• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zabił kobietę, a potem zadzwonił na policję

ms
2 lutego 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 

Przyznał się do zabójstwa 25-latki


64-letni mężczyzna zabił w swoim mieszkaniu 25-letnią kobietę, a potem sam poinformował o tym policję. W latach 70. zamordował własną żonę, za co odsiedział wyrok 25 lat więzienia.



W sobotę rano, ok. godz. 8:30, dyżurny policji odebrał telefon od starszego mężczyzny: - Zabiłem kobietę, przyjeżdżajcie - powiedział.

Do mieszkania w Brzeźnie wysłano patrol. Pod wskazanym adresem okazało się, że informacja nie była niestety głupim żartem. W mieszkaniu był 64-letni mężczyzna, który potwierdził, że to on wezwał policję. W pokoju znajdowały się także zwłoki młodej, 25-letniej kobiety. Na jej ciele były ślady uderzeń tępym narzędziem. Mężczyzna przyznał, że ofiarę zabił młotkiem.

- Wśród przedmiotów, jakie policjanci zabezpieczyli na miejscu był także młotek - potwierdza Aleksandra Siewert, rzecznik prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Gdańsku.

Mężczyzna został zatrzymany. Podczas składania wyjaśnień przyznał się do zamordowania kobiety. Sąd aresztował mężczyznę na trzy miesiące.

Sprawca zeznał w prokuraturze, że zabił, ponieważ nie radził sobie w życiu poza więzieniem, i chciał do niego wrócić.

64-latek był już w przeszłości karany. W latach 70. został skazany na karę 25-lat więzienia za zabójstwo swojej żony. Teraz grozi mu dożywocie.
ms

Opinie (334) 10 zablokowanych

  • Straż Obywatelska Brzeźna

    Zaniepokojeni zabójstwem 25-latki apelują o dzielenie się informacjami dot. niebezpiecznych miejsc czy sytuacji mających miejsce w Gdańsku Brzeźnie.

    Strona: facebook.com/StrazObywatelskaBrzezno

    • 1 1

  • Jak ofiara miała na imię?

    Napisze ktoś jak nazywała się ta dziewczyna?

    • 2 0

  • szkoda ze nie mozna uciac takiemu leb

    25 lat w ciapie nic takie bydle sie nie nauczylo to i nastepne nic nie nauczy. Wolal poswiecic zycie mlodej dziewczyny by swoja d*pe wygrzewac na panstwowej wikcie w mamrze. Widac maja tam lepiej jak my na wolnosci. Ubrac ubiora zupke na sniadanie ugotuja obiadek i kolacyjke dostana miedzy czasie sobie pospaceruja a potem tv poogladaja i to wszystko za pieniazki podatnikow czyli za friko. I na tym polega resocjalizacjia bydlaka ! ! ! !

    • 5 2

  • nie radził sobie w życiu poza wiezeniem.. TO SKONCZYC Z JEGO ZYCIEM!

    taki ktos nie zasluguje na zycie. mogl zrobic cokolwiek np napasc na bank- gdyby mu sie udalo mialby 3 wyjscia 1 pławiłby się w luksusie 2 oddałby pieniądze innym 3 zlapaliby go i wrocil by do ciupy, ale bydlak wolał zabic niewinna młodą kobiete ktora miala cale zycie przed soba... ogarnia mnie taka nienawisc gdy mysle o tym mmordercy, miał tyle wyjść i wolał zniszczyc zycie komus nnemu by swoje zycie .. poprawic?? i to za nasze pieniądze??!! zyjemy w chorym kraju, NIENAWIDZĘ POLSKI, TEGO CO TU SIE DZIEJE, WIEM ZE W INNYCH KRAJACH TEZ JEST ZLE, I TEZ SA MORDERSTWA, ale sa lepsze zasady, lepszy klimat, lepsza praca, lepsze zarobki, lepsi ludzie, wyjezdzam z tąd jak najdalej.. moze i mi sie nie uda ktos mi z was napisze, ale poprostu sr am na ten szary bezduszny kraj w ktorym sie tylko dusze i musze znosic te idioctwa, nara wiesniaki

    • 4 1

  • chory psychol

    Uwierzyliscie w to co on mówi? Że zrobiłto specjalnie? Według mnie jest chory psychicznie.

    • 2 2

  • kara śmierci

    Jeśli chciał trafić za kratki, nie musiał zabijać. Mógł dokonać zuchwałej kradzieży, albo nie płacić podatków, mandatów, alimentów, zniszczyć mienie publiczne, obrazić jakąś szychę. To mniej szkodliwe, a też posyła za kraty. Mógł też sobie po prostu palnąć tym młotkiem w łeb i wysłać się do czubków.

    Jak widać, są przypadki, w których nie ma wątpliwości, że ktoś jest mordercą i się nie zmieni. Po co trzymać takiego człowieka przy życiu? Jeśli ktoś z rozmysłem, w okolicznościach nieuzasadnionych np. zagrożeniem, odbiera komuś życie, powinien zostać uśpiony i wykorzystany jako farma organów do przeszczepów. Życie za życie, jak u Hammurabiego.

    Dziś to druga wiadomość o mordercy, który wyszedł na wolność. Utrzymujemy takich gagatków dużym nakładem kosztów, zamiast kierować wysiłek i pieniądze na wychowanie dzieci i zapewnienie im życia w warunkach, które nie popchną ich w stronę zbrodni. Wolałbym, by podatki szły na zasiłki wychowawcze dla ubogich rodzin oraz zwalczanie patologii, niż na utrzymanie przestępców.

    Uśmiercenie kogoś ma wiele twarzy. Jeśli komuś nie zapewni się szansy na normalne życie, to też skazuje się go na śmierć. Niedożywienie, brak lekarstw, brak schronienia prowadzi ludzi do śmierci tak samo jak stryczek, tylko egzekucja trwa znacznie dłużej. Najliczniejszą grupą skazanych na śmierć są w Polsce emeryci oraz ludzie przewlekle chorzy, lub kalecy. Wyroki wydają nie sądy, a politycy, którzy rujnują naszą gospodarkę i system moralny, przez brak decyzji chroniących praworządnych obywateli.

    • 6 2

  • wykastrowac! !!!

    • 1 1

  • Skazani na Shawshan

    • 1 2

  • tak łatwo wam szastać cudzym życiem, bezmyślnie i jakiejkolwiek refleksji... (9)

    ot przypadłość tego zgniłego narodu, który radzi wszystkim i pokazuje jak żyć trzeba wg SWOJEJ I TYLKO SWOJSZEJ PRAWDY. 95 % katolików miłosiernych i wybaczających, z pokorą chodzących do kościoła i żyjących wg przykazań bożych. Uświadomcie sobie ,że jesteście fałszywymi hipokrytami i jako społeczeństwo niestety cofacie się w rozwoju. Równacie w dół, do poziomu tego mordercy, bo zabójstwo w imię prawa jest zbrodnią. Pyt.: Dlaczego świat nie uznaje praw ISIS? Przecież wg jej praw zabijanie niewiernych jest święte...tak więc jakim prawem uzurpujemy sobie władzę nad czyimś życiem? Czy nie jesteśmy podobni do ISIS? Skoro oni są źli, a my dobrzy, a może jest odwrotnie...może to oni mają rację?

    • 5 1

    • przerażające (8)

      Przerazajace jest to, ze powyższa opinia jest jedyna w swoim rodzaju na tym forum. Reszta zniża sie do poziomu "mordercy". Tylu ludziom tak łatwo powiedzieć: zabić.....

      • 1 1

      • decyzja (7)

        Zakładam, że stawiasz sie ponad innych i mówisz nie zabijać, co zresztą jest zgodne z 5 przykazaniem. Musisz jednak coś przedsięwziąć wobec takiego człowieka. Albo go puścić wolno i żyć w strachu, czekając, aż zaatakuje, albo uwięzić. Jeśli go uwięzisz, musisz karmić, za swoje pieniądze. Jeśli nie będziesz karmić, to umrze z głodu, co oznacza, że go zabiłoś. Jeśli puścisz wolno, możesz zostać napadnięte. Jeśli zabijesz w obronie własnej, to nie grzech. Jeśli zaś puścisz typa, a on zabije kogoś innego, np. kolejną słaba kobietę, to masz grzech, bo nie przeciwstawiłoś się złu. Zatem jeśli nie możesz go poprawić, ani trzymać w zamknięciu, powinnoś go zabić, przez wzgląd na dobro innych, prosząc Boga o rozgrzeszenie.

        Przepraszam za formę bezosobową, ale nie wiem, czyś kobieta, czy mężczyzna.

        • 1 0

        • sprzeciw (6)

          Jestem kobietą i nie chodzę w moherowym berecie. I nie stawiam się ponad innych ponieważ nadal mam nadzieję, że istnieje gro osób, które myślą podobnie jak ja. Tyle, że niewielu ich spotkałam na tym forum. Podjęcie decyzji odebrania komuś życia nie może być w żadnym wypadku impulsem, po otrzymaniu krótkiej informacji z mediów, często sprzecznej ze sobą. Takie podejmowanie decyzji pozbywa nas człowieczeństwa, o rozwój którego powinniśmy wyjątkowo zabać ,by go nie zatracić. Nie ma skutku bez przyczyny i tutaj powinniśmy zastanowić się w jaki sposób wyeliminować przyczynę.... Być może idealizuję, ale taka jestem i uważam, że mam prawo wyrazić swoją opinię. I nie moim zamiarem jest wywyższanie sie ponad innych, ani innych obrażanie... Nie bronię dziada, absolutnie nie bronię i uważam, ze powinien być wyeliminowany ze społeczeństwa. Ale powiedz: kto miałby decydować o odebraniu drugiego życia za karę? Człowiek jest przecież omylny. I jeżeli ta osoba jest przykładowo chora psychicznie to należałoby wyeliminować wszystkie chore osoby? I kto ustaliłby kryteria eliminacji. Po prostu ogarnęło mnie zdumienie, że ludzie tak łatwo wydają wyrok śmierci. To my powinniśmy zadbać o naszą ludzką populację, chronić ją i wspierać, nawet gdybyśmy mieli ponieść konsekwencje finansowe, które są niestety numerem jeden.Jest to w naszym wszystkich interesie.

          • 1 0

          • dyskutujemy (2)

            Brak decyzji, to też jest decyzja. To co do nas trafia, ma zazwyczaj zaszytą opcję "wybór domyślny". Jeśli minie czas, jaki mieliśmy na świadome pokierowanie tematem, to temat rozwiąże się bez udziału naszej świadomości. Czasu nie można cofnąć i później możemy mieć tylko wyrzuty sumienia, ze mogliśmy coś zrobić, a staliśmy bezczynnie. Wszystko ma swoje konsekwencje.

            Oczywiście: "podjęcie decyzji odebrania komuś życia nie może być w żadnym wypadku impulsem, po otrzymaniu krótkiej informacji z mediów". Nasza dyskusja ma sens, jeśli wierzymy w informację podaną w artykule. Jeśli nie wierzymy, to nie ma o czym dyskutować - ot kolejna bajka dla gawiedzi.

            Zgadzam się z Tobą, że zbyt wiele osób wydaje pochopne wyroki bez zastanowienia. Mówiąc "zabijcie go", stają się winni śmierci, choć sami nie mają siły, lub odwagi dokonać tego własnoręcznie. Użycie osoby jako narzędzia, czy podrzeganie do czynu, nie zwalnia z odpowiedzialności. W Biblii jest przykład takiego działania - kiedy tłum zarządał od Piłata uwolnienia Barabasza i tym samym skazał Jezusa na śmierć, gdyż Piłat mógł uwolnić tylko jednego. Piłat umył od tego ręce, bo zląkł się tłumu, ale w świadomości pokoleń został tym, który dopuścił by zabito niewinnego. "Bohater" niniejszego artykułu, to właśnie taki Barabasz.

            Co do moherowego beretu, nikomu nie śmiem tego wypominać, gdyż jest to obelga celująca w osobę pozbawioną własnej woli, która jest religijną ateistką. W kościołach jest mnóstwo osób religijnych, ale tylko część rozumie i wierzy. Kto jest kim nie da się wywnioskować na podstawie paru wypowiedzi w sieci. Jak mówił Jezus: "po czynach ich poznacie". Reszta to tylko "słowa, słowa, słowa" :)

            • 0 0

            • dyskutujemy (1)

              Na każdym etapie naszego życia podejmujemy decyzję o wyborze drogi wyjścia z sytuacji , w której jesteśmy. I jestem przekonana, że każdemu z nas zdarza się podejmowanie decyzji błędnych. Zawsze jest ryzyko podjęcia błędnej decyzji, o której skutkach nawet byśmy nie pomyśleli.Życie ludzkie jest największą wartością i tutaj nie powinniśmy podejmować tego ryzyka. Dlatego jestem za eliminacją ze społeczeństwa wszelkiej maści psychopatów, zboczeńców i innych dewiantów. Ale nie poprzez uśmiercanie. Tylko należałoby się zastanowić w jaki sposób dokonywac tej eliminacji tak aby taki delikwent obciążał w najmniejszym stopniu społeczeństwo. A to, że i my poniesiemy jakieś koszty? Ludzkie życie jest bezcenne....

              • 0 0

              • życie i cena

                Oczywiście, że w ocenie bezwzględnej, życie jest bezcenne. Jednak w prawdziwym życiu możemy dokonywać tylko ocen względnych, mając co najwyżej świadomość pewnego absolutu. Oceny bezwzględnej może dokonać tylko ktoś spoza układu, niepodatny na jakikolwiek nacisk. Jako istoty żyjące, które oceniają inne istoty żyjące, zawsze będziemy szukać punktu odniesienia, chcąc wydać sprawiedliwy osąd.

                Na marginesie - jeśli zdamy sobie sprawę ze swojego nieuniknionego subiektywizmu, możemy dostrzec, ze nie ma różnicy między ateistami, a wierzącymi w jedynego Boga. Ateiści używają tylko sformułowania "absolut" jako formy neutralnej, której i ja tu użyłem, aby nie wyłączać z dyskusji ludzi o różnych poglądach. Z Bogiem jest jak z zerem - jedni twierdzą, ze jest, drudzy, ze go nie ma, ale nie można sie bez niego obejść. Kiedyś mnie nie było i kedyś mnie nie będzie. Skąd wrażenie, że jestem? Bo czytasz mój post? Może w jakiś fantastyczny sposób jesteśmy tyko przelotnymi myślami w mózgu wyższej istoty? Jak ocenić wielkość budynku siedząc wewnątrz?

                • 0 0

          • kat (2)

            Z racji braku kary śmierci w Polsce, nie zastanawiamy się kto mógłby by być katem.
            Moim zdaniem katem powinien zostać ktoś powyżej 60-ego roku życia, kto miał w życiu do czynienia z wieloma przestępcami i jest gotów wykonać wyrok z głębokiego poczucia obowiązku, a nie dla zaspokojenia żądzy, ciekawości, czy ambicji.

            • 0 0

            • (1)

              Nie chodziło mi o kata. On jest tylko podwykonawcą. Kto podjąłby decyzję o odebraniu życia drugiemu człowiekowi?

              • 0 0

              • sędzia

                Tu akurat nie ma nad czym się zastanawiać. Od egzekucji prawa jest sędzia, który działa trochę jak automat - rejestruje winę, ocenia jej wagę i przyznaje odpowiednią karę z taryfikatora. Wykonuje wolę ustawodawcy, który jest wyrazicielem woli obywateli. Jeśli wykonał swoją pracę należycie, jego sumienie jest czyste i nikt nie może mieć do niego pretensji. Może przypominać to trochę postawę żołnierzy, którzy "tylko wykonują rozkazy". Zwróćmy uwagę, że w czasie wojny, żołnierz może stać się sędzią. Jednak sędzia odpowiednio przygotowany do zawodu, to inna para kaloszy, niż żołnierz. Różnica jest taka, jak między kowalem wyrywającym zęby, a chirurgiem szczękowym.

                • 0 0

  • (1)

    ta dziewczyna dorabiała sobie jako sprzątaczka.. pech chciał, że trafiła na takiego zwyrola... :( a Wy od razu wypisujecie takie bzdury że idiotka, ludzie zastanówcie się czasem trochę

    • 3 3

    • Na portalu randkowym to chyba nie umawiała się na sprzątanie....?

      • 2 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane