowane zgodnie z obowiązującą na nich prędkością. Prędkość obowiązująca na danych odcinkach tj. 50 km/h lub zgodnie ze znakami ograniczenia wystawionymi w lokalizacjach do 15 km/h.

W bieżącym roku w ramach utrzymania GZDiZ zlecił ponad 100 prac w różnych lokalizacjach. Czynności utrzymaniowe to miedzy innymi: szlifowanie szyn w torach tramwajowych, regulacja i stabilizacja torów tramwajowych, frezowanie szyn w torach tramwajowych, wymiana iglic w zwrotnicach, kontrola szyn.

W każdym miesiącu wykonywane są prace konserwacyjne tj. mycie zwrotnic, smarowanie części trących w rozjazdach, dokręcanie śrub w zwrotnicach, konserwacja przyrządów wyrównawczych czy uzupełnianie smaru w smarownicach oraz regulacja pracy smarownic. Wymieniane są szyny, podkłady i zwrotnice.

Miejsca

Opinie (277) ponad 10 zablokowanych

  • (5)

    A nie możecie kupić używanych torów z Berlina? Tam się wyginają w 33 stopniach a u nas w 30. Po zainstalowaniu torów proponuje zamontować nad nimi żaluzje i markizy, gdy tylko wyjdzie słońce to pierwszy motorniczy wysiada i zasłania żaluzje wokół torów i naciąga markizę, dzięki temu nawet jeśli będzie u nas 33 stopnie to skutecznie obniżymy temperaturę torowiska do 29 stopni i nic się nie wygnie i tory nie będą złe. Żaluzje można taniej odkupić od szczurka z wieży kontrolnej lotniska w kosakowie lub z portu lotniczego w Radomiu.

    • 24 1

    • (3)

      Dobre .Dałeś świetną podpowiedz zarządowi Gait pewnie Lisicki i reszta zbiera delegacje do Berlina .Są wakacje mała wycieczka za służbową kasę

      • 4 0

      • (2)

        Agencja rozwoju Pomorza ostatnio robiła akcje dofinansowania wyjazdu przedsiębiorców na targi stoczniowe do Niemiec, to Lisicki mógłby się dołączyć do autokaru, jest wolne miejsce na kole. Niech pojeździ po landach i w tureckich zlomowcach poszuka torów używanych w dobrym stanie, po zamontowaniu ich na wysokości Budynku LOTu (nasz prestiźowy narodowy i dochodowy przewoźnik) będzie je można schładzać wodą z kanału w świątyni konsumpcjonizmu kulturowego Forum Gdańsk, w takich warunkach tory spokojnie lisickiemu posłużą jeszcze ze trzy dekady a farbę na pokrycie rdzy może użyczy szczurek z Gdyni bo farby ma pod dostatkiem skoro ulice maluje po dwa razy, przed zerwaniem asfaltu i po jego ponownym położeniu. Aaaa jeszcze na ta niemiecką wyprawę misyjna niech zabiorą jeszcze prezesa z PŻB to może jakieś kutry odkupi od Niemca i w polskich dochodowych stoczniach pospawa się stępki na kropelkę w jedna całość i puści na trasy do Szwecji przed 2030r. Czyli nim zakończy się remont Patrolowca Ślązak, którego matką chrzestną ma być wicepremier ds społecznych polskiego rzadu dobrej zmiany, bo taki zaszczyt się jej należy.

        • 3 0

        • Radek (1)

          Zapomniałeś do tego wszystkiego dodać ostatni nabytek autobusy z Berlina , jeszcze trochę będą się psuć to przy okazji ,niech nazbiera części do nich. Przynajmniej coś pożytecznego zdziała

          • 1 0

          • Tak, to prawda, może na szrocie rozejrzeć się za częściami zamiennymi które przedłużą okres użytkowania tych autobusów, ale przy okazji niech weźmie od Adamowicza kilka ojro więcej na kampanię promująca pomorską komunikację publiczną i wspierającą turystykę hasłem „ Niemcy, jedzcie do Gdańska, wasze autobusy już tam są”. Przy okazji niech poszuka na szrocie kilka zestawow drzwi do taboru który powinien liczyć trzy pary a niestety dysponuje tylko dwoma parami za co trzeba płacić kary umowne. Nie wiem czy to się uda ale można by tez od razu pomyśleć o zakupie zupełnie nowego taboru autobusów za pieniądze które planuje szanowna władza wydać na utworzenie systemu kosmicznego nazywanego wspólnym trojmiejskim biletem komunikacyjnym, krążą na ten temat prognozy ze informatyzacja tegoż systemu ma kosztować jakieś 75 mln zł plus pewnie jeszcze jakieś dwie dekady na wdrożenie. Pomyślcie tylko ile za ten szmal można kupić wygodnych, nowych, bezpiecznych i na gwarancji serwisowej autobusów. Ale ja nie wymagam już od lisickiego ze on to nawet jakoś alternatywnie spróbuje przemyśleć skoro mechanikom nie potrafi zapewnić kluczy do odkręcania zapieczonych śrub w kołach. Prace nad wspólnym biletem trwają, projekt nadzoruje polska agencja kosmiczna która zrezygnowała z wysłania pierwszego Pomorzanina na Marsa na rzecz wsparcia Pomorzan w dotarciu do szkoły i pracy, a czasami tez z powrotem, pod warunkiem ze autobus nie ma awarii a tory nie są złe.

            • 1 0

    • Iskra

      Ty się od wieży kontrolnej w w Gdyni odczep. Jest jedną z najnowocześniejszych, z pełni cyfrową aparaturą. Rębiechowo może o takiej pomarzyć. Od pana Szczurka też się odczep bo tą wieżę postawiło wojsko na potrzeby NATO.

      • 0 1

  • Łeb

    Co ten Kijan pi.....oli. na pierwszy rzut oka widac ze tory na chlopskiej wygladaja jak na trasie z New Dehli do Agra w Indiach.

    • 9 0

  • Był czas, że praca jako motorniczy należała do nielicznych furtek by unikną służby wojskowej... A rodzina miała darmowy bilet (3)

    Od Gdańska po Gdynię. Na wszystko, tramwaje, trojlebusy czy autobusy.
    Dzisiaj motorniczy czy kierowca autobusu nawet dla siebie musi kupić bilet. Były wycieczki na grzyby i były ziemniaki jesienią przywożone do piwnic pracowników WPK i jakoś wszystko się kręciło. Mojego dziadka zapraszano na doroczne spotkania pracowników WPK z poczęstunkiem aż do jego śmierci w 1977 roku a na pogrzeb przyszła delegacja z wieńcem.

    Kto odbierał te tory , co było powodem, ze je odebrał i czemu jeszcze nie zdał z tego sprawy?

    • 19 0

    • (2)

      Dalej to jest tylko dla nielicznych tz rodzinka ,itd

      • 3 0

      • Te zimniaki mnie przekonały. (1)

        "Komuno wróć"

        • 3 0

        • Mylisz pojęcia i przy okazji: nie jestem miłośnikiem komuny.

          W siermiężnym PRL mogło coś lepiej funkcjonować aniżeli dzisiaj i do tego nawiązałem w moim poście a dlaczego? Z bardzo prostego powodu, ale nie wyjawię ci jakiego, wiedza kosztuje a niektórej nie kupisz za żadne pieniądze.

          Nie trzeba było się wymądrzać.

          • 1 1

  • lisicki za kraty

    • 14 1

  • jaka ta cala komunikacja jest p****na!

    • 5 2

  • ....krzywe tory....

    ....na Siennickiej to samo, krzywe tory od ,,nowości'' ....zrobili ograniczenie do 5 km\g dla tramwajów...i na tym się skończyło .......

    • 10 0

  • Lisicki

    i wszystko jasne...Reformator....

    • 12 3

  • dwa wykolejenia z powodu złej infrastruktury? policzcie ile było wypadków z powodu beznadziejnych kierowców. Dwa na dzień? (1)

    Nie ma dnai praktycznie żeby jakiś mistrz sie na tory nie wbił.

    • 7 6

    • co ma piernik do wiatraka?

      To ze są wypadki samochodowe to usprawiedliwiać ma brakoróbstwo, zwłaszcza tej miary i wagi ?

      • 1 0

  • Tak bedzie wygladal stan infrastruktury miejskiej za rzadow budynia

    • 11 1

  • Ograniczenia kosztów wykonania

    Przetargi mają wyłowić najtańszą ekipę a ona skąd wiadomo jak wykona? Wykona najtaniej! Gdy budowano torowiska na Chełm to widać było mnóstwo samochodów MPK Łódź, czyżby okazali się najtańsi? Może tylko oni potrafią a nasi już nie, w Łodzi nie potrafią to szukają im dalej od świadków tym dla nich lepiej. Skutki ponosimy my.

    • 10 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane