- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (456 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (47 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (193 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (169 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Zabójstwo gdańskiego bursztynnika. Syn udusił ojca?
Znany gdański bursztynnik, Jarosław N. najprawdopodobniej został uduszony. Do zbrodni doszło w kwietniu. Podejrzany o zabójstwo jest 27-letni Alexander N., syn ofiary. Nie przyznaje się do winy. Od kilkunastu dni [wcześniej błędnie podawaliśmy, że od miesiąca - dop. red.] jest na wolności.
Jarosław N. był współwłaścicielem pracowni jubilerskiej przy Długim Targu w Gdańsku, został znaleziony martwy w swoim domu. Początkowo jedną z hipotez było utonięcie, ponieważ ciało odnaleziono w basenie. Jednak po sekcji zwłok prokuratura nie miała wątpliwości, że to było zabójstwo.
Syn zabił dla pieniędzy?
Podejrzani są syn zamordowanego Alexander N. oraz żona Jarosława - Dorota N., która nie udzieliła mu pomocy. To oni poinformowali policję o zgonie. Po przesłuchaniu i oględzinach miejsca zdecydowano o ich aresztowaniu.
Od początku prokuratura udzielała jedynie szczątkowych informacji na temat zbrodni. Sprawa trafiła z Gdańska do prokuratury w Kartuzach. Śledczy nie wykluczali żadnej z hipotez. Wcześniej najbardziej prawdopodobny był motyw rabunkowy, ale teraz prokuratorzy biorą pod uwagę inne motywy.
- Śledztwo trwa - mówi Remigiusz Signerski, zastępca szefa prokuratury rejonowej w Kartuzach. - Czekamy teraz na szczegółową opinię sądowo-lekarską, która da nam ponad wszelką wątpliwość odpowiedź na pytanie, w jaki sposób zginął Jarosław N. Ze wstępnych wyników sekcji wynika, że mężczyzna został uduszony - dodaje prokurator.
Zbrodnia w czterech ścianach domu
Podejrzany Alexander N. został przebadany psychiatrycznie. Wyników tych badań śledczy nie ujawniają. Podobnie jak analizy zapisów monitoringu w domu N. Wiadomo natomiast, że nie było świadków zdarzenia. - Wszystko wydarzyło się w czterech ścianach - mówi Trojmiasto.pl prokurator Signerski.
Alexander i Dorota N. przebywają obecnie na wolności. W czerwcu opuścili areszt za poręczeniem majątkowym w wysokości 50 tys. zł. Mają zakaz opuszczania kraju. Nie przyznają się do winy. - Odmawiają składania wyjaśnień - słyszymy od śledczych.
Wyniki badań zleconych przez prokuraturę mają być znane w ciągu dwóch miesięcy. Alexandrowi N. grozi dożywocie.
Rodzina N. znana śledczym od lat
Rodzina N. wspólnie prowadziła firmę, która specjalizuje się w tworzeniu artystycznej biżuterii z bursztynu. Jarosław N. był pasjonatem bursztynu, nie tylko nim handlował, ale i wytwarzał bursztynową biżuterię.
To nie pierwsza tragedia, jaka w ostatnich latach wydarzyła się w rodzinie N. W ubiegłym roku w tragicznym wypadku zginęła Małgorzata, bratowa Jarosława, która wypadła z okna swojego mieszkania.
Gdańska prokuratura w poprzednich latach nieraz zajmowała się sprawami rodziny N. Dotyczyły głównie "nieporozumień rodzinnych". Wszystkie zostały umorzone.
Opinie (65) 9 zablokowanych
-
2013-07-02 17:41
przecież magazyn "Reporter" o wszystkim napisał miesiąc temu
że uduszony i o co w tym wszystkim chodziło. Coś macie spore opóźnienia:) Dziwne tylko że ktoś wypuścił tego chłopaka.
- 7 1
-
2013-07-02 18:11
sprostowanie
Syn ma lat 27 rocznik 1986
Odpowiedź redakcji:
Dziękujemy za sugestię. Treść została poprawiona.
- 6 0
-
2013-07-02 18:36
porażka wymiaru sprawiedliwosci (4)
Żyłam z tym człowiekiem.
Wypuścili go... strach po ulicy chodzić,nie ukrywał nigdy,że jest chory....- 15 0
-
2013-07-03 00:19
Dziękuj Bogu, że uchronił Cię od tej "wspaniałej" rodzinki!!!
- 1 0
-
2013-09-29 01:41
Młody miał żonę! (2)
Jego żona też z nim żyła....przez 4 lata...był dla niej katem!
- 2 0
-
2022-06-03 04:11
Olena N
- 0 0
-
2022-07-20 15:56
Polecam wszystkim czytanie książki.
Janusza Szostaka "otchłań grzechu" tam się wszystkie znajdują informacje jak doszło do morderstwa!!!
I kim naprawdę jest Dorota Julia.- 1 0
-
2013-07-02 18:46
Grunt to rodzinka !
- 6 1
-
2013-07-02 18:47
Tu pisze 20 lat,inni piszą 27? więc ile lat miał syn? Nawet KKK nie sprawdziła
Reporterzy piszą bzdury na kolanie jadąc do pracy czy jak?
Odpowiedź redakcji:
Dziękujemy za sugestię. Treść została poprawiona.
- 7 0
-
2013-07-02 18:56
Bursztynnik
Rzeczywiście to nie pierwsza tragedia w tej rodzinie,w zeszłym tygodniu został pochowany ojciec jarka n.Stanisław n. Na cmentarzu łostowice,nie wytrzymał tej tragedii
- 10 2
-
2013-07-02 20:49
Ojciec Mateusz by to rozkminił odrazu :)
- 17 1
-
2013-07-02 21:21
50 tysi poręczenia ? Pomijając fakt, że przy podejrzeniu o zabójstwo można wyjść za poręczeniem... (1)
To jak mu udowodnią, to pewnie dostanie 100 tysięcy grzywny... )
A ludzie czasami za nic siedzą po dwa lata w aresztach wydobywczych, bo jakiś "świadek koronny" chciał się wykazać...- 12 1
-
2013-07-03 07:44
piniądze
piniądze załatwią wszystko !!!
wyjdzie tak że on był niepoczytalny bo sie leczyl szybciej w psychiatryku ale czemu wyszedł on powinien byc w zakładzie dla czubków- 3 0
-
2013-07-02 22:01
(1)
rodzina zabiła dla pieniędzy,czym pozbawili się dochodów...
- 12 0
-
2013-07-03 07:41
nieprawda
oni maja tyle piniedzy że nawet se niewyobrażasz a sklepy dalej sprzedaja tylko żona bedzie rządzic
- 1 0
-
2013-07-02 23:54
Pewnie uduszony był despotą
bo wielu rodzinach tak jest ,że ojciec robi kasę ,rządzi i niszczy swoją rodzinę psychicznie a gdy już nie dają rady to konczą z despotą.
- 2 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.