- 1 Coraz więcej psów na plaży. To problem? (383 opinie)
- 2 Niepełnosprawny: zostałem na lotnisku (61 opinii)
- 3 50 lat pracuje w jednym zakładzie (168 opinii)
- 4 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (204 opinie)
- 5 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (185 opinii)
- 6 Autobus nie przyjechał? Oddadzą za taxi (120 opinii)
Zakaz handlu w niedzielę
W imieniu klubu radnych Ligi Polskich Rodzin uchwałę w sprawie czasu otwarcia placówek handlowych i usługowych zlokalizowanych na terenie miasta Gdańska, zgłosił radny Grzegorz Sielatycki. Zgodnie z tym dokumentem placówki handlu detalicznego prowadzone w obiektach handlowych o powierzchni sprzedaży powyżej 1000 m.kw. byłyby zamknięte od godziny 22.00 w sobotę do godziny 6.00 w poniedziałek. Radni LPR chcą też aby wszystkie sklepy były otwarte tylko do godziny 22. Aby móc handlować w nocy, trzeba by mieć pozytywną opinię co najmniej dwóch radnych z okręgu oraz zgodę prezydenta miasta. Uzasadniając swoją uchwałę przedstawiciele ligi zwracają między innymi uwagę na ochronę mniejszych sklepów przed wielkimi hipermarketami i wartości rodzinne (patrz obok). Ponadto LPR zorganizowała debatę "Handel w niedzielę. Za i przeciw", na którą zaprosiła radnych z "ościennych gmin i miast".
Czy grozi nam epidemia, której początek dał Radom? Wprowadzenie w tym mieście ograniczenia handlu w niedzielę, za swój sukces uważa Solidarność.
- Realizujemy uchwałę Krajowego Zjazdu Delegatów. Ponieważ nie udało się sprawy załatwić ustawowo, zwracamy się z apelem do władz samorządowych, za pośrednictwem zarządów regionu. Akcję prowadzimy z myślą o pracownikach, często wręcz zmuszanych do pracy w niedzielę - mówi "Głosowi" Jerzy Langer, wiceprzewodniczący komisji krajowej związku. Dodaje iż Solidarność opowiada się obecnie za objęciem zakazem wszystkich placówek handlowych.
- Jesteśmy skłonni uznać za argument fakt iż wprowadzenie zakazu tylko dla dużych sklepów, może naruszać konstytucję - twierdzi Langer. Wiceprzewodniczący Solidarności nie zgadza się z zarzutem, że akcja związku jest przyznaniem się do porażki, w kwestii obrony przywilejów pracowniczych.
- W większości sieci handlowych w kraju są już nasze organizacje. Mamy sygnały że dzięki nim udało się usunąć wiele nieprawidłowości - uważa Langer.
Stanowisko Solidarności w sprawie handlu w niedzielę pośrednio popiera również kościół.
- Dobrze by było aby ograniczyć handel w niedzielę i święta do niezbędnego minimum. Niedziela to czas modlitwy, ale także odpoczynku i dbałości o więzi rodzinne - mówi "Głosowi" arcybiskup Tadeusz Gocłowski, metropolita Gdański.
Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz nie pozostawił tymczasem "suchej nitki" na pomyśle zakazu handlu w niedzielę, autorstwa radnych LPR (patrz obok). Jeden z argumentów dotyczy "wyprowadzenia się" klientów dużych sklepów do Sopotu i Gdyni.
- Nie chcemy w tej chwili gdybać. Jak pojawi się taki pomysł zakazu handlu w niedzielę, to będziemy go rozpatrywać. Jednak nie jesteśmy zwolennikami jakiegokolwiek dekretowania - mówi "Głosowi" Joanna Grajter, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Gdyni.
Bezlitosny dla projektu gdańskiej uchwały jest także radca prawny Andrzej Bodakowski. W swojej opini dotyczącej treści propozycji LPR, wskazuje on iż proponowane rowiązania stoją w sprzeczności z... Konstytucją RP, zawierającą zasadę wolności gospodarczej. Stosownie do treści przepisu art. 22 Konstytucji, ograniczenie wolności działalności gospodarczej dopuszczalne jest tylko w drodze ustawy i tylko ze względów na ważny interes społeczny - podsumowuje prawnik.
- Sprawa nie jest jednoznaczna. Są handlowcy którzy są za i są tacy, którzy są przeciw - mówi "Głosowi" Mirosław Grabowski, przewodniczący Rady Wojewódzkiej Zrzeszenia Handlu i Usług w Gdańsku - Handel służy społeczeństwu. Dlatego może powinniśmy zapytać ludzi. A oni najczęściej głosują nogami.
Opinie (106)
-
2004-08-24 16:07
o nie!!!
pracuje piec dni w tygodniu do godz. 19-tej.. nie mam po pracy juz sily na zakupy.. zostaje mi tylko sobota i niedziela.
Poza tym zyjemy w wolnym kraju (teoretycznie) wiec dlaczego ktos ma nam narzucac co kiedy mozemy robic...?- 0 0
-
2004-08-24 16:13
kpina
Mogę pracować nawet 8 dni w tygodniu :) abym tylko miała dzieciom co do garnka włozyć.
- 0 0
-
2004-08-24 16:22
Demagogia
Czyli: w dużych marketach pracować niet, a w małych sklepach wolno, czyli tam się niechroni wartości rodzinnych ? Precz z narodowym-socjalizmem a'la LPR i Solidurnie.
- 0 0
-
2004-08-24 16:25
Polacy pracują nie tylko najdłużej w EU ale są na drugim miejscu na świecie pod względem ilości przepracowanych godzin, wyprzedza nas tylko Korea Płd. A wydajność jest o 50% mniejsza niż w innych państwach. A w Polsce jest wolność, kto chce niech ma taki sklep otwarty, kto chce niech pracuje w niedzielę, kto chce niech chodzi do sklepu w niedzielę, to jest prywatna sprawa każdego z nas, tak jak wiara i alkowa, a jak coś nie pasi niech łeb w piach chowa, albo do Basi. Howgh.
- 0 0
-
2004-08-24 16:59
zamknijmy koscioly
zamknijmy koscioly w niedziele i swieta. One tez sa jak duzy hipermarket i zbiera sie w nich cala masa ludzi. Dajmy tym ludziom odpoczac w domu z rodzina. A koscioly otwarte w niedziele to zmuszanie organisty i innych osob do pracy.
- 0 0
-
2004-08-24 17:23
ty majoonez, zamykać to bedziesz jak se wpierw otworzysz
otwórz okno i weź głęboki oddech
policz od 10 w dół
nie pomogło??
jesteś do niczego:)- 0 0
-
2004-08-24 17:29
majeranek moja sąsiadka gra w kościele i nie narzeka, za śluby i inne okazje dodatkowy szmal, nic tylko być organistą. Ja w niedzielę wymiatam z mp3 i chromolę to jest mój dzień, po sklepach nie łażę to nie moja działka, a rodzinka zaopatruje się w osiedlowym sklepiku i jest luz blues, choć obok buduje się hipcio nas to wali, kupujemy w swoim sklepiku i tyla, a czy w niedzielę czy środę kogo tro obchodzi? Ważne że zawsze czysto zawsze sucho zawsze pewnie i świeżo.
- 0 0
-
2004-08-24 17:47
A może tak pozamykać w niedzielę szpitale, straże pożarne i policję, w końcu pielęgniarki, lekarze, strażacy i inni policjanci też muszą mieć wolne ;)
Aha i jeszcze - żołnierze, którzy pojechali na misję do Iraku niech mają sobotę i niedzielę wolną ;)
LPR-owi w d*pupciach*h się poprzewracało. Sami nie wiedzą czego dokładnie chcą. Zastanawia mnie tylko skad oni mają takie poparcie, ponieważ gdzie sie nie obrócę to słyszę że ludzie narzekają na Giertycha i spółkę. Jak tylko o nich pomyślę to jestem jak za aborcja do kwadratu :)- 0 0
-
2004-08-24 17:53
nie zasypujcie gruszek w puszkach
nie na temat:)
- 0 0
-
2004-08-24 17:57
Inga, na LPR głosują stare dewoty i pierdziele co to przez cały day słuchają radia z ryjem, to są betony, a LPR tylko na takich liczy, a Giertych to jest głupia pała z Olsztyna, jedyne co u niego słuszne to wzrost, męski głos, i wymiatający fryz, chyba tyż se taki strzelę i zacznę napieprzać głębokim basem o wartościach katolickich rodzinnychi bzykaniu po bożemu.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.