• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Z siekierą na policjantów

mak
10 listopada 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 
W sobotę dwóch mężczyzn włamało się do sklepu elektronicznego na terenie C.H Auchan. Jeden z mężczyzn próbował zadać cios siekierą policjantce. W sobotę dwóch mężczyzn włamało się do sklepu elektronicznego na terenie C.H Auchan. Jeden z mężczyzn próbował zadać cios siekierą policjantce.

W sobotę ok. godz. 4 nad ranem dwóch włamywaczy próbowało wynieść towar za 56 tys. zł ze sklepu ze sprzętem elektronicznym. Zaskoczeni przez policjantów próbowali zaatakować ich siekierą.



23-letni Gdańszczanin i jego 24-letni kompan z powiatu wejherowskiego chcąc szybko się wzbogacić postanowili napaść na jeden ze sklepów elektronicznych mieszczących się w Centrum Handlowym Auchan w Gdańsku.

W czasie gdy mężczyźni plądrowali sklep, wysłany na miejsce patrol zastał na miejscu wybitą w sklepie szybę i mężczyznę z kominiarką na głowie, który miał zamiar wyjść ze sklepu.

- Gdy tylko zobaczył funkcjonariuszy cofnął się do środka - mówi Błażej Bąkiewicz z zespołu komunikacji społecznej Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. - Kiedy policjanci ruszyli za nim zobaczyli drugiego, także w kominiarce, który w rękach niósł czarną torbę i kilka laptopów - dodaje.

Gdy funkcjonariusze polecili im, by odrzucili skradzione przedmioty i położyli się na podłodze, jeden ze złodziei wyciągnął siekierę i zamachnął się nią na policjantkę. Na szczęście kobieta zdążyła odskoczyć.

Funkcjonariusze jeszcze kilka razy próbowali namówić mężczyznę do odłożenia siekiery. Kiedy ten nie reagował na ich wezwania, ostrzegli, że użyją broni. Jednak i to nie poskutkowało. W końcu, gdy rozwścieczony włamywacz po raz kolejny próbował zadać cios siekierą kobiecie, jej patrolowy partner strzelił w kierunku mężczyzny, raniąc go w prawe udo.

Mężczyźnie od razu udzielono pomocy przedmedycznej.

W torbach włamywaczy znaleziono laptopy, telefony komórkowe i aparaty cyfrowe o łącznej wartości 56 tys. zł.

Straty jakie spowodowali w sklepie oszacowano na przeszło 30 tys. zł. Ponadto samochód, którym się poruszali miał kradzione tablice rejestracyjne.

Za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat więzienia, taka sama kara przewidziana jest za czynną napaść na funkcjonariusza.
mak

Opinie (160) ponad 20 zablokowanych

  • oby dostali te 10 lat...

    • 0 0

  • To juz czwarte włamanie do Avansa w ciągu trzech miesięcy (1)

    Szkoda że sklep nie wyciagnął wniosków po pierwszym włamaniu. Bravo monitoring!

    • 0 0

    • sklep wyciagnal wnioski

      tylko jeszcze nie przystapili do instalacji rolety. Swoja droga to pewnie ci sami goscie co poprzednio. Tak to jest jak sie nie ma dosc. Dobrze ze ich zlapali. Obciac im lapy, w Chinach dobrze robia

      • 0 0

  • gratulacje dla Policji nie cackac sie z gnojami spoleczenstwo oczekuje na konkretne dzialania bez stosowania polsrodkow kazdy nastepny ktory podniesie reke na policanta bedzie wiedzial ze moze kulke zarobic

    • 0 0

  • w głowe, w głowe, za nasze podatki teraz debil bedzie leczony w pierdlu siedzial, a tak "no i wyrwalem chwasta"

    • 0 0

  • a naprawdę było to tak.... (9)

    Funkcjonariusze jeszcze kilka razy próbowali namówić mężczyznę do odłożenia siekiery, kiedy ten nie reagował na ich wezwania, ostrzegli, że użyją broni. Jednak i to nie poskutkowało. W końcu gdy rozwścieczony włamywacz po raz kolejny próbował zadać cios siekierą kobiecie, jej patrolowy partner ostrzegł, że jeżeli się zbliży po raz kolejny, to przystąpi do czynności wyciągania broni palnej. To nieposkutkowało i włamywacz kolejny raz zamachnął się siekierą na funkcjonariuszkę, ta odskoczyła i schowała się za słupem, a jej kolega funkcjonariusz dokonał czynności ostrzegawczej ponownie grożąc włamywaczowi, iż użyje broni gdy ten nie odłoży siekiery. Wtedy włamywacz, pomimo szeregu ostrzeżeń ze strony funkcjonariuszy dokonujących czynności zatrzymania włamywacza, zamachnął się siekierą kolejny raz i wtedy funkcjonariusz dokonujący czynności zatrzymania pokazał włamywaczowi broń palną. Włamywacz pomimo tego zamachnął się siekierą jeszcze raz i tym razem....kurfka, nie chce mi się już pisać....

    • 0 0

    • dobreee :) (8)

      potem jeszcze oddał 7 strzałów ostrzegawczych poprzedzonych słownym upomnieniem, a dopiero potem skumał się ze nie mógł oddać 7 strzałów bo ma 6 strzałowy rewolwer , wiec musiał przeładować i oddać strzał ostrzegawczy, i dopiero potem jeszcze raz przeładować ponieważ prawo zabrania trzymania razem w komorze pocisków do oddawania strzałów ostrzegawczych z ostrą amunicją ... ( kto dopkończy ?)

      • 0 0

      • (7)

        po powzięciu informacji o zaistniałej sytuacji funkcjonariusz podjął czynności przeładowania służbowej broni palnej poprzez wyciągnięcie instrukcji, jednakże włamywacz cały czas zamachiwał się siekierą na funkcjonariuszkę, która chowają się za słupem wzywała atakującego włamywacza do odłożenia siekiera na ziemię i dobrowolnego poddania się czynności zatrzymania. Włamywacz jednakże machając siekierą nie zwracał uwagi na wezwania słowne funkcjonariuszki. W tym czasie drugi z funkcjonariuszy po zapoznaniu się z instrukcją dokonania przeładowania służbowej broni palnej, wezwał włamywacza do położenia się na ziemi i wycelował w jego lewe udo....

        • 0 0

        • (6)

          po czy schował swą służbową broń palną, upewniony o właściwym jej zabezpieczeniu do kabury, zatrzaskując ją na napy...

          • 0 0

          • (5)

            włamywacz jednakże dalej wymachiwał siekierą pomimo szeregu wezwań funkcjonariuszy do odłożenia siekiera i poddania się czynności zatrzymania poprzez położenie się na ziemi i wydalenie przedmiotów pochodzących z przestępstwa. Funkcjonariusz po zamknięciu broni palnej w kaburze taktycznej zorientował się, że winien oddać strzał w kierunku włamywacza, zatem wykonał czynność służbową odpięcia nap zatrzaskowych lewozwrotnych, wyciągnął broń służbową palną i głośnym wyciem zakomunikował włamywaczowi, iż zaraz odda strzał bezpośredni jeśli ten nie położy się na ziemi poddając się czynności zatrzymania. Funkcjonariuszka, która dotychczas chowała się za słupem, wyskoczyła na wysokość około 34 cm, zataczając kolistym ruchem podwójnego axla wykonała manewr obrotowo-atakujący i werbalnie wzywają włamywacza do poddania się czynności zatrzymania, zdjęła majtki szokując tak włamywacza, jak i drugiego funkcjonariusza....(czekamy na ciąg dalszy)

            • 0 0

            • (2)

              po tej czynności, oszołomiony włamywacz próbował jeszcze wykonać jedno machnięcie posiadaną siekierą, jednakże drugi funkcjonariusz oddał celny strzał ostrzegawczy w kierunku włamywacza, niestety niecelny w znaczeniu osiągnięcia celu, gdyż pocisk z broni palnej ugodził torbę włamywacza uszkadzając sprzęt AGD, tj. zmywarkę, chłodziarkę i toster. Straty poszkodowany sklep wycenił na 10tyś złotych. W trakcie następnych czynności pozatrzymaniowych zjawił się na miejscu zdarzenia dyżurny prokurator, któremu mogliśmy zadać parę pytań...

              • 0 0

              • (1)

                panie prokuratorze, czy możemy prosić o jakiś komentarz?
                - niestety na dobro prowadzonego postępowania przygotowawczego wstępnego w zakresie czynności pozatrzymaniowych podjętych po czynności następujących po czynności obezwładnienia mogę jedynie oświadczyć, iż nasza wiedza na temat momentu zajścia obnażenia się funkcjonariuszki w związku z zaistnieniem konieczności użycia palnej służbowej broni jest niewystarczająca do wydania oświadczenia

                • 0 0

              • a włamywacz dalej machał siekierą:)

                BUAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA!

                • 0 0

            • (1)

              policjant niewiele myśląć ( :D ) wykorzystał nadarzającą się okazję zapuścił żurawia w kierunku busha dzielnej policjantki chwile poźniej oddając 'strzał ostrzegawczy' niestety nie w kierunku bandyty, lecz szczęśliwym trafem po 3 rykoszetach ręka napastnika przykleiła się do filara, za którym kryła się policjantka, po nieudanym wyskoku na wysokość 34 cm - ze względu na nisko opuszczoną taktyczną-mini-spódniczke...

              • 0 0

              • Opinia została zablokowana przez moderatora

  • artykuł po 57 godzinach bravo! (1)

    Zdarzenie miało miejsce w sobote o 04:00 a portal podaje to w poniedziałek o 13:00. ale refleks

    • 0 0

    • No cóż, najpierw trzeba było poczekać na opinię lekarzy, którzy zaświadczyli, że obydwie ofiary zdarzenia

      (postrzelony bandyta i policjant, który doznał ciężkiego szoku w wyniku konieczności oddania strzału ostrzegawczego) są całe i zdrowe.

      Czy ktoś jeszcze może się dziwić, że telefon alarmowy 112 obsługiwany jest tak, żeby przypadkiem nie odebrać zgłoszenia? Przecież jeśli policjanci nie umieją się sami obronić, a najważniejszą informacją newsu jest zapewnienie, że bandyta nie ucierpiał za bardzo, to czego może spodziewać się obywatel?

      • 0 0

  • Dzielna pani Policjantka.

    pewnie do dziś zasnąć nie może. "kolejny cios siekierą"... nie wiem jak koledzy policjanci mogli pozwolić machać złodziejowi siekierą nad głową koleżanki policjantki. Odrazu trzeba było gościowi w nogi strzelać, a jak to nie pomoże to w po prostu w głowę.

    • 0 0

  • Cud, że policjantka zdążyła 2 razy uciec przed ostrzem siekiery

    a jej patrolowy kompan to dupa nie oficer, pewnie mu się rączki trzęsły

    • 0 0

  • marka pojazdu

    Brak marki, a jest to poważne uchybienie dziennikarskie, a zapomniałem jeżeli byłby to golf, to jużwszyscy by o tym czytali, jakiej marki auto miało skradzione rejestracje i brało udział w ...

    • 0 0

  • a scenka z niedzieli z tunelu pod dworcem (5)

    NA własne oczy widziałem.
    Wraca ojciec z synem z meczu w szalikach. Syn około 16-17 lat. Ojciec chyba se ze trzy piwka strzelił, ale nie więcej.

    Szli pośpiewali o Lechiii, ale nic na nikogo obraźliwego, bez żadnych bluzgów. A oddział 15 nadgorliwych, zazdrosnych, że syn jest tam gdzie tata podbija do owych dwóch i jechane "Zamkmknij morde" tak się władza odezwała. To ojczulek powiedział, żeby taki cwaniak nie był bo mocny to jest w mundurze i z 14 kolegami. Na to trzech co bardziej pobudzonych ojczulka najpierw wpasowało w żaluzję od zamkniętego stoiska z gaciami a potem i jego i synka synka na glebę. Ojczulkowi poszedł łuk brwiowy a syn dostał pałką raz w głowę a raz w plecy - okolice karku. I po trzy kopy każdy.

    A ile sie przy tym władza nawyzywała K.... i CH..... pedale, babo i tym podobne.

    Jak kilka osób zareagowało to odważny oddział dziarskich przedstawicieli prawa puścił owych dwóch.

    Chuliganów nie lubię, policjantów zdarzyło się że mam w rodzinie, ale to co się tam wydarzyło, jak 15 cwaniaków poniża ojca na oczach syna (jemu też się dostaje za obronę ojca) to rzygać mi się na tę władzę chce. Banda prostaków i degeneratów w mundurach. To teraz zobaczcie, że przez takie zachowania patologiczne można znienawidzić Policję

    • 0 0

    • szczeniaki po szkolce udaja twardzieli,a jak chodza po dwoch na potralu to stoja schowani za rogiem bo sie boja ze oberwa (1)

      • 0 0

      • I dobrze im tak

        Gówniarz niech siedzi nad lekcjami a nie sie ze starym po meczach szwenda . A ojczulek cwaniakował to i oberwał

        • 0 0

    • (1)

      jak są świadkowie można odszkodowanie wydębić.

      • 0 0

      • jasne

        nie da rady, bo wbrew przepisom co drugi pod kaskiem miał założoną kominiarkę, tylko pseudodowódca lekko nieporadny był bez.

        • 0 0

    • wladzy wybijemy kly krwozerczych kapitalistow

      wladzy wybijemy kly krwozerczych kapitalistow

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane