- 1 Będzie pył, nie będzie premii? (175 opinii)
- 2 Okradała drogerie, zmieniając peruki (44 opinie)
- 3 Znamy przyczynę wypadku na Wielkopolskiej (331 opinii)
- 4 Podwyżka cen wody i ścieków w Gdyni (219 opinii)
- 5 Chciał być uczciwy, ale z naturą nie wygrasz (82 opinie)
- 6 "Mężczyzna z wężem" z zarzutami (174 opinie)
Żabianka. Wraca pomysł budowy wieżowca u zbiegu Pomorskiej i Gospody
Powstała kolejna koncepcja wysokiego na 55 m budynku u zbiegu ulic Pomorskiej i Gospody na Żabiance. W opracowaniu jest następny miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, który taką zabudowę może dopuścić. Okoliczni mieszkańcy nie są z tego zadowoleni.
Koncepcja miała posłużyć do przygotowania przez Biuro Rozwoju Miasta planu zagospodarowania przestrzennego, którego wcześniej dla tego terenu nie było. Po analizach, nowy plan miejscowy wyłożono do publicznego wglądu w 2011 roku, a potem został on uchwalony w 2012 roku. W 2015 roku decyzją sądu uchwała o przyjęciu nowego planu została uchylona, a mieszkańcy Żabianki, którzy byli przeciwni realizacji tak wysokiej zabudowy odetchnęli z ulgą.
Trwają prace nad kolejnym planem miejscowym
29 września 2016 roku Miasto Gdańsk przystąpiło jednak do uchwalenia nowego planu dla tej części Żabianki. Od tego czasu trwają prace nad jego opracowaniem. O tym procesie, a także o kolejnej wysokiej na 55 metrów koncepcji zabudowy, była mowa w czasie spotkania z mieszkańcami, które odbyło się w Szkole Podstawowej nr 89. I tym razem koncepcja powstała na zlecenie firmy Zatoka, tym razem jej opracowania podjęła się pracownia Zygzuła Biuro Projektów. Spotkanie zostało zorganizowane z inicjatywy Rady Dzielnicy Żabianka-Wejhera-Jelitkowo-Tysiąclecia. Do rady zwrócili się mieszkańcy przedstawiając swoje obawy dotyczące kształtu, a przede wszystkim wysokości zabudowy, jaka mogłaby powstać w pobliżu ich domów. W spotkaniu udział wzięło około 150 mieszkańców dzielnicy, radni dzielnicowi, radni miasta, posłowie na Sejm RP, przedstawiciele Biura Rozwoju Gdańska (BRG) oraz przedstawiciele dewelopera Zatoka.
- Projekt planu miejscowego, który obejmuje obszar około dwóch hektarów, jest na etapie sporządzania. Jego koncepcja będzie gotowa na przełomie września i października. Wtedy zostanie on przesłany do rady dzielnicy, by mogła ona zaopiniować jego zapisy. Odbędzie się także specjalne spotkanie, gdzie propozycje będą omawiane - mówiła Dorota Kucharczak, kierownik Zespołu Urbanistycznego Oliwa w Biurze Rozwoju Gdańska.
Przedstawiciele BRG tłumaczą, że obszar, dla którego powstaje plan jest wskazany jako miejsce, gdzie - zgodnie z uchwalonym w Gdańsku Studium Lokalizacji Obiektów Wysokościowych (SLOW)- dopuszcza się powstanie budynku wysokościowego, a więc zgodnie z tym dokumentem, o wysokości ponad 40 metrów.
- To, jak taki wysoki obiekt zadziała w przestrzeni miasta, jest w tej chwili poddawane analizie. Na wstępnym etapie wpłynęło wiele wniosków od osób prywatnych, instytucji i właścicieli działek. Wszystkie te wnioski są analizowane, poszukujemy kompromisu pomiędzy interesami wszystkich podmiotów, które są związane z tym obszarem - tłumaczyła Dorota Kucharczak.
Market i 14 pięter mieszkalnych
Deweloper, który tym razem prezentował koncepcję obejmującą tylko i wyłącznie działkę, która do niego należy, przedstawił wizualizację, na której widnieje 14-kondygnacyjna mieszkaniowa wieża wyrastająca z podstawy, w której miałaby w przyszłości znaleźć się Biedronka, parkingi i tereny zielone. Dla przyszłych użytkowników budynku przewidziano dodatkowe tarasy, które miałyby być zagospodarowane zielenią i elementami małej architektury. Zaplanowane one zostały na kondygnacjach drugiej, trzeciej oraz połowie dachu.
- W myśl tego projektu na terenie tej działki powstaną miejsca postojowe, których w tej chwili zupełnie nie ma - tłumaczył na spotkaniu Andrzej Zygzuła, architekt który przygotował koncepcję. - Dojazd do inwestycji planowany jest od strony ulicy Gospody i nie dotykałby układu drogowego, z którego obecnie korzystają mieszkańcy z sąsiednich budynków.
Według koncepcji w obiekcie powstać ma o 20 proc. więcej miejsc postojowych niż mieszkań oraz 25 miejsc postojowych na każde 1000 m kw. powierzchni handlowej. Powstać one by miały w dwukondygnacyjnej podziemnej hali oraz na poziomach +1 i +2. Tam zlokalizowane mogłyby być także pomieszczenia gospodarcze i techniczne. Parking znajdujący się na pierwszym piętrze byłby poświęcony tylko dla klientów sklepu.
- W ramach zabudowy powstałoby 900 m kw. powierzchni, gdzie odbywałaby się sprzedaż i 111 mieszkań. Z tego wyliczyć można, że powstałyby 23 miejsca postojowe dla Biedronki i 134 miejsca dla mieszkań. Koncepcja przewiduje jednak, że miejsc dla nowych mieszkańców byłoby nawet 141. Łącznie powstałyby tu zatem 164 miejsca postojowe - wyliczył Andrzej Zygzuła.
Mieszkańcy pełni obaw
Wysokość zabudowy, liczba mieszkań, a wraz z nią zwiększony ruch i hałas oraz większa liczba parkujących w okolicy samochodów, tak samo jak przed laty, budzą ogromne obawy mieszkańców.
- Budowa takiego wieżowca to jest absurd. Istniejący układ komunikacyjny na to nie pozwala. Skrzyżowanie z tramwajem i długie oczekiwanie na światłach dla samochodów nadjeżdżających ze wszystkich stron kilka razy w ciągu dnia kompletnie paraliżuje ruch w tym miejscu. A teraz dodatkowe ponad 100 samochodów będzie się tędy poruszało - mówił Adam Olszewski, który na Żabiance mieszka od lat 60. - A sama budowa to będzie istny koszmar. Przecież potrzebne będzie palowanie, pompowanie wody, będzie okropna kurzawka, bo tu są ruchome piaski.
Deweloper przekonuje jednak, że nawet bez uchwalania planu miejscowego, zgodnie z obowiązującym prawem, mógłby zbudować tu budynek o takiej samej wysokości jak sąsiednie bloki.
- Gdybyśmy dzisiaj wystąpili o warunki zabudowy, to moglibyśmy zbudować budynek wysoki na 11 pięter, więc komu te kilka kondygnacji więcej może przeszkadzać - pytał na spotkaniu Roman Chajewski, prezes zarządu firmy Zatoka.
Przedstawiciele dewelopera podnosili także argumenty dotyczące obecnej estetyki miejsca, które w przyszłości mogłoby zostać na nowo zagospodarowane.
- Od lat zajmujemy się budownictwem, a ta posesja nie jest naszą chlubą i nie może pozostać w takim stanie przez dłuższy czas - tłumaczył Roman Chajewski. - Nasz najemca - Biedronka - postuluje remont, wskazuje też, że powinno być więcej miejsc postojowych, a wejście do sklepu nie powinno prowadzić po schodach, bo nie takie są dzisiejsze standardy. Sama Biedronka, która teraz ma 960 m kw., po zakończeniu inwestycji będzie ich miała 1300, powstaną dodatkowe miejsca postojowe, których w tej chwili tu nie ma, więc żaden z przyszłych mieszkańców naszej inwestycji czy klientów sklepu nie będzie stawał na miejscach postojowych, z których korzystają mieszkańcy okolicznych bloków.
Korki sparaliżują skrzyżowanie z ulicą Pomorską
Argumenty związane z poprawą estetyki wobec wizji skali zabudowy, jaka mogłaby w tym miejscu powstać, nie są jednak dla mieszkańców najważniejsze.
- My wszyscy doskonale wiemy, jakie uciążliwości wiążą się z mieszkaniem w tej lokalizacji. Ten sam układ był prezentowany kilka lat temu. Osobny dojazd do zabudowy nic nie rozwiązuje, bo on i tak zablokuje ulicę Gospody, która już teraz jest nieprzejezdna - dowodził Krzysztof Sosnowski, który mieszka przy Pomorskiej 22. - Badania wykazywały, że poziom hałasu będzie przekroczony. Występujemy o uwzględnienie naszych próśb, bo inaczej życie tutaj stanie się koszmarem.
- O takiej zabudowie będzie można na Żabiance mówić, kiedy powstanie Droga Zielona, która poprawi układ komunikacyjny w tej części miasta - mówił jeden z mieszkańców Żabianki.
Deweloper dowodził jednak, że koncepcja, którą chce realizować i wszystkie jego działania są oparte o obowiązuje prawo.
- Jesteśmy zobowiązani do przestrzegania prawa budowlanego, wcześniejszego uzgodnienia układu transportowego, będziemy musieli też podpisać umowę drogową, która zobowiąże nas do finansowego wkładu w układ drogowy w sąsiedztwie naszej inwestycji. Także obawy o naruszenie w czasie budowy konstrukcji sąsiednich budynków nie są zasadne, bo robiliśmy wstępne badania geologiczne, a kolejne prowadzone będą, kiedy powstanie ostateczny projekt. Badania geologiczne czy ocena oddziaływania na środowisko to przecież dokumenty, które trzeba przygotować przed wystąpieniem o pozwolenie na budowę - wyjaśniał wypowiadający się w imieniu firmy Zatoka Jarosław Mila.
Posłanka Małgorzata Chmiel, która sprawę zna jeszcze z czasów swojej pracy w Radzie Miasta wspomina, że historia zatoczyła koło.
- Ta sama dyskusja, którą prowadzimy tu dzisiaj odbyła się już lata temu, kiedy na komisje w radzie miasta przychodziło po 100 osób. Teraz się zastanawiam, w którym kierunku jest skłonny pójść inwestor, by doszło do jakiegoś konsensusu - mówiła.
- Jesteśmy otwarci na rozmowy o tym, co możemy zrobić dla mieszkańców, by komfort życia w tej lokalizacji był większy - deklarował Roman Chajewski.
Kolejne spotkanie ma się odbyć po tym, jak Biuro Rozwoju Gdańska przygotuje projekt nowego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.
Miejsca
Opinie (585) ponad 10 zablokowanych
-
2019-08-23 07:41
(3)
Czyli ci sami mieszkańcy którzy blokowali poszerzenie ulicy Gosppdy teraz obawiają się jej zapchania. Kurtyna.
- 40 27
-
2019-08-23 08:17
(2)
... po pojawieniu się 55metrowego szczegółu, którego raczysz nie zauważać.
- 5 8
-
2019-08-23 08:19
(1)
No tak 100 samochodów zakorkuje wszystko w tej okolicy.
Chyba że będą jeździć w kółko po skrzyżowaniu.- 14 3
-
2019-08-23 08:44
100 samochodów
Dobre
- 5 2
-
2019-08-23 07:43
(4)
Czekam na komentarz zawistnych których po prostu nie stać na tak dobrze lokalizacyjne mieszkanie i będą narzekać ze drogo,ze wynajem krótkoterminowy,ze brzydki blok, a sami maja swoje pseudo apartamenty na Kiełpinku,Jasieniu,Rebowie,zakoniczynie chwaląc się rodzinie jak to blisko maja do centrum, zatoki gdańskiej i ze do centrum jadą 15 minut śmiech na sali :]
- 23 39
-
2019-08-23 07:51
Brzydki blok, brzydka dzielnia, drogo i najem krótkoterminowy :)
- 6 5
-
2019-08-23 08:55
Na żołądku lepiej gdy się żółć ulała bogaczu?
- 2 2
-
2019-08-23 10:59
to jest projekt nie dość że fatalny
to a la Auschwitz. Blokhauz pod prądem. Postęp infrastrukturalny, ale w burdelu
- 0 3
-
2019-08-23 12:38
Sam to wymyśliłeś
Czy z mamą i deweloperem?
- 1 2
-
2019-08-23 07:50
(1)
Protestują ci którym przysloni to widok, ci lamentuja najglosniej, reszta ma to gdzieś
- 27 36
-
2019-08-23 08:10
Fakt widok maja dobry ale im się skonczy
Bo sile większa ma deweloper. Kasa kontra nie bo nie
- 7 3
-
2019-08-23 07:56
besos (1)
chętnie już zarezerwuje apartament na najwyższej kondygnacji z dwoma miejscami parkingowymi.
- 7 18
-
2019-08-25 15:12
No to masz pecha.
Gdybyś był na spotkaniu to byś wiedział, że Twoje drugie auto,i to zgodnie z przepisami, w 80% będzie wystawało na ulicę....
- 0 0
-
2019-08-23 07:56
(1)
No to niedługo BRG ogłosi swoją kolejną perełkę po plaży na Stogach i Nowej Wyzwolenia w Nowym Porcie. Teraz czas na zabetonowanie Żabianki. A przy tym wszystkim z rozbrajającą szczerością urzędasy będą mówiły, że wszystko jest zgodne z przepisami i co nam zrobicie.
- 56 11
-
2019-08-23 09:56
Dodadzą też jako to "nic nam się nie podoba"
z tej rzezi,
(Zapomniałeś o betonowaniu Cygańskiej Góry i nowej zabudowie w miejsce zieleni tuż obok, za halą widowiskowo-sportową o głupawej nazwie.przy placu miast czy jakimś tam, na przeciwko hipodromu).- 2 1
-
2019-08-23 08:00
to będzie kolejna inwestycja z mieszkaniami pod wynajem. Z punktu widzenia mieszkańców Żabianki nie dziwię się, że protestują. A takie "atrakcje" jak Biedronka, salon fryzjerski i pizza z pieca kosztem korków, hałasu i bandy turystów z najmu krótkoterminowego to sobie deweloper i miasto mogą wsadzić w d***.
- 59 13
-
2019-08-23 08:01
Jestem w stanie zrozumieć budowę wieżowców o wysokości 55 m w pobliżu wysokiej zabudowy (2)
na Żabiance, ale na Przymorzu przy blokach 4 piętrowych w odległości 50 metrów od nich to istny i**otyzm urbanistyczny ! Takie władze wybieramy to znaczy akceptujemy ich chore pomysły. To się nazywa chyba demokracja.
- 60 12
-
2019-08-23 08:44
(1)
55 metrów przy 30 metrach też nijak pasuje.
- 6 4
-
2019-08-23 16:28
Bo powinien być wyższy - 100m
- 0 0
-
2019-08-23 08:07
(1)
Masakra co tu sie dzieje a mieszkancy nic do powiedzenia nie maja
- 46 13
-
2019-08-23 14:38
do powiedzenia mogą mieć na swojej posesji. Polak chce mieć wpływ na wszyystko, łącznie z kolorem firanek sąsiada.
- 6 0
-
2019-08-23 08:14
Nie rozumiem problemu (5)
Po pierwsze nazywanie tego miejsca terenem zielonym to jakiś śmiech na sali, jakieś baraki handlowe chyba wiecznie zamknięte po których kręcą się tylko pijaczki no i ta biedra. Dzięki takim miejscom jak przeprowadziłam się na Żabianke, to miałam wrażenie że wsiadłam do machiny czasu i jestem we wczesnych latach 90 :D Po drugie, ludzie przeciez to jest blokowisko. Stawiają wielki blok na osiedlu wielkich bloków, to chyba naturalna kolej rzeczy. Po trzecie, tam i tak jest głośno, skrzyżowanie zakorkowane, pełno samochodów, smród spalin i nie ma gdzie zaparkować ... kolejny blok niewiele zmieni. Po czwarte, tam i tak mieszkają prawie same stare dziadki albo osoby wynajmujące mieszkania. Moim zdaniem tam i tak istnieją wszystkie problemy, o których mowa w artykule i ten blok ani nie pomoże ani drastycznie tego nie zmieni.
- 40 54
-
2019-08-23 08:24
Czyli jest zle...
I moze byc tyko gorzej?!
Ciekawy poglad...- 9 7
-
2019-08-23 08:46
Szkoda, że nie zauważasz kilku istotych spraw
Jak na przykład spójna zabudowa.
Masz szansę na pracę u dewelopera, albo w "pracowni" Forma Architekci.- 9 6
-
2019-08-23 12:40
Emi
Mąż ci kazał napisać czy sam deweloper?
- 1 4
-
2019-08-23 21:20
Racja
- 2 0
-
2019-08-24 08:30
W sedno !
- 1 0
-
2019-08-23 08:17
A nie macie adresu Gdańsk ul ćwiartki 2/4 (2)
- 11 4
-
2019-08-23 10:29
tak na byłej dąbrowszczaków
- 3 0
-
2019-08-25 15:20
Zmieni i to bardzo.
Idąc Twoim tokiem myślenia należy stwierdzić, że skoro to tak niewiele zmieni to lepiej nic nie robić czyli należy zrezygnować z realizacji wysokościowca.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.