- 1 Zalane ulice po burzy nad Trójmiastem (136 opinii)
- 2 Ponad 20 tys. zł za kurs taksówką (178 opinii)
- 3 Gdynia najszczęśliwsza, ale kto robił raport? (152 opinie)
- 4 W biały dzień kradł rośliny z trawnika (44 opinie)
- 5 121 tys. zł kary dla "Solidarności" za baner (370 opinii)
- 6 Wieczorem zwykłe skrzyżowanie, rano rondo (46 opinii)
Zakład w Szadółkach raportuje, jaki może być fetor każdego dnia
Używając skali od 0 do 6 Zakład Utylizacyjny w Gdańsku zaczął raportować stopień fetoru, jaki może spowodować jego działalność danego dnia. Z informacją w tej sprawie można się zapoznawać codziennie, od poniedziałku do piątku, na internetowej stronie składowiska odpadów. Mieszkańców jednak taka informacja "nie urządza".
Autorzy przyjęli skalę od 0 do 6:
- 0 - to niskie prawdopodobieństwo (mała uciążliwość zapachowa na terenie Zakładu, taka która jest charakterystyczna w danej sytuacji pogodowej)
- 6 - istotna uciążliwość zapachowa (bardzo intensywny, brzydki, nieznośny zapach)
Nowe raporty publikowane są w dni robocze ok. godz. 8 rano na stronie www.zut.com.pl.
W tym aktualnym z poniedziałku, 12 lipca, wyczytać możemy, że prawdopodobieństwo powstania uciążliwości zapachowej na terenie zakładu oceniono na 3 w 6 stopniowej skali. Mimo że wszystkie instalacje działają sprawnie i nie ma zaplanowanych żadnych działań nadzwyczajnych.
Kilka dni wcześniej, 7 lipca, "skala smrodu" podskoczyła do 5 punktów, więc prawie do maksimum. Jak czytamy w raporcie, spowodowane to było pracami serwisowymi w ramach przeglądu gwarancyjnego wewnątrz hermetycznej kompostowni.
Hermetyczną kompostownię uruchomiono na początku 2020 r. Film archiwalny
- Teren Zakładu Utylizacyjnego zajmuje ponad 72 ha i działa na nim wiele instalacji. Prace standardowe wykonywane w instalacjach mogące przyczyniać się do generowania uciążliwości zapachowej na terenie Zakładu zostały opisane w raporcie. Dla przykładu takie prace, związane z sortownią, to przyjęcie odpadów kuchennych czy resztkowych, transport frakcji balastowej czy załadunek odpadów - wskazuje Iwona Bolt, rzecznika ZU.
Najbardziej śmierdzące prace w kompostowni to z kolei przesiewanie kompostu na placu, przerzucanie pryzm, wyładunek pryzm z hali dojrzewania.
"Ograniczenie uciążliwości zapachowych jest kluczowe"
- Wszystkie te działania podlegają ocenie. Prace, które mogą najbardziej wpływać na wzrost uciążliwości zapachowych Zakład planuje z uwzględnieniem prognozy pogody. Warunki meteorologiczne mają bowiem wpływ na kumulację czy rozprzestrzenianie się brzydkich zapachów. Najbardziej niekorzystnymi w sezonie letnim warunkami pogodowymi są wysokie temperatury, wilgotność i słaby wiatr - wskazuje Bolt - Dla Zakładu celem numer jeden jest zapewnienie bezpieczeństwa sanitarnego miasta, a patrząc na kontekst relacji z otoczeniem - ograniczenie uciążliwości zapachowych jest kluczowe. Mamy nadzieję, że raport, który od początku lipca publikujemy na naszej stronie internetowej, pozwoli na lepsze rozumienie naszych działań - procesów związanych z zagospodarowaniem odpadów i wpływu warunków pogodowych na ich odczuwanie.
Sposób raportowania został zapożyczony z zagranicy.
Mieszkańcy sceptycznie o nowych raportach
Okoliczni mieszkańcy do raportów o skali smrodu z Szadółek podchodzą sceptycznie.
- Co nam po informacji, jak mocno będzie śmierdziało danego dnia, skoro śmierdzi praktycznie non stop i latem często w ogóle nie da się otworzyć okna w mieszkaniu - mówi pani Anna, mieszkanka ul. Leszczynowej
Dlaczego śmierdzi z Szadółek i kiedy przestanie?
Podobnego zdania jest pan Tomasz, mieszkaniec ul. Porębskiego
- Mieszkańcy okolicznych dzielnic nie czekają na raporty o skali smrodu z Szadółek. Czekają na informację, kiedy ten smród przestanie zatruwać im życie - mówi.
Miejsca
Opinie (275) 5 zablokowanych
-
2021-07-13 15:14
pfff
A Pani prezydent ma na to wywalone ! Pamiętam, jak kiedyś miało być przeniesione na Wiślinkę, ale tam działki miał ówczesny prezydent Paweł Adamowicz, więc nie przeszło........
- 6 0
-
2021-07-13 15:16
Uwaga, uwaga, nadchodzi, dzisiaj nam mocno nasmrodzi. Zatkac okna i kominy przed pelnym bukietem z latryny.
- 3 0
-
2021-07-13 15:36
Nie smierdzi. To karma wraca.
- 2 0
-
2021-07-13 15:55
Straszny wstyd dla Gdanska
kazdy kto przyjezdza A1 pierwsze co napotyka w Gdansku to smrod doprowadzajacy do wymiocin.
To wspomnienie zostaje juz na zawsze.
Wiekszosc z tego powodu nawet nie zajezdza to smrodliwego miasta tylko rura na półwysep.
Wizerunkowy dramat i utracone miliardy.- 7 0
-
2021-07-13 17:03
Zaraz zaraz
Jak ktoś kupuje mieszkanie na wysypisku za połowę ceny niż w innej dzielnicy ,to po co teraz ten krzyk
- 2 10
-
2021-07-13 17:14
Obywatel
Wysypisko smieci w szdolkach jest oddalone o okolo 8km od Bramy Wyżynnej czyli centrum naszego miasta ,to jest duży problem ,jak jest wiatr z poludnia to smierdzi nawet na Przymorzu ,to jest palący problem i wyzwanie dla włodarzy miejskich
- 10 1
-
2021-07-13 19:15
Dzisiaj eko dolina w Łężycach +6.
- 2 0
-
2021-07-13 19:25
Miasto się rozrasta to normalne, trzeba znów przenieść wysypisko. Najlepiej mysleć przyszłościowo i tak z 15 km na południoowy zachód od obecnego wysypiska. Pytanie tylko jaka gmina się zgodzi na wyspisko na swoim terenie..
- 1 0
-
2021-07-13 19:32
Skala smrodu zwana skala Adamowicza:
!. slaby
2.wyczuwalny przez psy, ktore szczekaniem wyrazaja niepokoj.
3.smrod wyrazny nieodczuwalny przez zakatarzonych,
4. smierdzi nawet tym z niezytem
5.zawroty glowy
6. wymioty
7.lupanie czaszki
8.drgawki
9.utrata przytomnosci
10.agonia.- 6 1
-
2021-07-13 19:32
Prim (1)
Problem smrodu jest dla samorządu Gdańska zbyt skomplikowany ale organizowanie parad LGBT to już są w swoim żywiole, żenada.
- 6 2
-
2021-08-11 00:09
LGBT nigdzie nie jest tak zaszczute jak w Trójmieście
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.