2006-11-03 21:45
do q
ani ja...
2006-11-03 22:13
to moj jest/był moj kumpel (*)
wszyscy mowia ze Conradinum to spokojna szkoła wcale tak nie jest i wydaje mi sie ze to co sie stalo jest to robota jakis kolesi z tej szkoły widocznie Konrad nie spodobał sie komus itd. ale czemu wybraliscie taka smierc dla niego? dlaczego co on wam zrobił takiego?
spokojny super chłopak a jednak komus zawadzał.
(napewno sam z skm-ki nie wypadł musiały mu w tym pomuc osoby trzecie) jak sie słyszy o tych tragediach co sie dzieja w Polsce (a w ostatnim czasie w rojmiescie) to cos jest nie tak i niech ludzie nie gadaja ze to jest wina rodzicow nauczycieli itd. to niech sie wezma za młodych ludzi takich skur.... bym pozabijała
Kondziu zawze bedziesz dla mnie bliski (*) jest mi z tym zle i to bardzo i mam nadzieje ze jak najszybciej znajda sie sprawcy tego wypadku.
w zeszlym roku z tej samej szkoły zginoł tez moj kolega Mateusz w wypadku wracajac z klubu SAHARA a teraz Konrad wracajacy z Połowinek szkoly co sie dzieje z tym swiatem?
STRONA O KONRADZIE- http://michalmimi.no-ip.org/konrad/
2006-11-03 22:21
Pamietam jak Konrad przyszedl na bler...wypilismy sobie piwko...Gadalismy o roznych sprawchach, smialismy sie, cieszyslismy z zycia..a tu bum..i koniec..=(
I Choc krotko go znalam to w mej pamieci zostanie na zawsze...=(
2006-11-03 23:03
Nikt nie ma prawa oceniac czlowieka jezeli jego nie zna.Kazda szkola w tych czasach robi polowinki w lokalu,a ze CONDRADINUM nie moze to trudno i mlodziez zrobila to w swoim zakresie.Jestem mama 17-to latki czasami raz na jakis czas chce tez wyjsc z domu z przyjaciolmi i sie pobawic,ale ja wiem kto to jest bo ich wszystkich znam i jak sa na miejscu mam wiadomosc na telefon i jak wychodza,i nie zdazylo sie nigdy ze ktos wracal sam ,nawet jak ktores mialo wracac szybciej bo rodzic kazal byc w domu na czas, zawsze razem a jak nie maja dojazdu powrotnego to jade ja albo ktores z rodzicow.Tez sie boje bo i na imprezie nawet jak wyjdzie do toalety to moze byc pobita lub jeszcze gorzej ale w takiej sytuacji nie wiem co bym zrobila.Dla mnie smierc za smierc zawsze to ukochane dziecko obojetnie jaki byl.Wspolczuje rodzicom
2006-11-04 08:52
2006-11-04 09:53
POWTORZE SIE BO NIE WIEM CZY DO WAS W OGOLE DOCIERA... WSTYD MI ZA WAS LUDZIE ŻE JESTEM Z TEGO SAMEGO GATUNKU CO WY !!! JESTEŚCIE BEZDUSZNYMI POTWORAMI, CIEKAWE CO BYŚCIE MÓWILI GDYBY TO BYŁA WASZA SIOSTRA, WASZ SYN LUB KUZYNKA! PRZYSZLIBYŚCIE NA POGRZEB I NIEWZRUSZENI POWIEDZIELI
"JA NIE PIŁEM PRZED 18 ROKIEM ŻYCIA, A ON/ONA TAK, WIĘC DOBRZE ŻE JĄ TO SPOTKAŁO, ŚMIERĆ W MĘCZARNIACH TO NAJLEPSZA NAUCZKA. GÓWNIARA/RZ POWINIEN/NNA SIEDZIEĆ W DOMU PO 22."
P A R A N O J A ! JEDNAK ISTNIEJĄ ZNIECZULONE NA LUDZKĄ KRZYWDE POTWORY...
MOZE DAJCIE BANDYTOM PRAWO NA ZABIJANIE NIELETNICH?! IDIOCI... KONRAD BYŁ PORZĄDNYM CHŁOPAKIEM... NIE MIAŁ PRAWA ŻYĆ, BO SIĘGNĄŁ PO PIWO? LUDZIE CO Z WAMI?
JESTEŚCIE DLA MNIE ZEREM
NIE WIEM JAK MOŻNA PISAĆ PODOBNE RZECZY DO WAS WIEDZĄC, ZE CZYTAJĄ TO JEGO BLISCY
MOŻE BAWI WAS LUDZKA KRZYWDA ?
BO INNEJ OPCJI NIE WIDZE
PRZECIEŻ TO MÓGL BYĆ KAŻDY Z NAS. PRZECIEŻ JEŚLI TO BYŁĄ SPRAWA BANDYTÓW NIE PATRZELI NA TO ŻE CHLOPAK JEST WYPITY. TYLKO NA TO ŻE MIELI TAKĄ ZACHCIANKĘ. I TYLE
MIAŁ TO NA CZOLE NAPISANE?
A MOŻE MIAŁ NAPISANE ZE MA 16 LAT?
TO MOŻE ZACZNIJMY SOBIE PISAĆ NA CZOŁACH ILE MAMY LAT I WIERZMY, ZE ZOSTANIEMY POMINIĘCI PRZEZ POBICIA, NAPADY, ŚMIERĆ W MĘCZARNIACH, BO JESTEŚMY PEŁNOLETNI?
NIE ROZUMIEM WASZEGO TOKU MYŚLENIA...
ZRESZTĄ TRUDNO ZROZUMIEĆ TOK MYŚLENIA GORSZY OD ZWIERZĄT.. ZWIERZĘTA SOBIE WSPÓŁCZUJĄ. ZWIERZĘTA NIE ZABIJAJĄ DLA ZABAWY. A WY JESTEŚCIE TYLKO MARNYM ZNIECZULONYM PODGATUNKIEM, BO TEGO CZŁOWIEKIEM NIE MOŻNA NAZWAĆ.
2006-11-04 11:17
Kolego/Koleżanko xxx - skoro nie rozumiesz ironii, spróbuję Ci z całym szacunkiem wytłumaczyć kilka zalezności i pewien tok rozmowania czarno na białym.
otóż,
picie alkoholu przed 18stką to jedno, szlajanie się nieletnich po 22.00 to drugie, patologia, agresja i zagrożenie na ulicach to trzecie. A śmierć tego chłopaka to czwarte.
Po piąte kto wraca do domu sam ?
Na dodatek wypity, nieletni i po 22.
To pewinie zrozumiełeś/aś.
PKT 1 . Co do picia przed 18 rokiem życia - w ogóle nie będe się wypowiadał, bo to kwestia wychowania i wpajania pewnych zasad WYCHOWANIA przez osoby odpowiedzialne. 18 latkowie i bez alkoholu nie mają wyobraźni, co dopiero po wypiciu. O to rodzice i rodzina mogą mieć pretensje tylko do siebie, bo to się działo za ich przyzwoleniem.
(czytaj dalej i się nie oburzaj narazie)
PKT 2. Jesli chodzi o szlajanie sie po 22 nieletnich czy wracanie z "POłowinek" nieważne czyje one były i bez róznicy jak się nazywały (dla mnie to zwykła popijawa), trzeba mieć naprawdę malo wyobraźni, żeby powtarzać coś co miało miejsce nie dalej jak kilka dni temu.
Czy ten chłopiec to pierwszy przypadek śmiertelny ? A może drugi ? Czy trzeci ??????
Otóż podejrzewam,że nie pierwszy i zaryzykuję stwierdzenie, że kilku tysięczny n-ty. Na dodatek podobny przypadek miał miejsce zaledwie kilka dni temu. Może nie wiedział o nim, albo nie czytał gazet ???
Jesli nie? - to jego rodzice pewnie czytali, albo rodzina, brat - nie wiem. Mimo to dostał przyzwolenie, żeby jechac przez poł 3miasta i wracać po nocy. (na dodatek pijany).
Poniekąd zal mi tych rodziców, ale moga mieć częściowo pretensje do siebie, że mu na to POzwolili.
Znasz powiedzenie "MĄDRY POLAK PO SZKODZIE"?
pewnie znasz...
Tyle, że czasem ta szkoda jest "NIEODWRACALNA" i zeby jej zapobiec trzeba myśleć wcześniej. Trzeba mieć zdolność przewidywania. Jesli nie masz ZDOLNOŚĆI PRZEWIDYWANIA i jej nie UŻYWASZ to musisz oswoić się, że nie zawsze wszystko bedzie szło po twojej mysli.
A piszę to NIE, żeby sprawiać przykrość rodzinie, bo oni już dość przykrości mają, tylko po to,żeby reszta GŁUPIO MĄDRYCH może to przeczytała i przestała myśleć, że podobne przypadki ich nie dotyczą.
>>>> Póki co mądrują się tu 16 - 18 - 20 latkowie, że się bali nie będą, że będą chodzić po nocach, że mają w nosie przestępczość, że nie będą siedzieć zamknięci w domu etc.. - sporo takich wypowiedzi
2006-11-04 11:27
i nie bede już dopisywal, bo mi szkoda czasu na to.
W kazdym razie Policja nie radzi sobie albo jest zbyt leniwa, więc trzeba myśleć samemu,
Rodziny tego chłopaka mi żal, ale nie żal mi będzie rodzin głupio mądrej czesci tego portalu jeśli w podobny , bezmyślny sposób doprowadzą do podobnych sytuacji, bo naprawdę są sposoby, żeby tego uniknąć.
Ale nie w trakcie dostawania pałą z za rogu tlko przed, bo wtedy może nie być czasu.
2006-11-04 11:48
18 latkowie i bez alkoholu nie mają wyobraźni, co dopiero po wypiciu. - A wyjaśnij mi dlaczego on nie miał wyobraźni?
Przecież cała Polska, cały świat, nie tylko on chodzi na imprezy. I pije alkohol.
Masz rację... zgadzam się... Lecz nie całkiem !
Ile jest teraz wypadków podobnych do tych...
A ILE JEST WYPADKÓW GDZIE OFIARĄ JEST NIELETNI/A , PRZED 22, TRZEŹWA, W DUŻEJ GRUPIE? LUB MIEJSCU GDZIE LUDZIE PRZEBYWAJĄ? GDZIE LUDZIE WIDZĄ LECZ MIMO TO MYŚLA ZE TO NIE ICH SPRAWA I IDA DALEJ. NIE RAZ BYŁAM SWIADKIEM CZEGOŚ TAKIEGO. ! I POWIEM CI ŻE NIE W TYM RZECZ ŻE ON BYŁ PIJANY... NIELETNI.. TO WSZYSTO JEST NIEWAŻNE. OCZYWISCIE MÓGŁBY TEGO UNIKNĄC LECZ ON W TYM NIE MA WINY. MOŻEMY TAK GDYBAĆ W NIESKONCZONOSC. RÓWNIE DOBRZE NASTĘPNEGO DNIA IDĄC ZWYCZAJNIE DO SZKOŁY MÓGŁBY GO KTOŚ NAPASC I ZABIĆ. I KAZDEGO Z NAS...
PROBLEM TKWI NIE W TYM WSZYSTKIM LECZ W TYM ŻE LUDZIE STAJĄ SIĘ NIELUDZCY...
NIE WIEM GDZIE LUDZIE POTRACILI ZMYSŁY... JAKIEKOLWIEK WARTOŚCI... BOŻE CO SIĘ DZIEJE...
PRZECIEŻ TO NIE JEST NORMALNE ŻE MUSIEĆ SIĘ BAĆ WYJŚC Z DOMU... NA PIWO CZY NA IMPREZE... CZY GDZIEKOLWEIK.. NAWET WYRZUCIĆ SMIECI... O ZMIERZCHU CZY W POŁUDNIE WSZEDZIE NAM SIE MOŻE COS STAC A DLACZEGO? DLATEGO ZE ISTNIEJĄ NA ŚWIECIE BESTIE I CORAZ ICH WIĘCEJ... I CAŁEJ TEJ PATOLOGII..
TYLKO DLACZEGO NA TYM CIERPIĄ NIEWINNE, ZWYKŁE OSOBY ?!
MAM ZDOLNOŚC PRZEWIDYWANIA I TEŻ JESTEM OSTROŻNA. ALE MIMO ŻE MAM 16 LAT (wiek nie ma nic do znaczenia i każdy co ma cos sensownego do powiedzenia ma prawo się wypowiedzieć... ) NIE WIDZE NIC ZŁEGO W TYM ZE CZASAMI SIE WYPIJE... WSZYSTKO JEST DLA LUDZI OPCZYWISCIE Z UMIAREM.. KTÓRY KONRAD Z PEWNOŚCIĄ ZACHOWAŁ.
A MIMO TO ZGINĄŁ. JAK ZGINĄC MOŻE KAŻDY, W KAŻDEJ NAWET NAJMNIEJ SPODZIEWANEJ CHWILI SWOJEGO ŻYCIA.
NIKT NIE ZNA DNIA ANI GODZINY...
2006-11-04 12:20
Otóż wyjaśniam na prostym przykładzie.
Czy jeśli masz zielone światło przechodząc przez ulice pirszo oglądasz się w lewo i w prawo czy nadjeżdza samochód czy też idziesz nie patrząc na nic, wierząc, że jak masz zielone nikt cię nie rozjedzie ?
Nie wierzę, że nie patrzysz...
Bo kazdy wie, że wielu jest takich, którzy przejezdżają też na czerwonym.
O tym mówię wlasnie. Zasady to nie wszystko.
A jesli ktoś wchodzi nie patrząc na nic tylko wierzac bezgranicznie w zielone... to niestety sam jest sobie winien.
Bezpośtednią winę ponosi kierujący, ale kierujący nie jest trupem.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
