• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Z salonów do celi

(TG)
21 kwietnia 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Śledztwo zakończone
Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy złożyła wczoraj w miejscowym sądzie wniosek o zastosowanie aresztu wobec zatrzymanego w poniedziałek Henryka M., ministra spraw wewnętrznych w rządzie Jana Krzysztofa Bieleckiego, prezydenta GKS Wybrzeże Gdańsk w latach 1998-2002. Sąd wyznaczył termin posiedzenia dziś na godzinę 11. "Głos" jako pierwszy już dwa lata temu informował o nadużyciach w gdańskim klubie. W poniedziałek Henrykowi M. zarzucono wyłudzenie z klubu 2 mln zł.

Sąd zdecyduje o areszcie lub wolności Henryka M. dzisiaj. Wczoraj prokuratura złożyła w sądzie wniosek o jego aresztowanie. Według nieoficjalnych informacji Henryk M. miał twierdzić w prokuraturze, że leczy się i nie może zostać pozbawiony wolności. Wskazywał na leczenie się w jednym z gdańskich szpitali. W tym samym jednak czasie, kiedy miało trwać leczenie, Henryk M. brylował na trójmiejskich salonach, a jego zdjęcia publikowała w kronice towarzyskiej jedna z trójmiejskich gazet. Wiele wskazuje na to, że "zapomniał" o tym szczególe wspomnieć prokuratorowi. Lekarz badający stan zdrowia byłego prezydenta GKS Wybrzeże Gdańsk tuż przed jego osadzeniem w policyjnej izbie zatrzymań w Bydgoszczy nie dopatrzył się przeciwwskazań do pobytu w celi.

Jak informowaliśmy wczoraj, zarzuca się mu wyłudzenie z klubu, wspólnie z przebywającym już w areszcie Tomaszem K. - 2 mln zł. Jak stwierdził w rozmowie z "Głosem" Marek Dydyszko, zastępca prokuratora okręgowego w Bydgoszczy, Henryka M. usiłowano zatrzymać w Trójmieście, jednak bezskutecznie. Musiał jednak wiedzieć, że jest poszukiwany. Nie mając bowiem żadnych zarzutów, wynajął sobie bydgoskiego adwokata, który poinformował prokuratora, że jego klient wcale się nie ukrywa i jeśli zajdzie taka potrzeba, to stawi się w prokuraturze. Taka potrzeba - jak się okazało - istniała od dawna, jednak bydgoskim policjantom nie udawało się nigdy schwytać w Trójmieście Henryka M. Oczywiście tego kłopotu nie miał fotoreporter jednej z gazet, który uwieczniał w obiektywie chwile sielankowego spędzania czasu przez Henryka M. w trójmiejskich salonach.

Mimo różnych wpływów Henryka M. oraz znajomości z wysokimi rangą policjantami i urzędnikami państwowymi, prokuratura zdecydowanie będzie domagać się dziś, aby sąd go aresztował. Prokurator Dydyszko twierdzi, że tego absolutnie wymaga dobro toczącego się śledztwa. Prokuratura nie ma wątpliwości, że Rafineria Gdańska przekazała GKS Wybrzeże 2 mln zł. W śledztwie doszła do ustaleń, że Henryk M. zawarł fikcyjną umowę doradztwa finansowego z firmą CRF, w której Tomasz K. pełnił w tym czasie funkcje we władzach. Tymczasem żużlowcy wszystkie sprawy kontraktowe negocjowali z Henrykiem M., a o firmie CRF pierwszy raz w ogóle słyszeli. Z firmy CRF pieniądze jednak wędrowały dalej, bo okazało się, że CRF zawarł umowę z... cypryjską firmą Vildesko, z siedzibą na Cyprze. Czym według zleceniodawcy mieliby się zajmować Cypryjczycy w Polsce? Rzekomo rozpoznaniem rynku żużlowego, bo tak wynika z zapisu umowy. W ślad za tą umową przekazywano znaczne części pieniędzy na konto cypryjskiej firmy. Prokuratura zwróciła się o pomoc prawną do władz Cypru, czeka na kolejne ustalenia. A mogą się okazać dla niej zaskakujące. Nie bez znaczenia wydaje się fakt, że cypryjskie pełnomocnictwo do podejmowania w Polsce najważniejszych decyzji miał... sam Tomasz K., czyli zleceniodawca.

Prokurator Marek Dydyszko uważa, że nie są wykluczone jeszcze inne zarzuty, których może się doczekać podejrzany Henryk M. Śledztwo zostało wszczęte 23 września 2002 i przekazane do prowadzenia poprzez Prokuraturę Apelacyjną w Gdańsku - bydgoskiej Prokuraturze Okręgowej.
Głos Wybrzeża(TG)

Opinie (75)

  • gallux

    rozumiem że pielgrzymka LPR do Papieża była jak najbardziej smaczna...
    wszak to partia której wszystko wybaczasz

    • 0 0

  • DOBRA DOBRA:)
    takie wstrzyki to prosze mojemu małemu czarnemu kotkowi:P
    nie wybaczam nikomu
    ale oprócz "afery" z jakimś chłopskim bankiem gdzie giertych nie dopuścił do oskubania naiwnych wierzycieli nie słyszałem nic negatywnego o LPR (afery)
    baja krytykuje program LPR
    ja zaś rozumiem, że LPR wyznaje pewne wartości od których nie odstąpi
    non possumus
    i wcale nie gledzi o skrobance TYLKO JAKO JEDYNE SPRZECIWIAŁO SIĘ ANTYPOLSKIEJ KAMPANII NA RZECZ NASZEJ AKCESJI DO UNII NA USTALONYCH PRZEZ SLD ZASADACH
    sprzeciwiała sie sie jako jedyna nowej targowicy w brukselii
    za to ulubiona partia baji BRYLUJE
    aktualnie w watykanie
    wszak hania suchocka ugości ich potem macą i koszernym:PPP

    • 0 0

  • Galux

    Czy ty naprawde myślisz, ze Giertych szczerze wygłasza swoje poglądy, czy myślisz, ze on wierzey w to co mówi?
    Fakt , przykłada sie do każdego wystąpienia perfekcyjnie i podejrzewam , ze nie jedna partia chciałaby mieć go w swoich szeregach.
    Spotkałem go kiedyś na Helu, podobało mi sie, ze pojechał na urlop właśnie na Hel, a nie tak jak inne pacany-politycy gdzieś na Rodos tudzież na safarii do Afryki czy na morlinki na Pacyfik.
    Jednak twierdze, ze koleś robi to dla rozgłosu i oczywiście kasy.
    P.S. kupił tyskie-najtańsze piwko w knajpie :)

    • 0 0

  • he, he, he Galluxie mój miły,

    no to nie będę dłużna, a co mi tam.
    Właśnie wysłuchałam i obejrzałam na TV2 "Linię specjalną" z Z.Wrzodakiem. Jakże to było pouczające. LPR do Unii - nie chce, nawet bardzo nie chce, ale...swoich kandydatów do europarlamentu zgłasza, bo...chce "walczyć o Polskę również poza jej granicami". Większej przewrotności chyba trudno sobie wyobrazić. Ale to mały pikuś. Okazuje się, że po niedawnym przesłuchaniu D.Hibner w Brukseli, wszyscy zagraniczni bili jej brawo, a poseł LPR popisał się wystąpieniem antyunijnym i przeciwko naszej kandydatce. I to wydaje mi się BULWERSUJĄCE, bo mogą się żreć ale u nas, w kraju, a nie poza jego granicami wystawiając nam (Polakom) świadectwo nieokrzesanych, bez elementarnych umiejętności dyplomatycznych. Na zewnątrz nie dzielą nas na LPR, PO i inne partie i partyjki, jesteśmy Polakami. Cywilizacja europejska, może podgniła z lekka, ale stoi dużo wyżej niż znane i bliskie dotychczas wzorce wschodnie, TRZA BY SIĘ TEGO POUCZYĆ TOWARZYSZE I OBYWATELE. Klepanie co ślina na ozor przyniesie może ujdzie we własnym sosie, ale nie na forum europejskim czy światowym. To chyba dostateczne świadectwo, jak i gdzie te nasze barany nadają się. Pachną kolejne stołki z wysokimi dietami. Nawet Lesio rozważa, a koledzy go ponoć namawiają, czy by nie wystartować w wyborach do PE. Ż E N A D A!

    • 0 0

  • do upierdliwców - ortografów

    Hel w domysle Półwysep Helski a nie miasto Hel
    i "safari"

    • 0 0

  • I jeszcze jedno, Gallux,

    PO wcale nie jest moją pupilką, a tylko tzw. małżeństwem z rozsądku. Bo ta ulubiona...niestety nie przekracza progu wyborczego. A że swój głos cenię sobie, bo nie chcę mieć premiera głupszego od siebie, to rozsądek zwycięża.

    • 0 0

  • baju

    przypomnę Tobie również hit przekrętu prywatyzacyjno likwidacyjnego (prawicowego)pn. Stocznia Gdańska zwana kolebką.

    • 0 0

  • a teraz do Mamy,

    no tak, zawiedli, powinni być uczciwi (to mówię serio), ale też powinni wzorowo wywiązać się ze swoich powinności rządzicieli.
    To zróbmy mały bilanasik:
    1. kto wyprowadził kraj na prostą z inflacji kilkaset procent? Ano ten paskudnik Balcerowicz, który "powinien odejść". Na dodatek trzyma łapę twardo na rezerwach rewaluacyjnych, które to rezerwy tumany traktują jako kasę do wzięcia i rozpirzenia. Ty jako ekonomistka chyba wiesz, czym to pachnie.
    2. kto rozpoczął 4 potężne reformy w zapyziałych gałęziach, czego bali się poprzednicy, a następcy szybko wycofali? AWS z Buzkiem. I choć nie uważam, że zrobili to genialnie i że nie popełnili błędów, ale ZMIENILI STARE, ZGNIŁE DO SZPIKU i przewlekle zaniedbane dziedziny. Teraz tylko zbieramy owoce kolejnego zaniechania (służba zdrowia i oświata, że o reformie ubezpieczeń nie wspomnę...).
    Ale za największy błąd, jaki prawica popełniła uważam BRAK DEKOMUNIZACJI (jak w Czechach), przez co banda oszustów umocniła swoje pozycje i okopała się na tyle skutecznie, że dziś niewiele można zrobić.

    • 0 0

  • nie dziwi mnie, że jaca jest nieufny do giertycha
    sam fakt bycia politykiem w naszych oczach dyskwalifikuje gościa
    ale przyznaje zarazem, że mu imponują zewnetrzne oznaki PATRIOTYZMU giertycha (helski płw)
    wrzodak i linia specjalna z pania czajką czy sroką też mnie nie interere
    gdybym swoje sympatie budował na przekazie z linii specjalnej daleko bym nie zaszedł
    mi w całym tym bagnie, osoba giertycha, (a nie LPR jako takie), podoba się i basta

    • 0 0

  • Gościu,

    no tak, tu masz rację. Puścili w skarpetkach, ale stoczniowców, a majątek nie mały trafił do Synergii. Plama jak ch.......Takie "prywatyzacje" śmierdzą na odległość "kopertówkami" (a może raczej walizeczkami) i było ich trochę, wcale nie mało. Marzy mi się, by ktoś kiedyś tych cwaniaków rozliczył co do grosza.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane