Pasażer autobusu nocnego w Gdańsku został zaatakowany nożem. Z raną kłutą szyi trafił do szpitala. Napastnika ujęto kilkadziesiąt minut później.
Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę. Ok. godziny 23.35, w autobusie nocnym linii N5 jadącym al. Grunwaldzką, na wysokości przystanku przy ul. Dekerta, mężczyzna zaatakował innego pasażera. Ugodził go nożem w szyję. Na razie nie wiadomo co spowodowało u niego wybuch agresji.
- Widząc co się dzieje, pozostali pasażerowie wyrzucili napastnika z autobusu i wezwali policję - relacjonuje młodszy aspirant
Beata Domitrz-Borszewska z zespołu prasowego KWP w Gdańsku.
Poszkodowanego, 51-letniego
Zbigniewa W. przewieziono karetką pogotowia do
Akademii Medycznej. Tam opatrzono mu ranę kłutą w okolicy ucha.
Napastnik uciekł w kierunku ulicy Partyzantów.
Kilkadziesiąt minut później, o godzinie 0.15 strażnik miejski obsługujący monitoring mieszczący się w komisariacie policji we Wrzeszczu, zauważył na przystanku tramwajowym w alei Grunwaldzkiej, na wysokości ulicy Miszewskiego, siedzącego mężczyznę. Jego wygląd odpowiadał rysopisowi napastnika z autobusu, stworzonego na podstawie relacji świadków zdarzenia.
Patrol policji odnalazł mężczyznę, przy którym znaleziono zakrwawiony nóż. Był trzeźwy. 42-letni gdańszczanin
Andrzej R. został zatrzymany i trafił do Policyjnej Izby Zatrzymań. Najprawdopodobniej postawione zostaną mu zarzuty usiłowania zabójstwa.