W środę po południu przy plaży w Jelitkowie z wody wyłowiono zwłoki mężczyzny. W czwartek po południu potwierdzono, że to ciało zaginionego blisko dwa miesiące temu paralotniarza.
2017-06-29 23:55
znam Pana Grześka oraz jego rodzinę kupę lat. Bardzo mi szkoda i bardzo wspólczuję rodzinie. Do ostatniej chwili każdy miał nadzieję, że się jednak odnajdzie żywy a nie martwy. Niech mu ziemia bedzie lekka.
Pan Grzegorz był wspaniałą osobą. Zawsze w sklepie uśmiechnięty, można było z nim porozmawiać oraz się pośmiać. Teraz możemy go godnie pożegnać.
2017-06-30 10:01
Bardzo współczuję rodzinie. Znałam Tego Pana ze sklepu, bardzo sympatyczny człowiek. Niech spoczywa w spokoju.
2017-06-30 16:08
Znałam Pana Grześka sympatyczny człowiek jak zresztą cała rodzina wykonał ostatni lot .....wieczny odpoczynek
2017-06-30 16:47
Rodzina zidentyfikowała również zwłoki.
A co zidentyfikowała przede wszystkim?
2017-07-01 14:19
od tego się zaczyna by ograniczyć ryzyko niepotrzebnego pokazywania zwłok
2017-07-19 16:01
Znaleźli przy nim przede wszystkim rzeczy osobiste: portfel, zegarek
2017-07-01 23:33
Czy to nie był ten sam lotniarz co latał nad Chwarznem i Wiczlinem w Gdyni ??? Często widziałem go startujące go na polu przy ulicy Chwarznieńska .Od dłuższego czasu jego nie widać i słychać !
2017-07-02 17:12
Pan ten wystartował z Ceder Wielkich ,a nie z Cedrow Wielkich...smutna wiadomość.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
