Został zapytany o zapalniczkę przez przypadkowego przechodnia w Sopocie, którego następnie zaatakował i zranił nożem w szyję oraz głowę. Napastnik został aresztowany. W przeszłości był już karany za usiłowanie zabójstwa i wywieranie wpływu na czynności sądu.
Do ataku nożownika przy
al. Niepodległości w Sopocie, na wysokości ul. Poznańskiej
doszło 27 kwietnia, ok. godz. 22.
czasami tak, ale raczej rzadko
38%
Informował nas wtedy o tym czytelnik w
Raporcie z Trójmiasta. Dziękujemy za zgłoszenie!
Teraz policja podaje więcej informacji na ten temat, bo zatrzymała napastnika.
Sprawca to 37-letni mężczyzna bez stałego miejsca zamieszkania. Mężczyzna w przeszłości był już karany za usiłowanie zabójstwa i wywieranie wpływu na czynności sądu. Teraz jest podejrzany o uszkodzenie ciała 41-latka i narażenie go na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Ktoś wie co się stało wczoraj wieczorem na poznańskiej? Jakiś koleś zaatakował 2 nożem w szyję gdy ten siedzial na ławce.
Ktoś wie co się stało wczoraj wieczorem na poznańskiej? Jakiś koleś zaatakował 2 nożem w szyję gdy ten siedzial na ławce.
Zaczęło się od pytania o zapalniczkę
Jak podaje
sopocka policja, wszystko zaczęło się w momencie, gdy pokrzywdzony wspólnie z kolegą poprosili o zapalniczkę przechodzącego obok mężczyznę ze słuchawkami na uszach.
- Przechodzień nie odpowiadał na prośby, a w pewnym momencie odwrócił się, zdjął słuchawki, podszedł do 41-latka i go zaatakował. Uderzając 41-latka ostrym narzędziem w szyję i głowę sprawca doprowadził do powstania u niego obrażeń oraz naraził go na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu - informuje podkom. Lucyna Rekowska, rzeczniczka sopockiej policji. - Widząc, że kolega trzyma się za szyję i leci mu krew, świadek zaczął wyzywać sprawcę, chcąc skupić jego uwagę na sobie. Udało mu się. Napastnik ruszył w stronę świadka, a ten zaczął uciekać. Gdy po chwili zobaczył, że sprawca już za nim nie biegnie, wrócił do kolegi i wezwał pomoc.Jesteś świadkiem przestępstwa? Powiadom policję
Na miejscu ataku nożownika jako pierwsi pojawili się policjanci patrolówki, którzy ruszyli z pomocą rannemu 41-latkowi i zaczęli uciskać ranę. Po chwili na miejscu zjawiła się też załoga karetki pogotowia i zdecydowała o konieczności przewiezienia 41-letniego mieszkańca Sopotu do szpitala.
Był też poszukiwany za kradzież
Sprawcę namierzyli kryminalni, którzy ustalili, gdzie przebywa. Mężczyznę zatrzymano na terenie Gdyni.
- Jak się okazało, mężczyznę poszukiwał też Sąd Rejonowy w Gdyni celem doprowadzenia do aresztu śledczego i odbycia kary 48 dni pozbawienia wolności za kradzież. Ponadto zgodnie z wyrokiem Sądu Rejonowego Gdańsk-Północ w Gdańsku ma on do odbycia karę 96 dni pozbawienia wolności za kolejne przestępstwo kradzieży - mówi Rekowska.Sądy w Trójmieście - tu działają
Zatrzymany trafił do policyjnej celi. Na podstawie zebranych dowodów ogłoszono mu zarzut spowodowania średniego uszczerbku na zdrowiu u 41-letniego sopocianina i narażenia go na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, za co grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Sąd na wniosek prokuratora z Prokuratury Rejonowej w Sopocie zastosował wobec podejrzanego areszt tymczasowy na 3 miesiące.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
