• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zabójstwo kuriera w Wiślince: cyniczny rabunek czy zbrodnia w afekcie?

Piotr Weltrowski
24 października 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat 25 lat więzienia za zabójstwo kuriera w Wiślince
W środę odbyła się kolejna rozprawa w procesie Marcina F. - na pierwszym planie jego obrońca, w tle, w specjalnej "klatce" dla oskarżonych, sam Marcin F. W środę odbyła się kolejna rozprawa w procesie Marcina F. - na pierwszym planie jego obrońca, w tle, w specjalnej "klatce" dla oskarżonych, sam Marcin F.

Dopiero przed sądem przyznał się do zabicia gdańskiego kuriera. Twierdzi jednak, iż zabójstwa dokonał w afekcie. Prokuratura utrzymuje jednak, iż był to cyniczny mord na tle rabunkowym. W czwartek odbyła się kolejna rozprawa w sprawie Marcina F., który zabił na początku roku kuriera w Wiślince.



Czy zeznania kogoś, kto zmienia kilka razy wersję swojej opowieści, mogą być wiarygodne?

Do zabójstwa dochodzi 14 lutego. Policję na nogi stawia mężczyzna, który, niedaleko swojego domu, znajduje zwłoki. Leżące nieopodal fiata ducato w barwach firmy kurierskiej. Zamordowany ma rozbitą głowę (został uderzony młotkiem przynajmniej trzy razy), jest ubrany w strój kuriera.

Następnego dnia policja zatrzymuje potencjalnego sprawcę - to 33-letni Marcin F. z Gdańska. W jego mieszkaniu znajdują się pieniądze, które zrabowano kurierowi (ponad 4 tys. zł), dokumenty należące do zamordowanego oraz jedna z paczek, które miał przy sobie wyjeżdżając z firmy.

Początkowo Marcin F. nie przyznaje się do winy. - Twierdził, że był na miejscu zdarzenia, ale jako świadek. Miał tam pojechać, jako kierowca, z innym mężczyzną, zna tylko jego imię - Witek. To właśnie on miał dokonać zabójstwa - mówi Bartosz Woźniak z Prokuratury Rejonowej w Pruszczu Gdańskim.

Policja i prokuratura rozpoczynają więc poszukiwania Witka. Penetrują całe środowisko gdańskich kibiców piłkarskich. Wywodzi się z niego Marcin F., i z niego miał też być - jak się później okazuje: zmyślony - kompan.

W międzyczasie znajdują się kolejne dowody: w mieszkaniu i samochodzie Marcina F. policja znajduje telefony, z których zamawiano kuriera, który miałby przyjechać po odbiór paczki.

Udaje się także - w dość niesamowitych okolicznościach - znaleźć narzędzie zbrodni. Prowadzący sprawę podejrzewają, że zabójca wyrzucił młotek. Sprawdzają więc wszystkie okoliczne śmietniki, w końcu trafiają też na wysypisko w Szadółkach. Teoretycznie szukają igły w stogu siana, młotek jednak znajdują. Ten sam, którym zabito kuriera, co potwierdza analiza materiału genetycznego.

Chociaż podejrzany 33-latek w dalszym ciągu nie przyznaje się do winy, prokuratura decyduje się oskarżyć go o zabójstwo. Sprawa trafia do sądu. Rozpoczyna się proces i wtedy dochodzi do przełomu.

Na pierwszej rozprawie Marcin F. przyznaje się do winy, przedstawia jednak swoją wersję wydarzeń. Jego zdaniem do zabójstwa dochodzi w afekcie i nie ma ono na celu rabunku. Twierdzi, że znał wcześniej zamordowanego, z którym miał prowadzić bliżej nieokreślone interesy. Miał mu dać 2,5 tys. zł na sprzęt RTV. Kiedy jednak ten pojawił się na miejscu spotkania i nie miał przy sobie ani obiecanego sprzętu, ani też pieniędzy, doszło do sprzeczki. Jej finał miał być tragiczny - Marcin F. miał zdenerwowany chwycić po omacku młotek, który miał w samochodzie i uderzyć nim kuriera.

Warto pamiętać, że za zabójstwo połączone z rozbojem i dokonane ze szczególnym okrucieństwem (o to oskarża Marcina F. prokuratura) grozi 25 lat więzienia lub dożywocie. Z kolei za zabójstwo w afekcie: od 8 do 25 lat lub dożywocie. Różnica jest znaczna.

Podczas rozprawy, która odbyła się w czwartek, sąd wyraźnie prowadził przesłuchania świadków w ten sposób, aby zweryfikować zeznania oskarżonego. Mieli zeznawać członkowie jego rodziny, ale w większości odmówili (mieli takie prawo). Przesłuchano za to osoby, które widziały w dniu zabójstwa kuriera oraz pracowników jego firmy. W ich zeznaniach trudno było jednak znaleźć cokolwiek, co potwierdzałoby, że zamordowany - poza rozwożeniem paczek - prowadził jakąś dodatkową działalność zarobkową i np. handlował sprzętem RTV.

Zeznawała też biegła psycholog. - Nie dziwi mnie, że oskarżony zmienił swoje zeznania. Zmiana jego postawy w zależności od sytuacji nie może dziwić, bo jest wpisana w cechy jego osobowości - stwierdziła przed sądem.

Z jej zeznań wyłonił się też pełniejszy psychologiczny rys oskarżonego. To człowiek poczytalny, potrafiący rozróżnić i nazwać normy społeczne. Z jednej strony podkreślający swoje bardzo silne przywiązanie do wiary katolickiej, a z drugiej posiadający ograniczony próg reakcji emocjonalnych. Zdaniem biegłej to też człowiek niedojrzały społecznie, mający problemy w rozwiązywaniu bieżących problemów i skłonny do działania pod wpływem okoliczności chwili.

Marcin F. już wcześniej wszedł też w konflikt z prawem - naruszył nietykalność cielesną policjanta. Czy 48-letniego kuriera zabił - jak sam twierdzi - w wyniku kłótni i działania w afekcie, czy też zabójstwo - jak twierdzi z kolei prokuratura - dokładnie zaplanował i dokonał go z zimną krwią? Sąd rozstrzygnie to albo pod koniec tego roku, albo też na początku przyszłego.

Opinie (141) 8 zablokowanych

  • ciagle kogos zabijaja na wojnie w Afganie (9)

    tylko o tym pisac jest niewygodnie. Co wiecej zolnierze maja za to placone.

    Wiec skonczcie z ta podwojna pseudomoranoscia

    • 5 17

    • puscic go wolno ale odebrac polski paszport

      i w wagon Do Rosji lub do Chin.

      • 1 0

    • pragne przypomnieć, że za podobny komentarz (1)

      w naszym kraju ktoś już odpowiedział karnie.

      • 1 0

      • za jaki?

        Chciano wsadzic do pierdla studenta ze pokazal prawde o wojnie. Ale to sa metody rosyjskie.

        • 0 1

    • I co? Dalej bedziemy udawac ze wladza nie zabija ? (1)

      urzedem przez Adamowicza i Lisickiego tez umarl czlowiek przed urzedem

      I chociaz nie musieli go zabijac wlasnymi rekami.
      W Warszawie podczas samospalenia podobnie tylko ze ludzie z partii nie odpowiadaja karnie za to ze ludzie przez nich umieraja.

      To samo Arlukowicz ktory niszczy sluzbe zdrowia robiac z niej spolke prawa handlowego. Ludzie sa odsylani bo szpital liczy to co im minister i ustawa nakazala.

      wladzazabija

      • 2 2

      • ciebie ta wladza ze sreberka wypuscila!!!!

        dolicz ministra sportu bo po ktoryms meczu naszej reprezentacji zawalu dostane... ministra finansow bo komornik mnie do nerwicy doprowadzi... ochorny srodowiska bo ryb pradem juz lowic nie moge...

        • 0 1

    • (1)

      Kazdy chce byc bogaty jak nasz prezydent
      i nie mowcie mi ze doszedl do tego uczciwie.

      • 1 0

      • kult pieniadza i oto sa skutki

        wszedzie w mediach ikony sukcesu bo zdobyli kase i co sie dziwic ze potem sie pogubi jeden z drugim co do innych wartosci.

        • 1 0

    • dobrze napisane

      podsumowuje jacy wybiorczy jestesmy w swych ocenach moralnych

      • 0 0

    • nie chodzi o moralność a zwykłą pragmatyke

      Trzeba eliminować chwasty ze społeczeństwa.

      • 0 1

  • ktoś wie z jakiej firmy ten kurier? (3)

    • 3 4

    • z K-ex

      • 0 2

    • (1)

      On był z Opec masakra co go spotkalo sam byłem kurierem 8 lat ale na szczęście już już nie pracuję oj nie haruję już...

      • 2 1

      • nie ma takiej

        musialbyc z K-ex

        • 0 0

  • dobry artykul (2)

    przyjmenie sie go czyta, ale oby jak najmniej takich sytuacji na tym swiecie..

    • 5 7

    • przyjemnie ci? (1)

      • 3 2

      • pewnie robi sobie dobrze

        przy takich makabrycznych tekstach.

        • 2 1

  • Spokojnie, wyjdzie najdalej za 5 lat

    • 3 3

  • oj Marcin Marcin.. (1)

    chłop w moim wieku a życie w ciągu chwili sobie skreślił..
    Mam nadzieję że nie ma żony i dzieci bo kij z nim ale rodzina..

    • 5 3

    • A po co rodzinie taki typ potrzebny?

      Co on by wpoił swoim dzieciom, jakie wartości?

      • 0 0

  • Z nerwów to można raz rąbnąć, nawet i młotkiem

    Ale kilkukrotne zadawanie ciosów młotkiem w czaszkę to wg mnie już chyba świadome zabijanie.

    • 10 1

  • Odniesienie do wiary jest bledem (4)

    "Z jednej strony podkreślający swoje bardzo silne przywiązanie do wiary katolickiej, a z drugiej posiadający ograniczony próg reakcji emocjonalnych. "
    Mysle,ze biegla psycholog sie pomylila w tym zakresie.
    czlowiek prawdziwie wierzacy by nie zabil drugiego czlowieka

    • 9 7

    • przepraszam- miał być plus

      zgadzam się z tobą

      • 2 2

    • Pani psycholog coś się pokręciło

      • 4 2

    • (1)

      Czyli chcesz powiedzieć, że przez setki lat ludzie kościoła (w tym najwyższe jego władze) nie byli prawdziwie wierzący? To dobrze, to tylko pokazuje jak hipokryzyjna jest to instytucja.

      • 3 5

      • poczytaj bardziej szczegółowo o inkwizicji do której zapewne się odnosisz; zdziwisz się znacznie...

        • 1 1

  • Środowisko gdańskich kibiców (3)

    Czyli mordercy i alfonsi "patologiczne środowisko " nie mowię tu o kibicach dla których liczy się sport,tylko o kibolach !

    • 10 12

    • co chciałeś powiedzieć ?

      • 9 1

    • wiedziałem że jakiś kretyn w końcu łyknie temat kibiców hehe

      • 6 1

    • wrog publicznu nr 1

      temat zastepczy

      • 2 0

  • brak słów (1)

    za pieniądze zabijać ?????? chore to jest co sie dzieje w Polsce .

    • 4 1

    • To się nie dziej w Polsce tylko w głowie człowieka (raczej zwyrodnialca). A dla pieniędzy się zabija wszędzie na świecie, nie tylko u nas.

      • 1 1

  • "za zabójstwo w afekcie: od 8 do 25 lat lub dożywocie"

    takie łagodne przepisy, to ja się nie dziwię mordercom, że mordują. A można było zostać przy sprawdzonych rozwiązaniach sprzed lat

    § 22. Jeśli obywatel rabunku dokonał i został złapany,
    człowiek ten zostanie zabity;

    § 195. Jeśli syn ojca swego uderzył, rękę utną mu.
    § 196. Jeśli obywatel oko obywatelowi wybił, oko wybiją mu;
    § 197. jeżeli kość obywatela złamał, kość mu złamią.

    § 200. Jeśli obywatel ząb obywatelowi równemu sobie
    wybił, ząb wybiją mu;

    § 218. Jeśli lekarz obywatelowi operację ciężką nożem z brązu wykonał i spowodował śmierć obywatela lub łuk
    brwiowy obywatela nożem z brązu otworzył i oka obywatela pozbawił rękę mu utną.

    § 233. Jeśli murarz dom obywatelowi zbudował, a pracy
    swej nie sprawdził i mur się pochylił, murarz ten za srebro swoje własne mur ten umocni.
    etc. etc...

    można prosto i skutecznie? Można.

    • 8 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane