• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Za i przeciw kierowcom ZKM

AMB
29 listopada 2002 (artykuł sprzed 21 lat) 
Jak jeździ się środkami komunikacji miejskiej? Czy autobusy przyjeżdżają punktualnie? Jak zachowują się pasażerowie, a jak kierowcy? Czy jazda autobusem to zło konieczne, czy też ma swoje zalety? Niewątpliwie jest to dużo tańszy środek transportu niż własny samochód. Za kwotę ok. 100 zł możemy przez miesiąc jeździć po mieście bez żadnych ograniczeń. Ceną jest jednak niewygoda, czekanie na przystankach w zimnie (bo wiata ma stłuczone szyby) oraz różne inne niebezpieczeństwa jakie na nas czyhają...

Po opisanym w Gazecie Wyborczej incydencie z pasażerką, która wysiadała tylnymi drzwiami i została przytrzaśnięta, po czym ciągnięta była kilka metrów za autobusem - kierowca najprawdopodobniej straci pracę. Przynajmniej tak zadeklarowały władze ZKM. Jaki wpływ na taki rozwój wypadków miał opis wydarzenia w lokalnej prasie? Na pewno niebagatelny. Ile takich przypadków miało miejsce, ale nikt nie interweniował w ZKM? Ile pism zostało wysłanych z opisem sytuacji i podaniem nr autobusu, ale nigdy nie zostały wyciągnięte konsekwencje tych zachowań? Czy kierowcy środków komunikacji miejskiej nie uważają na swoich pasażerów?

- "Biegnę do autobusu, który przyjechał o kilka minut za wcześnie. Biegnę z przodu autobusu zatem nie ma szans, żeby kierowca mnie nie widział. A jednak gdy jestem już przy drzwiach one zatrzaskują mi się przed nosem i autobus odjeżdża" - Martę K. zastaliśmy niepocieszoną stojącą i czekającą na następny autobus.

- "Dobrze, że często jeżdżą i może z racji tego kierowca stara się po prostu trzymać rozkładu i nie może czekać na takich spóźnialskich" - staram się usprawiedliwić kierowcę.

- "No nie wiem, mi się tam wydaje, że oni robią to złośliwie" - dołącza się do dyskusji sędziwy Pan w kapeluszu.

Nie wdając się w dalszą dyskusję opuszczam przystanek. Myślę o kierowcach, którzy nie raz czekali na mnie bardzo długo, gdy spóźniona wylatywałam zza winkla i biegłam ile sił w płucach za autobusem błogosławiąc wszystkich, którzy kupując bilet od kierowcy opóźniają wyjazd autobusu. Z tego przystanku autobusy jeżdżą raz na pół godziny. Nigdy nie zdarzyło mi się, że kierowca odjechał nie poczekawszy na wszystkich spóźnialskich. Może kierowcy wiedzą kiedy mogą pozwolić sobie na czekanie, a kiedy muszą niezwłocznie opuścić przystanek?

Jakie są inne przewinienia kierowców? Czy można winić ich za ochlapanie czekających blisko przy krawężniku pasażerów, gdy dziura w nawierzchni zrobiła wielką kałużę i siłą rzeczy nawet przy delikatnym wjechaniu w zatoczkę część wody wypryskuje na boki? Czy można mieć pretensję do nich za to, że nie otwierają przednich drzwi, bo pasażerowie ustawiają się tak, że zasłaniają widok z lusterek wstecznych? Czy złościć się należy na spóźnienia autobusów, gdy kierowcy pomimo przepisów rzadko kiedy wypuszczają sygnalizujące chęć wyjazdu z zatoczki autobusy? I tak częste zdanie pasażerów "Co on kartofle wiezie?" - Gdy autobus zarzuci pasażerami niespodziewanie. Kto stoi z przodu widzi, że to kierowca samochodu bez namysłu zmienił pas wpakowując się prosto przed autobus zmuszając go do gwałtownego hamowania.

Cóż każdy kij ma dwa końce....
AMB

Opinie (188)

  • PEDAŁY DROGOWCY ŚPIĄ

    TE KUCIAPY DROGOWCY ŚPIĄ ALBO NA ANDRZEJA BO NA GÓRNE DZIELNICE GDAŃSKA NIE MA DOJAZDU, NA STOCZNIOWCÓW 3 AUTOBUSY STOJĄ NA JEZDNI9 I CHU* CO TO MA ZNACZYĆ NIEROBY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! PADAŁO OD POŁÓDNIA I NIE WIDZIAŁEM ANI JEDNEGO PŁUGA!!!!!!!! NIECH ZWOLNIĄ DYREKTORA JEDNEGO, DRUGIEGO DO KUR## NĘDZY!!!

    • 0 0

  • A JA JESTEM

    ANALFABETĄ YEBANYM

    • 0 0

  • Zima zaskoczyła....

    Jak co roku zima zaskoczyła drogowców. Sypnął śnieżek a drogowcy... balują na imprezach andrzejkowych.... :-) Niech pobalują bo jutro będą mieli dużo roboty... No chyba, że śnieg sam zniknie :-) Ciekawe ile razy jeszcze zima będzie zaskakiwała... Myślę , że do końca świata i jeden dzień dłużej.

    • 0 0

  • zima zaskakuje

    • 0 0

  • zima zaskakuje

    Moi drodzy na jakim świecie żyjecie ,zima była jest co roku i będzię.Problem polega na tym iż wielu użytkowników naszych dróg zapomina o ekstremalnych warunkach drogowych,które poprzez zmianę warunków atmosferycznych mogą pomieszac nam wszystkim szyki.!!!!!!!!
    Co mają powiedzieć Ci którzy jeżdzą w ,,Górach'',(mowa o kierowcach autobusów).Myślę że należało by zadać sobie pytanie , dla czego niedzielni kierowcy , jak również wszyscy ,którzy nie wymienili opon letnich na zimowe paraliżują w tych warunkach działania służb odpowiedzialnych za odpowiednie utrzymanie nawierzchni ulic ????????????????????????????
    Poazdrawiam -,,Wieśniaków'''- , którzy tego nie reozumieją i wjeżdzają do MIASTA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 0 0

  • Kierowcy ZKM

    Kiedyś też narzekałem na kierowców ZKM, jednak zdażyło mi sie przez cały rok pracować w ZKM Gdynia i już złego słowa o nich nie powiem, chociażby mnie któryś na przystanku ochlapał. Naprawde kierowcy nie mają łatwego życia a ludzie jeszcze narzekają. Nie dziwię się, że niektórzy nie czekają na spóźnialskich. Autobus może sie spóźnić do 1 min a nie może przyjechać ani minuty szybciej. Niestety na niektórych odcinkach czasy są jak dla Formuły 1 i to jeszcze na wyboistej drodze (kierowcy muszą uważać na pojazdy zwłaszcza te niskopodłogowe) więc nie mogą jechać szybko. Zreszta zaraz by ktoś złożył skargę do ZKM że kierowca jechał jak szalony ! Jeśli z kolei jedzie za wolno to ludzie na przystanku są niezadowoleni bo marzną itp.
    Ta praca to ciągłe nerwy. Nie muszę dodawać, że skarga na kierowcę oznacza najczęściej utratę premii z pensji, która niestety stanowi niemałą jej część.

    Ludzie zanim następnym razem złożycie skarge na kierowcę ZKM to sie zastanówcie dwa razy co Wam to może dać a jak bardzo może to zaszkodzić drugiemu !!!

    • 0 0

  • Jachu na wieś...

    Jak komunikacja jest wyznacznikiem Twojego sposobu na życie to przenieś się na wieś.Masz wtedy bardzo wiele możliwości samorealizacji np. wycieczki piesze,konne alb PKS (dwa odjazdy na dobę).Jest przysłowie "swego nie znacie a cudze chwalicie"i myślę że piszesz o tym z czego nie korzystałeś a wydajesz opinię.Życzę Tobie żebyś jednak mieszkał w Gdańsku i z nim się utożsamiał,co pozwoli Tobie nie uwsteczniać się w rozwoju.......

    • 0 0

  • odnosnie ZKM: polecam petle w Oliwie i 127, kierowcy uwielbiaja odjezdzac 2,3 min po czasie zapisanym w rozkladzie, teraz jak spadl snieg to mnie nawet by nie zdziwilo ale zauwazylem to juz latem, moze zegar w tej budzie z biletami sie spoznia??? czy u was w Gdansku mozna kupic bilet miesieczny na poczcie tak jak w gdyni? probowalem raz kupic bilet wej wymienionej budce w oliwie (w gdyni to normalka ze dostal bym bilet) pani powiedziala ze ona sprzedaje tylko jednorazowe i skierowala mnie na petle tramwajowa, mialem jeszcze kilka minut do autobusu i poszedlem tam, na petli pani w okienku powiedziala ze ona sprzedaje bilety jednorazowe a miesieczne sprzedaje sie w okienku obok i jest ono czynne od 8 lub 9 (nie pamietam dokladnie) a brakowalo 10 min, zaniemowilem..., kiedys chcialem na zaspie kolo szpitala kupic bilet 45 minutowy, w trzech kioskach panie nie wiedzialy nawet ze takie sa :)
    odnosnie sniegu: wracalem po 23 pieszo ze szpitala z zaspy, ulice zasniezone, a chodniki odsniezone przez traktor!!! widac ze jak ktos chce to moze w sobote wieczorem popracowac

    • 0 0

  • punktualnosc:)))

    Powiem tak, od kad mieszkam na Ujescisku, a jest to juz 10 lat, ani razu autobus czy to 162 czy 155 nie przyjechal punktualnie, ba zawsze spozniony a kierowca usmiechniety.
    Kiedys bylem zmuszony pojechac autobusem bardzo wczesnie (05 z minutami rano) coz, autobus sie tez spoznil. Ciekawe dlaczego, czyzby korki byly o tej porze na petli na Oruni ??? hmmm.
    Kiedys zwrocilem uwage kierowcy ze sie spoznil 12 minut, co kierowca zrobil, zatrzymal sie na nastepnym przystanku, wysiadl i spojrzal w rozklad.
    Wsiadl do autobusu i z usmiechem na ustach powiedzial ze przeciez to tylko 10 minut, tylko 10 minut.
    Bogu dziekowac ze w ogole jezdza, jakies kilka lat wczesniej sobie po prostu nie przyjezdzaly, bo po co.

    To jest wlasnie ZKM Gdansk.
    Tak jest caly czas, lacznie z wczesniejszymi przyjazdami (ok.5 min, 7 minut ).
    To po prostu skandal.

    Jeszcze jedno, czy ZKM, w ogolw myje autobusy,to mnie bardzo ciekawi.
    W ZKM Gdyni przynajmniej myja autobusy, sam widzialem na wlasne oczy.

    • 0 0

  • ness ale ty nieżyciowy jesteś
    woda zdrożała o jakieś 20%
    jakby chcieli ci jeszcze myć autobusy tobyś czekał nie 10 ale 60 minut wiecej i płacił nie zeta czy półtora ale piątaka
    sam zobacz ile to hektarów bruda do zmycia

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane