• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wysyp hosteli w Trójmieście

Michał Sielski
30 sierpnia 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
W Gdańsku w hostelu można zamieszkać tuż przy ul. Długiej. Miasto chce, by dwa kolejne powstały przy samym deptaku. W Gdańsku w hostelu można zamieszkać tuż przy ul. Długiej. Miasto chce, by dwa kolejne powstały przy samym deptaku.

W Trójmieście powstaje coraz więcej hosteli, jest ich już ponad 30. Tanie miejsca noclegowe można znaleźć nawet w centrach miast.



Spałeś kiedyś w hostelu?

W ostatnich latach w Trójmieście powstało kilka ekskluzywnych hoteli, ale jednocześnie - już nie w blasku fleszy, bez ogrodów na dachach i tzw. celebrytów podczas otwarć - ruszyło też wiele hosteli. Są w Gdańsku, Gdyni, ale także w najdroższym na wybrzeżu Sopocie. Ten mieszczący się w kurorcie przy al. Niepodległości 739 zobacz na mapie Sopotu można nawet kupić.

Trójmiejska oferta dla młodzieży i osób z mniej zasobnym portfelem jest coraz większa. W Gdańsku można zamieszkać np. w hostelu Universus, położonym w sercu Głównego Miasta, w zabytkowym budynku dawnej Stajni Królewskiej przy ul. Podgarbary 10 zobacz na mapie Gdańska. W Gdyni od niedawna działa hostel Happy Seven - położony vis a vis dworca Gdynia Główna zobacz na mapie Gdyni.

- Naszymi klientami są głównie młodzi ludzie między 16 a 35 rokiem życia, zatrzymujący się średnio na trzy dni - mówi Piotr Rumpca, właściciel sopockiego Lunatic Hostel.

Podobnie jest w innych hostelach, w których płaci się za łóżko, a nie za pokój. Pokoje bywają jednak dwuosobowe, choć zdarzają się nawet 16-osobowe dormitoria. Jednak nawet podróżujący autostopem i przyzwyczajeni do spartańskich warunków klienci stają się coraz bardziej wymagający.

Ceny w trójmiejskich hostelach zaczynają się od 20 zł za dobę, za 40 zł można już mieć miejsce w dwuosobowym pokoju ze śniadaniem.

- Jeśli klienci będą dopisywać, to naszą bazę z 40 miejscami poszerzymy o pokoje de luxe, czyli "dwójki" z łazienkami. Takie cieszą się największym zainteresowaniem - podkreśla Barbara Zająckiewicz, menadżer gdyńskiego Happy Seven.

Tanie miejsca noclegowe można znaleźć także w akademikach, gdy kończy się nauka w szkołach wyższych. W okresie wakacji jest też na nie największe zapotrzebowanie. Czy jest więc miejsce na jeszcze więcej hosteli?

- Turyści często o nie pytają. Pamiętać trzeba jednak, że to branża zdecydowanie sezonowa, choć podczas takich wydarzeń, jak festiwal Open'er, każde miejsce jest na wagę złota - mówi Katarzyna Mazanowicz-Heinze, kierownik Informacji Turystycznej w Gdańsku.

Szukasz taniego noclegu? Znajdź hostel w Trójmieście

Opinie (99) ponad 10 zablokowanych

  • Z Hostelu Siesta w Sopocie

    Problem z polskimi turystami jest taki, że od hostelu oczekują tylko darmowego spania. I dlatego wciąż przeważają u nas goście zagraniczni, którzy w hostelu szukają osób do poznania i spędzenia razem wesoło czasu, integracji, a nie zamkniętych pokoi z telewizorem w środku. Jest to opcja najtańsza dla osób podróżujących samotnie (55 zł ze śniadaniem - takiego pokoju nawet na kwaterze się nie znajdzie), z dostępną kuchnią, żeby nie stołować się w restauracjach, z darmowym internetem i przechowalnią bagażu, oraz solidną porcją informacji co ze sobą zrobić. Prowadzę hostel od 3 lat i nigdy nikt nie był 'opędzlowany'. Jest to mekka ludzi młodych duchem i pozytywnie zakręconych, chyba najbardziej w charakterze przypomina schronisko górskie. Kto nie ma dobrych wspomnień z takich miejsc? Więc, jeśli nigdy nie czuliście bluesa do tego rodzaju podróżowania, to nie krytykujcie hosteli, tylko wybierajcie kwatery prywatne. Każdy ma to co mu odpowiada.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane