- 1 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (280 opinii)
- 2 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (100 opinii)
- 3 Długie Ogrody: ogłoszono konkurs na zmianę (290 opinii)
- 4 Trójmiejskie mola, których już nie ma (101 opinii)
- 5 Pozbieraliśmy śmieci, ale nie dorzucajcie (99 opinii)
- 6 Mieszkam nad morzem i co mi zrobisz? (373 opinie)
Zagraniczni turyści na celowniku
W ostatnia sobotę nad ranem policjanci zatrzymali trzech gdańszczan, którzy napadli na Holendra. 28-letni Adam Ż., 28-letni Arkadiusz P. i 25-letni Jacek D. na przystanku tramwajowym przy plaży na Stogach pokopali 37-letniego Holendra i zabrali mu plecak z pieniędzmi i dokumentami. Policjanci szybko zatrzymali sprawców, umieszczono ich w Policyjnej Izbie Zatrzymań oraz izbie wytrzeźwień.
Następnego dnia policjanci z Gdyni zatrzymali trzech dwudziestolatków, którzy napadli na 32-letniego Ukraińca. Cudzoziemiec został zaatakowany ok. 19.00 przy ul. Dzika Plaża. Paweł Z., Maciej K. i Kacper K. psiknęli mu w oczy gazem, po czym ukradli dwa telefony komórkowe, aparat fotograficzny i pieniądze. W sumie pokrzywdzony oszacował straty na około 15 000 zł. Policjanci odzyskali całe skradzione mienie.
- Dobrze, że policja w tych przypadkach skutecznie zadziałała, ale niestety zagraniczni turyści są łatwym łupem dla przestępców - mówi Andrzej Karkowski, właściciel sklepu z pamiątkami. - Czują się w miarę bezpiecznie, bo w reprezentacyjnych częściach Trójmiasto wygląda bezpiecznie i nie zwracają uwagi na podejrzane zachowania znajdujących się obok osób. Nie mówiąc już o tym, że często zapuszczają się w rejony, gdzie nawet miejscowi nie czują się bezpiecznie. Brak umiejętności zapanowania nad zjawiskiem corocznych licznych napadów na zagranicznych turystów, uderza w nas samych. Zła opinia o naszych miastach będzie szła w świat i zmniejszała ilość odwiedzających nas osób, a przez to mniej zarobimy i gorzej będziemy się rozwijać.
Żeby pomóc zagranicznym turystom, którzy staną się ofiarami przestępstw pomorska policja wspólnie z Polską Organizacją Turystyczną uruchomiła specjalną linię telefoniczną dla turystów zagranicznych "Telefon bezpieczeństwa". W ramach akcji funkcjonują dwa numery: płatny - 608-599-999, czynny w godz. 8.00-20.00 i bezpłatny - 0-800-200-300. Oba telefony obsługiwane są przez pracowników cywilnych komendy głównej policji w trzech językach: angielskim, niemieckim i rosyjskim. Numery telefonów zostały rozpowszechnione dzięki inicjatywie Polskiej Organizacji Turystycznej w zagranicznych biurach podróży, placówkach konsularnych, hotelach itp.
Opinie (20)
-
2005-07-05 10:36
psił jak psił....
ale czy się "kamerował" tą kamerą? ;)
- 0 0
-
2005-07-05 11:57
Pewnie....
a potem oglondnoł se to co skamerował na widele....
- 0 0
-
2005-07-05 12:53
Santa Mafia
A potem panuje zdziwienie, że tak mało zagranicznych turystów przyjeżdża. Takie historie rozchodzą się w mediach zachodnich jak ogień na stepie, a skutek jest piorunujący.
Na Sycylii rozpowszechniona jest mafia, ale turystom nic złego się nie przytrafia. Pilnie czuwa nad tym sama mafia, która ma udział w zyskach z hoteli i kempingów, więc turysta to dla niej złota kura. Gdyby ci nasi żule potrafili myśleć, to żądaliby haraczu od hotelarzy, sklepikarzy, a turystów by pilnowali, żeby im włos z głowy nie spadł. A więc apel do przestępców (w stylu JPP): myśleć, myśleć, myśleć...- 0 0
-
2005-07-05 13:41
Nie przesadzajcie.Bandziorka to nie tylko polska specjalnosc.Osobiscie bylem kiedys okradziony z kasy w Le Havre.A policja tez nic nie zrobila choc im dokladnie opisalem zlodzieja.
- 0 0
-
2005-07-05 18:49
Szukasz silnych wrażeń !!!
Przyjedź do Polski masz duże szanse stracić pieniądze, dobytek, samochód i życie.
- 0 0
-
2005-07-05 19:59
Bandytów i rabusiów powinno się wieszać na latarniach w centrum miasta!
A nie k... "mała szkodliwość społeczna". Jak babcia sprzedaje pietruszkę z ogródka na chodniku, to od razu mandat i nie ma zmiłuj się. A z takimi bandytami to się pieszczą i po spisaniu wypuszczają do domu. Skandal!
- 0 0
-
2005-07-05 20:10
A może Gallux trzeba uszy w końcu wymyć?
Jak dla mnie Pan Rzecznik Policji mówił o NAPIERANIU na drzwi. Takie małe (celowe?) przeinaczenie, a cieszy bo mozna sie pośmiać z kogoś i odwrócić uwage od swojej beznadziejności.- 0 0
-
2005-07-05 21:26
ty se przekłuj
mówił wyraźnie
NAPADŁ NA DRZWI
może masz nieprzestrojony TV- 0 0
-
2005-07-05 22:49
Gallux kim Ty jesteś,
- 0 0
-
2005-07-05 23:47
ja mam przekłute uszy i słyszałam, że "naparł na drzwi". i umyte też są.. w razie wątpliwości.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.