• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Z Jasienia i Ujeściska wydzielą dwie nowe dzielnice? Jest taki pomysł

Ewelina Oleksy
11 czerwca 2024, godz. 07:00 
Opinie (243)
Południowe dzielnice leżące po dwóch stronach al. Armii Krajowej, czyli Jasień oraz Ujeścisko-Łostowice chciałyby się podzielić na mniejsze obszary. Południowe dzielnice leżące po dwóch stronach al. Armii Krajowej, czyli Jasień oraz Ujeścisko-Łostowice chciałyby się podzielić na mniejsze obszary.

Zabornia i Rębowo - oficjalnego wydzielenia dwóch tych dzielnic, których teren obecnie należy do Ujeściska-Łostowic i Jasienia, chcą dzielnicowi radni. By pomysł wszedł w życie konieczne są jednak konsultacje społeczne, a później uchwały podjęte przez Radę Miasta. We wtorek, 11 czerwca, sprawa Zaborni będzie omawiana na posiedzeniu komisji Rady Miasta. Wraca też temat dzielnicy Maćkowy, która obecnie jest w granicach Oruni Górnej-Gdańska Południe.



Czy jesteś za podziałem dzielnicy Jasień i Ujeścisko-Łostowice na mniejsze jednostki?

Podziału dwóch dużych dzielnic południowych, a konkretnie wyodrębnienia z nich dwóch nowych dzielnic chcą radni Ujeściska-Łostowic i Jasienia. Na Ujeścisku proces jest już w fazie przyjęcia uchwały Rady Dzielnicy. Na Jasieniu dopiero na etapie pomysłu.

Obecnie w Gdańsku - administracyjnie jest 35 dzielnic. Średnio w każdej z nich mieszka 16 tys. osób.

Za duże dzielnice i za dużo mieszkańców



Dużo powyżej tej średniej zamieszkuje dzielnice południowe, które w 2010 r. zostały wydzielone z Chełmu: Jasień ma 26 tys. mieszkańców, Ujeścisko-Łostowice ponad 30 tys., a Orunia Górna-Gdańsk Południe przekroczyła 22 tys.

Dlatego dzielnicowi radni myślą o podziale tych obszarów, by sprawniej można było nimi zarządzać i mieć lepszy kontakt z mieszkańcami.

Co ważne - jeśli powstałyby nowe dzielnice, można by było powołać w nich nowe Rady Dzielnic. A to oznacza osobny budżet na inwestycje dotyczące tylko tych konkretnych obszarów.

Jasień chce wydzielić Rębowo



Dzielnica Jasień ma obecnie "dwie połowy".

- Na północy mamy starszą zabudowę, dojrzałe osiedla z własnymi usługami i infrastrukturą. Idąc na południe, po drugiej stronie al. Armii KrajowejMapka mamy zupełnie inny świat. Nowe bloki, brak połączeń drogowych, kiepska komunikacja miejska. Na początku XXI wieku praktycznie "nic tam nie było" poza polami, a teraz mamy gęstą zabudowę mieszkaniową. W tej kwestii dużo bliżej charakterem do nowszej zabudowy na Ujeścisku-Łostowicach, niż do starszej części Jasienia - wskazuje Tomasz Torcz, przewodniczący Rady Dzielnicy Jasień. - Stąd pomysł, aby z południa Jasienia i nowszej części Ujeściska-Łostowic stworzyć nową dzielnicę, którą nazwalibyśmy Rębowo. Naturalną granicą byłaby właśnie al. Armii Krajowej, ewentualnie również ul. ŹródlanaMapka. W dzielnicy znalazłby się też obiecywany Park Południowy i Centrum Południe - informuje.
Jak zaprojektować centrum dzielnicowe Południa? Jak zaprojektować centrum dzielnicowe Południa?

Rada Dzielnicy Jasień zwróciła się już w tej sprawie do Biura Rozwoju Gdańska, by przygotowało symulację podziału.

- Projekcje BRG potwierdzają sensowność takiego podziału. Nie wpłynie to znacząco na liczbę ludności, ale zebrałoby razem sąsiedztwa o podobnej sytuacji - mówi Torcz.


Radni Jasienia nie podjęli jednak na razie żadnych dalszych ruchów. Kadencja Rad Dzielnic niebawem dobiega końca [jesienią wybory nowych rad - dop.red], temat przejdzie więc zapewne dopiero na nową kadencję.

  • Gdyby udało się wyodrębnić dzielnicę Rębowo, w jej granicach leżałby m.in. teren osiedla Lawendowe Wzgórza.
  • Gdyby udało się wyodrębnić dzielnicę Rębowo, w jej granicach leżałby m.in. ten teren, gdzie powstać ma Park Południowy.
  • Gdyby udało się wyodrębnić dzielnicę Rębowo, w jej granicach leżałby m.in. teren, na którym działa Designer Outlet Gdańsk.

Ujeścisko-Łostowice chce wydzielić Zabornię



Bardziej zaawansowany etap ma sprawa wydzielenia Zaborni z obecnych granic dzielnicy Ujeścisko-Łostowice.

Rada Dzielnicy Ujeścisko-Łostowice przyjęła już uchwałę w tej sprawie. Dodatkowo do miejskiej Komisji Bezpieczeństwa, Handlu i Współpracy z Mieszkańcami poszło pismo z prośbą o zajęcie się sprawą.

We wtorek, 11 czerwca, na posiedzeniu tej komisji, temat ma być wstępnie omawiany.

- W wyniku wybudowania al. Armii Krajowej dzielnica Ujeścisko-Łostowice została naturalnie podzielona na dwie części. Podział ten spowodował, że są to praktycznie dwie oddzielne jednostki. Mieszkańcy Zaborni w znacznej części przez lata nie migrowali, co spowodowało, że jest to społeczność bardzo zżyta ze sobą i przywiązana do tej części miasta. W ostatnich dwóch dekadach szybka urbanizacja tej części miasta m.in. budowa osiedla Wolne Miasto, zabudowa przy ul. Myśliwskiej, ul. Hausbrandta, ul. Stolema, ul. Wiśniowej, ul. Pagórkowej spowodowała, że liczebność Zaborni zwiększyła się trzykrotnie - argumentuje sensowność podziału podpisany pod pismem Paweł Czoska, radny Dzielnicy Ujeścisko-Łostowice.
Dwa osiedla obok siebie bez połączenia drogowego. Zaskakujące ustalenia planów Dwa osiedla obok siebie bez połączenia drogowego. Zaskakujące ustalenia planów

Dodaje, że w kilku sondach, które prowadzili radni na swoim portalu, większość mieszkańców opowiadała się za odtworzeniem dawnej Zaborni.

- Taki podział w naturalny sposób przeobrazi strukturę miasta i dostosuje ją do obecnie istniejącej urbanistyki i na zawsze zniweluje podział jaki wystąpił w wyniku wybudowania al. Armii Krajowej - zaznacza Czoska.


By zmiany mogły wejść w życie nie wystarczy jednak uchwała Rady Dzielnicy. Miasto musi wcześniej zorganizować konsultacje społeczne, a po ich przeprowadzeniu uchwały ws. zmiany granic dzielnic przegłosować musi Rada Miasta.

  • Gdyby udało się wydzielić dzielnicę Zabornia, to osiedla przy ul. Cedrowej i Czereśniowej leżałyby w jej granicach.
  • Gdyby udało się wydzielić dzielnicę Zabornia, to osiedla przy ul. Cedrowej i Czereśniowej leżałyby w jej granicach.

Maćkowy nie składają broni



Wraca też temat wyodrębnienia się Maćkowy z dzielnicy Orunia Górna-Gdańsk Południe. Wraca, bo tam w lutym tego roku odbyły się już konsultacje społeczne ws. zmiany nazwy dzielnicy na Orunia Górna-Maćkowy.

Ponad połowa mieszkańców biorących w nich udział zagłosowała jednak przeciwko tej zmianie.

Nie zmienią nazwy Orunia Górna-Gdańsk Południe, bo mieszkańcy tego nie chcą Nie zmienią nazwy Orunia Górna-Gdańsk Południe, bo mieszkańcy tego nie chcą

Teraz dzielnicowi radni robią drugie podejście - tym razem do administracyjnego podziału.

- Obecna dzielnica Orunia Górna-Gdańsk Południe łączy kontrastujące ze sobą obszary Oruni Górnej oraz umownego "Południa" czyli obszaru w większości będącego wcieloną w granice miasta w 1973 roku wsią Maćkowy. Obecnie obszar Maćkowy to najintensywniej rozwijający się rejon Gdańska. Co roku przybywa tutaj po kilka osiedli. Nowa zabudowa i w większości młodzi mieszkańcy z małymi dziećmi mają zupełnie inne potrzeby niż dojrzała społeczność Oruni Górnej - mówi Ryszard Łusiak, członek zarządu Dzielnicy Orunia Górna-Gdańsk Południe. - Komunikacyjnie i społecznie rejon Maćkowy i Górną Orunię także niewiele łączy. Inne linie autobusowe, inne obwody szkolne, inne przedszkola i żłobki. W tej sytuacji utrzymywanie takiego bytu, który jest pozostałością po nieśmiałym podziale dzielnicy Chełm, nie ma większego sensu. Aby jednak taki podział zaistniał potrzeba woli Rady Miasta, póki co ten temat jest zbyt trudny, brakuje odważnych decyzji.

Miejsca

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (243)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane