• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Zabytkowe" skrzynki na listy

Ewa Czajka
22 listopada 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 13:44 (22 listopada 2007)
Stare skrzynki, do których dostęp mają tylko listonosze Poczty Polskiej... Stare skrzynki, do których dostęp mają tylko listonosze Poczty Polskiej...
...są zastępowane przez nowsze. Jak wynika z listu naszej czytelniczki, niestety nie wszędzie. ...są zastępowane przez nowsze. Jak wynika z listu naszej czytelniczki, niestety nie wszędzie.
Nasza czytelniczka z Przymorza skarży się na stan skrzynek na listy w swoim bloku. Wciąż wiszą w nim stare skrzynki, które są w fatalnym stanie, i do których dostęp ma tylko Poczta Polska.

Mieszkam w falowcu na Przymorzu, przy ul. Kołobrzeskiej 42 . Wprowadziłam się do tego bloku w styczniu 1974 r. Od tej pory skrzynki pocztowe nigdy nie były wymienione.

Wyglądają okropnie: obdrapane, pokrzywione i obskurne. Od wielu lat, nie tylko ja, ale i inni mieszkańcy, wydzwaniamy na przeróżne poczty z prośbą o wymianę skrzynek. Tam dają nam tylko kolejne kluczyki, które zwykle łamią się, bądź wykrzywiają już przy pierwszym użyciu. Pozostaje nam pukanie, stukanie, wyginanie i doginanie stalowych drzwiczek.

Podobno od około dwóch lat to administracje osiedlowe odpowiedzialne są za wymianę skrzynek. Nie wiem jak w innych dzielnicach Trójmiasta, ale nasi urzędnicy twierdzą, że o takim obowiązku nic nie wiedzą.
To wstyd i duży problem dla wszystkich mieszkańców. Na innych osiedlach skrzynki były już kilkakrotnie wymieniane, a o nas po prostu ktoś zapomniał. A naszym skrzynkom stukną niedługo 34 lata!
Ewa Czajka

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (33) 3 zablokowane

  • "Zróbcie coś"? No to zrobili :S.

    W blokach przy Kołobrzeskiej zostały ostatnio powieszone nowe skrzynki. Ładne są, nie powiem. Tyle że aby zobaczyć czy w skrzynce jest jakaś korespondencja trzeba każdorazowo ją otworzyć.
    Otwory w skrzynce nie spełniają swojego zadania.
    Wolałam te stare skrzynki bo były bardzo praktyczne.

    • 0 0

  • PSM Przymorze kisi pieniądze i czeka...

    czeka aby ogłosić wspólnoty mieszkaniowe i przenieść ciężar wymiany m.in. skrzynek na ww. przyszłe wspólnoty. Fajnie, co nie?

    • 0 0

  • Pani Olu niech się Pani nie dziwi

    im taniej tym lepiej, lokatorzy i ich wygoda się nie liczą zupełnie, liczą się za to zgodność za wszelką cenę (nawet niedoróbek) z przepisami UE i kasa...

    • 0 0

  • Sposób drugi: wziąść kase na dobre skrzynki

    i zrobić "pół dobre" skrzynki za pół ceny, niemałe oszczędności zostają w kieszeni ;)

    • 0 0

  • Hejo, z tych super nowych skrzynek jest podobno łatwo wyciągać korespondencję!

    Więc nowe skrzynki, ale czy na pewno są lepsze? Czy może to są te zaoszczędzone? :-/

    • 0 0

  • A ja dzisiaj na Zaspie Rozstaje widziałam panów montujących nowiutkie skrzynki w bloku naprzeciwko budynku Spółdzielni. Super ale ja mieszkam troszkę dalej od od tego miejsca i zastanawiam się kiedy ta zmiana"dojdzie" do mnie. Bowiem ten blok ma też nową terakotę na klatkach a my nie możemy doczekać się remontu i malowania od kilku już lat.Potykamy się o dziury w podłodze. Moim zdaniem to czysta pokazówka dla gości Spółdzielni którzy może według Zarządu nasze osiedle oceniają na podstawie najbliższego bloku przy Prezesie!!!!!! Wstyd!!!!!

    • 0 0

  • zły stan skrzynek - winni mieszkańcy (1)

    Skrzynki na listy w moim bloku gdzie mieszkam są równie wiekowe (32 lata) ale jakoś nie widzę potrzeby ich wymiany. Przecież zły stan skrzynek to nie jest wina poczty ani administracji budynku tylko ludzi-mieszkańców, którzy ich nie szanowali i zapewne nowe skrzynki po niedługim czasie będą w podobnie opłakanym stanie w myśl polskiej mentalności nie moje, nie zapłaciłem za to, więc nie dbam. Podobnie sprawa wygląda zapewne z elewacją klatki schodowej i innych tzw. "wspólnych" częći bloku. Nie wiem, czy to możliwe żeby sytuacja w naszym kraju pod tym względem się zmieniła, jeśli tak to chyba za 60 lat

    • 0 0

    • ciekawe, jak należy szanowac skrzynki?

      podejrzewasz, że mieszkancy je kopią, rzucają w nie przedmiotami, wyszarpują ze ściany, siadają na nie?

      • 0 0

  • Kto ma blizej ten ma lepiej ;)

    He,he - to tzw. "równouprawnienie" po naszemu ;) A może tam mieszka tzw. ktoś...?

    • 0 0

  • do Pytajca a może Pajaca?

    A co może być cennego w cudzej korespondecji?
    Poza tym stare skrzynki Poczty Polskiej można bardzo łatwo tworzyć i to "hurtem" wszystkie naraz.
    Widać każdy mierzy swoją miarą, czyli jakby co komu zwędzić i zrobić na złość.
    Ja jednak jestem optymistą i widzę że mniej kradnie się samochodów w Polsce. Czyżby złodzieje też się wyprowadzili do Irlandii?

    • 0 0

  • Spóldzielnia nie myśli wogóle

    Właśnie od kilku dni w mojej klatce schodowej na parterze /tam gdzie wiszą te okropne pordzewiałe skrzynki o dużych gabarytach /na ścianach pracownicy Spódzielni zaczęli przygotowywać ściany do okafelkowania. Na ścianach są probione dziurki jedna przy drugiej .Ściany zostały zagrunowane .Skoro teraz biorą się za takie sprawy , może najpierw należałoby właśnie wymienić skrzynki na nowe. Potem będzie za póżno .Obecnie skrzynki są o wiele większe od tych które zakładają w innych blokach.Widok na dzień dobry do klatki schodowej jest okropny. NA przeciwko wwejścia do windy jest kamera monitująca osoby wchodzące i wychodzące .Za tuż za niąwiszą te okropne skrzynki .W małych 4 piętrowych blokach napewno jest inaczej .W falowcu przeciętnie w 1 klatce schodowej jest około 120 mieszkańców. Niektórzy poprzewiercali sobie z boku skrzynki i pozakładali własne kłódki. W niektórej skrzynce brakuje nawet drzwiczek do zamknięcia skrzynki danego lokatora. Mimo wielokrtonego malowania skrzynek przez prawie 34 lata , rdza wychodzi przy odpadającej farbie. Jak ktośu góry stuknie w swoje drzwiczki by je wogóle otworzyć , deformują się inne drzwiczki. Dlatego wielokrtonie złamałam kluczyk , bo nie mogłam skrzynki wogóle otworzyć by wyjąć rachunki do zapłacenia które są dla kazego ważne.ZA dorobienie kluczyka niedawno kolejny raz płaciłam 5 zł . GDy pojechałam do Oliwy na Pocztę Główną , sprzedano mi kiedyś kluczyki do mojej skrzynki o wiele taniej. Oczywiście kupiłam szczęśliwa że mam teraz w zapasie 3 kluczyki . Gdy przyjechałam do domu okazło się że zakupione kluczyki do mojego numeru skrzynki wogóle nie pasują . Dlatego każdy dorabia klucze prywatnie .Materiał z którego wykonane są klucze do tego typu skrzynek jest tak kruchy że łamie się w przy otwieraniu skrzynek wtedy gdy jest w niej opór / bo nie można jej kolejny raz otworzyć/.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane