- 1 Solorz otworzył stację wodoru w Gdańsku (127 opinii)
- 2 Ponad 20 tys. zł za kurs taksówką (251 opinii)
- 3 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (81 opinii)
- 4 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (446 opinii)
- 5 Pili, zażywali narkotyki i wsiadali za kółko (89 opinii)
- 6 Rajska znowu deptakiem, ale tylko na chwilę (70 opinii)
Wyznanie miłosne sprzed ponad 60 lat
Konserwatorzy z Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni odnaleźli na armatach napisy sprzed 60 lat. Ukazały się one po zdjęciu kilku warstw farby z zabytków pamiętających jeszcze czasy przedwojenne.
Armaty firmy Schneider od 1953 roku, czyli niemal od początku istnienia muzeum, były elementem ekspozycji plenerowej. Wyprodukowano je we Francji w połowie lat '20 ubiegłego wieku. Ich wielkość to nie lada kaliber - 105 mm.
Skąd wzięło się tam "graffiti" sprzed sześciu dekad? - Armaty we wrześniu '39 roku brały udział w obronie Oksywia, a potem stały na placu Grunwaldzkim
![zobacz na mapie Gdyni zobacz na mapie Gdyni](/_img/icon_map_16x12.gif)
Napisy są wydrapane niemal na całej długości 4 metrowego działa. Pośród licznych wpisów dominują głównie te w języku polskim, ale jest też kilka w języku niemieckim. Jak chociażby miłosne wyznanie do tajemniczej Lotty Steck czy hasła antysowieckie.
Na armacie znaleźć można także popularne do dzisiaj podpisy jak np.: "Tu byłem 1942" i to właśnie tego typu "twórczość" jak inicjały i daty dominują na lufach zabytków.
Niestety napisy niedługo znikną z dział. Przykryje je warstwa ochronnych farb, co spowoduje, że widoczne będą już tylko na dokumentacji, która jest właśnie sporządzana.
Opinie (39) 5 zablokowanych
-
2008-10-06 19:47
Armaty na zdjęciu (1)
Armaty na zdjęciu to właśnie te opisane w artykule, więc podpis pod nim trochę niezbyt precyzyjny :)
- 0 0
-
2008-10-07 08:44
Gutenmorgen, Mat!
co siędziwić - zdjęcie robił Mat Prasowe, na pewno Niemiec, i to wszystko wyjaśnia, poza tym wiemy lep jakiej propagandy kryje się za tymi nicmi!
- 0 0
-
2008-10-06 20:26
a z drugiej strony lufy (1)
"L. Kaczyński to chciałem ukraść"
- 0 0
-
2008-10-06 22:50
pewnie godzinami nad tym myślałeś...
- 0 0
-
2008-10-06 20:41
A co z piękną tabliczką na ławce: Promenada Kurewny Marysieński w Orłowie... (1)
Tam była piękna tabliczka:
"W lazurze jej oczu bezdennym utonąłem jak głaz w fale ciśnięty"
"Słonko, wciąż pamiętam te chwile spędzone tu razem z Tobą, zanim odeszłaś"
Wrzesień 2006.
Zostały dziury po śrubach w oparciu ławki..... Z urzędu, czy wandali zlikwidowali ?- 0 0
-
2008-10-07 09:24
pewnie złomiarze
- 0 0
-
2008-10-06 20:57
Kocham cię ty mój gorący w zimie letni w lato chlodnawy ale kochany Gavronku. (1)
Ty jestes jak cistko kiedy patrze na ciebie smiac mi sie chce a nawet bardziej kocham cie .Kiedy zasypiam wtulona w twe ramiona czuje ze cie kocham gavronku jestes moja otchlania moim snem dobrym takim ze ciarki przechodza po mnie jak mnie dotykasz gavrnku .
- 0 0
-
2008-10-06 21:26
chyba ci sie gavronek z galluxem pomylil
- 0 0
-
2008-10-06 21:44
CZYSTY WANDALIZM!!
Nie podniecać się tylko znaleźć sprawców i poobcinać ręce, a rodziców obciążyć kosztami!!
- 0 0
-
2008-10-06 23:30
Szkoda, że znikną może sobie kaszubi uzmysłowią na czyim terytorium zamieszkują
i czyja jest ta ziemia. Jakoś napisów w tzw."języku kaszubskim" nie ma...
- 0 0
-
2008-10-07 00:19
bezbarwna niech pomaluja matolki!!!
!!
- 0 0
-
2008-10-07 09:14
Bład w artykule
Armaty na zdjęciu nigdy nie były na Oksywiu. Na Helu były dwie baterie takich dział po dwie armaty (zresztą różniące się szczegółami, m. in. długością luf) tzw. bateria "grecka" i "duńska" - pochodzące z zamówień złożonych przez te kraje w firmie Schneider. Na Oksywiu była bateria dwudziałowa kal. 100 mm, tzw. bateria Canet, z armatami identycznymi jak te na okrętach podwodnych Wilk, Ryś i Żbik ( na podstawach morskich, a nie na kołach). Autor wykazał się ignorancją niestety.
- 0 0
-
2008-10-07 23:01
ja to bym na złom sprzedał a za kase kupiłbym sobie kebaby
bo je lubie jeść :)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.