Na 25 lat więzienia gdański sąd skazał 34-latka, który udusił swojego znajomego i okradł go z portfela oraz dokumentów. Wyrok jest nieprawomocny.
Zabójstwo na Rajskiej. Dusił ofiarę ramiączkiem od plecaka
25 lat to wystarczająca kara za zabójstwo, zwłaszcza że nie chciał zabić
29%
wyrok jest zbyt surowy, to nie był mord z premedytacją
6%
kara jest zbyt łagodna, powinien dostać maksymalny wymiar, czyli dożywocie
65%
Wydarzenia rozegrały się wieczorem, 27 października 2021 r., przy
ulicy Rajskiej
w centrum Gdańska.
Śledczy ustalili, że sprawca zaszedł swoją ofiarę od tyłu, zarzucił jej na szyję ramiączko od plecaka, po czym udusił. Następnie przeszukał kieszenie mężczyzny, z których zabrał portfel z pieniędzmi oraz dokumentami, i uciekł z miejsca zdarzenia.
- Sprawcą okazał się wówczas 32-letni mieszkaniec Gdańska. Mężczyźni znali się, a w dniu zdarzenia wspólnie spożywali alkohol - mówi prok. Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.W ręce policji napastnik wpadł 28 października 2021 r..
Nie chciał zabić, tylko doprowadzić do nieprzytomności i okraść
- W oparciu o zebrany materiał dowodowy prokurator zarzucił mężczyźnie popełnienie przestępstwa zabójstwa w zamiarze bezpośrednim w związku z rozbojem z użyciem niebezpiecznego przedmiotu - mówi prokurator Wawryniuk. - Przesłuchany w toku śledztwa mężczyzna przyznał się w części do zarzuconego mu przestępstwa. Wyjaśnił, że nie chciał pozbawić pokrzywdzonego życia, a jedynie doprowadzić go do stanu nieprzytomności i zabrać mu pieniądze - dodaje.25 lat za zabójstwo przy ul. Rajskiej. Co orzekł sąd?
Po niespełna dwóch latach w sprawie zapadł wyrok. Sąd Okręgowy w Gdańsku uznał oskarżonego winnym zarzuconego mu przestępstwa i skazał na karę 25 lat pozbawienia wolności. Na rzecz pokrzywdzonych orzekł zadośćuczynienie w kwotach 50 tys. zł i 10 tys. zł.
Wyrok jest nieprawomocny. Śledczy będą analizować, czy złożą od niego apelację: choć prokuratura wnosiła o 25 lat więzienia (na co sąd przystał), to jednak domagała się również pozbawienia praw publicznych skazanego.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
