- 1 Jadowite pająki w porcie w Gdańsku (126 opinii)
- 2 Autobus nie przyjechał? Mogą oddać za taxi (46 opinii)
- 3 Kopał kobietę po głowie, nie trafił do aresztu (211 opinii)
- 4 Za grób w Gdańsku zapłacisz więcej (68 opinii)
- 5 Strzały z wiatrówki na Siedlcach (78 opinii)
- 6 Duże zmiany czekają gdyńską marinę (200 opinii)
Jednorazowa opłata eksploatacyjna wnoszona przy pogrzebie tradycyjnym w Gdańsku wzrosła właśnie z 2436 do 3183 zł. Przedstawiciele branży funeralnej sugerują, że to jedna z najwyższych stawek w Polsce. Gdańscy urzędnicy przekonują, że tak nie jest, bo inne miasta mają płatne też dodatkowe usługi.
4-letnia umowa obowiązująca od 2023 r. opiewa na kwotę 54,8 mln zł. Wcześniejsza, z okresu 2019-2023, była o 23,7 mln zł niższa.
"Zasada samofinansowania cmentarzy komunalnych"
Jak wyjaśniają miejscy urzędnicy, ciężar utrzymania nekropolii spoczywa na jej użytkownikach.
- W Gdańsku przyjęto zasadę samofinansowania cmentarzy komunalnych. Oznacza to, że w celu umożliwienia sfinansowania potrzeb cmentarzy komunalnych opłata eksploatacyjna musi być pobierana przy każdym pochówku. Z opłat tych finansowane są wszystkie prace realizowane na cmentarzach komunalnych - tłumaczy Patryk Rosiński, rzecznik Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni. - Poza administrowaniem i utrzymaniem cmentarzy obejmują one również prace budowlane - remonty dróg, wymianę ogrodzeń, budowę schodów itp. Coroczna waloryzacja cen skalkulowana przez administratora, wybranego w drodze postępowania przetargowego, wymusiła na nas podniesienie opłat. Wzrost ceny usług, materiałów oraz minimalnego średniego wynagrodzenia pracowników złożyły się na wzrost rocznego kosztu utrzymania cmentarzy o 10 proc.
Kolejnym powodem tak wysokiej stawki ma być fakt, że 5 z 9 cmentarzy to obiekty stare i zabytkowe, co podnosi koszty ich utrzymania.
![Nie wiedzą, kto leży w tych grobach. W Trójmieście są ich dziesiątki](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/3709/150x100/3709491__kr.webp)
Gdańsk ma najwyższą opłatę eksploatacyjną, ale nie jest najdroższy w Polsce
Dlatego też zarządzeniem prezydenta wprowadzona została podwyżka opłaty eksploatacyjnej z 2436 do 3183 zł. Stawka będzie obowiązywać od 19 lipca. Ostatnia zmiana cen miała miejsce w 2022 r.
Do tego dochodzi opłata za miejsce - 271 zł, co razem daje kwotę 3454 zł, a to stanowi 86 proc. aktualnego zasiłku pogrzebowego, z którego nie da się pokryć wszystkich kosztów ceremonii pogrzebowej.
Dla porównania w Gdyni opłata eksploatacyjna wynosi 1050 zł, w Sopocie od 1620 do 1800 zł.
- Obecnie coraz częściej dochodzi do sytuacji, że rodzina decyduje się na kremację i pochówek w grobie zbiorowym, nawet wbrew woli zmarłego, bo to kosztuje znacznie mniej - przyznaje Kamila Dziurkowska, kierownik biura zakładu pogrzebowego "Przymorze".
Z zestawienia, które otrzymaliśmy, wynika, że drożej jest tylko na cmentarzu Bródnowskim w Warszawie, ale nie ze względu na wysokość opłaty eksploatacyjnej, a koszt wykupu miejsca.
Inne miasta pobierają więcej dodatkowych opłat
Urzędnicy wyjaśniają, że tych kwot nie można porównywać wprost.
- Każda gmina ma prawo do ustalania we własnym zakresie wysokości, składowych i nazewnictwa opłat komunalnych. Nie można zatem wprost porównywać opłat stosowanych w poszczególnych miastach, sugerując się wyłącznie ich nazwą - przekonuje rzecznik GZDiZ.
I jako przykład podaje Gdynię.
- Poza opłatą za miejsce (1050 zł) oraz opłatą funeralną (900 zł) Zarząd pobiera również dodatkowe opłaty za: pogrzeb po godz. 14 - 360 zł, pogrzeb w sobotę - 600 zł, nadzór nad wykopaniem grobu - 250 zł, nadzór nad montażem i demontażem nagrobka - 120 zł oraz szereg usług komunalnych, jak np.: przechowanie zwłok, wynajem pomieszczenia w celu okazania, nieterminowe wyprowadzenie konduktu pogrzebowego na teren cmentarza, wyszukanie w archiwum informacji o zmarłych. Tego typu opłat nie pobiera się w Gdańsku - wyjaśnia Patryk Rosiński.
Nawet gdyby zebrać wszystkie wyszczególnione kwoty, przy założeniu, że pogrzeb odbywa się w sobotę, to koszt zamknąłby sie w kwocie 2920 zł, czyli i tak o ponad 500 zł taniej niż w Gdańsku.
Oczywiście należy zauważyć, że powierzchnia gdańskich cmentarzy wynosi łącznie ok. 100 ha, zaś gdyńskich 45 ha. To ponad dwukrotnie większy teren do zarządzania.
Tylko w samym 2023 roku utrzymanie wszystkich cmentarzy komunalnych w Gdańsku kosztowało około 14 mln zł.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2 godz.
Co się dziwić, że drożeją miejsca na cmentarzach (1)
Nie mam miejsc, a budowa nowych jest bardzo droga
- 14 53
-
1 godz.
Gdzie w tym tekście wyczytałeś o budowie nowych cmentarzy w Gdańsku? Mowa jest o utrzymaniu istniejących. Żaden nie zostanie powiększony.
- 8 1
-
1 godz.
(4)
Czy dobrze rozumie, że utrzymanie cmentarzy w zeszłym roku kosztowało 14 mln zł, obecna umowa na 4 lata wynosi 54 mln co daje prawie 14 mln/rok a oprócz tego pobierane są najwyższe opłaty w Trójmieście?
- 36 0
-
44 min
Taki biznesmen z Tczewa o nazwisku Ferdka tak samo się wysławia... "rozumie" to się mówi/pisze w trzeciej osobie.
- 0 0
-
43 min
(2)
Uśmiechamy się, serdecznie uśmiechamy.
- 5 2
-
27 min
Pisuarowy trollu, boli cię, co? (1)
- 0 4
-
21 min
Jest i on, tudzież ona, ono, onu, oneszcz, który każdego, który nie jest za ich partią wyzywa od pisowców.
- 1 0
-
1 godz.
(2)
Czy kosztów ponoszonych na utrzymanie cmentarzy starych i zabytkowych, nie powinno pokrywać miasto skoro ich utrzymanie jest tak drogie. Przecież znaczna ilość znajdujących się tam grobów nie ma zapewne przedłużonej ważności grobu bo po prostu nie ma już kto tego dokonać.
- 60 4
-
38 min
Jeśli grób nie jest opłacony to podlega likwidacji więc nie zmyślaj.
- 3 0
-
1 godz.
Czy ty wiesz jak wygląda procedura w takich sytuacjach czy rzucasz komentarz tylko by zaistnieć?
- 5 7
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.