• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zabójstwo i samobójstwo we Wrzeszczu. Sprawa umorzona

Szymon Zięba
16 listopada 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (47)
W miejscu śmierci młodej kobiety, na chodniku przy ul. Dekerta, palą się znicze. W miejscu śmierci młodej kobiety, na chodniku przy ul. Dekerta, palą się znicze.

Arkadiusz podpalił mieszkanie, w którym była Joanna, a chwilę później rzucił się pod pociąg. Prokuratura właśnie zamknęła sprawę zabójstwa młodej kobiety, która - ratując się przed ogniem - wyskoczyła z okna kamienicy przy ul. DekertaMapka we Wrzeszczu. Choć jako sprawcę dość szybko wytypowano partnera zmarłej, postępowanie trwało 10 miesięcy. Śledczy musieli potwierdzić postawioną tezę.



Sprawy, w których umiera typowany sprawca:

Przypomnijmy: tragiczne wydarzenia rozegrały się w grudniowy poniedziałek 2021 r. Było tuż po godz. 5 rano, kiedy strażacy odebrali zgłoszenie o pożarze, do którego doszło w jednym z mieszkań we Wrzeszczu.

Młoda kobieta - relacjonowali ratownicy - uciekając się przed płomieniami, wyskoczyła z drugiego piętra budynku. Niestety Joanna upadła na chodnik. Była reanimowana, w poważnym stanie została zabrana do szpitala, gdzie mimo udzielonej pomocy zmarła.

Kilkadziesiąt minut po pierwszym zgłoszeniu do policjantów wpłynęła informacja o tym, że mężczyzna wskoczył pod pociąg.

Arkadiusz, zanim ruszył w kierunku torowiska we Wrzeszczu, przyglądał się jeszcze akcji ratunkowej przy ul. Dekerta.

Co stało się przy ul. Dekerta we Wrzeszczu?



Policjanci informowali wówczas, że doszło do samobójstwa. Niedługo później prokuratura powiązała obie sprawy.

14 grudnia 2021 r. śledczy poinformowali, że wszczęte zostało postępowanie w sprawie zabójstwa Joanny. Sprawdzano, jaki związek z nim miał jej partner.

Pożar przy Dekerta. Prokuratura podejrzewa próbę zabójstwa Pożar przy Dekerta. Prokuratura podejrzewa próbę zabójstwa

Wiele wątpliwości rozwiała opinia biegłego, który wypowiedział się na temat źródła pożaru. Prokuratura poinformowała o tym w marcu 2022 r.

- Opinia z zakresu fizykochemii mówi, że w substancji powypaleniowej obecne były ślady benzyny - informowała prok. Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. - Z kolei opinia z  zakresu rekonstrukcji pożaru wykazała, że nastąpiło podpalenie wyposażenia pokoju po uprzednim polaniu pomieszczenia substancją łatwopalną od strony wejścia.

Szereg opinii i przesłuchań, by potwierdzić tezę



I choć już wówczas śledczy wskazywali na potencjalne sprawstwo Arkadiusza, a - w związku z jego śmiercią - umorzenie postępowania, sprawa pozostawała w toku aż do października 2022 r.

Śledczy tłumaczą jednak, że zgon typowanego przez prokuraturę sprawcy automatycznie sprawy nie zamyka.

Podwójna tragedia we Wrzeszczu. Jest opinia ws. pożaru na Dekerta Podwójna tragedia we Wrzeszczu. Jest opinia ws. pożaru na Dekerta

Trzeba bowiem do końca zebrać materiał dowodowy, który potwierdzi postawioną wcześniej tezę. W sprawie przesłuchiwani byli świadkowie, oczekiwano jeszcze na opinie m.in. z zakresu badania śladów biologicznych. Wszystko to dlatego, że prokuratura musiała mieć pewność, że podejrzewany był właściwą osobą.

Nieprawomocne umorzenie tragicznej sprawy z Wrzeszcza



Sprawę (na razie nieprawomocnie) zamknięto po około 10 miesiącach.

- Postępowanie zakończono decyzją o umorzeniu. Zgromadzono cały, niezbędny materiał dowodowy. Sprawa prowadzona z art. 148 Kodeksu karnego, czyli zabójstwa, została umorzona wobec śmierci sprawcy - podsumowuje prok. Wawryniuk.

Opinie (47) ponad 10 zablokowanych

  • Umorzono ? Gdyby tylko o tym wiedział to by się nie rzucał :( (3)

    • 17 31

    • Opinia wyróżniona

      Czytanie ze zrozumieniem się kłania (1)

      Umorzono z powodu śmierci sprawcy, jakby żył to by odpowiadał przed sądem

      • 34 4

      • przynajmniej nagłówek półgłówek przeczytał

        • 5 0

    • Czyli jaki wniosek?ze po zabiciu i umorzeniu mozna dalej robic to bezkarnie.dziwne prawo

      • 0 7

  • A sprawa pożaru (3)

    Ze Smoluchowskiego ciągnie się od sierpnia zeszłego roku, czyli od roku i 3 miesięcy. Ostatnio były sprawy w sądzie i podpalacz nadal nie poszedł za kratki pomimo tego, że mają na niego dowody..

    • 8 3

    • Czyli mimo potrzebnych w śledztwie opinii (2)

      (pewnie z zakresu pożarnictwa, psychiatrii) sprawa już jest w sądzie i się toczy. Nie wiadomo ilu świadków, biegłych, co trzeba zrobić. Ale laik już wie, ze i tak za długo. I ze proszę sądu mamy dowody. Proces jest zbędny. Gdzie was sieją , niedouki ?

      • 1 1

      • Za długo.

        Uczestniczyłeś kiedyś w sprawach sądowych? Ciągną się miesiącami o zwykłe pierdoły. Ktoś jest chory, nie ważne kto, i cyk kolejna rozprawa za kilka miesięcy, mimo że nie trzeba czekać na żadne dowody czy opinie.

        • 4 0

      • Świadków dużo nie ma

        Tylko lokatorzy mieszkający w klatce w której się palilo. Poza tym wszyscy zostali przesłuchani w zeszłym miesiącu, wiem, bo sama jestem jednym ze świadków.

        • 1 0

  • Co ludzie mają w glowach?

    Siano? Przyklad skrajnego d**ilizmu tego "czlowieka"

    • 0 2

  • A koszt remontu

    podpalonego lokalu powinni pokryć rodzice tego gagatka.

    • 1 2

  • Może wypowie się Pani Katarzyna E. (1)

    Która na Facebooku broniła mordercę i każdemu odpisywała żeby poczekał do końca śledztwa. Śledztwo się skończyło, podpalił kobietę a później (żeby nie pójść siedzieć) rzucił się pod pociąg. Tak Pani każdemu odpisywała, proszę o komentarz.

    • 0 0

    • I jeszcze

      Pani Justyna P. który straszy prokuraturą. Słucham co macie teraz do powiedzenia?

      • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane