• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wyrok za wypadek, w którym ośmiotygodniowe dziecko wypadło z nosidełka

szym
2 stycznia 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (148)
Ośmiotygodniowy chłopiec trafił do szpitala z ciężkim urazem głowy. Zdjęcie ilustracyjne. Ośmiotygodniowy chłopiec trafił do szpitala z ciężkim urazem głowy. Zdjęcie ilustracyjne.

W szpitalu matka wyjaśniała, że poważny uraz głowy jej ośmiotygodniowego dziecka to efekt upadku z nosidełka. Jednak nie powiedziała całej prawdy. Rodzina brała udział w wypadku, uderzając autem w bariery energochłonne wiaduktu SKM we Wrzeszczu. Co więcej, śledczy ustalili, że kierowca miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. W tej sprawie zapadł właśnie nieprawomocny wyrok, w którym sąd uznał winę rodziców.



Wyrok w tej sprawie:

Wydarzenia, o których mowa, rozegrały się w 2020 r. 22 października wieczorem do szpitala przywieziono ośmiotygodniowe dziecko. Było w ciężkim stanie, miało uraz głowy.

- Według matki dziecko wypadło z nosidełka. Charakter obrażeń wzbudził wątpliwości lekarzy, co do okoliczności ich powstania - mówi prok. Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Śledczy zajęli się sprawą i udało im się ustalić, że obrażenia chłopca miały związek z wypadkiem drogowym, do którego doszło ok. godz. 13:30.

- Ojciec dziecka stracił panowanie nad pojazdem na łuku drogi i uderzył w bariery energochłonne pod wiaduktem SKM. Chłopiec wypadł z niewłaściwie zamontowanego nosidełka samochodowego, w którym był przewożony, w wyniku czego odniósł ciężkie obrażenia głowy - mówi prok. Wawryniuk.
Śledczy stali na stanowisku, że oboje rodzice odjechali z miejsca wypadku, choć stan dziecka wymagał udzielenia mu na miejscu pomocy medycznej.

- Okazało się, że mężczyzna miał prawomocnie orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych - mówi prok. Wawryniuk.
Co zrobić z fotelikiem samochodowym po wypadku? Co zrobić z fotelikiem samochodowym po wypadku?

W oparciu o zebrany materiał dowodowy prokurator zarzucił ojcu dziecka nieumyślne spowodowanie wypadku, w następstwie którego chłopiec doznał ciężkiego uszczerbku na zdrowiu "w postaci choroby realnie zagrażającej życiu".

Mężczyźnie zarzucono również naruszenie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych.

To jednak nie wszystko. Obojgu rodzicom prokurator zarzucił:

  • narażenie dziecka, wbrew ciążącemu na nich obowiązkowi, na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu poprzez niewłaściwe zabezpieczenie nosidełka samochodowego, w którym dziecko było przewożone
  • nieudzielenie po wypadku pomocy małoletniemu znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.


Oskarżeni przyznali się do popełnienia zarzuconych im czynów.

Sąd: rodzice są winni



W sprawie zapadł właśnie nieprawomocny wyrok. Sąd uznał oskarżonych za winnych, przy czym dokonał modyfikacji zarzutów.

- Zarzucone oskarżonemu przestępstwa nieumyślnego spowodowania wypadku, naruszenia zakazu prowadzenia pojazdów oraz narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, bądź ciężkiego uszczerbku na zdrowiu uznał za jedno przestępstwo, tzw. wieloczynowe. Sąd uznał również, że oskarżona zarzuconego jej przestępstwa narażenia dziecka dopuściła się nieumyślnie - tłumaczy prok. Wawryniuk.
Wobec oskarżonego sąd orzekł karę łączną roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem na 3 lata. Orzekł również 3--letni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych oraz zadośćuczynienie na rzecz małoletniego - 150 tys. zł.

Oskarżonej wymierzył karę łączną 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem na 2 lata.

Oboje oskarżonych zobowiązał do informowania sądu o przebiegu próby.
szym

Opinie (148) 4 zablokowane

  • Opinia wyróżniona

    (13)

    Latwo oceniac. Uwazam, ze matka mimo wszystko zachowala sie rozsasnie idac z dzieckiem do szpitala. Raz, ze zapinanie fotelika dla rodzica jest nowoscia. Mozna popelnic blad. I tu na wysokosci zadania powinni stanac konstruktorzy. Sama mialam nosidelko, markowe, z tych gornych polek, w ktorym po przelozeniu pasow w aucie meza po prostu na wertepach, pod wplywem wibracji z jednej strony zawsze po max 20 minutach jazdy pas wychodzil z zaczepow sam. Reklamacja nie uznana. Ten model "tak ma".

    • 14 77

    • (2)

      Dobrze ze zabrała dziecko do lekarza, pytanie czemu tak późno - do wypadku doszło o 13.30 - dziecko trafiło do szpitala wieczorem ;(

      • 33 2

      • No, może bali sie o kontrolę trzeźwości..... (1)

        Miłości do dziecka nie ma u nich.

        • 25 2

        • ...i miłości do Boga Wszechmogącego, jedynego Miłosiernego w sercu brak, wszak wiadomo...

          "...co uczyniliście najmniejszemu z moich Braci, mnieście uczynili..." Boga na lewą podwózkę wziąć...no, ludzie...

          • 2 8

    • Matka rozsądna?!

      Wsiadła do samochodu z niebezpiecznym gościem, na dodatek z dzieckiem.

      • 40 4

    • Pewnie czytanie ze zrozumieniem średnio idzie.
      Wypadek po 13, szpital wieczorem.
      O reszcie nawet nie pisze

      • 25 0

    • To na pewno wadliwe albo mocowanie, albo ,,nosidełko" (1)

      Nie ma czegoś takiego, że ,,ten typ tak ma", czyli powinien mieć w rekomendacji, że wypina się podczas wypadku (?).
      Producent miałby każde nosidełko zwrócone, gdyby po wertepach się wypinało.

      • 17 2

      • Jest jeszcze czynnik ludzki

        Nosidełko mogło być wadliwie założone. Przecież ten koleś nie potrafi jeździć, to jakiś nieumiałek.

        • 7 0

    • To jakiś żart?

      Foteliki są nowością? Dla kogo? Dla dzbanów, którzy nie potrafią opiekować się dzieckiem. Używałem nosidełka zapinanego w pasy w 2008 roku. Teraz jest isofix. Jeżeli masz problem z wypinaniem się czegokolwiek, pójdź i trenuj tak długo, aż będziesz w stanie bezpiecznie podróżować. Nikt nie zakłada przed jazdą, że wypadnie z drogi, ale zawsze trzeba pamiętać, że ktoś może uderzyć w nas i nie będzie już czasu na naukę wpinania fotelika. Litości.

      • 42 4

    • Jestem ciekawa co za za "model z górnej półki". Żaden ze znanych mi fotelików nie wypada z pasów, w takiej sytuacji nie przeszedłby testów zderzeniowych (adac, test plus). Ten komentarz świadczy o skrajnej nieodpowiedzialności. Jak czlowiek może nie nauczyć się zapinać fotelika? To tak jakby twierdzić, że ma się auto "model z górnej polki" i drzwi się w nim nie zamykają, bo ten model tak ma. Czy jakieś służby mogłyby sprawdzić czy z dziećmi w tym domu wszystko ok?

      • 22 3

    • Błagam... (1)

      Nie nauczyć się wpinać nosidełka przez 8 miesięcy? Chyba żartujesz:)

      • 21 4

      • 8 tygodni

        nie miesięcy

        • 4 2

    • kiedyś znajomej tlumaczyłem jak należy montować fotelik,

      bo byłem na kursie. Jej reakcja była następująca "dooobra, olać , ja tak cały czas jeżdżę i nic się nie stało". Z czasem okazało się, że to nie był jakiś odosobniony wybryk tylko stały poziom intelektualny tej osoby. Zablokowałem nr, zerwałam znajomość.

      • 10 0

    • społeczne przyzwolenie

      twój wpis potwierdza społeczne przyzwolenie na niestosowanie sie do przepisów:jazda bez prawka, byle jakie zapięcie fotelika, ucieczka z miejsca wypadku, itp. a młodość i niedoświadczenie- doprowadziłeś/łaś dziecko na świat? kończy się zabawa, fiu-biuździu, zaczyna się odpowiedzialność za ludzkie życie!

      • 9 1

  • po co 3 letni zakaz prowadzenia pojazdów? (7)

    Jak skuteczny to środek udowodnił sam skazany. W ostatnich latach jazda bez lejców to jakaś plaga. Czy tylko mi się wydaje, że kary za to przestępstwo (a może wykroczenie - nie wiem) powinny być bardziej dotkliwe? Skoro ktoś stwierdził, że dana osoba stwarza zagrożenie na drodze, to następne złapanie to już powinien być bezwarunkowy kryminał.

    • 157 3

    • A od kiedy jeździ się samochodem w leicach ? (1)

      • 3 14

      • zabłysłeś

        • 9 1

    • widocznie wcześniej popełnił tylko wykroczenie czyli miał więcej niż 0,2 ale mniej niż 0,5

      za wykroczenie sąd nie musiał go skazywać nawet na zawiasy natomiast obligatoryjnie dostał zakaz prowadzenia. Teraz natomiast dostał wyrok za przestępstwo złamania zakazu. Gdyby za pierwszym razem miał więcej niż 0,5 to miałby też zawiasy i teraz nie uniknąłby odsiadki.

      • 2 4

    • W tym wypadku skazany empirycznie potwierdził, że pozbawienie uprawnień było słuszne

      Do obowiązków Policji powinno należeć okresową obserwacja tego typa, bo to idiora, który się nie uczy. A potem odwieszenie wyroku, recydywa i nowy wyrok. I do więzienia, bo ram jest jego miejsce.
      BTW, jak można w tamtym miejscu do wypadku doprowadzić!?

      • 9 1

    • Łukasz

      Coś Ty narobił

      • 0 0

    • Bo tak to w PL działa

      Gość raz ( albo i więcej) coś odwalił, olał wyrok - robił co chciał, skazali go drugi raz na to samo - nikt nie sprawdza, nikt nie kontroluje, Ja nic nigdy nie zrobiłem, można było ( bez wyroku, bez przedstawienia żadnych zarzutów, ani nawet żadnych podejrzeń, w ramach odpowiedzialności zbiorowej- która prawnie nie występuje) zamknąć, śledzić, zmusić do instalacji aplikacji śledzącej i robić sobie zdjęcia. Za to, że moja stara złapała kaszel! A czemu taki **** nie może dostać aplikacji na 3 lata -za każdym razem jak GPS wykaże, że porusza się z prędkością większą niż 15 km/h - pikpik zrób zdjęcie ???

      • 5 1

    • ...abstrahując....

      ....lejce ? co za ped...skie określenie uprawnień....

      • 0 3

  • Wracają lata 90-te - lata bylejakości (2)

    ludzie popełniają samobójstwa, dzieci giną w głupi sposób przez nieuwagę rodziców... masakra!

    • 5 5

    • i głupie komentarze

      wracają przede wszytskim

      • 5 0

    • Lata 90 nie były bylejakie. Może i było biednie, ale było dużo wolności i radości.

      • 4 0

  • Patologia

    • 11 1

  • Opinia wyróżniona

    Z punktu widzenia statystyk, to dostali bardzo surowy wyrok. (18)

    Gdybym był na miejscu sedziego i znał dane z judykatury to chyba orzekł bym mniejszy wyrok. Nadto, 150 tys. na swoje dziecko jest jakieś dziwaczne, bo to jego ojciec, który cały czas się tym maluchem opiekuje. Jakiś dziwny ten wyrok. To co dobre, moim zdaniem, to to, że zakazali jemu prowadzenia pojazdów.

    • 83 54

    • zakaz prowadzenia miał wcześniej (1)

      opiekuje się maluchem?? no to nieźle się zaopiekował...

      • 40 3

      • ale wcześniej nie miał zawiasów czyli musiał popełnić tylko wykroczenie

        czyli między 0,2 a 0,5 promila

        • 3 6

    • Statystyka nie jest podstawą do orzekania wyroków (1)

      • 19 1

      • Chyba ze jest, a jest.

        • 0 0

    • Opiekuje?
      Przecież to jakaś patole...pomijając inne kwestie to wypadek był 13:30, a własnego dzieciaka przywieźli do szpitala wieczorem...

      • 35 2

    • (5)

      nie jest dziwaczne, bo odszkodowanie zapłaci OC pojazdu... ojcu
      Ojciec sobie kupi za to nową furę

      • 5 1

      • Zakaz prowadzenia pojazdu (4)

        OC wypłaci na konto małoletniego, którym zarządzać w takiej kwocie może wyłącznie sąd rodzinny.
        A dla ojca regres z ubezpieczalni.

        • 15 0

        • (3)

          był już jeden wyrok że zakaz prowadzenia pojazdu nie skutkuje regresem.
          regres jest za kierowanie pojazdem bez uprawnień, a sąd uznał że zakaz prowadzenia pojazdów nie jest brakiem uprawnień.

          Sąd rodzinny zarządza finansami dziecka wyłącznie jeśli rodzice mają ograniczoną władzę rodzicielską.

          • 4 1

          • zakaz prowadzenia pojazdów nie jest brakiem uprawnień (2)

            Taki wyrok to czyste kuriozum, nie pierwsze zresztą, jeśli chodzio wymiar sprawiedliwości. Na sądzie psów wieszać nie zamierzam - sąd jedynie stosuje prawo, które najwyraźniej jest arcythebilnie skonstruowane.

            • 2 2

            • (1)

              nie do końca kuriozum, a dość precyzyjne rozgraniczenie w prawie czym są uprawnienia do kierowania, bo te wynikają z posiadania prawa jazdy konkretnej kategorii, a czym są wyroki sądu zakazujące z tych uprawnień korzystać.

              W skrócie ktoś komu np. policjant zatrzymał prawo jazdy za przekroczenie prędkości, czy ktoś na kogo sąd nałożył zakaz kierowania pojazdami, uprawnienia nadal posiadają.

              Cofnięcie uprawnień to zupełnie inna kategoria, co również się zdarza, kiedy decyzją sądu ktoś jest cofnięty do stanu jakby sprzed przejścia kursu prawa jazdy i zdania egzaminu. Takie osoby nie mają uprawnień i w razie spowodowania szkody podlegającej pod odpowiedzialność cywilną, ubezpieczalnia (bądź UFG) może wystąpić wobec nich z regresem.

              Był kiedyś projekt prawa zmieniającego ustawę o ubezpieczeniach obowiązkowych w których regres przysługiwałby również wobec kierujących których prawo jazdy zostało zatrzymane albo został orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów, ale gdzieś utknęło albo nie przeszło

              • 2 0

              • gdzieś utknęło albo nie przeszło

                O to właśnie mi chodziło, że prawo jest tak ułomnie stanowione, że w przypadku wydawałoby się oczywistym, ktoś nie poniesie konsekwencji, na które niewątpliwie zasłużył. To miałem na myśli pisząc o kuriozum, a tak poza tym to dziękuję za merytoryczną wypowiedź - o które tu coraz trudniej. Pozdrowienia :)

                • 1 0

    • A pokaż moze te statystyki ,co? (2)

      Sąd pewnie nie zna polityki karania ani owych danych z judykatury, zwanych przez prawdziwych prawników poglądami judykatury tudzież po prostu orzecznictwem . Powinien czytać lokalne fora pełne specow i głosów z ludu. A wyrok jest odpowiedni i wydany pewnie na podstawie znacznie większej ilości informacji niż zasłyszane przez dziennikarza który nawet nie był w sądzie ( nawet nie pofatygował się żeby napisać który to sąd i to przemilczał) od rzecznika prokuratury.

      • 1 0

      • Sprawdz sobie te statystyki sam. (1)

        Tak samo Kozidrak dostala baaaaardzo surowa kare za swoj czyn, oczywiscie w relacji do innych ukaranych za ten sam czyn.

        • 0 0

        • dla jednych surowo, dla innych tylko dożywocie i ks. jedna kozidrak to nie statystyki. wiesz ile wyroków w sprawach karnych

          jeden dostanie więcej, inny mniej, wiadomo że każda sprawa jest inna. po to są widełki w wymiarze kar w kodeksie karnym.

          • 0 0

    • Zadośćuczynienie własnemu dziecku oznacza tyle, że rodzic musi wpłacić na rachunek bankowy taka kwotę. W przyszłości dziecko będzie miało zapewnioną np pomóc w zakupie mieszkania czy oplat. Gdyby Krawczyk był zobowiązany do podobnego zadośćuczynienia to Junior nie ciągałby teraz macochy po sądach.

      • 2 2

    • Wszyscy chetni zeby wsadzać do więzienia (1)

      Pewnie. Płaćmy na typa. Płaćmy na dziecko skoro ojciec będzie w pierdlu. Płaćmy na rodzinę zastępczą... ludzie, czy Was pogięło? Wszyscy są tacy mądrzy do momentu jak komuś się noga powinie. Wejdzie mu pieszy przed maskę w nocy. Do 8 lat pozbawienia wolności. Wtedy to "Panie sędzio, ja to jestem dobry obywatel, proszę o wyrok w zawiasach, nie wsadzajcie normalnego człowieka do paki" - wszyscy są normalni poza największymi degeneratami typu mordercy. Wolę nasz wyroki i nasze poczucie bezpieczeństwa niż USA, dla wielu wzór, gdzie za pierdnięcie idziesz do pudla i zostajesz zawodowym przestepca.

      • 3 1

      • Mamy w więzieniach 195 osób na 100 tys. mieszkańców. Średnia unijna to 110. Bez przełożenia na bezpieczeństwo - wskaźnik zabójstw w PL jest taki jak w DE czy NL. Czyli jest lepiej niż w USA ale wciąż wsadzamy całą masę ludzi do pudła.

        • 3 0

    • Uwierz mi czlowieku

      ze to chyba adekwatny wyrok możliwe ze to nie pierwszy występ tej "parki"

      • 2 0

  • Miał zakaz, wsiadł i znowu zawiasy??? (1)

    Skandal! Dop... idiocie z 5 lat bez zawiasów!

    • 25 1

    • Nie w Polsce

      Polskie prawo chroni patologię i gnębi normalnych ludzi. Czemu? Bo nasi politycy takie prawo uchwalili (pewnie sami widząc się w rolo patologii ze względu na to co robia) i żeby ich za to nie zamknęli....

      • 4 0

  • Rażąco niski wyrok dla gościa który miał zakaz prowadzenia pojazdów

    Gość jak widać jest niebezpieczny. Po co to prawo , skoro sądy tak orzekają... A może gość miał jakieś plecy.... W każdym razie sprawa do zaskarżenia i kontroli.

    • 24 2

  • Zakaz na trzy lata i rok w zawieszeniu po...

    wcześniejszym złamaniu takiegoż zakazu - wyrok nie powinien być w zawieszeniu, bo facet wyraźnie nie przestrzega zakazów. Chyba za łagodnie sąd do tego podchodzi ze szkodą dla dziecka.

    • 28 1

  • porażka (4)

    serio najwyższy wyrok ? Zakaz prowadzenia pojazdów . Koleś sobie nic z tego nie robi , doprowadza do wypadku i tylko rok w zawiasach . Porażka dla sądowinictwa

    • 40 4

    • Ale, ze sedzia ma stac przy jego aucie i pilnowac aby nie wsiadł?

      Czy moze zasądzic bezprawnie uciecie dloni aby nie mogl fizycznie prowadzic auta? Kiedy wreszcie proletariusze zrozumiecie, ze sedzia wydaje wyroki w ramach kodeksu. Jesli w kodeksie napisane byloby, ze za spowodowanie wypadku nalezy się nagroda, to taka nagrode sedzia musialby zasądzic. Jakkolwiek niedorzecznie to brzmi.

      • 2 6

    • Najlepsze jest 150 kPLN dla małoletniego

      ... do 18-tki decyzyjny jest rodzic, w tym przypadku skazany. Więc w praktyce ma zapłacić samemu sobie. Kto to wymyślił?

      • 3 4

    • Sad wydaje wyrok zgodny z obowiazujacym prawem, a Polak pisze o porazce sadownictwa. (1)

      To jest absolutna porazka polskiej edukacji, ze takich kiepow ograniczonych produkuje.

      • 2 2

      • Raczej jest to porażka w kwestii stanowienia prawa, które wręcz głaszcze niereformowalnych patusów.

        • 1 0

  • Obawa zrzed kontrolą trzeźwości? Obojga?

    • 7 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane