• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Z Trójmiasta do Warszawy najtaniej pociągiem?

Maciej Naskręt
19 czerwca 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Pociąg "Słoneczny" to klimatyzowane piętrowe wagony. Pociąg "Słoneczny" to klimatyzowane piętrowe wagony.

Wakacyjnym pociągiem "Słoneczny" spółki Koleje Mazowieckie z Trójmiasta do Warszawy będzie można pojechać za 50 zł. Studenci zapłacą o połowę mniej. Oferta bije na głowę podróże do stolicy autem i samolotem. Czy pasażerów straci też PKP Intercity i PolskiBus?



Wnętrze pociągu, który raz dziennie będzie przyjeżdżać do Trójmiasta ze stolicy. Wnętrze pociągu, który raz dziennie będzie przyjeżdżać do Trójmiasta ze stolicy.
29 czerwca rozpoczyna kursowanie pociąg "Słoneczny". Wakacyjne połączenie stolicy z Trójmiastem uruchamiane jest przez Koleje Mazowieckie już po raz dziewiąty.

- Pociąg "Słoneczny" co roku cieszy się zainteresowaniem podróżnych, głównie wśród osób planujących wyjazdy nad morze. Podobnie jak w ubiegłym roku, będzie on kursował zestawiony z nowoczesnych, klimatyzowanych wagonów piętrowych. Pociąg przystosowany jest do potrzeb osób niepełnosprawnych, posiada także przewijaki dla niemowląt - mówi Dariusz Grajda, dyrektor handlowy spółki Koleje Mazowieckie.

Tylko jedno połączenie dziennie

Czy 50 zł za przejazd Kolejami Mazowieckimi z Trójmiasta do stolicy to dobra oferta?

Pociąg wyjeżdżać będzie codziennie ze stacji Warszawa Zachodnia o godz. 5:55 i dojedzie do stacji Gdynia Główna o godz. 12:38. To nowość, bowiem w zeszłym roku skład Kolei Mazowieckich docierał wyłącznie do Gdańska Głównego.

Natomiast z Gdyni skład wyrusza o godz. 17:40 i przyjeżdża do stolicy o godz. 23:49. Bilet normalny na pociąg "Słoneczny" kosztuje 50 zł, natomiast studenci płacą 24,50 zł. W tym roku po raz pierwszy będzie można nabyć bilety także przez telefon komórkowy. Ponadto w pociągu można skorzystać z cateringu, a także nieodpłatnie przewieźć psa oraz rower.

Czy w wagonach nie będzie ciasno? - Największego obłożenia spodziewamy się na początku lipca, kiedy to w Gdyni ruszy Open'er Festival. Później duży ruch powinien pojawić się tuż przed weekendami - mówi Donata Nowakowska, rzecznik prasowy spółki Koleje Mazowieckie.

Samochód i samolot to nie konkurencja dla Kolei Mazowieckich

Podróż samochodem do stolicy to w tej chwili koszt ok. 150-200 zł i strata ok. czterech godzin. Jeśli podzielimy tę sumę przez pięciu studentów, czyli tylu ilu może wsiąść do samochodu osobowego, wciąż podróż pociągiem "Słonecznym" wychodzi taniej.

Przelot samolotem z Warszawy do Gdańska to wydatek minimum 250 zł od osoby. Fakt, że do stolicy lecimy zaledwie godzinę, ale do skorzystania z tej formy podróży chętnych jest mniej.

Komu może ubyć pasażerów?

Pociąg "Słoneczny" uruchomiony będzie przede wszystkim z myślą o ludziach młodych, którym zależy na tanim przemieszczaniu się między stolicą a Gdańskiem, Sopotem lub Gdynią. To oferta dla tych, których nie stać na ok. 100-złotowy bilet w jedną stronę w pociągach PKP Intercity.

Warto podkreślić, że za pociąg "Słoneczny" płacimy połowę mniej, a i tak podróż trwa ok. sześciu godzin, czyli tyle samo co pociągiem PKP Intercity.

Największą konkurencją dla kolejarzy na trasie Trójmiasto - Warszawa jest PolskiBus. Za przejazd w lipcu autobusem musimy wydać ok. 50 zł. Podróż trwa 4 godziny i 55 minut. Jak podkreślają eksperci rynku kolejowego, tanie połączenie kolejowe nie powinno zagrozić mocnej pozycji Polskiego Busa. Powód? Koleje Mazowieckie oferują tylko jedno połączenie w ciągu dnia.

Opinie (302) 2 zablokowane

  • TYLKO ŻE CZAS PRZEJAZDU TO minimum 7 godzin realnie :-( (1)

    Do tego takimi pociągami smrodki warszawskie jadą (tzw słoiki) nie dziękuję.

    Tylko PolskiBus lub własne auto.

    • 19 3

    • Piszesz jak słoik tyle że gdański.

      • 2 2

  • tylko polski bus!!! taniej i szybciej

    • 21 2

  • Kryptoreklama (4)

    Ewidentnie widać z artykułu, iż jest to "laurka" na cześć Kolei Mazowieckich.
    Panie P.T. Redaktorze - proszę nie robić idiotów z Czytelników, którzy chyba sami najlepiej orientują się w kosztach przejazdu do stolicy, co ewidentnie widać po postach. Chyba, że otrzymał Pan jakąś dodatkową gratyfikację za te peany.
    Każdy widzi, że kolej polska jest w stanie daleko posuniętego rozkładu (nie jazdy bynajmniej)...

    • 23 1

    • A ja nie uważam to za kryptoreklamę (2)

      Portal Trojmiasto.pl pisze o różnych przewoźnikach - PolskimBusie i PKP Intercity. Czy to też nazwiesz wtedy kryptoreklamą? Poprostu 24,50 zł dla studenta to super opcja, co widać w statystykach ankiety.

      • 3 1

      • No dobrze ale podana cena 100Zł za pociągi spólki intercity (1)

        nie jest prawdziwa. Teraz jeżdżą praktycznie tylko TLK, a nie ekspresy/IC. Kilka z nich w czasie krótszym niż polski bus. cena normalna między 60 a 70 zl, Z wyprzedzeniem jedno-/dwutygodniowym 15% 10% taniej. Dodatkowo ulgi jak to w pociągach. Nie widzę dużej róznicy.

        • 3 0

        • Dokładnie i do tego tarabanić się do Wawy na 23?????

          • 1 0

    • A ty robisz kryptoreklamę Polskiemu Busowi. Remont linii kolejowej do

      stolicy zbliża się powoli do końca i już czarną propagandę uprawiasz ty i tobie podobni ? To wasza reakcja na pierwszego Pendolino ?
      Trzeba być wyjątkowym ignorantem aby w narzekaniu na kolej nie wspomnieć nic że cała ta linia jest rozkopana. Celowo miłośnicy P.B. o tym nie zająkną się ani na chwilę.

      • 0 0

  • ciekawe (1)

    jutro jadę pociągiem TLK, 5 godzin do Warszawy i płacę 30 zł z ulgą studencką ;) więc nie jest tak źle ;)

    • 12 3

    • chyba coś ci się pomyliło

      w 5 godzin nawet do Ciechanowa nie dojedziesz, a co dopiero do Warszawy ;)

      • 0 0

  • Wszystko fajnie ale troche długo jedzie

    • 9 1

  • A prąd w gniazdkach jest? (2)

    przy każdym siezeniu w tym pociągu? I czysty kibelek?

    • 26 0

    • oczywiście, pierwszy raz od nowości

      • 3 0

    • jasne ze czyste ten od zegarków czyscił osobiscie:) tak samo jak i gniazka montował :)

      • 2 0

  • "będzie można " czyli znowu puste obietnice tępaków

    • 6 0

  • nie wiem czy pobije polski bus (1)

    kupiłam bilet za 8 zl wlasnie na busa do Warszawy, wiec 50 zl to żadna dla mnie atrakcja poza tym przyjazd do stolicy w ciemna noc... odpada

    • 22 2

    • zapomnialam dodac ze w lipcu jade na Depeche mode

      a oni mi tu ze około 50 zl na bus musze wydac ... buahahhaha

      • 3 1

  • Wszyscy wychwalają polskiego busa, że jest niby taki idealny... (10)

    To ja z własnego doświadczenia podam minusy PB:
    - Praktycznie zawsze pełne obłożenie. Dla mnie to dyskomfort, gdy nie mogę się ruszyć z miejsca przez ponad 5h.
    - Brak przedziałów. Przy tej ilości ludzi siedzących wspólnie w jednym pomieszczeniu, praktycznie zawsze trafi się kilka osobników ( z reguły "osobniczek") mielących bez przerwy ozorem (vide scena pociągowa z "Dnia świra")
    - Często jeźdżę kursami wczesno-porannymi. Na dworze ciemno, więc można by było się jeszcze przekimać. Tylko że zawsze trafiam na sąsiada-internetowego maniaka, który o 5 czy 6 rano musi poserfować po necie i świecić mi po oczach ekranem swojego laptopa.

    W pociągu siedząc w przedziale ma się większą prywatność (mniejsze prawdopodobieństwo trafienia na głośnego współpasażera). Ponadto można pospacerować po korytarzu by rozprostować kości.

    Wszystko to nie zmienia jednak faktu, że korzystam (niejako z przymusu) z tego typu połączenia (bus).

    • 16 23

    • jeździsz w dziwnych godzinach (4)

      ja jak jadę mam zazwyczaj 2 miejsca dla siebie. Uwaga o mieleniu ozorem jak najbardziej słuszna. Niestety moje doświadczenie z PKP mówi mi, że jeszcze gorsze jest siedzenie w przedziale z płaczącym całą drogę dzieckiem. No i pamiętaj, że scena z Dnia Świra była mimo wszystko... w pociągu.

      • 14 1

      • W pociągu zawsze możesz zmienić przedział albo nawet wagon (3)

        (chyba że jedziesz z "miejscówkami" w TLK). W autobusie już od tego nie uciekniesz.
        Co do godzin jazdy, hmmm... Nie wiem czy ja jeżdżę w jakichś dziwnych. Z reguły jadę pierwszym lub drugim porannym kursem, żeby tam "na wsi" pozałatwiać swoje sprawy i zdążyć wrócić wieczorem.

        • 4 5

        • zmienic przedział pogieło cie?? miejscówki byłu obowiazkowe! (2)

          to ze teraz nie są jest jeszcze gorzej bo w kazdej chwili z twojego miejsca może cie ktoś wywalić jak nie masz miejscówki bo przyjdzie powie to moja miejscówka i co przyjemnie takie jak co przystanek bedziesz biegał do innego przedziału i szukał wolnego miejsca az w koncu skończysz na stojaco!! Wiec zanim cos napiszesz to zacznij myśleć !!!

          • 7 0

          • albo kibole jadą (1)

            i wtedy ci z miejscówkami mają wypad
            na korytarz

            • 8 0

            • Właśnie to samo miałem odpisać.

              Jechałem do Szczecina pociągiem relacji Kraków-Szczecin. Miałem miejscówkę, a i tak spędziłem podróż na korytarzu. Prosiłem konduktora o wyegzekwowanie mojej miejscówki (siedziały tam "karki"), to się zmył po cichu. Zażądałem zwrotu pieniędzy za kupioną miejscówkę, to mi powiedział, że miejscówki są darmowe. To samo mi powiedziano w informacji na dworcu PKP. Mam tą rozmowę nagraną telefonem. Z drugiej zaś strony kolega jechał na bilecie miesięcznym pociągiem z miejscówkami i wlepili mu mandat, bo nie wykupił miejscówki... Ot, polityka TLK. Także te miejscówki, panie "od zegarków", to sobie możesz, wiesz co...

              • 4 1

    • słusznie, najlepsza prywatność to w pokoju bez klamek z gumowymi ścianami

      • 3 4

    • i jeden plus

      PolskimBusem możesz rano pojechać do Warszawy i wieczorem wrócić, pociągiem się niestery nie da.

      • 7 1

    • Ale większośc tych wad dotycze też pociągów.

      Co więcej w pociągach z racji przedziałów trafiają się często miłośnicy piwa, którzy są przekonani, że nikt ich nie nakryje. No i problemy z ogrzewaniem zimą.

      • 3 1

    • Bzdury (1)

      -Kup stopery do uszu!
      -kup opaskę na oczy do spania wraz z poduszka do auta wygoda!
      -fotel w autobusie jest o klasę wygodniejszy niż ten w pociągu

      • 1 4

      • Co do foteli, to się nie zgodzę.

        W przedziale pociągu nogi mogę wyprostować (z reguły współpasażer robi tak samo w moją stronę). W autobusie daje się to zrobić tylko na niektórych miejscach (np. na tym siedzeniu dedykowanym dla inwalidów). A jak jeszcze pasażer przed tobą opuści sobie do tyłu oparcie, to masz "pozamiatane".
        Jeżdżę PB wyłącznie dlatego, że, jak ktoś tu słusznie zauważył, jest to jedyna możliwość objechania trasy w obie strony w ciągu jednego dnia.

        • 1 0

  • w sześć godzin taki dystans to pokonują kolarze w wyścigu pokoju

    • 26 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane