• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zablokowana obwodnica

Jowita Kiwnik
26 stycznia 2007 (artykuł sprzed 17 lat) 
Hałdy śniegu, gigantyczne korki, stłuczki - tak w czwartek rano wyglądały drogi. Policja rozważała nawet możliwość zamknięcia zaśnieżonej obwodnicy. Na piątek synoptycy zapowiadają kolejne opady śniegu

Duże problemy mieli w czwartek kierowcy jadących do pracy trójmiejską obwodnicą. - Od Géanta do zjazdu na Szadółki droga jest zupełnie biała, nie widać nawet skrawka asfaltu - relacjonował jeden z kierowców, który zadzwonił do nas przed godz. 10. - Wszędzie zaspy. Samochody jadą rzędem, 20 kilometrów na godzinę. Co chwila dochodzi do kolizji. A jeszcze gorzej jest przy zjeździe z obwodnicy. Tam to już w ogóle nie można się ruszyć. Przecież to paranoja, żebym jechał do pracy ponad dwie godziny!

- To nieprawda! Obwodnica jest w pełni przejezdna - zdementował Franciszek Rogowicz, dyrektor gdańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (która odpowiada m.in. za stan obwodnicy), gdy do niego zadzwoniliśmy. - Nawierzchnia jest czarna na całej długości trasy, leży tylko trochę błota pośniegowego.

Gdy zima zaskakuje drogowców:


Zdezorientowani zwróciliśmy się do policji. - Trafiają do nas zgłoszenia o utrudnieniach w ruchu, szczególnie na odcinku obwodnicy na wysokości Karwin w stronę Gdańska - przyznał aspirant sztabowy Ryszard Rychert, dyżurny komendy miejskiej w Gdyni. - Ruch blokują przede wszystkim samochody ciężarowe. Ponadto trzy wysłane na pomoc piaskarki utknęły w korku. Do niedawna zastanawialiśmy się nawet nad zamknięciem obwodnicy, szczęśliwie śnieg stopniał i korek się rozładowuje.

Informacje o kłopotach na obwodnicy potwierdziła nam w końcu Teresa Troszczyńska z GDDKiA: - Wszystkiemu winne są intensywne opady śniegu - informowała ok. godz. 11. - Cały czas obserwujemy sytuację na drogach. Obecnie na odcinku obwodnicy od Matarni do Kacka pracuje sześć pługów i osiem solarek. Niestety, zablokowane są drogi dojazdowe do obwodnicy, więc maszyny też stoją w korku.

Sznury samochodów, ogromne korki na ulicach Wielkopolskiej, Spacerowej czy Słowackiego sprawiły, że dojazd do centrum trwał godzinami.

- Sytuacja na Spacerowej była dramatyczna - podsumowywał czwartkowe kłopoty Jakub Sachse, właściciel firmy Planetobus. - Jezdnia śliska, ciężarówki nie były w stanie podjechać, TIR stanął w poprzek drogi i zatarasował przejazd. Moje autobusy miały ponadgodzinne opóźnienie. Drogowcy się nie popisali.

- Faktycznie, około godziny 10.30 mieliśmy problemy z górnym odcinkiem ulicy Spacerowej - przyznał Mieczysław Kotłowski, wicedyrektor Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku (instytucji odpowiadającej za stan dróg miejskich). - Wpłynęły na to warunki pogodowe i problemy z ruchem na obwodnicy. Wysłaliśmy pługopiaskarki i sytuacja została opanowana. Ulice Słowackiego, Rakoczego i Świętokrzyska były zatłoczone, ponieważ kierowcy szukali innych, bardziej dogodnych zjazdów. Na szczęście w centrum śnieg nie padał tak intensywnie, więc drogi były przejezdne.

Prognozy na najbliższe dni są niekorzystne dla kierowców: - Czeka nas prawdziwy atak zimy: intensywne opady śniegu, niskie temperatury - mówi Agnieszka Harasimowicz z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Oddział Morski w Gdyni. - Ponadto silne wiatry będą powodować zawieje i zamiecie śnieżne, znacznie ograniczające widoczność. Kierowcy powinni być szczególnie ostrożni.
Gazeta WyborczaJowita Kiwnik

Opinie (342) ponad 20 zablokowanych

  • ciekawe jakim cudem o 10:00 obwodnica może nie być odśnieżona. nawet zaskoczeni drogowcy odsniezają od rana. Zamknąć obwodnicę hehe dobre to powodzenia życze na Grunwaldzkiej bo przecierz z gda do gdy dostac sie trzeba. to już może lepiej samolotem z rębiechowa na Babie Doły?

    • 0 0

  • Agrest

    ..." polecam piłe "...
    A co to takiego ?
    Chyba picie ?
    Ja uwazam , ze mozna pic i ogladac jednoczesnie .

    • 0 0

  • Piłe 3 - taki film :)

    • 0 0

  • W takim razie

    po co go ogladac ?
    Nie jestem masochista .

    • 0 0

  • Marku,miales isc wczesniej do domu,a nie siedziec na portalu

    • 0 0

  • a ja se wezme kurna olek sopot taxi i za marne 25 dojade na morenke
    ech ty morenko morenko
    ty prawie moja lewa reNko:-)

    • 0 0

  • Pojechałam przez Banino-Rębiechowo-Firogę do obwodnicy.

    Ale nie polecam, na wysokości lotniska śniegu nawiane na drogę masakrycznie, samochody po rowach leżą, drogi nie widać.
    Kartuska zablokowana była gdzieś w Kokoszkach, więc jechanie przez Leźno nic by nie dało. Koleżanka z pracy stała w tym korku i jak byłam już w okolicach obwodnicy, to ona dopiero wycofywała się stamtąd żeby pojechać przez Przyjaźń.
    Ogólnie na drogach porażka, wszędzie biało, wszędzie zawiane. Obwodnica w miarę znośna, ale też już powoli zawiewa, a pługu po drodze nie spotkałam ani jednego.

    • 0 0

  • fakt

    ciekawe kto jest odpowiedzialny za drogui na Kaszubach. Toż to sam snieg na drodze.

    • 0 0

  • jeżdżę 5 lat obwodnicą na prawie całej długości do/ z pracy. Niestety przyczyną kolizji są dwa scenariusze:
    1) kolega TIR musi pościgać się z kolegą TIR szczególnie pod górkę, nawet jeśli znak drogowy zabrania wyprzedzania- robi się zator, nerwowe ruchy samochodów w szunrku, kombinacje jak ugryźć temat i do tragedii tylko krok,
    2) syndrom WI, wyprzedzasz samochód/ TIRA (specjalnie dodaje gazu jak cię widzi) i nagle z czeluści drogi nadjeżdża on- lewy kierunkowskaz, mruganie, klakson, względnie chwilowy odpocznynek w ściganiu się, na zderzaku.
    Codziennie ciesze się, że widzę światło w moim domowym oknie i wiem że tym razem również dojechać UDAŁO SIĘ.
    A policja? Cóż- napewno mają inne ważniejsze sprawy na głowie, niż ewentualnie moja/ twoja kraksa i śmierć na tej drodze.

    • 0 0

  • ZIMA

    Takie osoby co dzwonią do radia i telewizji z informacją o nieprzejezdnej Obwodnicy to zwykli imbecyle nieposiadajacy nic "między uszami". Niech najpierw popracuja przy kierowniu(dyspozytor)-odśnieżaniu drogi tym sprzętem co my musimy a potem niech się wypowiadają. Jestem ciekaw gdyby mieli 5 pługopiaskarek i mieli zabezpieczyć prawie 400 km drogi jak by sobie poradzili. A osoby odpowiedzialne za podawanie komunikatów rodiowych/telewizyjnych nie rozróżniają dróg krajowych od wojewódzkich, powiatowych czy też gminnych i wszystkich drogowców w jeden kocioł wrzucają.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane