Parkujące na jezdni auta i chodzące między nimi dzieci - tak wygląda każdy dzień przy szkole podstawowej przy ul. Człuchowskiej w Gdańsku. Ani dyrekcja szkoły, ani drogowcy nie umieją rozwiązać tego problemu.
pozwala kierowcom ominąć zakorkowaną często ul. Świętokrzyską i ul. Łódzką . Jednak w porannych godzinach szczytu radzimy jej unikać. Korki, na miarę utrudnień w centrum miasta, generują tam rodzice, odwożący swoje pociechy do pobliskiej podstawówki.
2010-03-05 10:10
od Slowianskiej do Piastowskiej.Medicover i jakas inna przychodnia nie zadbala o parkingi i przejechac ten odcinek to koszmar.
2010-03-05 10:16
Zanim nazwiecie kogos spasiona swinia,niemota oraz ocenicie kogos pochopnie zapoznajcie sie z tematem.Do tej szkoly nie da sie dojechac komunikacja miejska.
Z osiedli przy ulicy Porebskiego wyprawa komunikacja miejska laczy sie z 20 min spacerkiem do przystanku,przejechaniem jakis 10 min autobusem 155 lub 295, przesiadka z oczekiwaniem 10 minutowym na autobus 118,przejazd kolejne 5 minut i na koniec koleny spacerek 20 minutowy.Daje to nam okolo 65 minut.Dowozac dziecko 6-7 letnie najkrotsza trasa,dojazd trwa 5 minut.Chcecie zeby moje dziecko tracilo 2 godziny dziennie z powodu glupoty urzednikow.
Potrzebne jest kilka miejsc parkingowych w zatoczkach i problemu nie bedzie.
2010-03-05 11:21
wystarczyłoby podwożąc dziecko nie parkować przy szkole, ale 300 metrów dalej na parkingu osiedlowym. przejście 300 metrów może zająć maks. 10 minut.
2010-03-05 10:17
Problem idzie rozwiązać w prosty sposób. Po pierwsze niech dyrektorka trochę pomysli i otworzy bramy szkoły tak by rodzice przez cały dzień mogli korzystać z parkingu wewnetrznego i niech nie mówi bzdur, że parking jest zamykany w trosce o bezpieczeństwo dzieci. Po drugie po otwarciu parkingu straż miejska powinna zacząć sie pojawiać w okolicach szkoły by skutecznie przemówić do rozumu mandatami osobom uparcie parkującym przy ul. Człuchowskiej. Po trzecie ruch w kierunku szkoły jadąc od ul. Unruga można odciążyć łącząc tą ulicę z ul. Piotrkowską, gdyż wówczas spora część kierowców będzie omijać ul. Człuchowską.
2010-03-05 10:17
Szanowni Państwo
Rada Rodziców przy SP12 dwukrotnie występowała do Zastępcy Prezydenta Miasta - Pana M. Lisickiego. Pierwszy raz w maju ubiegłego roku, drugi raz na początku lutego b.r.
Przedstawiliśmy konkretne rozwiązania, które pomogłyby w rozwiązaniu problemów komunikacyjnych, jednak po dziś dzień, poza pismem z ZDiZ o konieczności sprawdzenia możliwości ich realizacji, nic się nie wydarzyło.
Mając nadzieję, że troska o bezpieczeństwo dzieci jest dla władz miasta równie ważna jak dla rodziców, wyrażam nadzieję na pomoc w szybkim rozwiązaniu problemu.
Pozdrawiam
Marcin Bachórz
2010-03-05 10:23
tfuuuu.... oczywiście tego nikomu nie życzę ale polak mądry po szkodzie
houk
2010-03-05 11:23
Dopiero gdy doszło do śmiertelnego wypadku w drodze do szkoły, zainstalowano sygnalizację świetlną, o którą dużo wcześniej walczono.
Po prostu statystyki wypadków nie przemawiały za zainstalowaniem sygnalizacji.
U nas statystyki też na razie są nie najgorsze ...
2010-03-05 10:33
przecież tam nikt inny nie parkuje jak właśnie rodzice !
2010-03-05 11:19
Spuszczamy z nich powietrze i wkładamy do kieszeni. Po wyjściu ze szkoły pompujemy, wsiadamy i jedziemy dalej !!!
A tak na serio to parkuję wzdłuż ulicy jak najdalej od przejść dla pieszych i zakrętów. Bo niby gdzie mamy, ja i inni, parkować?
2010-03-05 10:22
może trzeba przedłużyć linię autobusową 118 i dzieci dojeżdżały by do szkoły autobusem bezpiecznie MŁ
2010-03-05 10:25
Dowozenie dzieci nasililo sie w okresie zimowym czy to z powodu temperatury,egipskich ciemnosci,zasypanego sniegiem chodnika.
Slepa uliczka na ktorej parkowalo wiele samochodow nie stwarzajac zagrozenia dla dzieci,byla zasypana sniegiem i nie odsniezona co ograniczylo mozliwosci parkowania.Na szczescie szkola tymczasowo udostepnila swoje miejsc parkingowe zeby rozladowac sytuacje.
Oczywiscie parkowanie przedstawione na zdjeciu tzn zaraz przed lub za przejsciem dla pieszych jest totalna glupota i powinno byc karane.
Prosze wszystkich opiniodawcow ,ktorzy nie znaja tematu aby darowali sobie durne komentarze.
2010-03-05 10:26
nastawiamy progow zwalniajacych i bedzie ok :D co za tumany!!!!
2010-03-05 10:34
2010-03-05 10:35
Rozumiem rodziców którzy podwożą dzieciaki które są w pierwszych klasach podstawówki, ok, ale już 4 czy 5 klasista da sobie spokojnie rade. Rozbrajają mnie uczniowie gimnazjów którzy sa podwożeni a za rogiem palą papierosy. A tłumaczenia rodziców że podwożą bo dziecka lubi pospać - kpina. Sam uczęszczałem do podstawówki nr 42 i chodziłem z Siedlec. Kawał drogi, może nie trzeba przecinać żadnej głównej drogi, ale ciemno również było - szczególnie przy schodach z suchanina na kartuską. Ale teraz to co sie dzieje to przesada. Szczególnie na Wielkopolskiej w Gdańsku. Żeby dzieci podwieźć, wysadzić i odjechac - no to ok, ale tam co sie dzieje to tragedia. Rodzice zastawiają praktycznie przejazd bo to trzeba nawet dziecku otworzyc juz drzwi zeby wysiadło.
2010-03-05 10:36
Ja nazywam spasionymi świniami niektórych rodziców nie za sam fakt podwożenia dzieci do szkoły, ale za to że nie chce im się przenieść tłustych tyłków 20 metrów dalej i dzięki temu nie stawać na przejściu dla pieszych - co jest wielkim zagrożeniem i wielką głupotą.
Nawet jeśli pretensje do urzędników są słuszne, to nie znaczy to jeszcze że usprawiedliwione jest łamanie podstawowych przepisów i zasad zdrowego rozsądku. Tak samo jak to, że ktoś nas okradł, nie oznacza że mamy prawo okraść kogoś innego.
Kretyńskie parkowanie jest kretyńskim parkowaniem niezależnie od tego czego nie zrobili urzędnicy.
ps. Pozdrawiam spasione świnie i życzę powodzenia z tak wychowywanymi dziećmi w przyszłości.
2010-03-05 10:47
To co dzieje sie w Sopocie przechodzi ludzkie pojęcie. Rozumiem, że niektórzy MUSZĄ odwozić swoje dzieci do szkoły (nieważne, że pewnie większość mieszka w bliskim sąsiedztwie), ale niech przynajmniej robią to nie stwarzając zagrożenia dla pieszych i kierowców. Na niepodległości normą jest zatrzymywanie się na środku ulicy i powolne wysiadanie, wyciąganie plecaków z bagażnika. Oczywiście tatuś czy mamusia nie widzą nic złego w tym, że za ich autem ustawia się już kolejka wku...wionych kierowców. Współczuję tylko tym dzieciom, bo widać, że one się tym stresują, tym bardziej, że często szanowni rodzice podwożą ich 3 minuty przed godziną 8. Więcej wyobraźni!!!!
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
