- 1 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (232 opinie)
- 2 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (769 opinii)
- 3 Hałas stoczniowych imprezowni nieco zelżał (123 opinie)
- 4 Kultowa "Górka" i widok na morze (126 opinii)
- 5 Pamiątka z wakacji jak wyrzut sumienia (55 opinii)
- 6 Na spacer po Trójmieście z przewodnikiem (20 opinii)
Za "Playboya" wyleciała za szkoły
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/24/300x0/24202__kr.webp)
Wczoraj "Gazeta" napisała o 19-letniej Sylwii z Gdyni, której roznegliżowane zdjęcia ukazały się w ostatnim numerze "Playboya". W zeszłym tygodniu wiadomość o fotografiach dotarła do dyrekcji VIII LO w Gdyni, gdzie Sylwia za dwa miesiące miała podejść do matury. W piątek dyrektor szkoły złożył jej propozycję nie do odrzucenia. - Powiedział mi, że to niemoralne i nieetyczne, i zapytał: "Czy sama znajdzie pani nową szkołę, czy mam pani w tym pomóc?" - opowiada maturzystka.
Dyrektor VIII LO w Gdyni Zdzisław Szudrowicz nie chciał rozmawiać z "Gazetą". Kazał tylko przekazać, że "Sylwia zabrała papiery ze szkoły" i że jego zdaniem "miałaby zły wpływ na koleżanki".
- Zabrałam papiery, bo dyrektor dał mi do zrozumienia, że inaczej będę miała wpis, że zostałam wyrzucona, a wtedy nigdzie mnie nie przyjmą - mówi Sylwia. Przeniosła dokumenty do prywatnego liceum, czesne zobowiązał się zapłacić za nią "Playboy".
- Nie widziałem tego pisma, ale jeżeli to zdjęcia artystyczne, a nie pornograficzne, to dziewczyna powinna zostać w szkole do matury. W końcu jest pełnoletnia - uważa Jerzy Ochotny, pomorski kurator oświaty.
Wczoraj kuratorium poprosiło dyr. Szudrowicza o wyjaśnienia. W odpowiedzi napisał, że próbował z dziewczyną przedyskutować sprawę, ale "zamiast dalszej rozmowy (...) przyszła do sekretariatu i zabrała dokumenty". O sesji zdjęciowej napisał: "takie zachowanie mogę potraktować jako niemoralne i nieetyczne w środowisku szkolnym".
Władze Gdyni krytykują zachowanie dyrektora. - Rano rozmawiałam z nim o tej sprawie - mówi Ewa Łowkiel, wiceprezydent Gdyni odpowiedzialna za oświatę. - Moim zdaniem rozwiązanie typu "weź papiery, idź do innej szkoły, a problem zniknie" nie buduje autorytetu szkoły. Aby mieć autorytet, musi ona czytelnie określać reguły postępowania, na przykład jasno zapisać je w regulaminie szkoły. Trzeba pogodzić się z faktem, że to dorosła dziewczyna i podjęła świadomą decyzję. Być może błędną, ale czy to ma przekreślić jej dalszą drogę?
Ewa Łowkiel wiele razy spotkała się z sytuacją, że uczeń jest szantażowany i pod naciskiem dyrektora sam przenosi się do innej szkoły. - Przypadek dziewczyny powinna przedyskutować rada pedagogiczna. Jako nauczyciel nie zagłosowałabym za skreśleniem jej z listy uczniów, zwłaszcza przed maturą - dodaje. Sprawę nadużywania władzy przez dyrektorów zamierza poruszyć na najbliższym spotkaniu z nimi.
Podobnego zdania jest prezydent Wojciech Szczurek: - Dyrektorowi zabrakło odwagi, by odpowiedzialnie zmierzyć się z problemem. Nie zgadzam się z jego metodą postępowania. Ustawa o systemie oświaty wyraźnie określa procedurę relegowania ucznia ze szkoły: najpierw opinia rady pedagogicznej, potem decyzja dyrektora, od której można się jednak odwołać do kuratorium.
|
Opinie (594) ponad 100 zablokowanych
-
2006-03-03 03:42
a tak swoją drogą - masz rację - to zrobilo się nudne.
- 0 0
-
2006-03-03 03:42
tez znam kawał
młody byczek z ojcem ujrzeli na łące stado jałówek
- tato tato chodź spadniemy na nie znienacka to może uda przelecieć sie chociaż jedną!
- nie przeszkadzj, mówi tato, lepiej po cichu na palcach zagnac całe stado w miejsce bez szansy ucieczki i uzywac do końca zycia- 0 0
-
2006-03-03 03:44
A co twojego wieku to zupelnie nic nie mam, bo nie twoja wina, że Cię matka urodzila wcześniej a nie później trochę. Poza tym,że ktoś musi na was pracować nieroby jedne i że zużywacie 80% limitu z kas chrych. ale to już inna sprawa.
- 0 0
-
2006-03-03 03:51
casanova też nie miał kilkunastu lat, bo sztuki uwodzenia nie ma w szkołach podstawowych póki co i jeszcze długo nie bedzie
najpierw sie trzeba nauczyc liczyć sztuki w stadzie:)
kiedys jak już dorośniesz i dojrzejesz do normalnego związku to może zrozumiesz co miałem na mysli
jedno co wiem na pewno, to tylko to, że z braku rzeczowych argumentów z wściekłości zawsze uzywacie jako zastepczego mojego wieku uszu i marynary:) co to ma wspólnego z sylwią i molem dalibóg nie wiem:)- 0 0
-
2006-03-03 04:02
hmm... Skoro nazwałeś Gdańszczan "pudlami" to także i mnie. Czego się więc spodziewałeś ? Dla mnie to obraza.
Owszem, lubiłem darmochę i wchodzilem "gratis" na molo jak byłem szczylem 14 letnim i pierwsze 18 lat zycia przeżylem w Sopocie. Teraz jakby już nie wypada.
Nie mówię, żebyś zaraz cofał "pudli" bo u nas tak samo jak u was tacy się zdarzaja.
Reasumując: wzajemnie żeśmy sobie naubliżali na dobranoc - Grunt, że miło się skonczyło.- 0 0
-
2006-03-03 04:23
pudle były reakcją na pierwsze wpisy o molu
lepiej brzmiałoby trójmiejskie pudle:)
ale sie mleczko już wylało
nie bedzie "psiej wojny"
ja sie urodziłem wychowałem i mieszkam w sopocie
na HDD mam około 2500 fot z sopotu, które niedługo udostepnie
aofiderzejn, jak mówią najstarsi gdańszczanie- 0 0
-
2006-03-03 06:03
"co tu mają wspólnego gwałciciele?"
wg ciebie niewiele a wg mnie bardzo wiele:)
plajbol skierowany jest do "przeintelektualizowanych" lYberałów i wisi mi centralnie, bo juz sama jego nazwa ma wydźwiek troche komiczny:) znany od lat był synonimem amerykańskiej rewolucji w obyczajowosci tak jak hustler
ale to było wieki temu, tu w Polsce widze robi dalej wrażenie na kosmoplitycznych cieciów pozujacyhc na plejboli
na te "artystyczne" pisemko mam własne POglądy
raz sie ich udało mnie podejść
osiołkiem pociągnOłem jego jedną z ostatnich wersji elektronicznych, bo mi obiecywał kazie szczuke, ale niestety kazia nie taka głupia, był to "wywiad" zaledwie
obejrzałem se dode a potem spusciłem pisemko w kanał
nigdy nie płace za takie usługi:)
ale mi nie wisi wychowanie polskiej młodzież zdziczałej z nadmiaru liberalizmu!
szkoła to szkola, mundurki, zero kosmetyków, bo to nie wybieg tylko miejsce gdzie zdobywa sie wiedze:)- 0 0
-
2006-03-03 06:13
dla smiechu
pamietam jaka afere wykreciła moja wychowawczyni w 4 klasie podstawówki, że elka R nosi już stanik:)
dziewuszynie ciut za szybko wyrosły i nabrzmiały, to co miała robić?
pamietam wiejskie kolonie na sopockich plażach, gdzie dziewczyny miały tzw szorty i bluzki z krótkim rekawami
weszło toto biedactwo do wody, a po wyjściu wyglądała jak miss mokrego podkoszulka:)
dziś golizna nikogo nie gorszy w takim stopniu jak kiedyś i nie chodzi o prawo do rozbierania sie, ale o zasady
mało kto wie o co tu napradwe biega:)
mój czas tez sie powoli kończy wiec se odbijam na zaś:)- 0 0
-
2006-03-03 06:56
twoje stojące śmigło jest tak prawdopodobne, jak to że Star Wars jest oparty na faktach.
"a jednak przyciągam tłumy:) a ty nie:)"
swoim debilizmem każdy potrafi zdobywać popularność - prosty przykład, zabij kilka osób i na bank będziesz w tv, internecie, radiach
:D- 0 0
-
2006-03-03 06:57
Tylko teoretycznie.
Co by było ,gdyby tak wszystkie maturzystki wystąpiły ładnie rozebrane,no co,.Pan dyrektor /to jest tylko etat/ poszedby na bezrobotne,w PUP nie znalazłby juz oferty,żona by go rzuciła dla innego, Szkoła bez uczennic tylko do likfidacji.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.