• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wysypisko w Nowym Porcie zniknie w przyszłym tygodniu?

Michał Stąporek
9 maja 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Wśród porzuconych sprzętów domowych, gruzu i zwykłych śmieci bawią się dzieci. Wśród porzuconych sprzętów domowych, gruzu i zwykłych śmieci bawią się dzieci.

Nielegalne wysypisko śmieci w sercu Nowego Portu istnieje od wielu miesięcy. Urzędnicy: stworzyli je mieszkańcy, ale wywieziemy te śmieci za miejskie pieniądze. Mieszkańcy: jeśli nie, to posprzątamy sami.



Kto jest winny takiej dewastacji terenu w sercu dzielnicy?

Plac znajduje się pomiędzy ul. Strajku Dokerów zobacz na mapie Gdańska a ulicą Na Zaspę zobacz na mapie Gdańska. Sporo tu zieleni: drzewa i trawniki, ale stoją też stalowe kubły na śmieci. Niektóre się przesypują, inne stoją puste. Większość śmieci leży na ziemi, wokół śmietników, ale też na trawie, między drzewami. Śmieci pojawiły się półtora roku temu: raz przybywa ich więcej, raz mniej, ale są tu nieprzerwanie. Leżą w miejscu, gdzie na co dzień bawią się dzieci, a nawet tam, gdzie stoi prowizoryczny krzyż, pamiątka po tragicznym wydarzeniu sprzed kilku lat.

Od kilku miesięcy o posprzątanie placu proszą m.in. radni osiedla. - To już nawet nie chodzi o estetykę, ale o bezpieczeństwo mieszkańców. Przecież tam bawią się dzieci. Pewnie ktoś się ocknie dopiero wtedy, gdy któremuś z dzieci stanie się krzywda - przestrzega Łukasz Hamadyk, radny osiedla Nowy Port.

Plac jest miejski, więc za jego sprzątanie odpowiadają służby komunalne, konkretnie Biuro Obsługi Mieszkańców nr 9. - Wiem o problemie, w przyszłym tygodniu wszystkie śmieci zostaną wywiezione przez firmę PRSP - zapewnia Władysław Nagórny z BOM-u. - Nie wiem jeszcze ile to będzie kosztowało, wszystko zależy od wagi porzuconych śmieci i gruzu. Na pewno co najmniej kilka tysięcy złotych.

- Jeżeli tak się nie stanie, sami się tym zajmiemy - zapowiada Łukasz Hamadyk. - A potem będziemy chcieli zdobyć od miasta środki, by w tym miejscu stanął plac zabaw dla dzieci, których w Nowym Porcie nie brakuje.

Jednak wywiezienie śmieci wcale nie musi rozwiązać problemu mieszkańców Nowego Portu. Bo choć część z nich wydeptuje ścieżki do gabinetów urzędników i walczy o przywrócenie placu mieszkańcom, to przecież nie urzędnicy przywieźli i porozrzucali odpadki i śmieci po tym terenie. Zrobili to mieszkańcy okolicznych domów. I dlatego warto pamiętać, że gdyby miasto nie musiało wydać kilku tysięcy złotych na uprzątnięcie placu, mogłoby wydać te pieniądze na inne atrakcje dla dzieci z Nowego Portu.

Aktualizacja: poniedziałek, 10 maja

Przedstawiciel Gdańskiego Zarządu Nieruchomości Komunalnych poinformował nas, że plac w Nowym Porcie został już uprzątnięty.

Opinie (74) ponad 20 zablokowanych

  • trochę bicie piany...

    przecież każde z tych zdjęć pokazuje tą samą kupę śmieci tylko z innej strony.... jak śmietnik był pełen to ktoś przewrócił i wysypał żeby dalej było do czego wrzucać, potem trochę wiatr rozwiał i wygląda jak wygląda Godne Nowego Portu

    • 0 1

  • A ja pracuję w PRSP i muszę brudasy po Was sprzatać .

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane