- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (451 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (37 opinii)
- 3 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (162 opinie)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (191 opinii)
- 5 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (278 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (63 opinie)
ZDiZ chce rozwiązać umowę z firmą Wiparking
Cierpliwość urzędników do firmy Wiparking, dzierżawcy płatnych parkingów w pasie nadmorskim, wyczerpała się. Zarząd Dróg i Zieleni chce rozwiązać umowę obowiązującą do końca wakacji w trybie natychmiastowym. Prawnicy magistratu analizują teraz zapisy tej umowy. Poniżej publikujemy te dokumenty.
W dokumencie władze Gdańska zobowiązały się, że opłaty przy ul. Hallera będą obowiązywać do końca sierpnia i ani dnia dłużej. Padła obietnica, że po fali protestów mieszkańców w przyszłym roku parking po prawej stronie ulicy będzie darmowy.
Między wierszami władze miasta wysłały sygnał, że konflikt jest zażegnany, a sprawa zakończona. Nie spodobało się to części mieszkańców, którzy dzień później zorganizowali w Brzeźnie kolejny protest przeciw - bezprawnym ich zdaniem - opłatom w pasie nadmorskim. Sprawą już zajęła się prokuratura, wojewoda, rzecznik praw obywatelskich oraz UOKiK.
Ubiegłotygodniowy protest mieszkańców Brzeźna
Okazuje się jednak, że umowa z firmą Wiparking, która oprócz al. Hallera pobiera opłaty na parkingach przy ul.aDąbrowszczaków, Czarny Dwór, Falowej i Lazurowej, może zostać rozwiązana zdecydowanie szybciej.
Po fali skarg, jakie wpływają na tego dzierżawcę, urzędnicy z Zarządu Dróg i Zieleni postanowili rozwiązać z nim umowę w przyspieszonym trybie.
- Nasi prawnicy analizują teraz zapisy umowy - mówi nam Mieczysław Kotłowski, dyrektor ZDiZ. - Skargi, jakie do nas wpływają dotyczą tylko i wyłącznie tego dzierżawcy. Nie spodziewaliśmy się takiego obrotu sprawy, dlatego sprawdzamy, czy możemy rozwiązać tę umowę już teraz.
Miasto ma sześć możliwości rozwiązania umowy
Dotarliśmy do umowy, którą miasto zawarło ze wszystkimi dzierżawcami 13 parkingów w pasie nadmorskim. Dokument nie jest obszerny. Ma zaledwie cztery strony i jest napisany stosunkowo prostym i klarownym językiem.
Co ciekawe, jeszcze niedawno urzędnicy pytani przez nas, dlaczego nie można umowy rozwiązać w trybie natychmiastowym, tłumaczyli, że obawiają się roszczeń odszkodowawczych ze strony dzierżawcy. Gdy jednak zajrzeliśmy do umowy okazało się, że ta dokładnie precyzuje, w jakich sytuacjach miasto ma prawo ją rozwiązać.
Jak mówi § 4 "wydzierżawiający może rozwiązać niniejszą umowę ze skutkiem natychmiastowym w przypadku jeżeli dzierżawca:
1) używa przedmiot dzierżawy w sposób niezgodny z jego przeznaczeniem lub sprzeczny z postanowieniami niniejszej umowy, w szczególności poprzez stwierdzenie przez wydzierżawiającego poboru opłaty w wysokości wyższej niż 3 zł/ 1 godz. postoju pojazdów, przy czym stwierdzenie zaistnienia naruszenia opisanego w § 4 ust.2 pkt. 1 potwierdzone zostanie trzykrotnym pisemnym protokołem kontroli z udziałem dwóch pracowników wydzierżawiającego,
2) oddaje w części lub w całości przedmiot dzierżawy do bezpłatnego używania lub w poddzierżawę osób trzecich bez pisemnej zgody wydzierżawiającego,
3) nie przestrzega obowiązujących przepisów prawa, w szczególności dotyczących przepisów ppoż. i bhp,
4) upadłości, likwidacji, niewypłacalności dzierżawcy,
5) nie posiada wymaganych przepisami prawa uprawnień i zezwoleń niezbędnych do prowadzenia działalności, o której mowa w niniejszej umowie,
6) nie spełnia obowiązków określonych w § 3 niniejszej umowy".
I teraz najważniejsze: "po rozwiązaniu umowy dzierżawcy nie będzie przysługiwało roszczenie o zwrot dokonanych przez niego nakładów lub ulepszeń na nieruchomości. W przypadku rozwiązania lub wygaśnięcia umowy dzierżawy wpłacony przez dzierżawcę czynsz rozliczony zostanie proporcjonalnie do okresu trwania umowy".
Jeśli więc ZDiZ zdołałby rozwiązać umowę w ciągu najbliższych kilku dni, teoretycznie będzie musiał oddać dzierżawcy połowę czynszu wpłaconego z góry (w sumie miasto otrzymało od wszystkich dzierżawców na początku wakacji ok. 580 tys. zł). Z naszych ustaleń wynika, że ok. połowę tej sumy wpłaciła firma Wiparking. Zwrot wynosiłby więc ok. 150 tys. zł.
Usztywnienie stanowiska
Po tym, jak firma Wiparking w połowie lipca zdecydowała się na zniesienie opłat nocnych na Hallera i obniżyła z 300 zł do 180 zł opłatę za brak biletu parkingowego, urzędnicy pod presją mediów negocjowali zmiany także na innych parkingach. Rozmowy zakończyły się jednak fiaskiem.
- Chcieliśmy znieść opłaty nocne m.in. w Sobieszewie i Jelitkowie. Usłyszeliśmy jednak od dzierżawców, że w jednej z tych lokalizacji opłaty nocne stanowią 15-20 proc. całych przychodów i nie mogą sobie na to pozwolić. Z kolei Wiparking po ustępstwach, na jakie poszło na Hallera, usztywniło swoje stanowisko i nie zgodziło się na zmiany na innych parkingach - dodaje Kotłowski.
Raporty zastrzeżone
Zwróciliśmy się też do ZDiZ o udostępnienie raportów finansowych, jakie dzierżawcy są zobowiązani składać urzędnikom z każdych dwóch tygodni funkcjonowania parkingów w pasie nadmorskim (obliguje ich do tego jeden z zapisów powyższej umowy). Okazało się jednak, że to dane poufne.
- Raporty te stanowią tajemnicę przedsiębiorstwa i nie możemy jej udostępniać bez zgody zainteresowanej strony. Zwrócimy się z pytaniem do przedsiębiorców, czy wyrażają zgodę na upublicznienie tych danych - tłumaczy Katarzyna Kaczmarek, rzecznik prasowy ZDiZ.
Wideo archiwalne
Opinie (306)
-
2016-07-29 21:01
Stogi
Co straż miejska robi przy parkingu na Stogach - za nasze pieniądze pilnują aby parkować na płatnym, naustawiali zakazów i chodzą parami jak dawne z ...o. Zamiast udostępnić parkowanie gdzie tylko można, organizując to w sposób dogodny, wykorzystując miejsca nikomu nie przeszkadzające i zapraszać gości z Polski i Europy. Mundurowi ze straży skutecznie pracują w drugą stronę. Chodzi o to aby parkować na płatnym parkingu 3 zł/ h. Ostatnio ze straży naliczyłem, dwa motory i dwa samochody - parkingi to musi być dobry biznes. Zamiast pilnować porządku i pomagać ludziom to pilnują aby parkingowy nie stracił - WSTYD.
- 5 1
-
2016-07-29 23:52
Kotłowski. Pozwól żyć
- 1 0
-
2016-07-29 23:54
Budyń. Znikaj kanalio
- 4 0
-
2016-07-30 11:25
a co z innymi firmami naciagaczami w pasie nadmorskim? I co ze Straza Miejska naganiajaca na prywatne parkingi?
Za nasze pieniadze?
Moze wladza cos sie wypowie zamiast nas ignorowac?- 1 0
-
2016-07-30 11:40
niech sie w koncu Adamowicz zabierze za budowe parkingow i remonty drog!
Zamiast przecinac wstegi do kolejnych galerii handlowych i wprowadzac oplaty za parkowanie wszedzie gdzie sie da jeszcze wycisnac kase.
Sprzedaje deweloperom ziemie a potem nie wiadomo gdzie ludzie maja parkowac???
Krotkowzrocznosc powala- 2 0
-
2016-07-31 11:45
Gdansk powinien byc przyjazny turystom a nie brak parkingow a jak juz to jest platny!
Po co budowac muzea, ECS, park Reagan'a, domy zdrojowe i inne "super" atrakcje jesli nie mysli sie o tym jak ludzie maja tam dojechac!!
To nie fair ani dla turystow ani dla mieszkancow.- 0 0
-
2016-08-02 14:08
Parkomaty
Właśnie widziałem dwa leżące parkomaty przy Hallera w Brzeźnie wyrwane z betonem.
- 0 0
-
2016-08-02 23:35
Grzelak juz jest spalony w Gdańsku
Wstyd ze glosowalem na tego ignoranta
- 2 0
-
2016-08-02 23:39
Chętnie wydzierżawię za złotówkę wszystkie miejsca parkingowe od miasta w Gdańsku
Panie Grzelak, mam szanse?
- 2 0
-
2016-08-09 19:36
Chcie
Chciwosc miasta i urzednikow nie ma granic! Powinni mieszkancy noca niszczyc parkometry:)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.