• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wywiozą azbest z Polski

rozmawiał Mikołaj Chrzan
23 czerwca 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Rotterdam bez jaskółek
Rob Hagens, przedstawiciel holenderskiego armatora statku "Rotterdam" zapowiada, że dostosuje się do zalecenia Głównego Inspektora Ochrony Środowiska i szybko zabierze do Holandii nielegalnie wwiezione do Polski azbestowe śmieci. Zapowiada też, że wkrótce "Rotterdam" trafi do którejś z gdańskich stoczni.

Mikołaj Chrzan: Główny Inspektor Ochrony Środowiska zdecydował w środę, że nielegalnie wwiezione do Polski odpady azbestowe, znalezione na "Rotterdamie", mają zostać wysłane do Holandii do 15 lipca. Czy zastosujecie się do tej instrukcji?

Rob Hagens: To pismo trafiło do mnie dopiero dzisiaj. Od razu skonsultowałem zalecenia inspektora z naszymi inżynierami. Zapewniają mnie, że od strony technicznej operacja usunięcia odpadów azbestowych ze statku jest jak najbardziej możliwa i bezpieczna dla środowiska.

Przy pirsie rudowym w gdańskim porcie, gdzie "Rotterdam" do tej pory cumuje, przepisy nie dopuszczają jakichkolwiek przeładunków ze statku na nabrzeże.

Ale możliwe są przeładunki ze statku na statek, czyli do "Rotterdamu" może podpłynąć inny statek, na który odpady zostaną przeładowane. Teraz sprawdzamy wszystkie przepisy związane z taką operacją i szybko zaczynamy się do tego przygotowywać, bo GIOŚ dał nam na to około trzech tygodni. To niewiele czasu.

Nie będziecie mieli kłopotu z wwiezieniem odpadów azbestowych do Holandii?

Już sprawdziliśmy, że w Holandii nie będzie z tym żadnych problemów i otrzymamy wszystkie wymagane zgody. Zależy nam jednak także, żeby nad wszystkimi fazami tej operacji nadzór miały polskie służby - nie chcemy niczego ukrywać.

Usunięcie odpadów azbestowych nie rozwiąże jednak Waszego podstawowego problemu - znalezienie miejsca na remont statku i usunięcia z niego całego pozostałego azbestu, który znajduje się w okrętowych izolacjach. Takie prace nie mogą odbywać się przy pirsie rudowym. Do tej pory nie słychać natomiast, by stocznie, które jako miejsce dla remontu statku wskazuje wojewoda, chciały się podjąć takiego kontraktu.

To zapytajcie jeszcze raz.

W jakich stoczniach?

Spróbujcie np. w Gdańskiej Stoczni Remontowej i Stoczni Gdańskiej.

Czyli macie już podpisany kontrakt?

Negocjacje są w ostatniej fazie. Myślę, że zajmą już maksymalnie dwa tygodnie. Teraz rozmawiamy już praktycznie tylko o technicznych szczegółach, czyli np. o głębokości przy konkretnych nabrzeżach.
Gazeta Wyborczarozmawiał Mikołaj Chrzan

Opinie (28)

  • czako

    W Kalkucie to żebracy sami łamią sobie kości, bo wtedy wzbudzają litość. Podobnie niektórzy Romowie przybyli z Rumunii, żebrzący na naszych ulicach w latach 90-tych

    • 0 0

  • Ale ja tylko chcę udostępnić głębię mojego gruntu jak zakopią to nawt tego nie będę widział!

    posieję ładną trawę a za resztę kupię pickupa ;) Być może nawet kapliczkę wybuduję i parę rubli z funduszu EU dostanę !!!!!

    • 0 0

  • czako

    Ale azbest to nie nawóz, ani nawet plastik czy szkło. Przecie jakie mogą być skutki zakopania azbestu. Zaszkodziłbyś środowisku, ale przede wszystkim sobie.

    • 0 0

  • otuż nie widzę problemu ponieważ azi pakowany jest w 2 grube plastikowe worki 6mil. ktorych rozkład pod ziemią wynosi 400 lat!

    ponadro warto wspomnieć że cały czas rozmawiamy o minerale który staje się kancerogenny tylko i wyłącznie wtedy gdy przenika do organizmu przez układ oddechowy (żadko pokarmowy ale również) zatem uważam i jak to się mawia "z ziemi pochodzisz i do ziemi wrócisz"

    • 0 0

  • czako

    Nie jestem chemikiem, ale wydaje mi się, że nawet jakby go się nie wdychało, to nie wiem jakie skutki wywołałaby reakcja azbestu z gruntem.

    • 0 0

  • ZADNEJ REAKCJI!!!

    po prostu traktuj azbest jak węgiel to też minerał.Azbest jest uwodnionym krzemianem.Z resztą wpisz hasło w googlach i tam masz mnustwo publikacji itp. Pozdrawiam!

    • 0 0

  • Czako ty mój specjalisto

    Azbest jest niesamowicie niebezpieczny. Składowanie na "świeżym powietrzu" jest idiotyczną metodą trucia środowiska, bo azbest podobnie jak i inne substancje - rozpada sie na mniejsze kawałki, niewidoczne gołym okiem. Ttrafia toto w powietrze - jest niesione z wiatrem, wdychają to wszystkie organizmy żywe. Z wodą deszczową trafia to do gleby, wód podskórnych, jest spłukiwane do rzek. Potem jemy rybki, zwierzątka i roślinki z abestem. Te nieiwlkie ilości powodują że człowiek choruje na raka a jego potomstwo rodzi się np. bez oczek.
    I Czako, taki z Ciebie spec a nie umiesz nawet poprawnie pisać po Polsku... Tylko mi tu z dyslekcją nie wyjeżdżaj, bo edytor z funkcją poprawy błędów na pewno masz leniu jeden

    • 0 0

  • czako ma racje

    azbest dla ludzi jest grozny tylko jesli sie nawdychamy jego pyłu.
    jest kancyrogenem fizycznym a nie chemicznym.
    nie wchodzi w ustroju w żadną reakcję z DNA wiec zadne dzieci bez oczu sie rodzic nie beda.
    Pył azbestowy skałada się z włókienek które pochłoniete przez komorki w naszych plucach moga wywolac niektore typy nowotworów, zadziej jak czako wspomnial moze sie to odbyc przez uklad pokarmowy.
    Dlatego taki remont jest niebezpieczny bo powstajace chmury pylu zaszkodzily by okolicznej ludnosci.

    • 0 0

  • Jakoś kurde nikogo nie oburza, ze na terenie dawnych koszarów przy słowackiego eternitowe dachy zrywane są ot tak sobie - na świeżym powietrzu.

    Nie ma to jak chwytliwy medialnie temat zastępczy.

    • 0 0

  • Azbest na dnie Bałtyku

    Zapewne "przez przypadek azbest zniknie" - spoczywając na dnie Bałtyku

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane