• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Za co ten mandat?

Michał Stąporek
18 stycznia 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Atak na dwóch kontrolerów biletów w tramwaju
Jedziesz bez biletu: płacisz mandat. Jedziesz z ważnym biletem: też płacisz mandat - tak przynajmniej uważa nasz czytelnik z Gdańska, który twierdzi, że zdarzyło się to jego córce. Renoma, która kontroluje w Gdańsku bilety zaprzecza.

Małgosia Makieła jest uczennicą I Liceum Ogólnokształcącego w Gdańsku. Mieszka na Stogach, więc ma wykupiony semestralny bilet na tramwaj na trasie Stogi - Śródmieście. Używa go od początku roku szkolnego.

W ostatni piątek była już po lekcjach, gdy jechała tramwajem z Wrzeszcza w stronę Śródmieścia. Jej bilet semestralny nie obowiązuje na tej trasie, więc - tak przynajmniej twierdzi - skasowała zwykły bilet jednorazowy. Na wysokości Opery do tramwaju wsiedli kontrolerzy. I w tym momencie zaczynają się dwie wersje historii.

- Córka pokazała kontrolerowi skasowany bilet jednorazowy, który wsadziła do okładki swojego biletu semestralnego. Pracownik Renomy nie kwestionował ważności skasowanego biletu, ale dopatrzył się, że w bilecie okresowym na znaczku nie ma wpisanego numeru legitymacji. I za to wystawił jej mandat - relacjonuje Jerzy Makieła, tata pechowej pasażerki.

- W momencie kontroli ta pani nie miała skasowanego biletu jednorazowego. Naszemu pracownikowi pokazała bilet semestralny wydany na inną trasę i bez numeru na znaczku. Dlatego dostała mandat - tłumaczy Sławomir Pujszo z Renomy. To, że w momencie składania reklamacji okazła skasowany bilet jednarozowy jego zdaniem niewiele zmienia. - Zdobycie skasowanego biletu nie jest żadnym problemem. Ogłoszenia o kupnie skasowanych biletów zdarzają się także w państwa portalu.

To prawda. Przynajmniej raz usiłowano kupić skasowany bilet poprzez nasz serwis ogłoszeniowy. Tamto ogłoszenie usunęliśmy.

Zdaniem Jerzego Mikuły jego córka dostała mandat za wadę biletu, którego w momencie kontroli w ogóle nie musiała posiadać, ani tym bardziej okazywać.

Zdaniem Sławomira Pujszo z Renomy pasażerka pokazała do kontroli nieważny bilet, a potem zdobyła skasowany bilet jednorazowy, żeby uniknąć zapłacenia mandatu.

Nietypowo wygląda jednak opis mandatu wykonany przez kontrolera. Na każdym wezwaniu do zapłaty umieszcza się informację, dlaczego mandat został wystawiony. Na mandacie wystawionym Małgosi kontroler ominął wszystkie pola, także zatytułowane "brak biletu". W punkcie: "inne" wpisał "brak wpisanego numeru biletu". Napisał też, że kontroli dokonano na linii nr 11, choć przecież na tę linię Małgosia nie ma biletu, do którego mogłaby nie wpisać numeru.

- Żona usiłowała zareklamować ten mandat w biurze Renomy w Gdańsku, ale nie udało jej się uzyskać żadnej kompetentnej informacji na ten temat - denerwuje się Jerzy Makieła. - Pozostaje mi chyba napisanie pozwu. Bo to już nie chodzi o te parę złotych mandatu, tu chodzi o zasadę.

Opinie (490) ponad 20 zablokowanych

  • bilet ulgowy

    jeżeli dostałeś mandat o 4 nad ranem to nie wiem czemu wracałeś z buta do wrzeszcza skoro na mandacie można kursowac 24 h wszystkim co sie chce

    • 0 0

  • Michaś

    I tu się mylisz... Jak dostaniesz Wezwanie do Zapłaty (a nie mandat bo mandaty to Policja wystawia) to nie możesz sobie "śmigać" na nim przez 24h. Jak nie wieżysz to spróbuj ;) - dostaniesz kolejne wezwanie i może jeszcze jedno He He He a Renoma na tym będzie do przodu :) Tak czy inaczej pracownicy Renomy to tylko ludzie - a nie każdy ma zawsze dobry dzień - i taka mają pracę. Jak ktoś im zazdrości to niech się zgłosi do pracy - mają teraz nabór na stanowisko kontrolera ;)

    • 0 0

  • To skandal!!!

    Skandalem jest tez to, ze dostalam mandat w Intercity rok temu do domciu przyszlo wezwanie po... roku czasu (teraz w swieta) i to nie od nich tylko z sadu grodzkiego!!!!! przesylali niby pisma ktorych ja niby nie odbieralam a sprawe zdazyli gnoje skierowac do sadu gdzie ci juz zalozyli mi teczke!!! To dopiero paranoja!!! sad chce ok. 120 zeta a oni ok. 160 + odsetki za caly rok!!! Niech mi ktos powie gdzie tu jest sprawiedliwosc i z czego ma sie to wszystko placic???

    • 0 0

  • ?!

    To trzeba było od razu zapłacić a nie czekać! Ale jak zwykle mądry Polak po szkodzie :]

    • 0 0

  • DNA

    Hmm w sumi eto nie wiem jak teraz ale jakiś rok albo nie cały rok temu jeździłem tak i nie dostałem ani jednego więcej :)

    Teraz w drodze skm na uczelnie na którą smigam codziennie jestem sprawdzany prawie codziennie ale po 1 mam wazny bilet miesięczny z wpisnym nr legitki(zdażyło się 2 razy że zapomniałem wpisać nr to dostałem upomnienie a nie mandacik) oraz posiadam ważną legitke do biletu ulgowego :) wiec renoma i kanary mogą mi skoczyć i wogóle ich nie zauważam :)

    • 0 0

  • za co ten mandat

    Jeżeli stało się faktem, ze Renoma będzie kontrolować pasazerów to współczuję. Z moich jak i moich znajomych doświadczeń wynika, że pracują w tej firmie młodzi, rzutcy panowie, którzy prawdopodobnie nie wiedzą jak wygląda życie i tym samym zamiast ludzi pouczyć, dać słowne upomnienie za brak wpisu na bilecie miesięcznym to z pozycji siły MANDAT. Młodą dziewczynę lub starszego czlowieka wywlec z pojazdu bo ma zapłacić, (profity od mandatów, zaćmiewają rozum), a obok rozbrykani łobuźiacy mogą w pojeździe pić piwo, hałasować, i nawet w tę stronę młodzi, gniewni nie spojrzą.Uważam, że ojciec pokrzywdzonej dziewczyny ma rację, iż takie zachowanie to czysty rozbój na uczciwych ludziach. Pan Sławomir Pujszo z Renomy bzdurnie broni swoich racowników, mówiąc o możliwości zdobycia skasowanego biletu przez młodą uczącą się dziewczynę. Mamy młodzież dobrą, a posądzanie jej o cwaniactwo to bezsen. Czyżby pan Pujszo mierzył ludzi sobie znanymi kategoriami, proszę zebrać prawdziwe, niezależne opinie społeczne na temat zachowania się kontrolerów (oczywiście nie wszyscy to bezwzględni myśliwi), a może tak zorganizowałby Pan dla swoich podwladnych kursy pozytywnych zachowań interpersonalnych. Drogi Panie wiekszość ludzi to uczciwi obywatele Trochę rozwagi i rozumu w ocenach społeczestwa, a zwlaszcza mlodego.

    • 0 0

  • do selekcjonera

    Ty też z tych co całe życie kombinują i tak samo myślą o innych. Do roboty uczciwej się weź, a od dzieci won!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 0 0

  • marność by nie móc dojść swego prawa

    • 0 0

  • przeciez to proste, laska pokazal bilet semestralny, kontrolel palant nie zauwazyl ze to zla trasa, ale laska miala pecha bo zapomniala wpisac numeru. dostala mandat , a zeby tatusiowi nie mowic wzieal od kogos bilet i wciska kit. niestety sprawa jest dla niej wygrana bo kontroler burak zamiast wpisac bilet na zla trase wpisal brak nr legitymacji czym sam pod soba dolek wykopal. moze nastepnym razem bedzie bardzije uwazny gdy jakas mloda zechce gow ciual robic

    • 0 0

  • WARTOSC DOWODOWA MANDATU

    trzeba tez sie zastanowic, czy i jaka wartosc dowodowa ma taki mandat.
    Kiedys kolega (za cholere nie wiem, czy wierzyc mu, czy nie) powiedzial mi, ze skoro kontroler daje mi oryginal mandatu, a sobie bierze tylko kopie (odbita na kalce), to ta kopia nie ma zadnej wartosci dowodowej. Mozna wiec, jego zdaniem, przed sadem grodzkim NIE uznac tego dowodu, zglosic, ze sie nie przyjmuje tego mandatu do wiadomosci, a Renoma, ZKM i sad beda w klopocie i sedzia bedzie musial umorzyc postepowanie (w koncu nie ma juz kolegiow d/s wykroczen - wine trzeba UDOWODNIC, a Ty masz nawet prawo do adwokata).
    Nie wiem, na ile jest to skuteczne i malo mnie to interesuje, gdyz zawsze jezdze z biletem. Ale powiem jedno: gdanski ZKM to DZIADOSTWO,. jakiego swiat nie widzial. Stare sklady, malo tras i polaczen, kiepski rozklad, brudno w autobusach i tramwajach... No i beznadziejne kasowniki, ktore ledwo odbijaja date, a czasem i nie. No i jeszcze SKANDALICZNE zadanie oplat za przewoz bagazu!! Rozumiem, ze gdyby ktos chcial przewozic biurko, to bylby z tym problem -- ale wyglada na to, ze wystarczy miec plecak, ktory jest wyzszy niz 60 cm i juz trzeba placic ... A takiego, co ma wiecej niz 90 cm nie wolno w ogole przewozic (a co np. z gitara???) ABSURD !!! W Warszawie zostaly zniesione oplaty za przewoz bagazu i ograniczenia gabarytow (kierowca sie moze nie zgodzic, jesli bagaz przeszkadza, przykladowe biurko). W dodatku kasowniki sa porzadne, elektroniczne (nie tylko wypisuja date, ale i zapisuja ja na pasku magnetycznym na bilecie), ciezko jest otrzymac zle skasowanie. Nie mowiac o tym, ze strefy czasowe to tylko jedna z opcji -- mozna zamiast tego jezdzic 'na dana trase' i przejechac cale miasto (nie dotyczy tylko strefy podmiejskiej, np. Piaseczna) za 2,40 (bilet normalny). W dodatku jest karta miejska na 30 lub 90 dni, ta na 30 dni bez ulgi kosztuje 66 zl, jezdzic mozna wszystkimi tramwajami, autobusami i metrem, a takze niektorymi pociagami Kolei Mazowieckich.
    Dlaczego w Gdansku takich rozwiazan nie wprowadza? Czy tutaj zawsze musza byc tylko PLANY, PLANY, PLANY...

    Gdzie ten przystanek kolejki Gdansk-Poludnie?
    Gdzie ten tramwaj na Chelm i Orunie?
    Gdzie ta kolejka obiegajaca cale miasto dookola?
    Gdzie ten wspolny Bilet Trojmiejski?
    Gdzie wspolny bilet na ZKM, MPK i SKM?
    Gdzie ta keja, a przy niej .... :)) ;PP

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane