Ministerstwo Spraw Zagranicznych zabrało głos ws. zadłużonej na ponad 5 mln zł siedziby Konsulatu Generalnego Federacji Rosyjskiej
w Gdańsku. Poinformowało, że prowadzi w tej sprawie "prace analityczne" na poziomie Unii Europejskiej, bo ze stroną rosyjską nie udało się dojść do porozumienia.
tak, choć będzie to trwało lata
42%
mam wątpliwości, może dopiero, gdy zapadnie w tej sprawie wyrok sądu
27%
nie, nie wierzę, że to się kiedykolwiek uda
31%
Rosja nie płaci za użytkowanie dwóch willi przy ul. Batorego w Gdańsku, bo uznaje je za swoją własność. Budynki zgodnie z prawem należą jednak do Skarbu Państwa i są w administrowaniu miasta.
Próby ściągnięcia długu trwają od lat
Próby ściągnięcia długu z tego tytułu trwają - bezskutecznie - od lat. Obecnie dług ten
wynosi już ponad 5 mln zł. Ostatnio posłanka Lewicy
Beata Maciejewska napisała w tej sprawie do władz Gdańska, Prokuratorii Generalnej i Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Pytała o to, co dane urzędy robią, by wyegzekwować zaległości i odzyskać nieruchomość. Gdyby to się udało, posłanka zaproponowała, żeby budynki przy ul. Batorego przeznaczyć dla ukraińskiej społeczności.
Prokuratoria Generalna zapowiedziała, że
sprawa siedziby konsulatu w Gdańsku najprawdopodobniej znajdzie finał w sądzie. Ministerstwo Spraw Zagranicznych zabiera głos
Szczegóły prowadzonych działań oraz rozważane dalsze kroki objęte zostały tajemnicą. Ale teraz pojawiło się stanowisko MSZ w tej sprawie.
Jak w odpowiedzi do posłanki napisał wiceminister
Piotr Wawrzyk, sytuacja prawna
nieruchomości przy ul. Batorego w Gdańsku "była przedmiotem dwustronnych konsultacji pomiędzy stroną polską i stroną rosyjską, których celem była likwidacja rażącego dysparytetu na niekorzyść Polski wynikającego z braku wykonania przez FR porozumień międzyrządowych z lat 70. i 80. XX w. dotyczących przekazania na zasadzie wzajemności nieruchomości na cele dyplomatyczne i konsularne".
Zobacz też: Protest przeciwko gwałtom na wojnie pod konsulatem Rosji w Gdańsku
Prace na poziomie Unii Europejskiej
Obecnie MSZ uczestniczy w intensywnych konsultacjach z władzami Gdańska, które mają rolę wiodącą w tej sprawie oraz z Prokuratorią Generalną RP.
- Odnosząc się do kwestii wyegzekwowania zadłużenia Federacji Rosyjskiej z tytułu nieodpłatnego użytkowania nieruchomości bez właściwej podstawy prawnej - w tym zakresie podejmowane są prace analityczne, w tym także z państwami członkowskimi UE i samą UE - zaznaczył wiceminister.
Przywilej nietykalności
Posłance odpowiedziały też władze Gdańska. Zaznaczyły, że od lat sygnalizują problem z prawem użytkowania placówki konsularnej i aktywnie uczestniczą w procesie wyjaśniania stanu prawnego nieruchomości.
Jak jednak wskazał wiceprezydent
Alan Aleksandrowicz, zgodnie z Konwencją Wiedeńską nieruchomości służące celom dyplomatycznym i konsularnym korzystają z tzw. przywileju nietykalności, polegającego na "fizycznej" ochronie pomieszczeń konsularnych.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
